Skocz do zawartości

Śmieszne zdarzenia w Waszych gospodarstwach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

U mnie kiedys dziadek rozwalal obornik i wyjezdzajac z pola nie wylaczyl rozrzutnika i resztki zostaly ladnie rozrzucone po wysprzatanym asfalcie przez cala wies. Babcia i ciocia pul dnia go za to zemscily bo musialy posprzatac.

Opublikowano

dziś koleś jechał z dwiema maciorami bo kupił i ucieszony jechał :] i u nas na mostku sie mu przyczepka rozleciała i maciory wyleciały na asfalt <jako ze jechał mercedesem to prędkość miał 70 mniej więcej > jak maciory wyleciały to jedna śmierć na miejscu a druga w takim szoku ze wpadła w naszą pszenice i zaczęła skubać :blink:

Opublikowano

Kiedyś stałem z kolegami na przystanku (czekaliśmy na autobus do szkoły) i jedzie gościu 330 z klatką z 1 świnią i patrze a drzwiczki się otwarły i jak jechaliśmy autobusem to gościu gonił świnię po polu a śniegu było po kolana :D :D

Opublikowano

raz byłem swiadkiem, jak z jednego zuka ktorym jechał jakis handlarz cielakami, wypadły my przez tylny bort 2 sztuki na ulice :Pjechał wolno i cielaczkom nic sie stało ale musiał troche za nimi pobiegac :D

 

innym smiesznym zdarzenim było wazenie krowy w rzezni, krowa została zwazona, ojciec odebrał kwit z podana waga, a krowka przy schodzeniu z wagi przeskoczyła 1,5 metrowa rampe i zwiała w pole :) krowa zwazona wiec klopot ubojni :) gonitwa trwała 4 godziny :D

Opublikowano

Ja kiedyś miałem taką przygode wstaje se z rana wychodze przed dom patrze a tu ze 20 buahajów lata rozwścieczoneych po podwórku więc wzięłem zawołałem pomocników i jakoś połapaliśmy ale było ciężko

 

Jak zaczęliśmy zaganieć o 5 to skończyliśmy o 9 hehe :D

Troche się nabiegaliśmy

 

A mi się potem nawet do domuy iść po tym bieganiu

 

łaba kondycja

Pozdrawiam

SameIron

Opublikowano
Znajomy rolnik z widzenia ma pola porozrzucane po okolicach i tak pewnych zniw zapomnial o jednym i se przypomnial dopiero na drugi rok a ono se tak przetrwało zime ^_^:D :D

 

to duzo bylo tego pola??

Opublikowano
wojt no to ja ma do Ciebei kamieniem rzucic bo ja z Ledzin k. tychów jakieś 25km mam do Miko:)

pozdrawiam!!!

 

no wiem kaj są lędziny,miołech nawet roz wągiel z gruby z lędzin :D ,a jo je z orzesza ale powiat miko :)

Opublikowano

Nie jest to śmieszne zdarzenie, ale na pewno przestroga na przyszłość :( W zeszłe żniwa kolega najadł sie strachu, a było to tak.

Ma troche pola(kolega) i musiał wziąć sobie jakiegoś pracownika do koszenia.Pracownik jeździł Bizonem(Z056),kosił zdaje sie żyto i skończył około 4 nad ranem.Zaciągnął ręczny,złożył rurę,posprawdzał czy wszystko ok i wrócił do kabiny.Wiadomo-zmęczony,zapomniał o zaciągniętym ręcznym i około 5km jechał do domu.Kolega akurat był na podwórzu(też wrócił z pola) gdy pracownik wrócił i jak już stanął tym Bizonem na placu to zobaczyli że coś sie tli...a to były plewy,które gdzieś tam sie zacierały na hamulcach...Na szczęscie mieli sprawną gaśnice i szybko zagasili :)

Opublikowano
hehe no to miałeś pecha... :)

u wujka kiedyś w nocy krówka się zerwała a że było gorąco to drzwi nie były do końca zamknięte tylko tak lekko uchylone i kamieniem zastawione zeby w razie czego wiatr nie otworzył na oścież, no i ja wychodzę tak rano z domu przed piątą patrze a tu krówka sobie stoi w garażu takim i wcina śrutę :) wszystko zjadła :( śruta oczywiście jest w silosie ale to były te resztki co zostały jak zadawałem poprzednim razem, podejrzewam ze zerwała się około 2 w nocy ale to tylko przypuszczenia,bo jak wstawałem w nocy na trochę przed 2 do WC to było cichutko na podwórku. :) (klopa mamy w domu oczywiście :) ale to wszystko słychać jak jest cisza)zresztą patrzałem jeszcze przez okno.

nie dostała za to żadnej "kary" bo nie miałem sił z rana wogóle myśleć tylko wziąłem ją i poszedłem poszukać jakiś łańcuch no i ją zapiąłem.

