Ceny trzody chlewnej 2018

[kopin]

czyli katastrofa już była teraz jedziemy na tragedie ;-(

[kuba24051]

3.70 netto kuj-pom (powiat grudziadzki)

[krzysztoff]

3 godziny temu, d4rio napisał:

3,30 ??? gdzie taka cena? jaja se robią?

wielkopolska, ubojnia Przywarty, Babin

[Lesssiu007]

nie widzę perspektyw mam 3 maciory w cyklu zamkniętym zawsze sie chowało i jakiś grosz do gospodarstwa był na koszty paliwa rachunki itp a z czego innego sie odkładało ale teraz miarka sie przebrała wcale nie będę płakać jak przyjdzie ASF niech biorą te świnie i w d*pę sobie wsadzą płakać nie będę zboże sprzedam i bedę miał to samo tyle że bez roboty i kosztów . Szkoda tylko gospodarstw w których postawiono nowe chlewnie gdzie głowy dochód jest ze świń.  W przeciągu ostatnich 20 lat cena sie nie zmieniła i więcej cena była niska niż zadowalająca.

[Gość ozzborn]

w Polsce zostanie tylko tucz kontraktowy 

na dzisiaj to dużo lepsza opcja niz swoje trzymac ...

[tomek6513]

Lubelskie 3.60 netto

[kuba24051]

zostanie tylko tucz kontraktowy niemieckich i dunskich warchlakow czyli zostanie osiagniety cel likwidacji polskiej hodowli trzody ;)

[turtojs]

moim zdaniem nie tak szybko te kontrakty, jeszcze niecałe pół roku temu można było na kupnym warchlaku i kupnym zbóżu zgarnąć grubo powyżej 100 zł od sztuki, także te marne 40 zł od sztuki to nic. nie mówię tym że jest masa rodzinnych gospodarstw od kilku do kilkuset macior w cyklu zamkniętym gdzie zysk był jeszcze większy i takie dołki im nie straszne, najwyżej zarobią tyle samo co na kontrakcie ale jak przyjdzie cena to nadrobia kontrakt na dwa lata do przodu, także nie opłaca się być parobkiem dla koncernów w każdej sytuacji. Co do ASF to myślę że jak dalej będzie się rozprzestrzenial to myślę że Unia weźmie się za robotę i będzie kładla nacisk na Polske w obawie że zawlecze się ta choroba głębiej w np w Niemcy. po drugie lobby paszowe, masarnie te mniejsze, pośrednicy skupujacy trzode, cała gwardia pracowników obsługujący nasz sektor nie pozwolą na całkowite zniszczenie naszej hodowli, po trzecie to państwo by musiało zapłacić olbrzymie odszkodowania za ubijane tuczniki jakby gdzieś ASF wystąpił. Ogólnie zbyt dużo ludzi czerpie z nas korzyść żeby to miało się tak zawalic, nawet jakby został tylko kontrakt to kto byłby odważny budować nowe chlewnie gdzie w każdej chwili by mogli wykryć ASF i pozamiatane choćby tylko na kilka miesięcy, a kredyt będzie pukac do drzwi co miesiąc...

[martinezo]

1 godzinę temu, Lesssiu007 napisał:

nie widzę perspektyw mam 3 maciory w cyklu zamkniętym zawsze sie chowało i jakiś grosz do gospodarstwa był na koszty paliwa rachunki itp a z czego innego sie odkładało ale teraz miarka sie przebrała wcale nie będę płakać jak przyjdzie ASF niech biorą te świnie i w d*pę sobie wsadzą płakać nie będę zboże sprzedam i bedę miał to samo tyle że bez roboty i kosztów . Szkoda tylko gospodarstw w których postawiono nowe chlewnie gdzie głowy dochód jest ze świń.  W przeciągu ostatnich 20 lat cena sie nie zmieniła i więcej cena była niska niż zadowalająca.

może i masz rację, problem tylko w tym, że jak ASF opanuje większość kraju i tam zostanie wygaszona produkcja trzody to ciekawe czy będzie taki łatwy zbyt na zboże......???? (chyba że masz konsumpcyjne)

[Rolnik1973]

Będzie też myślałem że będzie problem sprzedaży a jeszcze  przed zimą poszło. Drobiarze, krowiarze wypasą.

