Ceny trzody chlewnej 2019

[Bartek933]

Na mojego nie, jak nim wyjade to jeszcze przy nim sobie będą zdjęcia robić.

[Gość]

3 godziny temu, Rolnik1973 napisał:

Nie, trzeba przeczekać ciężkie czasy, jak za granicą podrożeje świnia to i nasi podniosą a póki co to nikt nie da więcej bo nie ekonomiczne, taka prawda.

Dokładnie jak była wojna to szlachta uciekła za granicę a teraz wrócili i krzyczą jacy to oni patrioci

[Gość tyran3]

Tomaszzetor  na kazdy sprzęt coś sie znajdzie i kazdy sprzęt zagrazać bezpieczeństwu może . W PRL jak milicjant niemiał za co wlepić mandatu to pisał nadmierny luz w kierownicy, i tu jest tak samo. Zresztą widać ze na strajkach nigdy nie byłes. 

Jak jest strajk to pierwsze co chca to dane strajkujących aby wlepić mandat a potem  dziwnym trafem losowo są zawsze typowani do kontroli wszelakiego rodzaju.( agencja, weterynaria, skarbówka) A potem nastepuje przegląd sprzętu i dokumentów aby sie doczepić. Tak w praktyce wyglada wolnośc zgromadzeń w polsce. Reasumując jak pojedziesz najlepsza 30 lub 60 o niezbyt okazałym wygladzie  to ci policjant i tak ci wezmie ja na lawete bo ma taki rozkaz z góry a Ty jako  ze zyjemy w państwie prawa na swój koszt wezmiesz rzeczoznawce i udowodnisz przed sądem ze traktor był sprawny.

[Gość]

2 godziny temu, Bartek933 napisał:

Na mojego nie, jak nim wyjade to jeszcze przy nim sobie będą zdjęcia robić.

Policja ma teraz ważniejsze zajęcia

 

[kopin]

jak byś jechał traktorem takim samym jak ukradli w sąsiedniej wiosce i by Cię zatrzymali to byś sie nie dziwił

[Gość tyran3]

Niewidać tu niczego złego po prostu coś ukradziono i starali sie jak mogli aby złapać. Lepiej ze są nadgorliwi nizby mieli zlać sprawe. Rower podobny rysopis złodzieja był zapewne podobny wiec niema sie czego dziwić ich zachowaniu.

[Tomekzetor]

1 godzinę temu, tyran3 napisał:

Tomaszzetor  na kazdy sprzęt coś sie znajdzie i kazdy sprzęt zagrazać bezpieczeństwu może . W PRL jak milicjant niemiał za co wlepić mandatu to pisał nadmierny luz w kierownicy, i tu jest tak samo. Zresztą widać ze na strajkach nigdy nie byłes. 

Jak jest strajk to pierwsze co chca to dane strajkujących aby wlepić mandat a potem  dziwnym trafem losowo są zawsze typowani do kontroli wszelakiego rodzaju.( agencja, weterynaria, skarbówka) A potem nastepuje przegląd sprzętu i dokumentów aby sie doczepić. Tak w praktyce wyglada wolnośc zgromadzeń w polsce. Reasumując jak pojedziesz najlepsza 30 lub 60 o niezbyt okazałym wygladzie  to ci policjant i tak ci wezmie ja na lawete bo ma taki rozkaz z góry a Ty jako  ze zyjemy w państwie prawa na swój koszt wezmiesz rzeczoznawce i udowodnisz przed sądem ze traktor był sprawny.

Tak na strajku nigdy nie byłem  bo nie mam na to czasu. Trzody  nie  hoduję  od  roku  czy dwóch  i  wiem jak jest na tym rynku  raz  jest  lepiej  raz  jest  gorzej.  Dlatego  trzeba  jak jest  hossa  odłożyć  parę groszy  aby  było na czarną  godzinę.  Jeśli  ktoś  przeinwestuje  w czasie  hossy  przychodzi bessa  i  płacz  bo na ratę  kredytu niema  ale  sam jest sobie  winny  taka  prawda.   Strajki nie mają  żadnego  celu  bo   komitet  centralny  już  cen  skupu  nie  ustala  każdy  taki strajk  to  kopanie  coraz  głębszego  rowu  między  wsią  a miastem.

w 2015  cena  spadła do  3,2 netto    teraz  zobaczymy   czy  będzie  taniej.  Ale  mówią  że jak w niemczach  znajdą  dzika z ASF  to w Polsce  cena  będzie w granicach  1,5-2zł netto 

[Gość]

4 godziny temu, Rolnik1973 napisał:

Nie, trzeba przeczekać ciężkie czasy, jak za granicą podrożeje świnia to i nasi podniosą a póki co to nikt nie da więcej bo nie ekonomiczne, taka prawda.

