Claas Dominator-podatność na pożary

[Waco78]

Witam. Ktoś mógłby mi wyjaśnić na czym polega przypadłość konstrukcyjna dominatorów ? Czy to silnik umiejscowiony bezpośrednio za kabiną sprawia że są tak podatne na pożary czy może coś innego.

 

 

[aro1975]

przeciera się wiązka elektryczna  pod chłodnicą - widziałem taki przypadek

[SZYMANOX]

Ktoś kiedyś pisał o pękających przewodach smarowania turbiny. W sumie to wszystkie się palą zasady niema😉

[czesio200]

Marka najbardziej lubiąca ogień nie ma co się oszukiwać czy to kombajn czy prasa. Może też dlatego, że tych maszyn jest najwięcej. Bizony czy polskie prasy dużo rzadziej się palą.

[kamil2778]

Wydaje mi sie ze powody sa dwa. Po pierwsze tak jak napisal czesio200 jest ich bardzo duzo i dlatego tez wydaje sie ze sporo jest takich przypadkow. Ale jezeli chodzi o przyczyny to moim zdaniem, a mam 98 sl juz pare lat chodzi tu troche o zaniedbania uzytkownikow. Kable poprowadzone sa tak ze myszy czy szczury nie maja wiekszych problemow zeby dobrac sie do instalacji. Co wiecej najczesciej zime spedzaja w konsoli z lewej strony w kabinie gdzie schodza sie wszystkie kable, wystarczy ze dobiora sie do tego a pozniej pojedziemy w pole i o pozar nie trudno. Bardzo wazne jest zeby cala instalacje przepatrzec przed sezonem szczegolnie gdy nie mamy mozliwosci zamkniecia kombajnu w szczelnym pozbawionym gryzoni garazu.

[Sylwekx25]

A może wystarczy codzień przed wyjazdem w pole wyczyścić silnik sprężonym powietrzem szczególnie okolice kabli i kolektora wydechowego i już ryzyko pożaru trochę mniejsze.

[artur125]

tak jak Sylwek napisał, co dzień dmuchanko i ryzyko spada do minimum. W tych kombajnach, cały silnik w pudełku i czasami po dniówce 1cm syfu się uzbiera, a potem to już mikroskopoijna iskierka choćby z altelnatora wystarczy

[kamil2778]

11 godzin temu, Sylwekx25 napisał:

A może wystarczy codzień przed wyjazdem w pole wyczyścić silnik sprężonym powietrzem szczególnie okolice kabli i kolektora wydechowego i już ryzyko pożaru trochę mniejsze.

O rzeczach oczywistych nie pisalem, bo czystosc kombajnu to podstawa i to nie zaleznie od modelu. Jak kombajn jest caly w pieżynie z kurzu i slomy to wszystko moze byc potencjalnym zrodlem pozaru.

[Waco78]

Dnia 26.08.2018 o 19:53, czesio200 napisał:

Marka najbardziej lubiąca ogień nie ma co się oszukiwać czy to kombajn czy prasa. Może też dlatego, że tych maszyn jest najwięcej. Bizony czy polskie prasy dużo rzadziej się palą. 

Wszystkie nadpalone Dominatory które widziałem wyglądały jak te na obrazkach które wrzuciłem. Pierwsze co sie zajmuje ogniem to komora silnika w każdym przypadku i od tego nie ma wyjątków.  Teoria z kablami ma sens i tu pojawia sie pytanie dlaczego inżynierowie classa tego nie poprawili w późniejszych egzemplarzach wyprodukowanych po 1990 roku, gdyż te zapalają sie tak samo, albo nawet bardziej niż te z lat osiemdziesiątych.

 

https://www.youtube.com/watch?v=xkzVk5j4dbg

 

Edytowane 28 Sierpnia 2018 przez Waco78

[kamil2778]

dopiero po 90 w dominatorach x8 tam kabli napchali, ale to czemu nie poprawili tego to nie jest pytanie do nas tylko do claasa. Generalnie nie wydaje mi sie zeby to ze silnik jest w pudelku mielo jakies znaczenie. Jakby na to nie patrzec w kazdym kombajnie tak to jest zrobione tyle tu jest przed zbiornikiem a w wiekszosci jest n za zbiornikiem ziarna ale tez zamkniety. Poprostu trzeba dbac o elektryke i tyle.

[strzechu]

Mi w tym roku w 204 zaczęła sie mocno tlić wełna między silnikiem a kabiną - zapewne napchało się w nią brudu , bo folia już z małymi dziurkami gdzieniegdzie była . Dobrze że komora silnika była czysta bo pożar byłby gotowy.

[Waco78]

Kolejne żniwa i kolejne dominatory idą z dymem....

https://www.youtube.com/watch?v=rjMlnU9hQi0

 

Edytowane 26 Lipca 2019 przez Waco78

[Rolnik1973]

Guzik prawda że ich najwięcej

Dziś na 8 co widziałem jak kosili był tylko 1 clas, 

Nie ma clasów w okolicy nie ma ognia proste.

[jahooo]

Kolega jest strażakiem i twierdzi, że palą się głównie Dominatory z silnikiem perkinsa, te z mercedesem to rzadkość.

Przyjrzyjcie się , gdzie w silnikach perkinsa umieszczony jest filtr paliwa - głównie nad rozrusznikiem.

Najczęstszą przyczyną pożarów jest zacięcie się rozrusznika (bendyksu), co prowadzi do jego uszkodzenia a w konsekwencji do zwarcia instalacji. Na kablu do rozrusznika nie ma żadnych zabezpieczeń. Jak do tego dołożymy nieszczelności w układzie paliwowym i trochę kurzu zmieszanego z ON, to przy tej ciasnej zabudowie komory silnika i wysokiej temperaturze o nieszczęście nie trudno.

Rzadziej palą się kombajny od turbiny - tu trzeba sporego zaniedbania aby na turbinie narosła masa zdolna się zapalić.

 

Sam dziś wyciągałem rozrusznik, bo automat nie chciał wracać, na szczęście przy odpalaniu blokowało silnik, a nie w trakcie pracy. No i w Merkatorze.