Edytowane 15 Stycznia 2018 przez Rolnik1973

[Tomasz78]

Trzoda to nie jedyna gałąź która potrzebuje zboza ,na chwile obecna popyt jest i to spory ,choc ceny zróżnicowane, QQ wypiera   spore połacie, wiec na chwilę obecna stresu nie ma ,

ja z likwidacji Trzody jestem zadowolony ,sprzedaje zboże  jak cena jest odpowiednia ,mogę przetrzymać,a nie jak świnie czlowiek się narobił a jak przyszło do sprzedaży to cena poniżej kosztów  i zostawal po nich tylko lipny nawóz

[Gość]

1 godzinę temu, turtojs napisał:

moim zdaniem nie tak szybko te kontrakty, jeszcze niecałe pół roku temu można było na kupnym warchlaku i kupnym zbóżu zgarnąć grubo powyżej 100 zł od sztuki, także te marne 40 zł od sztuki to nic. nie mówię tym że jest masa rodzinnych gospodarstw od kilku do kilkuset macior w cyklu zamkniętym gdzie zysk był jeszcze większy i takie dołki im nie straszne, najwyżej zarobią tyle samo co na kontrakcie ale jak przyjdzie cena to nadrobia kontrakt na dwa lata do przodu, także nie opłaca się być parobkiem dla koncernów w każdej sytuacji. Co do ASF to myślę że jak dalej będzie się rozprzestrzenial to myślę że Unia weźmie się za robotę i będzie kładla nacisk na Polske w obawie że zawlecze się ta choroba głębiej w np w Niemcy. po drugie lobby paszowe, masarnie te mniejsze, pośrednicy skupujacy trzode, cała gwardia pracowników obsługujący nasz sektor nie pozwolą na całkowite zniszczenie naszej hodowli, po trzecie to państwo by musiało zapłacić olbrzymie odszkodowania za ubijane tuczniki jakby gdzieś ASF wystąpił. Ogólnie zbyt dużo ludzi czerpie z nas korzyść żeby to miało się tak zawalic, nawet jakby został tylko kontrakt to kto byłby odważny budować nowe chlewnie gdzie w każdej chwili by mogli wykryć ASF i pozamiatane choćby tylko na kilka miesięcy, a kredyt będzie pukac do drzwi co miesiąc...

raczej unia nie pomoże w sprawie asf  żadnych nacisków bym się nie spodziewał nie wiem czy słyszeliście ale w niemczech już zaczynają tępić dziki ze strachu przed tą zarazą  a u nas? zastanawiają się kto ma strzelać? czy co to co robią to kpina 

[Dawid727]

W Kazachstanie powstają chlewnie jak grzyby po deszczu. Wszystko na tucz nakładczy. Nawet firmy które działają na terenie pl próbują się tam rozwijać. Trzeba przetrwać ten kryzys. Oby od marca było tylko lepiej. Kolega sprzedawał świnie z nakladczego w grudniu i wyszło mu 50 zł netto. Także super i bezstresowo. Ale wspomniał że jest tyle chętnych na nakładczy że firma z którą współpracuje rezygnuje z rolników którzy się nie "przykładali" do tuszu. Jak ceny za E na ten tydzień za ilości calosamochodowe? 