Nieraz to krowa potrafi zaskoczyć. :)

No to u nas podobnie, tyle że najadła się kończyny(przeszła 4 schody na boisko!) no i dwa dni później zdechła ;]

Od tej pory święto z krowami i niech tak już zostanie na wieki wieków.. ;]

Opublikowano

Jak gnaliśmy krowy z pastwiska do obory to mój pies (dokładnie to suka) złapał się za ogon u jednej krowy i tak ze 100m. dopiero jak krowa przywaliła z kopyta to się pies odczepił (i tak z 5 razy) :(

Opublikowano

kris to fajnego mas ztego psa uparciuch jden hehe :(

oki co do tych kotow co ida prosto w sciane to robisz tak:

bierzesz kota wsadzasz leb w 2 sztachety i ciagniesz do tylu kot sie wyprostuje i bedzie mial kregi polamane i bedzie tylko chodzil do przodu albo lapiesz za kark i miednice i ciagniesz w przeciwne strony taki sam efekt (kumpel mi opowiadal jak sie to robi) ja nie probowalem i uwazam ze takie cos jest chore :angry:

wuja ma taka maciorke ze jak wywala gnoj to ona za nim lazi i chce zeby ja poczochral a ona wtedy siada na pupencje:D tresowana:D:D

Opublikowano

Dzisiaj ojciec jak wrócił z odstawy pola to zapomniał zamknąć tylnią burtę od dołu (wyglądało jak by była zamnknięta ale nie była zaryglowana :) ) i nasypane było może z pół zbiornika i ojciec chciał podjechać przyczepą pod kombajn no i się wysypało (1/3 tego co było na przyczepie :( )

Udało się ponad połowę odzyskać jako nasienie do odstawy, reszta jako pasza.

Pierwszy takie coś się u nas przytrafiło...

Opublikowano

u mnie z jednego kojca jak wypuszczam świnie na dwór pod taką lekko górkę, to świnie tyle biegają ze jak jadę na skup z nimi to nie ma problemu żeby weszły na wagę czy potem z wagi na wysoki samochód ale na samochodzie nie zamykają drzwi i świnie uciekają oczywiście tylko moje :( i muszą za nimi latać, ale jak ktoś już powiedział za wagą są już ubojni :)

Opublikowano

Mama zawsze w lato robi sok malinowy. Maliny do słoika........................ gdy odlała sok sfermentowane owoce wyrzuciłado obory.

gdy wszedłem obrządzać wróbelki chodziły wcięte( najadły się malin) :P .... niestety dwa wykorkowały....

Opublikowano

Wczoraj u mnie we wsi jakiś oszołom jeździł tam i spowrotem na jakimś ścigaczu (chyba Ninja) i gadam sobie zara mu ciepna brony na asfalt. Już je trzymia, czekom aż pojedzie i słysza...... słysza......słysza patrza a nic nie jedzie To sąsiad załączył dmuchawę do zboża

Opublikowano

jakies 5lat temu mielismy byki i jeden miał długi ogon i wymaczał go w gnojuwię i jak mój dziadzio był w stajni to mu ten byk ogonem przez twarz przejechał a dziadzio Emerytowany starszy horązy zasadził mu takiego buta w jaja że byk przez 15 minut sie z bulu zwijał i potem babcia albo ja mu chlac dawałem bo na dziadzia pyrkał albo jedna krowa na noc poszła ze stajni było ciemno wie nie widziała gnojarni i wpadła do niej a że był świezo wywieziony gnuj to sobię w gnojowicy siedziała do rana bo rano do dojenia atu krowy niemam i jak dziadzio zobaczył krowe w gnojarni to tak nania hukną że krowa sama na 1,25cm murek włazła o i za tydzień zdechła

Opublikowano

U mnie kiedyś jechała 912 z rozrzutnikiem tamdemen ze zborzem. Gościu podjechał na dużym biegu pod dosyć stromą górkę i zsónoł się i rozrzutnik się wykiprował i wysypało się całe zborze i przekręcił się zaczep.

Opublikowano

Pamiętam jak byłem mały to kiedyś widziałem jak koń w żniwa galopował samemu(chyba uciekł komuś) i przed przejazdem kolejowym zatrzymał sie rozejżał czy nic nie jedzie i dopiero przebiegł na drugą stronę.

Kiedyś u mnie kura sie powiesiła za głowę pomiędzy deską od grzędy a ścianą a za jakiś czas to samo stało się z u mojej babci w kurniku. Moze jakas fala samobójstw modna była u kur. :)

Opublikowano

Mój wuja kiedyś odwoził byka około 900kg do ubojni. Kiedy go ważyli byczek się zerwał i wyskoczył z wagi :) najpierw przestawił malucha, potem miał czołówkę z zetorem 7211 i uciekł do pobliskiego lasu. Dopiero po 2 dniach jakiś myśliwy go ustrzelił :)

Opublikowano

ja kiedys chodziłem na mokrym polu w gumiakach i wruciłem do domu bez gumiakuów bo zostały w ziemi :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Szukałem,nic nie znalazłem wiec napisałem ten temat.
      No,własnie na pewno czesc z was ma komórke,bo to przydatne urządzenie
      Chciałbym wiedziec jakie macie marki i modele swoich sprzetów,jesli to nie jest tajemnicą..
      Co jest w nich dobre i przydatne a co raczej nie pasuje i wam przeszkadza.
      Piszcie ,chetnie zobacze jakie posiadacie sprzety.
      Ja mam aktualnie Nokie 3310 i jestem zadowolony,nie psuje mi sie,jest prosta w obsłudze.
      A wady to wiadomo jak w starych telefonach,a mianowicie brak polifonii,troche juz sie muli ze starosci ale jakos chodzi,juz mi sie cyfry na przyciskach zmazaly ale mam ja tak dlugo ze jak pisze cos to juz pamietam gdzie co jest.
      Tak wiec prosze o wypowiedzi.
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v