Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

slawek74 napisał:

Płodności /skuteczności zacieleń nie da się poprawić super środkiem z dnia na dzień trzeba przeanalizować całe żywienie do pół roku wstecz dzisiejsze krowy są coraz wrażliwsze na błędy które popełniamy a często ich nie zauważamy .

a co z pogoda, susza tez wplywa na rozród w stadzie

Opublikowano
31 minut temu, radekz200 napisał:

Ja dzisiaj dodałem melasy do wozu żeby lepiej wszystko skleić, powiedzcie jaki macie najlepszy sposób na dodoawanie jej? Bo ja wlalem do łychy wody a potem melasy i wlalem do wozy na sianokiszonkę 

Ja wlewam do beczki 200 litrowej dolewamy letniej wody i wymieszana wlewam na łyche i do wozu 

Opublikowano

Jak z mausera do wiadra i prosto do wozu to podejrzewam że masz zadnie jak woda też taka kupiłem tylko raz teraz mam taka że pół wiadra melasy reszta wody i mieszam wiertarka z mieszadłem inaczej nie ma szans żeby w miarę szybko wyleciało . Żeby lychy nie brudzić wystarczy nabrać trochę kukurydzy i na to melasę 

Opublikowano

Tyle msc weta prawie nie widywałem, aż zaczeło się.. odwapnienie, łożysko, płuca i zapalenie e-coli( wychodzi  z tego ale ćwiartka dalej spuchnięta)  -   to jedna... U drugiej 4 dni po wycieleniu kostka i pęcina spuchła , stwierdził że jakaś infekcja/bakteria , antybiotyk trochę ulżył , i teraz drugi raz stwierdził mechaniczne uszkodzenie ...  U trzeciej trawieniec....  Na ta nogę macie jakieś porady? , bo 2 laktacja i bardzo dobra krowa ... ( bezproblemowa) nawet pierwiastką sexem załapała .

 I tak to jest , jak się zacznie sypać to jedno po drugim...

Opublikowano

Prędzej czy później każdy ma taki moment, że wszystko się wali. Obrzęki smaruj maścią ichtiolo-kamforową.

Opublikowano
10 godzin temu, radekz200 napisał:

Ale jak wlewasz w jedno miejsce to potem Ci sie równo rozprowadzi?

 

10 godzin temu, ZUCH1234 napisał:

Jak z mausera do wiadra i prosto do wozu to podejrzewam że masz zadnie jak woda też taka kupiłem tylko raz teraz mam taka że pół wiadra melasy reszta wody i mieszam wiertarka z mieszadłem inaczej nie ma szans żeby w miarę szybko wyleciało . Żeby lychy nie brudzić wystarczy nabrać trochę kukurydzy i na to melasę 

kiedys mieszałem z wodą, ale za duzo z tym roboty. Ja mam ten pierścień przeciw wysypowy na górze wozu sztywny i po prosty odwracam wiadra i na nim zostawiam, a melasa spływa podczas mieszania tmru, jeśli chodzi o równe rozprowadzenie to w gotowym tmrze nie widać nie rozmieszanej melasy 

Opublikowano

ja w jednym wiadrze mam wodę 4/5 wiadra a w drugim melasę pełno. Do tego pierwszego wiadra  z wodą wlewam do pełna melasy, wlewam do wozu który miesza jeszcze sianokiszonkę, kolejna porcja wody 4/5 + melasa i aż się skończy. Niestety w 2 osoby, jedna na drabince stoi, a druga donosi

Opublikowano

Dla mnie najlepsze rozwiązanie to to najprostsze, wcześniej miałem bardzo gęstą melasę i też tak robiłem. Melasa idzie jak trochę rozdrobni balot sianokiszonki i spływa w czasie jak woże kuku i mieszanki

20181016_101210.jpg

  • Thanks 1
Opublikowano
Dnia Monday, October 15, 2018 o 11:09, marcinffff napisał:

Trzymałeś krowy na uwięzi cały rok w oborze. Krowy nie uaktywniły witaminy D od słońca naturalnego.Tu jest problem. To wciąż nie docenienie pastwiska. Ewentualnie BVD w stadzie . Nie wierzę że witamin nie stosujesz. W każdym stadzie znajdą sie artystki,  że i rok jałowe mimo płukanek i krycia co 21 lub 42 dni ale tego jest  niewiele. Drugi z 3 żywieniowców mi o tym mówił że pastwisko czy wybieg jest niezbędny dla krów na uwięzi, kto sie sprzeciwi??  Nawet nie macie pojęcia ile krów zacieliłem od pierwszego dnia na wiosnę, jak tylko z obory wyszły pobiegać te 2- 3 godziny co drugi dzień. Ta radość i "gimnastyka"  krów -nie kupi tego nikt. W zimę też wyganiam na śnieg, ale raz w tygodniu

Ja co roku wypuszczam krowy na pastwiska.  Od maja do połowy listopada. Oczywiście jak jest pogoda a jak nie to do października.