Uważaj żeby życie Ci nie przeszło na tym czekaniu ...

[Gość tyran3]

tomekzetor naiwny jak dziewica na pierwszej randce jak niema komitetu centralnego??????????????????  Jest i ma sie dobrze PINI , sokołowy, Animexy ujstalaja cene za która beda skupowały i tyle. Jest normalna zmowa cenowa i jest gorzej jak za PRL.

A co do strajków to ich nie powinno byc  bo minister sam z siebie powinien działać a nie pod przymusem. Dzisiaj to co sie dzieje  to powinna byc natychmiastowa reakcja. zaostrzenie przepisów sanitarnych i weterynaryjnych i egzekwowanie ich do bólu no i odciecie od dotacji unijnych wszystkich zakładów którzy niekupują od lokalnych rolników. Kto kupuje mieso z Dani niech tam składa wnioski PROW a nie w Polsce, mysle ze odciecie od dotacji juz by bardzo cene poprawiło 

[krzychrol]

1 godzinę temu, tyran3 napisał:

tomekzetor naiwny jak dziewica na pierwszej randce jak niema komitetu centralnego??????????????????  Jest i ma sie dobrze PINI , sokołowy, Animexy ujstalaja cene za która beda skupowały i tyle. Jest normalna zmowa cenowa i jest gorzej jak za PRL.

A co do strajków to ich nie powinno byc  bo minister sam z siebie powinien działać a nie pod przymusem. Dzisiaj to co sie dzieje  to powinna byc natychmiastowa reakcja. zaostrzenie przepisów sanitarnych i weterynaryjnych i egzekwowanie ich do bólu no i odciecie od dotacji unijnych wszystkich zakładów którzy niekupują od lokalnych rolników. Kto kupuje mieso z Dani niech tam składa wnioski PROW a nie w Polsce, mysle ze odciecie od dotacji juz by bardzo cene poprawiło 

To tak nie działa kolego. Jak wchodziliśmy do UE to automatycznie zgodziliśmy się  na wspólna politykę tylko mało kto w momencie wejścia wiedział na czym ona polega. Teraz to już jesteśmy brzydko mówiąc w du.... i tyle w temacie. Strajkować to sobie możemy tylko to i tak nic nie da bo co minister ma zrobić. Jak to ładnie Pan Ardanowski powiedział możemy wprowadzić dodatkowe kontrole itp i możemy znaleźć tam praktycznie wszystko tylko że to działa w obie strony. Praktycznie wszystkie duże zakłady mięsne są własnością zagraniczną i to one ustalają cenę i rząd to im mniej więcej może naskoczyć. Jakieś działania to można było wprowadzać w latach 90 jak Polskę sprzedawali bo teraz to już po temacie. Co do odcinania od dotacji to najwyżej UE może Polskę odciąć od dotacji  a nie Polska kogoś. Mówmy sobie jak jest a nie to co nam się śni

[Gość tyran3]

krzychol o podziale  szczegółowym PROW decyduje kraj członkowski  wiec ja nie widze problemu zlikwidowanie dotacji do rozwoju przedwurstwa na rzecz np. modernizacji. Mozna cała koperte dać rolnika nic zakładą miesnym, mlecznym itd.

A co dotacji  to w dupe z dotacjami ja wole aby dotacji nie było i były cła na granicy . Przy tej ilosci swin krajowych  to cena skupu- 8zł,  wołowina i tak jedzie to turków i żydów wiec spadku nie bedzie, mleko nasz krajowy rynek wchłonie cała produkcje  podobnie warzywa stracili by na wyjsciu z unii tylko producenci jaj i drobiu ale tym tylko klany rodzinne  sie zajmuja a nie drobni rolnicy. U nas w Jarocińskim i Średzkim 95% kurników to własność pachury i mizgiera( orzeniony z pachurami) Wiec mówienie co nam unia moze zrobic to jest styl kodziarzy. Unia ma rynek zbytu u nas i droge transportową do krajów Bałtyckich i Rosji za darmo wiec  niema prawa fikać bo nałorzenie na ich produkty cła np. na świnie to bankructwo duńskich ferm w ciagu 6 miesiecy a rozwuj naszych gospodarstw

 

[ws71]

Proszę wytłumacz mi czemu te zagraniczne ubojnie mają wyższe ceny jak nasze rodzime, i dlaczego to nasze rodzime zaklady przodują w ściąganiu zagranicznych półtusz,coś tu mi nie pasuje,zresztą moje wieloletnie doświadczenie wskazuje że najgorzej płacił lokalny zakład masarski i zawsze miał jakieś wąty co do wielkości,jakości odstawianych tuczników.

