Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślę, że zaprawianie pozwoli siać soję wcześniej przed 20 kwietnia, bo tak naprawdę to nie chłody wykańczały soję tylko powolny wzrost kiełkowanie soi w takich chłodnych warunkach powodował, że nasiona były przez długi okres czasu narażone na choroby z rodziny FUSARIUM niezaprawione nasiona były niszczone przez choroby tylko te o bardzo dobrej energii kiełkowania wschodziły w miarę szybko, co pozwoliło pokonać choroby zaprawa zabezpieczy nasiona na dłuższy okres czasu, więc nawet te słabsze powinny przetrwać i powschodzić.

Jeśli to się potwierdzi w praktyce to następnym etapem będzie siew punktowy soi.

Opublikowano

Pamiętacie pewnie jak pisałem na początku o chorobach w soi i że to choroby wykańczają siewki soi a nie doglebówka? Zobaczcie dzisiaj całkowita cisza już nikt nie odważa się temu zaprzeczać pytam się gdzie są ci, którzy twierdzili że to Ja jestem chory a nie soja i powinienem iść się leczyć.

Warto przeczytać sobie o FUZARIOZIE

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fuzarioza

Opublikowano

tyle czasu już bełkoczesz o tych chorobach w soi że brzuch boli , podobnie o opryskach i nadal nic nie wiesz i nadal będziesz testował

tak trudno na  kawałek zaprawić nasion   

drugi popryskać na grzyba 

na połowie nie opryskać doglebówką

  w ramach eksperymentu pomieszać kilka odmian

 na dodatek pół pola zasiać 2 tygodnie pożniej   i mieć swoje zdanie

no ale lepiej opowiadać pierdoły kilka lat

Opublikowano

Ja zaprawiałem i zostawiłem kontrolę z dużym plusem na rzecz zaprawy. Prysalem też tiofanatem i też nieźle sobie poradził. Próbował ktoś tebukonazolem pryskac soję? Ma szerokie spektrum działania i na fuzariozy działa elegancko

Opublikowano

Pivot szkoda, że wcześniej o tym nie pisałeś i nie informowałeś o tych rewelacjach na forum.

2 godziny temu, ordynator napisał:

tyle czasu już bełkoczesz o tych chorobach w soi że brzuch boli , podobnie o opryskach i nadal nic nie wiesz i nadal będziesz testował

tak trudno na  kawałek zaprawić nasion   

drugi popryskać na grzyba 

na połowie nie opryskać doglebówką

  w ramach eksperymentu pomieszać kilka odmian

 na dodatek pół pola zasiać 2 tygodnie pożniej   i mieć swoje zdanie

no ale lepiej opowiadać pierdoły kilka lat

Widzę, że boli doglebówka tak jak ty bełkoczesz to nikt na tym forum nie potrafi widzę, że nawet nie potrafisz się przyznać do tego, że niemiałeś racji doglebówka wykańcza ciebie i odmiany, które ty polecasz bardziej beznadziejnej osoby na tym forum jeszcze nie było. Ja wiedziałem od początku, że to choroby wykańczają soję, ale musiałem to wam udowodnić i przekonać forumowiczów, że mam rację teraz już nie przejdzie, że to doglebówka wykańcza soję i oto mi właśnie chodziło, aby innych uświadomić, że niektóre firmy robią ich w balona delikatnie rzecz ujmując.

Z satysfakcją stwierdzam, że moje doświadczenia udowodniły tobie i twojej firmie, którą reprezentujesz, że cały czas wciskaliście ciemnotę Rolnikom jesteście niewiarygodni.