 

Opublikowano

Witam forumowiczow. Mam maly problem gdyz krowy zaczynaja gwaltownie spadac z mlecznosci. Na odbior mialem 900l co dwa dni, w tej chwili jest juz 800l, 100l przez tydzien zjechało. Stado zdrowe, nie widac zeby byly chore czy cos w ten deseń. Dostają kukurydze okolo 10kg z pryzmy dobrej jakosci razem z pasza gotową 23% okolo 2kg paszy, potem dostaja sianokiszonkę prawie do woli. Po tym dostaja wyslodki mokre razem z kiszonka z kukurydzy + gotowa pasza 23% tez okolo 2kg. Po tym dostaja siana do woli, tez dobrej jakości. A na koniec juz po dojeniu slabej jakosci sianokiszonkę i stoja na niej do rana. Co byscie polecili wprowadzic ? Moze suszone młóto browarniane? Albo srutę rzepakową? Bo wedlug mnie to za malo bialka..

Opublikowano

A u mnie odwrotnie na nowej kukurydzy w ciągu 4 dni od otwarcia kukurydzy 20 litrów wiecej dziennie przy 33 krow. Pasza treściwa bez zmian kiszonka bez zmian jedynie kukurydze zmieniłem. Może dałeś słabsza kiszonke i tu pewnie jest ból 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez eMWu
      Jestem zmuszony do kupna agregatu ścierniskowego.
       
      Ze względu na konieczność pracy na zakamienionych glebach mam 3 typy z odpowiednimi zabezpieczeniami talerzy:
      - Bury KBT talerze 560/4,5 z wałem pierścieniowym ze zgrzebłem (właśnie ten wał nie wiem czy będzie się dobrze spisywać).
      - Mandam TAL-C talerze 560mm wał kołeczkowy.
      - Akpil Tiger talerze 560mm wał segmentowy. - nie wiem czy ta maszyna to nie jest przerost formy nad treścią, liczę na opinie użytkowników. Zabezpieczenia też nie wyglądają, aby miały spory skok - na bardziej wystającym z gleby kamieniu maszyna myślę może stanąć na talerzu.
      Do każdej z nich regulacja kata nachylenia talerzy. Nie wiem czy dopłacać do talerzy 610mm - duża jest różnica w jakości pracy? Mocno wzrasta zapotrzebowanie na moc? Postaram się załatwić coś na próbę, może akpila...
       
      Głównym kryterium przy wyborze jest jakość pracy i jakość elementów roboczych. Nie interesują mnie talerzówki z talerzami na zabezpieczeniach gumowych. Nie interesuje mnie także ściąganie używanej maszyny z zachodu, cena używki porównywalna do polskiej nówki, a elementy robocze wyeksploatowane. Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi!
    • Przez Lukas85
      Koledzy zastanawiam sie nad zakupem ładowarki Manitou MLT z serii 5xx lub 6xx. Czy ktos moglby z praktycznego punktu widzenia napisać na co zwracac uwagę przy ogladaniu? Interesują mnie modele do 60 tys zł.. Oglądałem 524 z 1996 roku u kolegi .  Ładowarka miała elektrohydrauliczny rewers przy kierownicy. W róznych ogłoszeniach widziałem podobne modele w tym 626 ktore tez miały przy kierownicy dzwignie rewersu ale taka w formie wajchy, czy to oznacza że jest to rewers mechaniczny i wymaga sprzegła do zmiany kierunku jazdy? Biegi chyba wszystkie maja taka samo 4 główne przełozenia. z tego co mi kolega pokazywał u niego na dzwigni zmiany biegów była taki przycisk - chyba sprzegla do zmiany przelozen. Cala obsluga hydrauliki była mechaniczna bez joysticka. 
    • Przez Grinion
      Witam.
      Mam pytanie dla fermerów którzy mają obory dla krów mlecznych. Jak działa u państwa kontrola temperatury / klimatu w waszych obwodach, macie może jakiś system który kontroluje wszystkie procesy związanie z klimatem, może macie również do tego systemu jakiś zarzuty i planujecie może zmienić na coś innego (może znacie jakiś lepsze rozwiązanie które są na rynku). A może wszystko robicie ręcznie (n.p włączacie i wylączenie wentylatory)
       
    • Przez xxpawlusxx
      Witam Was tu wszystkich zgromadzonych
        Jestem z województwa Podlaskiego i nie wiem kompletnie gdzie można zakupić dobre krowy, mleczne. Mam na myśli pierwiastki, które można kupić albo od rolnika który wyprzedaje bydło, bądź od firmy ktora sie tym zajmuje. Może ktoś kupuje i chce zrobić reklamę z cenami.
       Z góry dziękuje za wszelką pomoc, pozdrawiam.
    • Przez Kuba150
      Czy w nowoczesnych chlewniach w specjalnych kojcach  prosięta po porodzie od 2-3 dnia życia mleko od loch pobierają samodzielnie kiedy chcą czy o określonej porze po ingerencji człowieka? Nie jestem do końca w tym obeznany.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v