Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Nie ze tak strasznie slizga ze ciagnik staje tylko nie chce przejsć z żółwia nz zająca trzeba mu z gazu puscić i wtedy zaskakuje zając na pusto działa ok problem pojawia sie przy obciążeniu np przyczepa

Opublikowano

przecież pisze że na zającu chodzi ok.. ja podejrzewam taką sytuację że dźwignia przełączająca uderza o kolumnę kierownicy a mechanizm nie załącza do końca zająca..

Opublikowano

Z tą dźwignią to juz przerabialiśmy. Po podnoszeniu kabiny w Zetorze. Najpierw sprawdź czy wszystko dobrze pracuje mechanizmy dźwigienek jeżeli pracują dobrze no to zmartwię Cię, musisz wywalać skrzynię. Fakt że na trzeźwo to ciężko będzie to zrobić dobrze ale przy 4 rozpołowieniu i wyjęciu skrzyni i spożyciu %% udało sie izetor śmika aż miło jak by z fabryki wyszedł. Bo do tego mechanizmu najpierw były problemy po wsadzeniu skrzyni bo powylatywalo wszystko ale doszedłem do tego ale po pól godzinnej jeździe zaczęło sie pieprzyc więc wyciąganie skrzyni i robimy zółwia a z początku miał byc tylko sychronizator

Opublikowano (edytowane)

Nie ze tak strasznie slizga ze ciagnik staje tylko nie chce przejsć z żółwia nz zająca trzeba mu z gazu puscić i wtedy zaskakuje zając na pusto działa ok problem pojawia sie przy obciążeniu np przyczepa

U siebie miałem to samo i zrobiłem mały remont wzmacniacza i chodzi jak nowy;) zrób jak wyżej pisałem

 

A przyczyną tego że nie zaskakuje zając pod obciążeniem jest małe ciśnienie docisku tarcz spowodowane zużyciem tulei w bębnie wzmacniacza, zużycie pierścieni uszczelniających ( tam właśnie gubi ciśnienie).

Do tego mogą być tarczki podpalone oraz krzywe przekładki między tarczkami przez co zmniejsza się powierzchnia styku tracza-przekładka.

Edytowane przez LowRider
Opublikowano

Witam

Mam taki problem, gdy wrzucę tą wajchą przed siedzeniem biegi szosowe to pod większym obciążeniem wyskakuje, gdy trzymam wajchę ręką tego problemu nie ma, chociaż w ręce czuć mocne obciążenie gdy się jedzie np. pod górę. Dodam jeszcze że przy biegach polowych i wstecznych nie ma tego problemu.

Co to może być, czy trzeba będzie rozjeżdżać całą skrzynie żeby to naprawić ?

Opublikowano (edytowane)

witam kolego ja miałem ten sam problem w mojej c385 ale ze wstecznym wyskakiwał mi i było trzeba go trzymać to skrzynia do rozbiórki u mnie wałki poszły .A co lepsze skrzynia była oryginał i już nie ma tego typu wałków i kupiłem nową skrzynię używaną od 914 turbo i chodzi

Edytowane przez Marcin91
ortografia
Opublikowano (edytowane)

Weź zdejmij tą pokrywę od biegów i zobaczy czy taka kulka trzyma Ci wodzik w korpusie skrzyni.jak podniesiesz pokrywę to one będą dwie przyciśnięte sprężynami.Widziałem taki przypadek gdzie tak jak u ciebie biegi wyskakiwały.

Edytowane przez Marcin91
Opublikowano

Witam. Niedawno kupilem ursusa 1014 z 1990r. mam z nim takie problemy ze:

- nie mozna zredukowac biegu z wyzszego na nizszy bez zatrzymania się(regulowalem juz synchronizator i nic)

-po wlaczeniu zająca slychac w skrzyni biegow takie jakby rżęzienie jak sie wlaczy zółwia to tego nie slychac

-przedni naped mam wlaczany elektrycznie, kontrolka od niego swieci jak go wlacze ale naped nie dziala

 

Prosze o pomoc

Opublikowano

Ja wcześniej miałem ursusa 1214 i napęd nie ciągnoł przez to że był olej nie dobry wymien olej powinno zadziałać ponieważ sa tam tarcze i olej je do siebie ściska i zaczyna ciągnąć .

