Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
PiotrZet napisał:

Mieszkał ktoś pasze w paszowozie bez sianokiszonki? W niedalekim czasie będę miał paszowóz i zastanawiam się czym w dawce zastąpić sianokichę, bo już mi się pokończyły, a jeszcze trochę do pierwszego pokosu.

dokup chociaż trochę

Opublikowano
10 minut temu, leszek1000 napisał:

Jest jeden dobry produkt ale pewnie z 800-900 zł kosztuje. A co się stało z  kukurydzą,  za słabo ubita czy dziury w foli . 

Od góry 3 - 4 warstwy przedzielone pleśnią(pół metra). Dużo chyba przyczyn: za duża ściana jak na moje potrzeby choć zimna nie grzeje się, otwarta po 3 tygodniach, jak zdychałem 2 tygodnie to ojciec brał turem łyżką, a i chyba powietrze między warstwami słabo wypchane bo mimo że usługa z deptaniem potężnym traktorem (z 8 ton pewnie) to jednak na szerokich kapciach i szybko by następne dostawy odbierać. Sam nie wiem jak się ratować. Pleśni nie mogę przegonić. Czymś pryskać ścianę? Wybrać i wyrzucić metr półtora, choć nie wiadomo czy dalej będzie ok.  Choć może być lepiej bo najpierw pleśń jest biała a później robi się fioletowa,

Opublikowano

Zimą nie powinno się nic grzać, nawet wybierasz niedokładnie. Pewnie za szybko wozili i nie zdążył dobrze ubyć. Można kwasem propionowym pryskać, ale jak w środku zgnite to efektów raczej nie będzie. Preparat na myko to chyba MYCOFIX. Ja stosuje ze średniej półki to nie będzie ci polecał, bo problem jest duży. 

Opublikowano

Przebieram ile mogę ale ja nie kopciuszek i nie mam tyle czasu i cierpliwości. Bydło już tak je ze 2 miechy ale oprócz tych 2 poronień miesiąc przed to innych kłopotów nie widzę. Somatyka ok zapaleń nie ma ale boję się że do czasu.

Napiszcie proszę jak to jest z rozdojeniem takich krów co były zasuszone 3 tygodnie przepaliły mleko i zrzuciły cielaka(jeden był martwy jeden ma się dobrze). Krowa co w niedziele rano się ocieliła dawała szklankę teraz jest około trzech. Warto jeszcze się męczyć czy nic z tego nie będzie a ja do zbyt cierpliwych nie należę.

Opublikowano
1 godzinę temu, PiotrZet napisał:

Mieszkał ktoś pasze w paszowozie bez sianokiszonki? W niedalekim czasie będę miał paszowóz i zastanawiam się czym w dawce zastąpić sianokichę, bo już mi się pokończyły, a jeszcze trochę do pierwszego pokosu.

Ja mieszam słomę z kukurydzą 

Opublikowano
25 minut temu, Troker1979 napisał:

zimna

Czyli to nie wina wybierania tylko przy formowaniu pryzmy zostały popełnione błędy. Jak masz możliwość to odrzuć z metr i zamknij pryzmę a otwórz z drugiej strony. Może będzie lepiej. Ja daję teraz z Berga czy jakoś tak na mykotoksyny. Jutro wrzucę zdjęcie . Dawkowanie to 20 gram na sztukę. Worek 25 kg coś około 450 zł kosztuje. 

  • Thanks 1
Opublikowano
1 godzinę temu, krzychu121 napisał:

Czyli to nie wina wybierania tylko przy formowaniu pryzmy zostały popełnione błędy. Jak masz możliwość to odrzuć z metr i zamknij pryzmę a otwórz z drugiej strony. Może będzie lepiej. Ja daję teraz z Berga czy jakoś tak na mykotoksyny. Jutro wrzucę zdjęcie . Dawkowanie to 20 gram na sztukę. Worek 25 kg coś około 450 zł kosztuje. 

Z drugiej strony nie da rady bo to taki naturalny silos wykopany na skarpie w glinie z wylaną podłogą. Jutro sporo odrzucę szczególnie ze środka. Taki paradoks że boki ok a najsłabiej ubite. Boję się że skażenie jest po całości tak od metra w górę. Jutro będę mądrzejszy. Pryzma wydaje się super ubita ale to pewnie dlatego że mokra mocno. Podejrzewam że to też sprzyja rozwojowi grzybów że za mokra. Słyszałem, czytałem o pryskaniu roztworem mocznika? Może Ktoś coś na ten temat.

Opublikowano
54 minuty temu, Troker1979 napisał:

Z drugiej strony nie da rady bo to taki naturalny silos wykopany na skarpie w glinie z wylaną podłogą. Jutro sporo odrzucę szczególnie ze środka. Taki paradoks że boki ok a najsłabiej ubite. Boję się że skażenie jest po całości tak od metra w górę. Jutro będę mądrzejszy. Pryzma wydaje się super ubita ale to pewnie dlatego że mokra mocno. Podejrzewam że to też sprzyja rozwojowi grzybów że za mokra. Słyszałem, czytałem o pryskaniu roztworem mocznika? Może Ktoś coś na ten temat.

Na mykotoksyny to elitox jest dobry , a  z tą pryzmą to bym zrobił tak , wytnij dziurę tak półtora metra od obecnej ściany i wykop kukurydzę , aż do dna , jeżeli będzie dobra to po prostu te półtora metra na pole i tyle w temacie , ja bym tak zrobił .

  • Thanks 1
Opublikowano
robert1226 napisał:

Mocznikem na kukurydzę to koniec maja lub początek czerwca na pole nie pryzmę.

próbowali pryskać lub sypać mocznik w sieczkę podczas formowania pryzm ale chyba coś nie wyszło...

Opublikowano

Jak nikt nie słyszał że można sypać mocznik w pryzmę podczas koszenia qq na kiche to nie mam więcej pytań. 😳😩

Opublikowano
2 godziny temu, michalcium napisał:

Rzepaku ok 3 kg i sojowej ok 1,2 kg część rzepaku do wozu część z ręki soja całość z ręki 

A jaka dzienna wydajność i jaki mocznik z stada ?

Opublikowano
2 minuty temu, robert1226 napisał:

Jak nie masz pytań to może masz odpowiedź. 

😉

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v