Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
23 minuty temu, Taurus83 napisał:

Ty ale co się robi ręcznie w burakach i rzepaku? Jeżeli miałbym siewnik 6 m. Talerzówke 6m. traktor 300 km. Drugi 200 km. Opryskiwacz 4000 l to mógłbym sam 200 ha obrobic jak nie więcej. Żniwa  wiadomo ktoś musiałby pomóc. Powiem tak. Kilka lat temu jak zaczynałem to ledwo się wyrabiałem  na 25 ha. Teraz się z tego śmieje. Wszytko jest kwestia wprawy i zorganizowania. Mój znajomy ma z 20 ha i ja przez trzy dni słyszę od niego że ma przejebane bo musi pryskać a nie ma mu kto pomóc opryskiwacz podczepic...ja na wiosnę nieraz 4 razy dziennie  maszyny zmieniam przy traktorze 

NIe mówie że w buraku czy rzepaku jest robota ręczna.Chodzi o to żę zasiej sobie burak,rzepak,pszenica jęczmień i coś dodatkowo co wymaga roboty ręcznej.I zobaczysz jak będziesz skakał z opryskiwacza na pole z gracką i plewił.Wtedy zapewniam cie nie wyrobisz się

Opublikowano
12 minut temu, galan99 napisał:

Nająć orka 240 zł , sianie 200 zł , pryskanie za 1 ha 80 zł , koszenie 320 zł = 840 zł akurat dopłaty na 1 ha .

No i 10 t z ha 8000zł do kieszeni😁, gdzie lepiej zarobisz😁😁😁

Opublikowano

Oddałbym gdybym dokładał, koszty policzone mam w 1 i drugim przypadku. 1 przypadek obrobić małym sprzętem i martwić się czy dokończę robotę w terminie czy też nie. 2 przypadek maszyna duża, wydajna, dokładna, robota zrobiona w terminie. Kombajn mam swój koszę swoje 20 ha + jakieś 80-100 ha usług (zależy od roku). Dlatego wolałbym 2 kombajn bo zamówień mam dużo więcej jak na wyżej podane hektary, tylko superkiem nie mogę więcej obrobić w czasie. Te 100-120 ha zaczynam na jęczmieniach, swoje koszę po godzinach z reguły. Mam ważniejsze wydatki w tej chwili jak zakup maszyn. Nie mówię, że kiedyś nie kupię bo kupię, ale są rzeczy ważne i ważniejsze.

Opublikowano
jak duże pole przy samym domu to i 500ha sam zrobisz dużym sprzętem, a jak to w Polsce norma działki 1-2ha to zesrasz się a nie dasz rady i tych 200ha dużym sprzętem obrobić
Opublikowano
42 minuty temu, Sylwesteer22 napisał:

Powiedz kolego jak dajesz rade rozsiać nawozy , opryskać , w żniwa zwieść plony , talerzować zaorać i zasiać 120 ha jak prace kończysz o 17 ? Czas na prace w polu masz od 17:30 ,A warunki pogodowe wieje leje , chyba ze ten post miał być 1 kwietnia , A może  to jest list do Świętego Mikołaja   

Fakt że robię dużo do późnej nocy 24:00 - 01:00. Oraz to że nieraz się urwę wcześniej np. o 14:00, no i trochę źle napisałem, bo jeden dzień w tyg. zazwyczaj mam wolny od swojej pracy.

Jak warunki pogodowe nie sprzyjają to nieraz jestem w plecy. Np. 2 lata temu, nie zasiałem zboża wcześniej bo nie miałem czasu, a w październiku tak zaczęło lać i ledwo w to wsiałem, ale zrobił się beton i plon był bardzo słaby. Ewidentny mój błąd z powodu niedopilnowania. Niestety coś za coś.

41 minut temu, koniu napisał:

oj jacy wy wszyscy jesteście zaradni i pracowici. Zaraz się będą przebijać że jeden z drugim pracuje na etacie i obrabia 200ha.

Pomyślcie trochę o zdrowiu i o rodzinie i czy warto łapać dwie sroki za ogon.  Ja zawsze miałem zdanie że rolnik powinien być rolnikiem, a ten co pracuje zawodowo powinien zająć się swoją pracą.

