Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam otóż mój ursus miał wymienioną pompę wtryskową i wtryski przez jakiś czas było dobrze ostatnio zaczął przy dodawaniu gazu lub pod obciążeniem dymić na niebiesko olej brał już wcześniej ale teraz bierze coraz więcej oleju co może być przyczyną.

Opublikowano

Jeżeli zaczyna brać coraz więcej oleju to odpowiedź jest tylko jedna "kapitalka". Nie szukałbym przyczyn w pompie czy też we wtryskach, te elementy mogłyby co najwyżej spowodować kopcenie na czarna ze względu na zbyt dużą dawkę paliwa.

Opublikowano

Mogą to być wytarte pierścienie. Ale i tak musisz zdjąć głowicę i zobaczyć co się dzieje w silniku. Na twoim miejscu, jeśli ciągnik jest potrzebny jeździłbym i dolewał oleju .Nic gorszego już mu się raczej nie stanie. jeśli natomiast masz czas to ściągnąłbym głowice.

Opublikowano
Przed chwilą, ACoCieTo napisał:

Sprzedaj to i kup normalny ciągnik, też mam 3p i do tej kupy złomu nie mam już sił, ale chociaż lepsze to niż zwykła 60 :D

To z czym masz taki problem? Ten silnik to trzeba umieć zrobić. Polemizowałbym który lepszy, w jednym 3p jest lepszy a w drugim czterogarowiec.

Opublikowano

Łatwiej byłoby mi wymienić zalety tego traktora niż wady, bo jest mniej :D

Jak już w fabryce nie umieją złożyć żeby to chodziło to już coś jest na rzeczy, ale przynajmniej mało pali. Jak na śmieszny przebieg 6k mth był robiony zdecydowanie za dużo razy. Wał poszedł po kilku latach, a potem przy 3k nadeszła pora generalki co jest po prostu niedorzeczne...

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, ACoCieTo napisał:

Łatwiej byłoby mi wymienić zalety tego traktora niż wady, bo jest mniej :D

Jak już w fabryce nie umieją złożyć żeby to chodziło to już coś jest na rzeczy, ale przynajmniej mało pali. Jak na śmieszny przebieg 6k mth był robiony zdecydowanie za dużo razy. Wał poszedł po kilku latach, a potem przy 3k nadeszła pora generalki co jest po prostu niedorzeczne...

Ty to nie jesteś ten co Ci się okucia silikonowe wokół kanałów wodnych wypalają w uszczelce pod głowicą dlatego uważasz że producenci uszczelek robią to na darmo? 😄 Nie dziwie Ci się że ciągnik Ci 6tyś mth nie wytrzymuje pomiędzy remontami 😄😄

Edytowane przez bears
Opublikowano

U mnie 3p wytrzymał 8.5K mth tak więc raczej normalnie i nie ma co oczekiwać cudów. Oszczędności na paliwie i tak są większe niż koszty remontu przez tyle mth co u mnie.

Ale co do remontu to @PaweLisowicz ma racje, jak remont perkinsa to tylko do zakładu, szkoda pieniędzy na zestawy naprawcze. 

Opublikowano
8 godzin temu, bears napisał:

Ty to nie jesteś ten co Ci się okucia silikonowe wokół kanałów wodnych wypalają w uszczelce pod głowicą dlatego uważasz że producenci uszczelek robią to na darmo? 😄 Nie dziwie Ci się że ciągnik Ci 6tyś mth nie wytrzymuje pomiędzy remontami 😄😄

E... Nie? :S

8k wytrzymał to musiał sie trafić wyjątkowo udany egzemplarz, albo mój wyjątkowo trefny, pomine ten wał bo to każdy 3p tak ma, ale jeśli przy 3k wymagana jest generalka bo bierze olej, gdzie przy silniku nikt nic nie kręcił po za fabryką to to już jest k**wa coś nie tak... Może po prostu u ciebie był oszczędzany, bo u mnie od samego początku robił jako główny więc lekko nie miał. Co chwile silnik-sprzęgło. Przynajmniej skrzynia jeszcze nigdy nie rozbierana *odpukać*. Mój aktualnie nadaje sie do generalki, ale nawet nie mam najmniejszego zamiaru go robić, ani grosza na niego nie wydam, włoże w niego z 5k i to nadal będzie ten sam wyjący, zamulony, 3 cylindrowy powolny złom ze słabym podnośnikiem, brakiem przodka, brakiem wspomagania, kabiną która robi tylko za ozdobe, zgrzytającymi biegami których jest jak na lekarstwo.

