Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kto by je tam ważył. Nie zawsze waga jest problemem tylko samo ułożenie płodu, wąska miednica. Ja z początku miałem problemy jak mi się zapasione jałówki sm cieliły. W tym roku miałem ciężki poród u jałówki a ostatni równie trudny był ze 4 lata temu. Po prostu to się zdarza i trzeba być przygotowanym na różne sytuacje. Lekarz też człowiek spać musi i nikt nie będzie próbował wyrywać ze snu by jechał 2 w nocy 25 km. 

 

Opublikowano
23 godziny temu, emtec123 napisał:

Jakie środki polecacie do dippingu i jaki kubek kupić? Powrotny, bezpowrotny? Nie znam się ;)

Nie stosuję, ale ostatnio rozmawiałem o tym z żywieniowcem i polecał jodowy. 

Jaka jest różnica w tym czy jodowy czy inny w stosunku do pory roku?

Opublikowano

Jodowy szału nie robi bo ani w zimę nie można stosować bo zamarżnie a w lato poparzy strzyki. Ogólnie to dippingów jest krocie a działa tak naprawdę kilka, ja ze swojej strony polecam Valiant Barrier z Catalyst'em do robotów Valiant Versatile. Cena zaporowa ale efekt oszałamiający 😉 kto stosuje somatyka nie przekracza 150 nawet w bardzo dużych stadach. A zapalenie  to rzadkość 

 

Opublikowano (edytowane)
22 godziny temu, Thomas2135 napisał:

Lekarz używał u mnie haków i zakładał w oczodoły. Wątpię czy jakiekolwiek kleszcze się sprawdzą, bo jakby coś ciężko szło to tylko krzywdę zrobi jak przyladkiem nos rozerwie. Inna metoda to zawiązywanie pętli za górną szczękę i za uszami. Wymaga jednak wprawy a czasem miejsca na ręce brak.

Dipping jodowy wet polecił na teraz,  bo na kwasie mlekowym to bardziej na zimę.

Zapewne o tych hakach słyszałem tylko przekręciłem, u mnie właśnie zawsze było linką za górną szczękę i za uszami, nie dawno dopiero usłyszałem ze da się inaczej

22 godziny temu, Thomas2135 napisał:

 

Edytowane przez PATr
Opublikowano
23 godziny temu, Xawier napisał:

Jakie duże cielęta wam się rodzą że takie problemy macie z porodami?

Ja ważę i oceniam żywotność oraz pobór siary. Potem łączę z obserwacją krowy i dalszym odchowem. Gdyby nie to nie miałabym pojęcia o wpływie tych elementów na dalszą hodowlę.

Zauważyłam ociężałość u cieląt matek odwapniających się, czy ketozowych. Trudności z porodem częściej wynikają z wad budowy krowy, braku skurczy partych lub złego ułożenia płodu, niż wielkości cielęcia. Często mam cielęta 45-50 kg od jałówek i jest ok, ale te są mocno wyrośnięte mimo porodu przed 24 mies życia. Wielkość jest problemem, gdy matka jest mała. Dlatego warto być ostroźnym z białkiem i energią pod koniec ciąży.

Opublikowano (edytowane)

Już coraz mniej osób desykuje rzepaki. Za duże straty. Gorzej jak trafi się ten łukrajiński. Słyszeliście o nowej lini produkcyjnej pasz w agroloku? Pierwsza w Polsce. Będą ciągnąć od nich soję, rzepak i wyciskać olej z tym, że dodatkowo proces ma być wspomagany gorącą parą wodną. Taki makuch ma być niby bardziej strawny niż śruty poekstrakcyjne. Cena tego jest nawet wyższa niż poekstrakcyjnych  a białka mniej tylko oleju więcej. Jakieś pierwsze partie sprzedali na próbę. Jakieś materiały informacyjne dostałem na maila, ale nie czytałem. Jestem sceptycznie do tego nastawiony.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Najtaniej nie mają, ale taniej niż u mnie w okolicy. Mniejsza o to.

Opublikowano

W Bułgarii pomór małych przeżuwaczy, wybijają nawet zdrowe zwierzęta w określonej strefie. Czasu tylko trzeba jak puszczą nam na bydło jakieś cholerstwo. Do czego to wszystko idzie? Przecież rozniaste choroby są od setek lat... mam wrażenie, że ta ich pieprzona unijna "bioasekuracja"  ma na celu zniszczyć wszystko. u nas też coś ostatnio było,że kilka zdrowych stad świń wytłukli. 

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
22 godziny temu, hodowca9090 napisał:

Żadna tajemnica:) Po prostu likwiduje hodowlę. 

Jak się likwiduje to trzeba wogole wypowiedzenie składać?? Chyba  wystarczy że powiadomisz że kończysz i tyle

Edytowane przez Gość

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v