Dlatego chcę powoli wygaszać DG, bo raz że u mnie za mała skala z tym biznesem, a do większej skali musiał bym zatrudnić dodatkowo ze 2 osoby do biura na razie sam to wykonuję. A dwa za siedzie cały rok w biurze zarobiłem dużo mniej kasy niż te 40 dni w gospodarstwie pracowałem. I w DG duże ryzyko i odpowiedzialność, nieraz byłem odpowiedzialny za rzeczy warte 2 lub 3 mln. zł. Gdyby to zginęło albo się uszkodziło to mogło by być nieciekawie.

35 minut temu, danielursus3p napisał:

Co do usług mając 20 ha to ja bym się chyba zdecydował na uprawę, siew, opryski. Zakup nowych maszyn jest jak na razie nie na moją kieszeń, a jeśli ktoś to może wykonać lepiej, bardziej dokładnie to dlaczego miałbym nie stanąć z boku z założonymi rękoma i patrzeć jak się wykonuje praca nowym dokładnym sprzętem? Taki sprzęt na moje hektary amortyzowałby się pewnie z 20 lat a może i tego by zabrakło... O ile wszystko pójdzie po mojej myśli dojdzie 10 ha i właśnie myślę o tym by kogoś nająć na usługę wykonania wszelkich upraw, siewu, oprysku etc... Po prostu w moim przypadku sporo taniej to wyjdzie a i nie martwię się czy się coś popsuje coś urwie itd. 

Sam chętnie korzystał bym z usług, tylko jeszcze mało tych firm. Bo jak rolnik coś ci zrobi to raczej patrzy aby jak najwięcej skasować nie dba o klienta i to jest zrozumiałe bo on nie żyje z usług. A firma typowo usługowa miała by atrakcyjne stawki aby zachęcić jak najwięcej klientów. Tylko takich firma na razie jeszcze jest mało.

Chociaż na sianie kukurydzy właśnie biorę usługę. I sobie chwalę. W tym roku też rozważałem czy nie brać kogoś do pryskania. Ale bardzo nie było kogo w pobliżu. Może Zając kupi opryskiwacz bo się ostro rozgląda za jakąś nówką z GPSm, to ja swój sprzedam i będę miał święty spokój.

Opublikowano

@damianzbr u nas firma usługowa to by się chyba nie przyjęła, u nas jest jeszcze za dużo Januszy, którzy to by zesrali się a i tak kupili by swój bo jak to tak bez swojego 130 konnego ciągnika i 4 skibowego w obrocie obrabiać swoje często niedopilnowane 15 ha pole. Może za kilkanaście lat. Nie powiem bo taki 80-90 konny ciągnik z ładowaczem to by mi się przydał w obejściu i taki trzeba będzie kiedyś kupić ale to jakąś używkę, może nawet niedługo coś żółtego stanie na podwórku. Kombajn sobie chyba odpuszczę jak na razie na rzecz ciągnika, ale to już jak coś się trafi w rozsądnych pieniądzach i w miarę ogarniętym stanie, na siłę nie będę nic kupował. Wolę się wstrzymać jak nic sensownego nie będzie, zapłacić komuś niech wykona zabiegi i mieć spokojną głowę ;) 

A to nie słyszałem, że taki opryskiwacz chce sieknąć, w sumie to ostatnio więcej jestem poza domem jak w domu może to i dlatego. Ile on ma ha, że tak "głupieje" z tymi sprzętami? :D 

Opublikowano

Byłoby bo w mojej okolicy każdy dokłada z etatu byleby mieć droższy mocniejszy ciągnik od pozostałych we wsi. Rolnicy, którzy tylko z tego żyją nie dokonują takich szaleństw na 30-40 ha. żyją skromnie, ale godnie. W domu mają ładnie schludnie i nie mieszkają jak w PRLu tak jak z reguły ci etatowcy, nie mówię, że wszyscy ale u sporej rzeszy osób tak to wygląda niestety ;) Ogólnie to za wszelką cenę chcą mieć najlepsze maszyny na wsi, chcą się pokazać jacy to są bogaci. Rozumiesz o co chodzi? :) 

Opublikowano

Zazdroszczę Ci takich widoków, w twoim regionie są widocznie mądrzejsi ludzie. Nawet same teksty "taki bamber a mum ciungnik mocniejsy od twoigo" a kosi 400-1500 kg z ha. Tyczy to się bardziej ludzi po 50 co na siłę chcą udowodnić że są lepsi tylko nie wiedzą z której strony to ugryźć. 

