Ceny trzody chlewnej 2018

[Gość tyran3]

wiesz ale na cene nie tyle miesnośc zawazyła ale wybojwośc na poziomie 77, 5 % to normalnie tragedia a swinie głodne były jak cholera.

poptostu robia ludzi w bambuko bo cena podstawowa 5, 6 ja miałem ostateczna 5, 52 czyli nie tak zle w stosunku do wyjsciowej. ale jak przeliczysz to na zywą to kaszana totalna. a swinie od lat przygotowywane tak samo nigdy ponizej 80% nie zchodziły, a teraz szkoda mówić,

kolejne w bambuko to klasowanie tuszy 54, 9% jakby było 55% inna cena to samo limit wagowy  75,9kg  jakby było 76 była by również inna cenna

Edytowane 5 Kwietnia 2018 przez tyran3

[Dominik1994]

4 godziny temu, 90210grzesiu napisał:

Tak. centrum kraju. Będą płacić za świnie bo ich nie ma. kierowca tak mówił.

Kolego gdzie odstawiałeś bo ja też z centrum ??? może być na priv

[mesi]

ZPM Jeżów znajomy dziś 4.20 netto dostał                                                               kiko80 bardzo słabo Ci wyszły czy wybicie Rawa zabierala?

[grey6]

23 godziny temu, 90210grzesiu napisał:

Dzisiaj 4.9 netto za żywą 1% potrącenia. Trzeba się targować mocno;)

A świstak siedział i zawijał w sreberka....

[Rolnik1973]

Świnitto u germanitto bez zmian

[Gość tyran3]

9 godzin temu, grey6 napisał:

A świstak siedział i zawijał w sreberka....

czemu nie wierzysz w taka cene ??? możliwa jest taka cena jak świnie bedą wazone na udciwej wadze elektronicznej handlarza

[mateusz1151010]

Dziś Łódzkie 4,50 zł brutto

[grey6]

15 godzin temu, tyran3 napisał:

czemu nie wierzysz w taka cene ??? możliwa jest taka cena jak świnie bedą wazone na udciwej wadze elektronicznej handlarza

Uwierzyłbym w 4,9 brutto ale te jeden procent strączki to już mistrzostwo świata. Cóż koło Wielkanocy to cuda się zdarzają. Zając krąży.... Wiadomo ceny są umowne ale tak jak piszesz nie tylko waga jest z gumy. Poubojowo to dopiero jest pole do popis-u. No właśnie a to wszystko wina pis. Cóż abstrachując kontrole asf to chyba z dużej chmury mały deszcz?

Edytowane 7 Kwietnia 2018 przez grey6

[AdamRo]

U nas 1 procent to norma. Są zakłady które nie biorą w ogóle a wage mają na pewno ok.

[90210grzesiu]

Wejdźcie sobie na cenyrolnicze, tam w oficjalnych cennikach są ceny 4,7 to myślicie, że nic do tego już nie można dołożyć?

[grey6]

A to musze chyba zarządać takiej ceny i 1% strączki. Komuś raczej byłoby niewesoło albo raczej wesoło bo zabiłby mnie gość śmiechem. Weź ty sie za taki skup i płać ludziom uczciwie. Zobaczymy jak daleko zajedziesz. 

[Trojak]

8 godzin temu, grey6 napisał:

. Weź ty sie za taki skup i płać ludziom uczciwie. Zobaczymy jak daleko zajedziesz. 

I takiego podejścia nie rozumiem , każdy powinien dostać to co mu się należy czy to rolnik ,czy handlarz a oszustwem to daleko się nie zajedzie ,  jak mówi przysłowie " Bozia nie rychliwa ale sprawiedliwa "

[90210grzesiu]

10 godzin temu, grey6 napisał:

A to musze chyba zarządać takiej ceny i 1% strączki. Komuś raczej byłoby niewesoło albo raczej wesoło bo zabiłby mnie gość śmiechem. Weź ty sie za taki skup i płać ludziom uczciwie. Zobaczymy jak daleko zajedziesz. 

Jeżeli Ty nawet nie chcesz więcej niż wstępnie mówią, że dają to niby dlaczego ktoś sam od siebie ma płacić więcej jak i tak mu sprzedasz? Masz świadomość, że na świecie jest kilka zakładów które kupują żywiec? trzeba w kilku spytać, może ktoś kupi w takiej cenie w jakiej chcesz sprzedać.