Opublikowano

a wogule czy w ursusa 1014 byly przednie mosty zalaczane elektrycznie czyli na przycisk jak od swiatel? bo u mnie tak jest a na internecie jak szukam to wszystkie są na linke.

Opublikowano

Tak są załączane elektrycznie ,też takiego mam ,ale w mojej skrzyni niema synchronizatorw. Tak jak napisał locke ,ale wygląda ,że jest słaba mikropompka. Kontrolka od ciśnieni gaśnie.

Opublikowano (edytowane)

1)były w ursusach synchronizowane skrzynie?

ja też mam takiego z 90 czy nawet 91 i ani synchronizacji ani elektrycznego załączania napędu nie uświadczysz.

 

Mysle że regulowałeś hamulec skrzyni a nie zaden synchronizator.

Ogólnie to musisz sie nauczyć zmieniać biegi z międzygazem (tzn z podwójnym wysprzęglaniem) i zgrzytów za wiele nie będzie. trochę popróbujesz i bedziesz wiedział o co chodzi. Inego wyjścia na tę skrzynie nie ma.

 

o co chodzi?

załóżmy, ze jedziesz 4 i chcesz zredukować na 3.

-sprzegło do połowy (chodzi o to, zeby nie zadziałał jeszce hamulec skrzyni, bo on jest potrzebny tylko do ruszenia z miejsca, potem już nie)

-dajesz na luz

-puszczasz sprzęgło

-dość mocno przegazowujesz silnik

-znów sprzęgło do połowy

-wrzucasz trójkę

i jak sie nauczysz znajdować odpowiedni moment do wrzucenia tej trójki (tzn tak, zeby prędkośc traktora w miarę była zgrana z obrotami silnika, to będzie wszystko szło jak po maśle.

 

z czasem jak nabierzesz wprawy, to uda ci się nawet zmieniac biegi bez użycia sprzęgła

 

2) rzęzienie na zającu jest zawsze czy tylko na luzie na wolnych obrotach?

bo jesłi to drugie to standard

 

3)napęd nic a nic nie ciągnie, czy chociaż lekko probuje?

bo jeśłi elektromagnes go załaczający działa a napęd nie ciągnie, to masz do wymiany albo mikropompke, albo tarczki sprzęgła w napędzie albo i to i to. Ewentuanie mozesz iść na łątwizne i wymienic sprzęgiełka w napędzie na jedno sprzęgło kłowe- wówczas napęd bedzie ciągnął w każdych warunkach,, nie ważne czy olej rozgrzany czy nie, czy pompka pompuje dobrze czy słabo- nic go nic zdławi. I ja to rozwiązanie polcam. Koszt zamknie sie ponizej 200zł plus pół dnia własnej roboty- nic skomplikowanego tam nie ma i o ile nie masz dwóch lewych rąk zrobisz sam.

Tylko mowie- najpierw sprawdź elektromagnes (chociaż jeśli piszesz, ze kontrolka od napędu sie swieci po jego załaczeniu, to on sie raczej włącza- zakładam że kontrolka idzie od czujnika tam na dole przy przystawce)

Edytowane przez nunu85
Opublikowano (edytowane)

A zdejmowałeś pokrywę skrzyni i widziałeś te 2 synhronizatory .Ja operuję biegamy podobnie jak nunu .Hamulec skrzyni wiele nie pomaga ,ale żeby się do niego dostać trzeba rozpoławiać ciągnik.Filtr mikropomki masz czysty. Reguluje się też hamulec taśmowy wzmacniacza momentu.Odkręcasz kontrę ,dokręcasz śrubę ,gdy wyczujesz opór cofasz ją 1,5 obrotu.Warzna rzecz.Jest ona po prawej stronie filtra.

Edytowane przez haper
Opublikowano

Witajcie! Mam problem , otóż założyłem nowy półbieg, (pokrywa z pierścieniami, bęben z tarczami, układ planetarny, mikropompka, uszczelnienia na tłoczku , który luzuje taśmę, sprężyna, taśma i rozdzielacz dałem do sprawdzenia, jest dobry ) i na żółwiu mi ślizga, a gdy podciągnę taśmę, żeby nie ślizgał , to gdy przełączę na żółwia dławi silnik. Co jest tego przyczyną? prosze pomóżcie :)

Opublikowano

Cześć.Od niedawna jestem użytkownikiem ursusa 914 i w związku z tym chciałbym się dowiedzieć czy mogę orać ciągnikiem w pozycji żółw , a jeżeli tak to kiedy mogę go włączyć np.gdy ciągnik stoi w miejscu i przy uruchomionym silniku. Bardzo proszę o pomoc i  z góry dzięki!!!!!!!!!!!!