[Tomasz531]

a teraz jest na odwrót

[kopin]

U mnie nie,nadal pośrednicy nawet do pini itd płacą więcej niz lokalne ubojnie-niech im świnia ciężką będzie +

[ws71]

Na ,,odwrót" ,lokalna ubojnia 3,7 , na Pomorzu są ubojnie które płacą 3,4 netto[polscy właściciele] i to one ciagną zachodni szrot a gdyby nie Skiba który obecnie trzymie cenę to lokalni jeszcze by polecieli z ceną ,mi dzięki pośrednikowi udaje się wyciągnąć 4 zł netto ,osobiście mam jak najgorsze zdanie o lokalnych ubojniach przynajmniej na naszym terenie

[krzychrol]

34 minuty temu, tyran3 napisał:

krzychol o podziale  szczegółowym PROW decyduje kraj członkowski  wiec ja nie widze problemu zlikwidowanie dotacji do rozwoju przedwurstwa na rzecz np. modernizacji. Mozna cała koperte dać rolnika nic zakładą miesnym, mlecznym itd.

A co dotacji  to w dupe z dotacjami ja wole aby dotacji nie było i były cła na granicy . Przy tej ilosci swin krajowych  to cena skupu- 8zł,  wołowina i tak jedzie to turków i żydów wiec spadku nie bedzie, mleko nasz krajowy rynek wchłonie cała produkcje  podobnie warzywa stracili by na wyjsciu z unii tylko producenci jaj i drobiu ale tym tylko klany rodzinne  sie zajmuja a nie drobni rolnicy. U nas w Jarocińskim i Średzkim 95% kurników to własność pachury i mizgiera( orzeniony z pachurami) Wiec mówienie co nam unia moze zrobic to jest styl kodziarzy. Unia ma rynek zbytu u nas i droge transportową do krajów Bałtyckich i Rosji za darmo wiec  niema prawa fikać bo nałorzenie na ich produkty cła np. na świnie to bankructwo duńskich ferm w ciagu 6 miesiecy a rozwuj naszych gospodarstw

 

Panie kochany jakie cła na granicy. Do czasu jak polska jest w UE to będziemy kopani po tyłku i tu raczej się nic nie zmieni. Niech Polska zlikwiduje dotacje do przetwórstwa to Unia zaraz sobie jakieś prawo znajdzie i się przyczepi. Tak pomijając dotacje i inne duperele unijne to jak koledzy piszą że zagraniczna ubojnia czy pośrednik do niej często płaci więcej za żywiec niż lokalna ubojnia bo polska to jest taki kraj cwaniaczków i sprzedawczyków i tak patrząc w historię to nic się w tym temacie od wielu lat nie zmieniło. Na zachodzie jakoś potrafią się ze sobą dogadywać i razem działać a u nas to każdy tylko patrzy jak drugiego wykolegować. Z kodem to do mnie nie skacz bo daleko mi do nich. Z tego co mi wiadomo bo osobiście nie pamiętam tych czasów to kiedyś była gospodarka planowana i wszyscy narzekali to teraz mamy. Tak swoją drogą to jak my możemy walczyć o nasze produkty jak większość rolników po zakupy biegnie do przysłowiowej "biedronki" a każdy gada jaki to zachód jest zły. Oni nam tak  świnie podkładali od lat że mucha nie siada. Wykupowali zakłady, wprowadzali swoje sklepy i nikt się nawet nie połapał o co chodzi aż do teraz. No i gwóźdź do trumny dla producentów trzody sprowadzanie warchlaków bo się nie chciało chodzić przy maciorach.

[rollo29]

Bo lokalne ubojnie masarnie mają wysokie koszty działalności- bale lokale festyny stadniny ,nowe żony ,nowe biznesy dzieciaków .Ziemię w okolicy tyż trza skupić.

A zresztą ci ludzie zaczynający działalnośc w latach 90 to nie długo emeryci, także część tych zakładów zostanie zlikwidowanych !