Opublikowano
8 minut temu, ACoCieTo napisał:

ale jeśli przy 3k wymagana jest generalka bo bierze olej, gdzie przy silniku nikt nic nie kręcił po za fabryką to to już jest k**wa coś nie tak...

Na pewno jest nie tak z właścicielem skoro nic przy nim nie "kręci" a tylko jeździ. I tak długo pochodził.

15 minut temu, ACoCieTo napisał:

Mój aktualnie nadaje sie do generalki, ale nawet nie mam najmniejszego zamiaru go robić, ani grosza na niego nie wydam, włoże w niego z 5k i to nadal będzie ten sam wyjący, zamulony, 3 cylindrowy powolny złom ze słabym podnośnikiem, brakiem przodka, brakiem wspomagania, kabiną która robi tylko za ozdobe,

Czego oczekujesz od ciągnika 30 kilku letniego który na tamte czasy był raczej ciągnikiem pomocniczym biorąc pod uwagę ciężką serię czy zachód? Że 50 konny 3 cylindrowy ciągnik będzie Ci dźwigał maszyny 2-3 tonowe i robił nimi w polu?...

16 minut temu, ACoCieTo napisał:

zgrzytającymi biegami których jest jak na lekarstwo.

W Fetorze nie masz czasami tej samej skrzyni? :D:D 

 

 

Opublikowano (edytowane)

@ACoCieTo Włóż 4p i będzie mniej awaryjny. 

U mnie dziadek ma od nowości 3p i wszystko było dobrze dopóki nie wziął się sam za ten silnik. Nie było roku żeby na żniwa się nie zepsuł... A to raz za mocno skręcił wal i pękł na pół, A to uszczelki pod głowicą co chwilę wywalało. O reszcie dupereli już nie wspomnę. Żal patrzeć na ten ciągnik. No ale cóż starej gwardii nie przekonasz do lepszego oleju i remontu w zakładzie. U mnie brat miał oryginał z 86 roku i ze  4lata temu korba zrobiła akuku i żaden mechanik nie chciał się wziąć za ten silnik więc oddał do zakładu i nie żałuje, bo chyba koło 8tysiecy wyszło za wszystko ale teraz aż miło popatrzeć na tak i ciągnik.

Edytowane przez PaweLisowicz
Opublikowano
6 godzin temu, ACoCieTo napisał:

E... Nie? :S

8k wytrzymał to musiał sie trafić wyjątkowo udany egzemplarz, albo mój wyjątkowo trefny, pomine ten wał bo to każdy 3p tak ma, ale jeśli przy 3k wymagana jest generalka bo bierze olej, gdzie przy silniku nikt nic nie kręcił po za fabryką to to już jest k**wa coś nie tak... Może po prostu u ciebie był oszczędzany, bo u mnie od samego początku robił jako główny więc lekko nie miał. Co chwile silnik-sprzęgło. Przynajmniej skrzynia jeszcze nigdy nie rozbierana *odpukać*. Mój aktualnie nadaje sie do generalki, ale nawet nie mam najmniejszego zamiaru go robić, ani grosza na niego nie wydam, włoże w niego z 5k i to nadal będzie ten sam wyjący, zamulony, 3 cylindrowy powolny złom ze słabym podnośnikiem, brakiem przodka, brakiem wspomagania, kabiną która robi tylko za ozdobe, zgrzytającymi biegami których jest jak na lekarstwo.

No tak maszyna jest winna,fakt Ursus odwalał chałę ale że Perkins wytrzymał 3 tyś to wina zbyt rzadko wymiany oleju i nie zadbany dolot przez lata,przez 30 lat lane tym syfem superolem i masz efekt,te silniki spokojnie wtytrzymuja 7 8 tys bez remontu a u ciebie 3.

