Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam :D 
Otóż mam taki problem, robiłem kapitalny remont silnika Perkins 3P. Wał do szlifu, nowe tuleje tłoki, pompa olejowa, planowanie bloku, regeneracja i planowanie głowicy itp. Rozrząd ustawiony na znaki, odpala na dotyk. Lecz po 40 motogodzina pękła mi dźwigienka zaworowa która była stara niewymieniana. Było ciśnienie wydychało mi uszczelkę pod głowicą. Ściągam głowice, moim oczom ukazały się obite zwory wydechowe na tłokach :shii: . Nie wiem za bardzo co może dolegać, rozrząd dobrze ustawiony, blok splanowany razem z tłokami że nie wystają ponad tylko są na równo z płaszczyzną bloku. Ma ktoś jakieś sugestie ?

Opublikowano (edytowane)

Odpowiedź od kierownika w Zakładzie Doswiadczalnym Ciągników Rolniczych w ZPC Ursus (mojego ojca):

Splanuj tłoki.

Edytowane przez wojnest
Opublikowano (edytowane)
Dnia 5.06.2018 o 23:33, wojnest napisał:

Odpowiedź od kierownika w Zakładzie Doswiadczalnym Ciągników Rolniczych w ZPC Ursus (mojego ojca):

Splanuj tłoki.

Nic dziwnego że zakład upadł jak miał takiego kierownica. W 3P zawory siedzą normalnie w głowicy ponad 1mm więc tłok prędzej będzie bił w głowicę niż z zawory. Źle ustawiony rozrząd dlatego dochodzi do kolizji. 

Edytowane przez bears
Opublikowano (edytowane)

Bredzisz.

Gdyby było tak jak piszesz to czemu są ślady na tłokach?

Autor posta napisał zresztą, że rozrząd jest dobrze ustawiony.

Można też zmierzyć ile tłok wystaje a potem sprawdzić ten parametr w instrukcji serwisowej.

Na przyszłość radziłbym uważać na użytkownika "bears" bo jak widać powyżej jest to osoba z gatunku "nie wiem ale się wypowiem", która  będzie tłumaczyć człowiekowi, który na pamięć zna budowę silnika Perkins AD3.152UR, że nie ma racji.

Edytowane przez wojnest
Opublikowano

Raczej opisałeś siebie. Twój ojciec może i ma pojęcie ( nie znam go więc nie wiem ) ale Ty ewidentnie nie wiesz o czym piszesz.

Kolega @bears ma rację z tymi zaworami, druga sprawa to ile musiałby ten tłok wystawać? 

Najważniejsza sprawa to czytałeś co napisał autor tematu: "blok splanowany razem z tłokami że nie wystają ponad tylko są na równo z płaszczyzną bloku".

Coś musiało się stać z zaworem że nie wrócił - może się zacierał i tłok mi pomagał aż rozwalił dźwigienkę. Co do tego rozrządu to jesteś pewny na 100%? Nowy rozrząd, sprawdzałeś czy znaki są tak samo jak na starym - kiedyś w C360 widziałem takie cudo że wpust na wałku rozrządu był w złym położeniu. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v