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Cześć.Od niedawna jestem użytkownikiem ursusa 914 i w związku z tym chciałbym się dowiedzieć czy mogę orać ciągnikiem w pozycji żółw , a jeżeli tak to kiedy mogę go włączyć np.gdy ciągnik stoi w miejscu i przy uruchomionym silniku. Bardzo proszę o pomoc i  z góry dzięki!!!!!!!!!!!!

 

 

 

 

Nie Masz normalnych biegów że chcesz orać na wzmacniaczu?

Edytowane przez KORSARZ1
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jest dosyć tematów tego typu gdzie to było wałkowane sto razy do czego służy żółw i kiedy go włączać, jak byś był tak miły to byś mu to poszukał, ale Ty jednak wolisz się mnie czepiać.

Opublikowano

Ale oczywiście poprawnie :) ,ale jeździ jak chcesz,zima długa ,klamoty nie sa za drogie,bedziesz miał czas na naprawę,sądze ze musi się zepsuc,po to tylko zebys zrozumiał po co on jest,osbiscie nie oszczędzałem go nigdy i nie zawodził

Opublikowano

Wzmacniacz jest po to aby go używać.On został stworzony w celu zwiększania momentu obrotowego kosztem zmniejszenia prędkości obrotowej.Zmiana tej wartości momentu i prędkości następuje bezstopniowo.Jest to bardzo dobre rozwiązanie z tym że z reguły trafiał on na niewłaściwe osoby które nie umiały z niego korzystać i dlatego w prawie każdym ciągniku jest on zaspawany.Tego się używa tylko chwilowo i tylko w transporcie.Oczywiście ciągnik można oszukać i zamiast przyczepy możemy ciągać pług.Jeżeli będziemy używać go zgodnie z przeznaczeniem wszystko będzie dobrze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez MatiTM
      Witam. Jak zakładacie uszczelniacze wałka sprzęgłowego? Oba wargą w stronę skrzyni biegów?