Ordynator już nie będziesz wciskał ciemnoty w tym temacie jesteś spalony pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Pisałem w tamtym sezonie i w poprzednich też. W tamtym roku zrobiłem kontrolę pierwszy raz. Problemem jest zaprawianie nitragina którą po prostu słabo działa- mało brodawek Edit. Żadne to rewelacje, że zaprawa działa na grzyba, który jak już wiemy zjada uprawy. Swoją drogą po obfitych deszczach placowo występuje brunatny nalot na najstarszych liściach. To też jest grzyb tylko pytanie jak go pokonać. Tiofanat mam sprawdzony ale tylko jeden zabieg w sezonie więc wolałbym to zostawić na okres przed kwitnięcie. Podzielcie się jakie fungicydy z powodzeniem stosujecie. Napewno w tym roku zrobię próbę z tebukonazolem. Tani triazol i bardzo skuteczny na fuzarium.

Opublikowano

pstaszek  nie  trudno odróżnić chorób od fitotoksyczności , no ale do  to trzeba mieć  na końcu kręgosłupa głowę przynajmniej z jednej strony

Opublikowano

 Doglebówka zgadzam się z tobą w 100% a myślałem, że nigdy to nie nastąpi prawdą jest, że nietrudno jest odróżniać uszkodzenia po chemii nawet wielokrotnie o tym pisałem, ale ty i twoja ekipa jak napisałeś na końcu kręgosłupa na żadnym z jego końców głowy widać nie macie skoro wciskacie taką ciemnotę o doglebówce Rolnikom niestety będziesz musiał żyć z tymi łgarstwami i ze świadomością, że Ja ci udowodniłem, że łżesz. Pozdrowienia dla przegranych.

Opublikowano

#Pivot  Ja póki co jeszcze nigdy nie pryskałem fungicydem. Ta roślinka się ładnie zregeneruje tylko musi mieć ciepło. W ubiegłym roku po wschodach przyszedł deszcz i zimo to soja zaczęła chorować, brązowe plamy na łodydze nad ziemia i pierwsze listki robiły się żółte ale po kilku dniach słońca objawy ustapiły. Teraz też na mojej plantacji na liściach wystepują jakieś kropki (prawdopodobnie rdza) ale w prognozach temperatury ok 30*C i brak deszczu także soja powinna trochę nadgonić. W poprzednim sezonie miała już  dwie pary trójlistków, teraz ledwie wychodzi pierwsza para.

Opublikowano (edytowane)

Ignorowanie problemów z chorobami nie prowadzi do wysokich plonów to, że soja się dobrze regeneruje to nie znaczy, że nie należy jej chronić przed chorobami najlepszym przykładem niech będzie Moja walka z tutejszymi oponentami w sprawie chorób soi takie postępowanie nie prowadzi do sukcesu niema, co ukrywać tylko trzeba jasno powiedzieć, że soję trzeba chronić od samych zasiewów a to, że ktoś nigdy jeszcze nie pryskał to nie znaczy, że niema problemu tylko świadczy o lekceważącym podejściu do sprawy chorób w soi licząc na to, że soja się sama zregeneruje. W taki sposób nie osiągniemy zadawalających plonów.

Soja ma zdolności regeneracyjne wielokrotnie o tym pisałem, ale trzeba pamiętać, że każda infekcja czy uszkodzenia przez chorobę nie zostają bez znaczenia dla plonu soi Ja w zeszłym roku miałem duże porażenie mączniakiem pisałem o tym i wstawiałem zdjęcia oprysk był zrobiony Topsin M 500 S.C. w zalecanej dawce zarejestrowany do stosowania w soi. Po oprysku następne liście niemiały już objawów chorobowych.

Poza tym jak wyrwiecie soje z korzeniem to soja powinna mieć prosty palowy korzeń z bocznymi odnogami, jeśli korzeń palowy jest powykrzywiany to oznacza, że soja była porażona przez grzyby z rodziny FUSARIUM, ale była na tyle silna, że poradziła sobie, co nie oznacza, że ta roślina jest tak samo silna jak ta, która nie była porażona, bo była zaprawiona. Zdrowe rośliny będą miały większy potencjał plonowania niż te uszkodzone przez choroby zasada jest podobna jak w innych roślinach przypomnę jeszcze, jakie choroby mamy w soi

 

fuzaryjna zgorzel szyjki korzeniowej i podstawy łodygi,

fuzaryjne więdnięcie,

mączniak rzekomy soi,

antraknoza,

askochytoza,

septorioza – brązowa plamistość liści soi,

cerkosporioza (chwościk soi),

purpurowa cerkosporioza soi,

fuzaryjne brunatnienie strąków,

zgnilizna twardzikowa czy bakteryjna plamistość soi.