[Gość tyran3]

koledzy to zalerzy od ilošci tuczników i zakładu  jak masz 10 czy 20 sztuk to zapomni o jakiej kolwiek negocjacji ceny  ale jak pakujesz tira to mozna spokojnie i 50 gr wynegocjować jak towar klasa. a co do oszustw to mnie na wadze nikt nie kroji  ale za to sokołów od paru transportów tnie na wybojowości bo swinki minimum 18 godzin głodne sa od12 godzin bez wody a wybojowość na 77, 5 % gdzie jak swinie były po 6 zł to miały nawet 81% wybicia. To jest ich praktyka od lat jak swini potrzebują to zaraz miesność i wybicie mam super a jak jest dołek cenowy jak teraz  to parametry tez mam zaraz gorsze. I co  im zrobisz okradają cie w majestacie prawa bo klasyfikator tak ocenił i już i na wadze juz  oszukiwać nie muszą, i zapomniałem do tego limity wagowe i potracenia z tego tytułu i wychodza na swoje mojim kosztem

[ws71]

11 godzin temu, grey6 napisał:

A to musze chyba zarządać takiej ceny i 1% strączki. Komuś raczej byłoby niewesoło albo raczej wesoło bo zabiłby mnie gość śmiechem. Weź ty sie za taki skup i płać ludziom uczciwie. Zobaczymy jak daleko zajedziesz. 

Co  rozumiesz pod pojęciem,, uczciwa zapłata"

[Gość]

1 godzinę temu, tyran3 napisał:

koledzy to zalerzy od ilošci tuczników i zakładu  jak masz 10 czy 20 sztuk to zapomni o jakiej kolwiek negocjacji ceny  ale jak pakujesz tira to mozna spokojnie i 50 gr wynegocjować jak towar klasa. a co do oszustw to mnie na wadze nikt nie kroji  ale za to sokołów od paru transportów tnie na wybojowości bo swinki minimum 18 godzin głodne sa od12 godzin bez wody a wybojowość na 77, 5 % gdzie jak swinie były po 6 zł to miały nawet 81% wybicia. To jest ich praktyka od lat jak swini potrzebują to zaraz miesność i wybicie mam super a jak jest dołek cenowy jak teraz  to parametry tez mam zaraz gorsze. I co  im zrobisz okradają cie w majestacie prawa bo klasyfikator tak ocenił i już i na wadze juz  oszukiwać nie muszą, i zapomniałem do tego limity wagowe i potracenia z tego tytułu i wychodza na swoje mojim kosztem

Jak potrzebują to i za 10 dołożą z tymi 50 groszami to pojechałeś

[grey6]

57 minut temu, ws71 napisał:

Co  rozumiesz pod pojęciem,, uczciwa zapłata"

Słuszne pytanie. Pokrywająca koszty produkcji i choć te 50 za sztuke za robote. Koszty produkcji to też każdy ma inne i znajdź tu panaceum. Łepek prywatnie sprzedał po te 4,9 za kilo netto bez strączki. Ba ja to na wacie jestem i jak prywatnie idzie bez kwita to tedy je czysty zysk i to ja moge promocji w takiej sytuacji udzielać i tak poniżej 5 zeta nie schodząc. Skupniki to mają ceny podobne jak stacje paliw i idzie też znając miejsce między najdrożej a najtaniej 20 groszy na litrze urwać i to wszystko. Wiéc nie róbmy jaj, że 4,2-4,4 netto cena jest za żywiec a tu 4,9 netto ktoś wyskoczy. A co do uczciwości to w takich czasach co sie kiszki czyściło na jelita sąsiad nam sprzedał świniaka co to albo mu chlew zjadał albo kamykami z podsypki torów kolejowych obkarmiony był...