       
    • Przez MatiTM
      Witam. Mam problem w ursusie 914. Założyłem wzmacniacz momentu i biegi zaczęły strasznie zgrzytać. Na zimnym oleju po naciśnięciu sprzęgła ciągnik się zatrzymuje tak jakby hamowało sprzęgło. Po rozgrzaniu nie jest to aż tak odczuwalne ale biegi działają kiepsko. Ma ktoś jakiś pomysł?
    • Przez kisiel103
      Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post na tego rodzaju forum, więc jeśli coś napiszę nie jasno to proszę o wyrozumiałość.
      Jestem nowym posiadaczem Ursusa 1014 Turbo z 1998 r. (wersja krajowa) z szybką skrzynią biegów. Wcześniej pracowałem na Ursusie C-360.
      Opiszę swój problem: Gdy na postoju chce włączyć jakikolwiek bieg to "wchodzi" bez żadnego oporu i bez żadnego zgrzytu. Jeśli np. ciągnik jest na postoju i wciskam bardzo szybko sprzęgło i od razu chce włączyć bieg to wtedy czuje chwilowy opór a nawet delikatny zgrzyt i dopiero "wbija" się bieg. Takim zachowaniem się nie zrażam, bo myślę że to jest normalne zachowanie tego rodzaju skrzyni biegów i ciągnika. Wystarczy, że jak jest na postoju to wcisnę sprzęgło i odczekam 2 sekundy i wtedy biegi wchodzą jak "w masło". Natomiast dość duży problem pojawia się podczas jazdy ciągnikiem. A mianowicie: Jak ruszam z 1 biegu i chce włączyć na 2 bieg to muszę "rozpędzić" ciągnik do równych obrotów około 1500 obr/min i wtedy wciskam sprzęgło i "szybko" przełączam na 2 bieg. Taki sam sposób muszę "obierać" przy próbie przełączenia z 2 biegu na 3 bieg, a następnie z 3 biegu na 4 bieg. Zawsze muszę wyrównać obroty silnika na około 1500 obr/min i dokonać szybkiej zmiany biegów i wtedy jest w miarę wszystko ok. Natomiast jak chce zmienić którykolwiek bieg przy mniejszej lub większej prędkości obrotowej silnika to wtedy powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów....Tak samo powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów jeśli zmieniałbym bieg "bardzo powoli", czyli mniej więcej tak - rozpędzam ciągnik na 2 biegu i "wyrównuje" prędkość obrotową silnika do około 1500 obr/min, wciskam sprzęgło i wtedy jeśli przełącze "na luz" i trzymając cały czas wciśnięte sprzęgło, chciałbym po 2 lub więcej sekundach włączyć 3 bieg to "powstaje" bardzo duży zgrzyt skrzyni biegów aż do tego stopnia że tego biegu nie da się włączyć. Dodam, że testowałem to zarówno przy jednym "pełnym wysprzęgleniu" jak również przy "podwójnym" wysprzęgleniu - jak to się robiło kiedyś z starych samochodach ciężarowych typu STAR.
      Dalej, największy problem mam przy "redukcji" biegu z wyższego na niższy: jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu.....poprostu przy próbie redukcji biegu powstaje bardzo duży zgrzyt skrzyni i nie da rady włączyć biegu. Nie ważne przy jakiej prędkości ciągnika i nie ważne przy jakiej prędkości obrotowej silnika. Poprostu, jeszcze nigdy nie udało mi się zredukować biegu o 1 w dół.....Muszę wtedy całkowicie zatrzymać ciągnik i wtedy biegi wchodzą bez problemu.....
      W związku z tym, chciałbym spróbować wyregulować sprzęgło. Pod kabiną ciągnika, przy dźwigni sprzęgła znalazłem dwie śruby regulacji. Jedna śruba tzw. "rzymska" odpowiada za regulację docisku względem tarczy sprzęgłowej, natomiast druga śruba regulacyjna odpowiada za "hamulec" skrzyni biegów. W instrukcji obsługi ciągnika Ursus 1014 są podane wymiary (wymiary liczone "od podłogi" do końca ruchu pedału sprzęgła). Zgodnie z instrukcją "hamulec" skrzyni biegów powinien się załączać w odległości około 2,5 cm "popuszczenia" pedału sprzęgła od podłogi. W moim ciągniku, przy wciskaniu sprzęgła pod nogą nie wyczuwam jakiegoś dodatkowego oporu kiedy załącza się "hamulec skrzyni biegów". Może właśnie trzeba to wyregulować i wtedy poprawi się włączanie biegów podczas jazdy???
      I na koniec moje pytania:
      1.) Skąd mam wiedzieć że w odległości 2,5 cm od podłogi wciskając sprzęgło "załącza" się "hamulec skrzyni biegów"?? Gdzie spojrzeć?? Na co zwrócić uwagę??
      2.) Jak sprawdzić czy ten hamulec skrzyni biegów działa i faktycznie go załączam wciskając sprzęgło do końca, do podłogi ???
      3.) Wkręcając tą śrubę regulacyjną dotyczącą "hamulca" skrzyni biegów to bardziej ten hamulec powinien działać?? Ile wkręcić, żeby nie przesadzić i czegoś nie uszkodzić??
      4.) Starać się wyregulować sprzęgło zgodnie z instrukcją czy może jednak radzicie inaczej, żeby skrzynia mniej zgrzytała przy zmianie biegów podczas jazdy???
      5.) Co może być uszkodzone/zużyte, że podczas postoju biegi wchodzą bez problemu, a podczas jazdy są bardzo duże zgrzyty???
       
      Proszę o porady i pomoc......
       
       
       
       
       
    • Przez Godzio
      Witam mam problem z biegiem wstecznym w ursus 1224. jeśli mam cofać do tyłu i jest obojetnie jakis opór to idzie po zębach a jeśli nie ma oporu to jedzie ok gdzie trzeba rozpołowić i co może być wine łożysko? w tamtym roku musiałem zmienić łożysko baryłkowe z przodu skrzynia za " żów zająć" proszę o jakieś porady bo jestem zielony z tego
    • Przez Bart23
      Witam, jak w modelach tej serii wygląda żywotność silnika? Mam możliwość kupienia w dobrej cenie tego modelu jednak ma już 32 tyś motogodzin. Sąsiad ma 308 i już ponad 60 tyś i ciągnik działa bezproblemowo. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v