Opublikowano
Tak jak znajomego żona powiedziała na wsi, to mnie to rozwaliło, stwierdziła: "Też mogłabymieć takie gospodarstwo jak ja ale nie chce jej się " haha . WESOŁYCH ŚWIĄT ;)
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, donweter1989 napisał:

Jak by to było takie niedopilnowane jak twierdzisz to nie było by za co tego traktora z plugiem kupić.

Kupują z pracy na etacie. Zamiast zainwestować w siebie, albo nawet w dobrostan pola, to inwestują w maszyny, bez pojęcia a na polu perz kiła i mogiła. Ale co tam, ich portfel, a później lament ,,łola Boga jakie to ciężkie życie na wsi tona żyta ukosiłem i pinidzy nimom,, oczywiście oficjalnie nikt się nie przyznaje że tylko tona żyta, ale rozpaczać rozpaczają że niewdzięczna praca na roli. 🤣

 

@danielursus3p nie wiem dokładnie, ale kiedyś coś mi mówił że 150 ha obrabia. Tylko tak trochę z przymrużeniem oka tego słuchałem. Ponad 100 na pewno przewala ale czy aż 150 to nie wiem. I z tym opryskiwaczem to trochę ryzykowne posunięcie, chyba że złapał by tak z 300 ha usługi, może właśnie w tym kierunku rozważa taki zakup.

Można sprawdzić kto ile ma pod dopłaty :D Ta suma główna co jest dzieli się przez jakieś 480 zł i wychodzi kto ile ha zgłosił do dopłat.

http://beneficjenciwpr.minrol.gov.pl/outrecords/privateacc#outrec

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano

Kolega Koniu pisze rozsądnie, damianzbr to z kolei fantasta. Non stop udziela się na AF w każdym temacie. Zasieje kukurydzy bezorkowo,  raz opryska i głupa pali na działalności gospodarczej. Zrozum, Kolego, że ludzie sieją również rzepak, buraki, warzywa. W rzepaku w tym roku jesienią poszło koło 10 zabiegów, sama mszyca - 5 razy. Co będzie wiosną? Pewnie kolejne 5-7 zabiegów. Miałeś kiedyś buraki, Panie biznesmenie? W rzepaku musi być wszystko co do godziny, kto sieje, ten wie. Miałeś bydło mleczne? Wiesz co to nocne wycielenia,  zalegania, zapalenia wymion, mycie dojarek i schładzalników? Dasz ciała,  to masz pozaklasowe i robisz za darmo. W gospodarstwie trzeba być non stop, chyba że tatuś zapierda..a, a synalek biznesmen z agrofoto. A ten co przychodzi z pracy o 17 to ile zrobi? Trzeba zjeść,  przebrać się, o 4-5 rano znów wstać do roboty,  ile zrobisz po godzinach? Jaja sobie robicie,  albo gimbaza tu pisze...

Opublikowano

Nie będę się wypowiadał za Damiana ale chciałbym, ażeby tylko takie kukurydze rosły jak Damiana. Każdy podziwia jego wyczyny z kukurydzą. W samej gminie to większość przemądrzalców co się śmiało, że gó.no z tej qq będzie miał szczeny poopadały. Nawet sam handlarz zbożem mówił jak Damian zaczął bezorkowo walczyć "upierdolił na tym  polu bez orania ale k**wa jaką kukurydzę miał to ja pier**le, nikt takiej nie ma" :D  

Opublikowano (edytowane)

A pisał, że kukurydza sypie mu i po 3 tony. To macie tam poziom rolnictwa...

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)
52 minuty temu, TomiAgroKujawy napisał:

Kolega Koniu pisze rozsądnie, damianzbr to z kolei fantasta. Non stop udziela się na AF w każdym temacie. Zasieje kukurydzy bezorkowo,  raz opryska i głupa pali na działalności gospodarczej. Zrozum, Kolego, że ludzie sieją również rzepak, buraki, warzywa. W rzepaku w tym roku jesienią poszło koło 10 zabiegów, sama mszyca - 5 razy. Co będzie wiosną? Pewnie kolejne 5-7 zabiegów. Miałeś kiedyś buraki, Panie biznesmenie? W rzepaku musi być wszystko co do godziny, kto sieje, ten wie. Miałeś bydło mleczne? Wiesz co to nocne wycielenia,  zalegania, zapalenia wymion, mycie dojarek i schładzalników? Dasz ciała,  to masz pozaklasowe i robisz za darmo. W gospodarstwie trzeba być non stop, chyba że tatuś zapierda..a, a synalek biznesmen z agrofoto. A ten co przychodzi z pracy o 17 to ile zrobi? Trzeba zjeść,  przebrać się, o 4-5 rano znów wstać do roboty,  ile zrobisz po godzinach? Jaja sobie robicie,  albo gimbaza tu pisze...