Edytowane 8 Kwietnia 2018 przez grey6

[Gość tyran3]

18 minut temu, staszek131415 napisał:

Jak potrzebują to i za 10 dołożą z tymi 50 groszami to pojechałeś

staszek nie pojachałem lokalna ubojnia zawsze ma najniższe cenny  bo kupuje półtusze z Danii ale jak potrzebuje czasem równego towaru wysokiej klasy to własciciel dzwoni do kumpla co z nim raz po raz handluje a raz z sokołowem i jest krótka piłka ile dokładasz do podstawowego cennika  i 50 gr  to minimum . Oczywiscie zalerzy to od potrzeby tej ubojni  czasem gośc dołorzy a czasem nie. A duze ubojnie tez dokładają ostatnio pod jarocin przyjachał  ktoś od pini z kutna bo pini za 150 tuczników dało cene taką  jakiej sokołów  niechciał dać. Masz duzo dobrego towaru to wynegocjujesz cenne  tak samo jak z bykami sprzedaj 1 sztuke a sprzedaj 15  za te same byki kompletnie inna cena

[kopin]

17 minut temu, grey6 napisał:

Słuszne pytanie. Pokrywająca koszty produkcji i choć te 50 za sztuke za robote. Koszty produkcji to też każdy ma inne i znajdź tu panaceum. Łepek prywatnie sprzedał po te 4,9 za kilo netto bez strączki. Ba ja to na wacie jestem i jak prywatnie idzie bez kwita to tedy je czysty zysk i to ja moge promocji w takiej sytuacji udzielać i tak poniżej 5 zeta nie schodząc. Skupniki to mają ceny podobne jak stacje paliw i idzie też znając miejsce między najdrożej a najtaniej 20 groszy na litrze urwać i to wszystko. Wiéc nie róbmy jaj, że 4,2-4,4 netto cena jest za żywiec a tu 4,9 netto ktoś wyskoczy.

Prawda jest taka że każdy tutaj pisze jak to nie daje sie dymać bo walczy o cene,ma swoją wagę  itd.A właściwie i tak mamy gówno do powiedzenia bo zakłady na swoje muszą wyjść,i tak jak tutaj koledzy piszą ,najpierw brali kiedyś na żywa-chłopki sie wycwanili i zaczęli na wbc odstawiać,zaczęły zakłady mniej zarabiać to zmienili klasyfikacje ,mataczenie z wybiciem itd .I tak d*pa w tyle i tak,bo zakład ma liczone że tyle i tyle musi mieć na świni i jeśli nie idzie ceny mięsa podniesć to trzeba uje...ać koszty gdzie indziej

[turtojs]

Grey6 Ty chyba jednego nie rozumiesz, gosciu sprzedal calego tira swin, czyli 180-200 sztuk i dostal te 4,90 co w tym dziwnego, widocznie sie obracasz w towarzystwie sprzedajacych po kilkanascie,  kilkadziesiat sztuk i przez to nie wierzysz koledze. 

Uwierz mi ja mam kolege, ktory sprzedaja ilosci 180-200 sztuk naraz i ostatnio miesiac temu on sprzedal po 4,90 netto, ja sprzedalem po 4,70 za 40 sztuk, a cena skupow tzw. krecila sie wtedy po 4,20-4,30 za kilka sztuk i co Ty na powiesz?  U mnie ta sytuacja juz sie tak powtarza od dobrych kilku lat, dlatego ja w przyszlosxi daze zeby sprzedawac tylko ilosci calosamochowe i zgarniac bede wtedy najlepszego ceny, nie ma wyjscia albo ilosc albo rezygnowac. Poki co odstawiam po 40-70 naraz, rzadko pod 100. Jakby nie Asf to juz bym chlewnie mial postawiona na te 1000 sztuk, ale narazie sie wacham czy warto podjac takie ryzyko w dobie Asf 

[grey6]

13 minut temu, tyran3 napisał:

 Masz duzo dobrego towaru to wynegocjujesz cenne  tak samo jak z bykami sprzedaj 1 sztuke a sprzedaj 15  za te same byki kompletnie inna cena

Nie no z bykami akurat bardziej gołym okiem odróżnisz hfa od lma i ja np. dużo nie mam ale rasa robi cene i widełek wagowych nie ma im większy tym lepiej a i tak rok temu 500 na sztuce dałem ubojni prezencik bo gdybym sprzedał poubojowo to by tyle było więcej(sprawdziłem wage na haku w agencji). Warchlaki to raz takie kolorowe kupiłem a z mięsnością to one nic nie miały wspólnego 20 słoi smalcu.... No w tym roku byki poubojowo pójdą ale jak rytualny zakaz wejdzie to zaraz zeta cena poleci i na równo wyjdzie. Nic jak świat stary od myszy do cesarza wszystko żyje z gospodarza.

