Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

To znaczy , że dużo zależy od diagnosty i wyposażenia stacji co sprawdza się podczas badań technicznych. Niektórzy mają uprawnienia robić w ciągniku badania a nie mają odpowiedniej scieżki diagnostycznej. Więc wtedy na rolki go nie wprowadzają....

Opublikowano

Ja korzystam z usług dwóch stacji diagnostycznych. W jednej podbijam samochody, a w drugiej ciągniki i przyczepy. Ani w jednej ani w drugiej nie mam problemów, zawsze wyjeżdżam z pieczątką, chodź nie wszystkim to sie udaje. Podczas przeglądu diagnosta mi mówi czy coś jest nie tak lub, że wszystko jest w porządku. Jak coś jest nie tak to ja go zapewniam, że usunę usterke jak tylko wróce do domu no i koleś stawia pieczątkę. Mówie od razu, że z mojej strony to nie jakieś tam gadanie, bo w końcu chodzi tu o nasze bezpieczeństwo.

Opublikowano

@marex - mam dokładnie jak ty jest idzie o sprzęt rolniczy.

@yacenty - z tym olejem to masz racje

@paulus841 - zgadzamy się <_< właśnie mi przypomniałeś że mialem wymienić odblask w przyczepie bo się urwał przy ostatnim transporcie pszenicy tydzień temu :lol:

Opublikowano

Zastanawiam się nad zamontowaniem do swojej przyczepy bocznych lamp obysowych ( pomarańczowych ) Takie pytanie : jak to wygląda od strony prawa ? Czy jeżeli przyczepa nie miała zamontowanych fabrycznie takich świateł, to może być problem z badaniami technicznymi ? Diagnosta może nie przystawić pieczątki z powodu tych obrysówek ?

Opublikowano

Nie wiem jak z pomarańczowymi ale jeśli byłyby takie dwu kolorowe z przodu białe z tyłu czerwone to jak najbardziej można jeszcze powinni Cię pochwalić.

Opublikowano

No to jak z tyłu masz czerwone z przodu białe to z boku możesz mieć pomarańczowe. I wątpię żeby diagnosta się czepiał do tego. A przecież światła obrysowe odblaskowe też świecą tylko, że światłem odbitym. Obyś na boku nie miał 20 tych obrysówek 2 wystarczą. <_<

Opublikowano

Brawooooooo!! Bo za okragłe lub owalne policja jajca urwie. :P Nie dosłownie. heheh ale już spotkałem się z dość sporymi problemami ze względu na kształt odblaskowego światła..... Właśnie w przyczepie....

Opublikowano

stacja diagnostyczna a stacja diagnostyczna to jest wielka roznica.

 

po1) zalezy kto tam obsluguje jezeli znasz goscia to zalatwisz czasami ciezko ale zalatwisz

po2) czasami chcesz sprawdzic auto badz ciagnik to oni na wyglad popatrza i jest oki i musisz im powiedziec ze chcesz sprawdzic

po3) czasami pracuja tam TUMANY i wierza tylko w to co im komputer diagnostyczny pokaze. (komp nie wykazal ze auto sciaga i koles sie klucil z bratem ze auto jest dobre , a brat mowil ze sciaga podczas hamowania to koles do niego PATRZ KOMP WYKAZAL ZE ZBIEZNOSC JEST W 80% DOBRA WIEC CO CI SCIAGA podczas przejazdu innego diagnosty wyszlo ze jednak sciaga.

po4)u nas ciagnikow nie sprawdzaja a jezeli sie uprzesz to tylko swiatelka zobaczy.

 

Sprawdzajac traktor made in ursus to sprawdzaja przednia os, bieznik opon, oswietlenie, wyjscie hamulca na przyczepe ale to zalezy od stacji.

Opublikowano

Witam,  sorki że odkopuję temat, ale nie chce zakładać nowego.  Mam takie pytanko, a mianowicie-   czy na przeglądzie rejestracyjnym ciągnika spisywany jest stan licznika mtg, tak jak w przypadku samochodów przebieg w kilometrach.  Jeśli czegoś takiego nie ma to spoko, a jeżeli tak to będzie problem, gdyż licznik stanął x lat temu na przebiegu nie wiadomym ( wszystkie cyferki sie pomieszały ).  Ciągnik to mf 255

Opublikowano

Witam. Bo spotkała mnie taka sytyacja że wymieniałem skrzynie biegów a przy przeglądzie patrzą czy zgadzają się numery wszystko było cacy tylko na skrzyni był inny i ja tłumacze że była wymieniana a na stacji że nie zrobią przeglądy bo numery się nie zgadzają co z tym fantem zrobić?

Opublikowano

30 października 2017 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym wraz z cepik 2.0 słyszał ktoś już może coś więcej na ten temat?

Zmieni się coś odnośnie badań przyczep i ciągników? wrócą może do stacji podstawowej... obiło mi się coś wcześniej odnośnie badań wyjazdowych na miejscu u rolnika... 

Ciekawe co się zmieni oprócz cen i większej biurokracji...

Opublikowano

Plotki tylko , ale słyszałem że diagnoście ma być trudniej "przymknąć oko" np na normę spalin , bo komputer nie przepuści .

Opublikowano

Jeśli w papier jest wbite ciężarowa to przegląd co roku i wyższy koszt a jeśli rolnicza to przegląd co dwa lata i niższy koszt przeglądu. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v