Opublikowano
Dnia 31.07.2019 o 11:28, bears napisał:

Na pewno jest nie tak z właścicielem skoro nic przy nim nie "kręci" a tylko jeździ. I tak długo pochodził.

Czego oczekujesz od ciągnika 30 kilku letniego który na tamte czasy był raczej ciągnikiem pomocniczym biorąc pod uwagę ciężką serię czy zachód? Że 50 konny 3 cylindrowy ciągnik będzie Ci dźwigał maszyny 2-3 tonowe i robił nimi w polu?...

W Fetorze nie masz czasami tej samej skrzyni? :D:D 

 

 

A kto powiedział że nikt nic nie kręci? Powiedziałem że ten ciągnik był robiony stanowczo za dużo razy, naucz sie czytać ze zrozumieniem, a teraz jak jest mój to prędzej te kupe złomu do rowu wepchne niż miałbym tam choćby jedną śrubke dołożyć...

Od 30 letniego ciągnika? Niczego. Natomiast oczekuję od 5 letniego ciągnika, albo i młodszego, w sumie nie wiem ile miał, że nie będzie wymagał generalki dołu z uwagi na pęknięty wał i że niedługo potem nie będzie trzeba wymieniać tulei bo olej bierze. Superol na pewno sie do tego dołożył, ale ja bym stawiał na przegrzanie, on non stop w pługu chodził więc pewnie olej zagotował, albo co i takie efekty, a może wada fabryczna, kij go wie.

W fetorze jest może nie taka sama, ale bardzo podobna skrzynia, bo unowocześniona i z innymi przełożeniami, i wiesz co? I jakoś zetor umiał tego nie sp***dolić, mój ma większy przebieg od tego 3P, most cichutki, żadnych luzów na skrzyni, biegi wchodzą bez najmniejszego zgrzytu i lekko, mimo że tylko 4 i 5 są synchronizowane, więc dało sie tego nie sp***dolić.

Prędzej se kupie fergaja 675/690 i będzie 4p, ale sensowny.

Opublikowano

W peku wały pękały od jazdy na niskich obrotach,fakt że nie parzysta ilość cylindrów bardziej sprzyja że siły działają nie równomiernie ale te silniki były dość udane.Raz przegrzejesz i zacznie się dymienie oraz branie oleju.Skoro raz zagotowali plus za rzadka wymiana oleju masz odpowiedź czemu olej brał i czemu pękł wał.Dla was było lepiej c-360 wziąć niż 3P więcej by wytrzymała niż silnik Perkins.Dla twojej wiadomości to przerzucenie lewarka na dół poprawia wrzucenie biegów oraz mniejsza szansa że się zablokuje dla tego Fetorze nieco inaczej ta skrzynia chodzi.U nas ciągnik miałby być tani w produkcji,za jakość maszyn jest winny ustrój który wtedy panował.

Opublikowano
2 godziny temu, ACoCieTo napisał:

A kto powiedział że nikt nic nie kręci?

 

Dnia 31.07.2019 o 11:10, ACoCieTo napisał:

gdzie przy silniku nikt nic nie kręcił po za fabryką

Mhmmm, ty?

2 godziny temu, ACoCieTo napisał:

W fetorze jest może nie taka sama, ale bardzo podobna skrzynia, bo unowocześniona i z innymi przełożeniami, i wiesz co? I jakoś zetor umiał tego nie sp***dolić, mój ma większy przebieg od tego 3P, most cichutki, żadnych luzów na skrzyni, biegi wchodzą bez najmniejszego zgrzytu i lekko, mimo że tylko 4 i 5 są synchronizowane, więc dało sie tego nie sp***dolić.

No nie dało biorąc pod uwagę fakt że w tamtych latach zachód miał rewersy, skrzynie hydrauliczne i inne cuda. Dobrze że tu łaskawcy dali chociaż synchronizatory na dwóch biegach :D  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v