[kiko80]

12 godzin temu, Dawid727 napisał:

W Kazachstanie powstają chlewnie jak grzyby po deszczu. Wszystko na tucz nakładczy. Nawet firmy które działają na terenie pl próbują się tam rozwijać. Trzeba przetrwać ten kryzys. Oby od marca było tylko lepiej. Kolega sprzedawał świnie z nakladczego w grudniu i wyszło mu 50 zł netto. Także super i bezstresowo. Ale wspomniał że jest tyle chętnych na nakładczy że firma z którą współpracuje rezygnuje z rolników którzy się nie "przykładali" do tuszu. Jak ceny za E na ten tydzień za ilości calosamochodowe? 

Widzisz Kazachstan Rumunia buduje  to trzeba w   naszym kraju  trzode zniszczyc .

[kiko80]

15 godzin temu, szczypka napisał:

raczej unia nie pomoże w sprawie asf  żadnych nacisków bym się nie spodziewał nie wiem czy słyszeliście ale w niemczech już zaczynają tępić dziki ze strachu przed tą zarazą  a u nas? zastanawiają się kto ma strzelać? czy co to co robią to kpina 

Niemcy  Zubra zjedli to i dziki wytepią.tak na powaznie to oni juz płot budują miedzy nami.A cena jest taka bo ładują chłodnie po niskiej cenie aby na mistrzostwa w Rosji wypchnąć i zarobić.Bo tam ludzi trzeba będzie wyzywić .zobzczycie że to się sprawdzi.

[Rolnik1973]

Germany bez zmiany. 

[Gość]

w agropierdołach mówili że polska złożyła czy chce składać wniosek do ue o dopłaty do przechowalnictwa i rekompensaty dla rolników  

[kopin]

mają w ue rozmawiac o tym na spotkaniu pod koniec stycznia

to za pół roku co wymyślą

[Trojak]

21 godzin temu, Rolnik1973 napisał:

Będzie też myślałem że będzie problem sprzedaży a jeszcze  przed zimą poszło. Drobiarze, krowiarze wypasą.

Ciekaw jestem jaka cena będzie jak wpuszczą zborze z Ukrainy a wpuszczą , i co wtedy ? czym się poratujesz , komu sprzedaż ? jak nic nie będą chować bo drób , wołowina na pstrym koniu jedzie , rzepak ? cena raz jest raz nie ma , może mleko już słychać pogłoski o początku kryzysu . Sumując  co ma być to będzie i tak nic na to nie poradzimy , jedyna rada przestać utrzymywać się z rolnictwa ..................... 

[TheLukasTeam]

Tylko gdzie będzie tyle miejsc pracy, jak wszyscy przestaną utrzymywać się z rolnictwa? Chyba wyjadą i będą pracować u szkopa

[mlodyrolnik23]

niepotrzebne było wpudszczanie zagranicznych rzeźni typu pini małe lokalne ubojnie bazujące na towarze z swojego powiatu zopatrujace lokalna społeczność i by było zdrowo smacznie i zyskownie a teraz ten kto nie ma z 1000 sztuk świń na rok to już według doktorów i specjalistów nie ma prawy bytu a znam takich co mają po 3 maciory np ale ziemniaki jeszcze paruja i jak wesele ktoś organizuje to tylko do nich po tucznika jadą bo smaczne mięsa a nie napapowane

[damianos95]

Nie wiem czy ktos z was byl w niemczech ale jesli byl to wiecie jakie wedliny tam jedza taki syf w poruwnaniu do naszego ze sie tego jesc nie da a kielbaski z polskich swin tyle kosztuja ze glowa boli a my z tego mamy 1/30 moze ceny

[kopin]

tylko jest ten problem że te małe lokalne ubojnie w większosci najmniej płacą,ja sprzedawałem do małej lokalnej,ale nawet jako małemu i tak lepiej się mi opłaci do Pini oddać

a właściciele ubojni rozbijają sie furami i domy mają takie że szok

[Krzysiek3110]

@ kopin to jeszcze mentalność z lat 90-tych "byznesmynym" jestem, to mogę komuś grosze płacić

[mefjurolnik]

Dzis pojechały po 3,8+vat... wielkopolska