Antybiotyk w mleku

[mich89]

Krowa dostała zapalenie wymienia, zaprosiłem weterynarza by podał antybiotyk ogólny, albo bezkarencyjny albo z krótką kadencją. Kartę leczenia zostawił i faktycznie był to antybiotyk bezkarencyjny. Szczerze mówiąc przeczekalem kilka dni i oddałem próbkę na badanie do mleczarni. Wynikiem byłem bardzo zaskoczony wynikiem bo wyszedł antybiotyk w mleku!!! Zadzwoniłem do innego weterynarza i powiedział że po tym antybiotyku nie ma możliwości żeby wyszedł antybiotyk, lecz powiedział że pewna mleczarnia coś kombinuje bo celowo przedłuża karencję tym, którzy próbki oddają i nie jest to odosobniony przypadek gdzie antybiotyk ma karencji 3 dni a po dwóch tygodniach twierdzą że jest antybiotyk w mleku. Szukać innej mleczarni? Bo średnio mi się chce wierzyć że wychodzi antybiotyk po leku bezkarencyjnym

[Krzysztof81]

Ciężko coś madrego powiedzieć. Albo wet dał cos innego i ściemnia albo w laboratorium pomylili/zanieczyścili próbki.

[mich89]

13 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Ciężko coś madrego powiedzieć. Albo wet dał cos innego i ściemnia albo w laboratorium pomylili/zanieczyścili próbki.

Raczej nie bo zostawił i kartę leczenia i buteleczkę bym sam podał resztę. Ewidentnie na butelce jest zero karencji na mleko. Tym bardziej nie jest to od odosobniony przypadek bo przed chwilą dzwoniłem do kolegi czy miał coś podobnego i okazuje się że tak. Krowa u niego dostała synergal 3 tubki, karencja 60 godzin od ostatniej, 3 tygodnie mówił mija a mleczarnia twierdzi że jest antybiotyk w mleku - oddajemy do tej samej. Wet też to mówił że tylko problemy są z jedną mleczarnią i nie ważne czy tubki na zapalenie, zasuszenie czy ogólny mleczarnia karencję przeciąga nie wiadomo ile. Umówiliśmy się właśnie z weterynarzem że sam weźmie próbki i zawiezie w swoje miejsce bo najczęściej on oddawał do badania a antybiotyku nie stwierdzono, zaś z tej samej próbki mleczarnia twierdziła że jest antybiotyk. Najczęściej rolnicy lali i z ogólnego nic nie wychodziło. Tym bardziej u mnie szok bo antybiotyk typowo bezkarencyjny. 

Albo historia z przed kilku dni u kuzyna, oddał próbkę do badania - antybiotyk, za dwa dni znowu oddał - nie ma, po czym oddał za kolejne dwa dni od tej samej krowy tak czysto profilaktycznie - antybiotyk. Skąd się wziął? Czary. U nas w mleczarni jest tak że jak wykryją z ogółu beczkę całą przywożą i się za nią płaci. Często i 18 tyś zł. 

Edytowane 29 Sierpnia 2019 przez mich89

[marjanmeme]

jogo?

[mich89]

21 minut temu, marjanmeme napisał:

jogo?

Brawo Ty...

[Slodki66]

Wszystko zależy jakim testem robi Wet a jakim mleczarnie. Mikrobiologiczny nie wykaże a amerykański mrl już tak. Testy Mikrobiologiczne nie wykrywają tetracyklin tylko betalaktamy z tego co pamiętam. 

Z tym niema i znowu jest to tylko wytłumaczyć można tym że próba za każdym razem innym rodzajem testu była robiona. Pomijając to wszystko nie można wykluczyć błędu ludzkiego. 

[mich89]

2 minuty temu, Slodki66 napisał:

Mikrobiologiczny nie wykaże a amerykański mrl już tak.

To wytłumacz mi to że mija 3 dzień od podania antybiotyku bezkarencyjnego dopuszczonego do stosowania w Polsce i wychodzi antybiotyk? No chyba coś jest nie halo? Dodatkowo inni też potwierdzają te słowa, karencja się kończy i antybiotyk w mleku przez 2 czy 3 tygodnie nie zależnie od podanego antybiotyku i producenta? 

[Slodki66]

Jest taki specyfik co się zwie combiject i karencja to 3 doby a schodzi w rzeczywistości po 9 do 11dni zależy od sztuki i to sprawdzone od kilku lat. Tetracyklina schodzi nawet po 2 miesiącach. Coraz więcej jest podrabianych substancji. Testy też znacznie różnią się czułością na poszczególne substancje. Mikrobiologiczny najmniej czuły potem były beta Star i obecnie mrl 2 chyba enzymatyczny i do tego wykrywa tetracykliny przy niewielkim nawet stężeniu. 