[Rolnik1973]

Kto najwięcej płacze? Ci co żyją skromnie czy Ci co zgermanizowali swoje gospodarstwa dotacjami? Ręka w górę.

[Krzysiek3110]

zgadzam się, lokalne ubojnie  najchętniej by za darmo brały, zawsze coś nie pasowało, zawsze dokładał do interesu

[Rolnik1973]

He, to tak jak chłopowi wiecznie coś w lokalnych producentach maszyn nie pasuje tylko woli te unijne. Więc nie beczeć tylko brać dotacje budować ubojnie i bić biznes.

Edytowane 26 Stycznia 2019 przez Rolnik1973
Błąd

[krzychrol]

4 minuty temu, Rolnik1973 napisał:

Kto najwięcej płacze? Ci co żyją skromnie czy Ci co zgermanizowali swoje gospodarstwa dotacjami? Ręka w górę.

Oczywiście że bardziej Ci "unijni" bo jak dawali to się brało a kradyt to się jakoś spłaci. Niektórym się nie udało niestety bo brali ponad miarę. Ostatnia modernizacja i ta śmieszna punktacja do zakupu wyposażenia maszyn ponad to co jest naprawdę potrzebne to śmiech na sali ale jak widać chętnych nie brakowało. Sam składałem ale zrezygnowałem bo jak się zastanowiłem na spokojnie nad tym to dałem spokój. Wgl te wszystkie dotacje to jest tylko napędzenie producentów maszyn i banków bo ceny maszyn to są wywindowane do takiego poziomu jak by to miało służyć do latania w kosmos

[ws71]

Mnie osobiście nadal dziwi dlaczego utrącono budowę ubojni w ok Wągrowca,był inwestor,była kasa,przerób dobowy max 50 tyś/szt i wszyscy byli przeciw łącznie z producentami trzody chlewnej a w obecnej sytuacji byłaby to jakaś alternatywa dla zachodnich koncernów , no i ów inwestor miałby udział ponad 70% w naszym rynku , to byłby duży minus,ale można byłby liczyć na 1mld potencjalnych nabywców,chociaż według mnie Pini i tak ratuje chyba ?? nasz rynek przed całkowitym załamaniem cen

[Arek]

Ubojnia a ubojnia jest różnica. Są ubojnie, którym nie zależy na jakości mięsa to kupują byle badziewie i byle taniej. Są tez polskie małe ubojnie, które szukają tuczników wysokiej jakości i potrafią zapłacić 4,4 a pini 4.

[Tomekzetor]

13 godzin temu, tyran3 napisał:

tomekzetor naiwny jak dziewica na pierwszej randce jak niema komitetu centralnego??????????????????  Jest i ma sie dobrze PINI , sokołowy, Animexy ujstalaja cene za która beda skupowały i tyle. Jest normalna zmowa cenowa i jest gorzej jak za PRL.

A co do strajków to ich nie powinno byc  bo minister sam z siebie powinien działać a nie pod przymusem. Dzisiaj to co sie dzieje  to powinna byc natychmiastowa reakcja. zaostrzenie przepisów sanitarnych i weterynaryjnych i egzekwowanie ich do bólu no i odciecie od dotacji unijnych wszystkich zakładów którzy niekupują od lokalnych rolników. Kto kupuje mieso z Dani niech tam składa wnioski PROW a nie w Polsce, mysle ze odciecie od dotacji juz by bardzo cene poprawiło 

To dlaczego  kołodziejczak  nie organizuje  strajków  pod  siedzibami  tych  firm  a   chce  utrudniać  życie  innym   ludzią  którzy  ciężko  pracują   na swój  kawałek chleba.

Przepisy  sanitarne   nie mogą być  zaostrzane bo muszą być  zgodne z przepisami UE. A może by  tak  odciąć  od  dotacji  tych  rolników  co  nie kupują  sprzętu  nawozów  SOR  od  Polskich producentów  ???  

[adamn999]

ws71 napisał:

Proszę wytłumacz mi czemu te zagraniczne ubojnie mają wyższe ceny jak nasze rodzime, i dlaczego to nasze rodzime zaklady przodują w ściąganiu zagranicznych półtusz,coś tu mi nie pasuje,zresztą moje wieloletnie doświadczenie wskazuje że najgorzej płacił lokalny zakład masarski i zawsze miał jakieś wąty co do wielkości,jakości odstawianych tuczników.

Cecha narodowa najlepiej to orżnąć swojego 😓😓☹️☹️