 

Poniżej zdjęcia, które już tu wstawiałem jak widać korzenie wszystkich trzech roślin są porażone widać to po powyginanym korzeniu palowym takie rośliny nie dają maksymalnego plonu niema się, co oszukiwać, dlatego zaprawianie powinno być obowiązkowe i hodowcy odmian powinni o tym nas informować od samego początku a nie wciskać kit o doglebówce jednocześnie powinni podawać zasadę postępowania przy zaprawianiu nasion soi zaprawą nasienną i zaprawą bakteryjną tak, aby nie zniszczyć bakterii brodawkowych jak pamiętacie woleli wypisywać bzdury niż podawać konkretne porady i rozwiązania.

IMAG0839.JPG

 

Przez takie postępowanie zniechęcono Rolników do uprawy soi najwyższy czas, aby to zmienić i opracować konkretne zasady zaprawiania zaprawami nasiennymi + zaprawa bakteryjna na razie mówi się o tym, aby najpierw zaprawić soję zaprawą przeciw grzybową a przed samym siewem, czyli w dniu siewu bakteryjną a co z nasionami, które już są zaprawione zaprawami bakteryjnymi albo, co ma zrobić Rolnik, który uprawia większy areał soi nie da się tego zrobić w tym samym dniu, co siew soi taki siew będzie trwał tygodniami żeby spełnić te warunki, o których dzisiaj się mówi czy nie lepiej opracować szczepionkę bakteryjną, którą stosowałoby się przed siewem aplikując ja opryskiwaczem to są zadania, które powinni przygotować nam hodowcy a oni tylko biorą nieziemską kasę za materiał siewny i maja to gdzieś.

Wstawie jeszcze raz produkt, który tu wstawiałem jeden do szczepienia gleby za pomocą opryskiwacza a drugi niszczy spory Fusariów w glebie też w oprysku.

AZORHIZ®

Rozszerzona forma nawozu AZOTER®, zawierająca bakterie symbiotyczne Rhizobium spp. (Rhizobium japonicum i leguminosarum), jest przeznaczona przede wszystkim do upraw soi, grochu, fasoli, lucerny i paszy. AZORHIZ® to nawóz bakteryjny o podwójnym działaniu, który dzięki swojemu składowi (wolno żyjące i symbiotyczne szczepy bakterii) i efektywnemu wiązaniu azotu atmosferycznego zaopatruje rośliny w dostateczną ilość azotu przez cały okres ich wegetacji oraz wspiera powstawanie guzków na systemie korzeniowym uprawianych roślin, co prowadzi do poprawy wskaźników ilościowych i jakościowych plonów. Jako substancja płynna działająca na bazie bakterii pierwotnej mikroflory po zastosowaniu doglebowym tworzy wystarczającą ilość azotu, fosforu, potasu, a dzięki produkcji fitohormonów wzrostu wpływa również na poprawę kondycji uprawianych roślin za pośrednictwem zwiększenia ich naturalnej zdolności do obrony.