[mich89]

13 minut temu, Slodki66 napisał:

karencja to 3 doby

To w takim razie producenci leków powinni pisać że karencja miesiąc. Pytanie pojawia się co dawać jak po bezkarencyjnym wychodzi karencja. A wiadomo tak jak człowiek zwierzak też zachoruje. Czy po prostu mleczarnia przegina

[Gość]

Jeśli u nas podawany jest lek bez karencji na mleko to nigdy mleka nie badamy.

W mleczarni wychodzi antybiotyk w mleku nawet jak jest zbyt tłuste, kiedys dawałam jałówki po siarze do badania, to co chwile jakas "miala antybiotyk".

Drugą sprawą jest wątroba, jeśli uszkodzona, to kazde pozostalosci antybiotyku bedą wolniej wydalane stąd też antybiotyk w mleku bedzie się dluzej utrzymywał.

[Slodki66]

Brawo Ty! 

 Dużo zależy od przygotowania próby i później metody odczytu samego wyniku. 

Jest jeszcze coś takiego jak za fałszowanie wyniku poprzez substancje np hamujace. Bezkarencyjny zależy też od drogi  podania. Raczej nie ma Bezkarencyjnych do strzykow. Przynajmniej ja nie słyszałem o takich. 

Edytowane 29 Sierpnia 2019 przez Slodki66

[leszek1000]

jest

[Slodki66]

Przed chwilą, leszek1000 napisał:

jest

Jak się zwie specyfik? 

[Gość]

Ło matko...nawet  nie wspominaj 🙊🙊🙊🙊

[leszek1000]

Nie pamiętam nazwy. Paulina wie. To jest szczególnie przy przygniecionych ćwiartkach jak skrzepy krwi się pojawiają. 

I jak jest dużo serka w ćwiartce ale wtedy zwykły antybiotyk lepiej podać bo taki nie wyleczy krowy. 

[Gość]

Nieeee ma czegoooś takiego, nie wiem, nie znam się 🙊

A tak na poważnie to są takie specyfiki, ale nie nazywają się antybiotykami bezkarencyjnymi tylko inne magiczne nazwy mają. Mi osobiście nie pomagały w leczeniu samodzielnie, ewentualnie przy "współpracy z antybiotykiem", to jest np.Mastiveyxym czy Masto gel... 

[leszek1000]

No coś takiego. To pomaga w rozpuszczeniu serka w wymieniu i tyle. Lepiej dodatkowo dać antybiotyk 

[Slodki66]

To nie słyszałem o tym. 

[Gość]

2 godziny temu, mich89 napisał:

Czy po prostu mleczarnia przegina

A weź daj do badania mleko od zdrowej sztuki pod pretekstem badania na antybiotyki i wtedy będziesz miał pewność czy mleczarnia leci sobie w kulki czy faktycznie jest antybiotyk w mleku. 

[mich89]

2 minuty temu, PRIMO napisał:

weź daj do badania mleko od zdrowej sztuki pod pretekstem badania na antybiotyki

Jutro właśnie dam + wet bierze do siebie od tej po bezkarencyjnym antybiotyku, mówił że dzisiaj kolejni klienci dzwonili z tej mleczarni że stwierdzili u nich antybiotyk w mleku 2 tygodnie po karencji i mówił że nie wierzy w to co słyszy bo jednego antybiotyku u wszystkich nie dawał a taka historia. 

Krowa dostała antybiotyk podskórnie excenel fluid. Zapalenie zginęło już na drugi dzień - wymie miękkie. Ewidentnie na butelce jest zero godzin karencji na mleko

[Gość]

Oj czuję że tu nie jest problem w antybiotyku tylko w mleczarni. 

[mich89]

4 minuty temu, PRIMO napisał:

Oj czuję że tu nie jest problem w antybiotyku tylko w mleczarni. 

Bywały u nas już historie gdzie praktycznie całej trasie mleko nie przechodziło - głównie somatyka i na drugiej próbie już wszystko było oki, lub mleczarnia życzyła sobie zaświadczenia od weta że krowy są szczepione. Najczęściej zdarzało się to w wakacje i przed świętami Bożego Narodzenia. 

[Slodki66]

Najpierw to bym ustalił jakim testem bada mleczarnia a jakim Wet bo u nas Wet badają mikrobiologicznym bo kosztuje w hurcie niecałe 3 zeta a taki mrl2 koło 15 zeta. Jak wynik po trzech godz a nie po 2 minutach to mikrobiologiczny a ten nie wykryje tetracyklin. 

[Gość]

Rozmawialam ostatnio ze znajomą, ktorej rodzice oddają mleko. Jednego miesiąca wyszło im mleko pozaklasowe, ojciec pojechał do kierownika skupu, ten mu powiedział "spokojnie, jeszcze miesiąc i bedziecie miec dobre mleko"...okazalo się, że musieli im cenę obniżyć i kilku ludziom na trasach...

[Slodki66]

Praktyki stare jak świat i niewiele z tym dziadostwem można zrobić a szczególnie w pojedynkę.