[withanight]

8 minut temu, turtojs napisał:

Grey6 Ty chyba jednego nie rozumiesz, gosciu sprzedal calego tira swin, czyli 180-200 sztuk i dostal te 4,90 co w tym dziwnego, widocznie sie obracasz w towarzystwie sprzedajacych po kilkanascie,  kilkadziesiat sztuk i przez to nie wierzysz koledze. 

Uwierz mi ja mam kolege, ktory sprzedaja ilosci 180-200 sztuk naraz i ostatnio miesiac temu on sprzedal po 4,90 netto, ja sprzedalem po 4,70 za 40 sztuk, a cena skupow tzw. krecila sie wtedy po 4,20-4,30 za kilka sztuk i co Ty na powiesz?  U mnie ta sytuacja juz sie tak powtarza od dobrych kilku lat, dlatego ja w przyszlosxi daze zeby sprzedawac tylko ilosci calosamochowe i zgarniac bede wtedy najlepszego ceny, nie ma wyjscia albo ilosc albo rezygnowac. Poki co odstawiam po 40-70 naraz, rzadko pod 100. Jakby nie Asf to juz bym chlewnie mial postawiona na te 1000 sztuk, ale narazie sie wacham czy warto podjac takie ryzyko w dobie Asf 

 

Jak chcesz na kredyt budować to lepiej , że się wahasz .

[Gość]

1 godzinę temu, tyran3 napisał:

staszek nie pojachałem lokalna ubojnia zawsze ma najniższe cenny  bo kupuje półtusze z Danii ale jak potrzebuje czasem równego towaru wysokiej klasy to własciciel dzwoni do kumpla co z nim raz po raz handluje a raz z sokołowem i jest krótka piłka ile dokładasz do podstawowego cennika  i 50 gr  to minimum . Oczywiscie zalerzy to od potrzeby tej ubojni  czasem gośc dołorzy a czasem nie. A duze ubojnie tez dokładają ostatnio pod jarocin przyjachał  ktoś od pini z kutna bo pini za 150 tuczników dało cene taką  jakiej sokołów  niechciał dać. Masz duzo dobrego towaru to wynegocjujesz cenne  tak samo jak z bykami sprzedaj 1 sztuke a sprzedaj 15  za te same byki kompletnie inna cena

Znajomy sprzedawał byka przyjechał Handlarz mówi 7,50 a on nmu że niżej 8 zł  to nie ma co rozmawiać .Handlarz mówi jak może dać 8 zł jak sąsiadowi za 20 dał po 7,80 na co on mu odpowiada to kup od sąsiada i dał bez gaDANIA   CENA WCALE NIE ZALEŻY OD ILOŚCI A OD ZAPOTRZEBOWANIA

[grey6]

1 godzinę temu, staszek131415 napisał:

Znajomy sprzedawał byka przyjechał Handlarz mówi 7,50 a on nmu że niżej 8 zł  to nie ma co rozmawiać .Handlarz mówi jak może dać 8 zł jak sąsiadowi za 20 dał po 7,80 na co on mu odpowiada to kup od sąsiada i dał bez gaDANIA   CENA WCALE NIE ZALEŻY OD ILOŚCI A OD ZAPOTRZEBOWANIA

Oj to musiał trafić na Kaszuba z nimi nie ma negocjacji. Raz opone kupowałem to w sklepie byś rabat prędzej dostał.

Od zapotrzebowania i od sprzyjających okoliczności przyrody....

No nic te 50 gr urwał ale jak na jakąś zemste afgańczyka trafił to za pieniążkami pare razy dzwonił i na telefony wydał....

[ws71]

Nie rozumiem waszej całej dyskusji co do negocjacji cen,[przeważnie jak cena spada ciekawie jak wyglądają  te negocjacje ] ok 15 lat odstawiam do tego samego człowieka,dodatek za długoletnią współpracę waha się od 2% do 8% [10.000 szt rocznie],nawet jak odstawię 1 szt mam doliczoną 2 % premię.2 lata temu sąsiad bujał się 1,5 miesiąca 1,5 tyś szt bo wszyscy  go olali a lubiał negocjować cenę za każdy transport , w obecnej sytuacji rynkowej warto chyba wyrobić sobie renomę u stałego odbiorcy i spokojnie zająć się produkcją