Skoro ja na dwa fronty ciągnę i ogarnę w kukurydzy i standardowym zbożu 120ha fakt że bezorkowo, to drugi jak będzie miał 60 ha i siedział tylko na gospodarce to z palcem w d. obrobi rzepaki, buraki czy co tam jeszcze, w tradycyjny sposób orać itp. Jeszcze ci dodam że mam opryskiwacz raptem 1500l na wąskiej belce ręcznie składanej.

I nie wyskakuj z hodowlą bo zaczęło się od tego czy 60 ha roślinnej, jedna osoba jest w stanie podołać czy nie.

 

EDIT: była susza w 2015 roku u nas taka że drzewa poschły, co z tego że badyle kukurydza miała jakieś tam, jak kolb nie było, a jak były to praktycznie bez ziarna. Pamiętam wtedy na zachodzie PL się śmialiście z nas że co my pierniczymy bo u was pada.

W tym roku u nas na wschodzie padało na kukurydzę a u was była lipa.

 

@danielursus3p Wygląd pola dla niektórych jest najważniejszy, ale z własnego doświadczenia wiem że najważniejsza jest struktura gleby zrobisz w za suche czy za mokre i będzie z tego lipa. Kolejna sprawa to pH i zawartość składników na wysokim poziomie. I na końcu wysiew nasion na odpowiednią głębokość i tu faktycznie jak pole nie jest wygłaskane a nie ma się odpowiedniego sprzętu to można spierniczyć sprawę.

Dlatego kukurydzę sieje mi siewnikiem z redlicą talerzową i ciężką sekcją, aby ładnie sobie ślad rozgarniały i umieszczały ziarna kukurydzy w odpowiednim miejscu, no a zboża to wiesz czym sieję.

I też odmiany które wybieram mają słaby wigor początkowy, za to później dostają mocnego kopa.

 

21 minut temu, ZELKOW napisał:

przez jakie 480? u mnie po 1095zł hektar wychodzi

Klikasz w sumę obok kodu pocztowego. Wyskakuje ci dane dotyczące beneficjenta. Szukaj pozycji II.2 i liczba jaka tam stoi dzielisz przez 460zł jak słusznie zauważył kolega Stacho. zamiast tego co pisałem 480zł

1095 zł/ha to jest łączna suma JPO, zazielenianie, ONW itp.

Cyfra w pozycji II.2 to jest samo JPO która przysługuje do każdego hektara.

Edytowane przez damianzbr
Opublikowano (edytowane)

Szczerze, to mnie ta cała gospodarka koło ..uja lata i czy mój owies co mam około 8T na strychu będzie po 550 czy 580zł to ma to w d*pie. Całe moje 10ha traktuje hobbistycznie bo normalnie pracuje na etacie. Wszystkim co moja dylemat z cenami zbóż z całego serca takie rozwiązanie polecam🤣

Edytowane przez asharot
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez center
      Czym pryskacie pszenice na miotełkę i chwasty żeby było tanio i przelecieć raz ??
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Przez Romek3249
      Witam, z uwagi na panującą suszę nie było możliwe wykonanie u mnie skracania w fazie BBCH 30-31 w pszenicy i pszenżycie, teraz przez weekend spadło 8mm, rośliny odżyły i powraca temat skracania, obecnie rośliny są w fazie 3 kolanka więc zaczął się wielki okres w którym nie powinno się stosować regulatorów wzrostu, pozostaje więc skracanie w fazie liścia flagowego, tylko jakimi środkami najlepiej to zrobić ? Myślałem o samym cerone w dawce 0,6-0,8, mieszance moddusa 0,2 i cerone 0,4, oraz o medaxie (max czy top ? nigdy nie stosowałem medaxu, jeżeli już to jakie dawki ?) Dodam że odmiany to Arkadia i Rotondo, w obu przypadkach nawożenie 160kg N. Ktoś z większym doświadczeniem coś poradzi ?
    • Przez sports2011
      Witam , mam pytanie pszenica od kolanka w górę idzie w bok zamiast wptost oraz kłosy są poskręcane . Nigdy nie miałem takiego przypadku i nie wiem czy to objaw choroby czy oprysk jakiś zaszkodził ?



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v