AZOTER F®

Płynny nawóz bakteryjny powstały na bazie nawozu AZOTER®, zawierający grzyb pasożytniczy Trichoderma atroviride, niszczący spory Fusariów w glebie. W wielu uprawach polowych fuzariozy należą do najważniejszych patogenów, mających znaczenie z punktu widzenia ekonomii oraz bezpieczeństwa żywności. Grzyb pasożytniczy Trichoderma atroviride poprawia naturalne właściwości gleby i skutecznie niszczy zarodniki fuzariów już w glebie. Jeżeli prewencja nie nastąpi w glebie, dojdzie do intensywnego namnożenia zarodników i produkcji mykotoksyn. Pozytywny efekt działania grzyba pasożytniczego przejawia się w ataku nie tylko na przedstawicieli rodzaju Fusarium ale też na inne rodzaje, jak Pythium, Rhizoctonia i Botrytis, ponadto Trichoderma atroviride ma wyraźny stymulacyjny wpływ nie tylko na dynamikę wzrostu roślin, ale też na odporność roślin dzięki poprawie reakcji obronnych uprawianych roślin i zmniejszeniu zawartości mykotoksyn w produkcji końcowej. Polecany do nawożenia wszystkich rodzajów upraw polowych i ogrodowych, zwłaszcza tych, które mogą zostać zaatakowane przez przedstawicieli rodzaju Fusarium zwłaszcza zboża, kukurydza, rośliny ogrodowe (warzywa owocowe i dyniowate).

Edytowane przez pstaszek
Opublikowano

Pokrzywiony korzeń palowy soi  [ tzw laska ]  świadczy o tym że do korzenia dobierały się bakterie brodawkowe i będzie wiazanie azotu baranie pstaszku

zaprawianie nasion zaprawą która działa krótko nie niszcząc bakteri w szczepionce ma sens według mnie jak nasiona zagrzybione

żeby zaprawa działała na infekcje pochodzące z gleby to musi to zaprawione ziarenko pozostać w glebie po wschodach i znajdująca się na nim zaprawa oddziaływać na srodowisko będące w zasięgu korzeni  to tez moje zdanie

jak ta zaprawa będzie działać na choroby soi to pewnie i bakterie symbiotyczne wykończy te którymi były nasiona zaprawiane

inaczej będą  się sprawy miały jak bakterie symbiotyczne zasiedlą już glebe wtedy zaprawianie nasion zaprawą na choroby miałoby sens gdyby zaprawa działa krótko tzn podczas wschodów  , ale to takie gdybanie 😀

 

w Polsce uprawa raczkuje soi  i  stąd problemy z rejestracją SOR w soi  na dodatek jeszcze pstaszek raczkuje

większość uprawy soi na świecie to GMO ale dużo się też soi konwencjonalnie uprawia i tam sprawy są już obczajone i po co wypociny pstaszka czytać a tym bardziej wdrazać do uprawy ?????????  wchodzić na strony obcojęzyczne i się dokształcać , bo po  tych pstaszkowych poradach raczej potentatami w uprawie soi nie będziecie

Opublikowano (edytowane)

Ordynator krótki komentarz tak jak napisałeś to jest twoje zdanie niewynikające z doświadczenia tylko z twoich chorych przypuszczeń może twoja laska się krzywi od bakterii a korzeń palowy soi krzywi się od FUSARIUM poniżej zdjęcia soi z korzeniem prostym, mimo że są bakterie i siewki porażone zgorzelą siewek powykrzywiane tak jak to opisywałem przestań się bardziej pogrążać już ci udowodniłem, że wypisujesz bzdury i nie masz żadnej wiedzy praktycznej tylko własne przypuszczenia.

dknftyw.jpg

hnoxhco.jpg

qoixqll.jpg

tvfqpwi.jpg

Poza tym niejednokrotnie powoływałem się tu na zagraniczne publikacje udowadniając, że to choroby a nie chemia niszczy siewki soi a teraz doglebuwka będzie wmawiać, że to bakterie brodawkowe są wszystkiemu winne dla ciebie niema już ratunku

Edytowane przez pstaszek
Opublikowano

witam czytałem wczesniej na af. o oprysku na jednoliscienne i łaczeniu z Harmony ja zastosowałem oddzielnie w odstepie jednodniowym co z tego wyjdzie zobaczymy? a jak ktos chce to moge miec Harmony n azbyciu

Opublikowano

Według badań najlepsze rezultaty przynosi oprysk środkiem trichlopyr w dawce od 960g aż do 1920g na hektar, drugim polecanym preparatem jest fluroksypyr, którego można używać w proporcji od 123 do 250g na hektar. Najprawdopodobniej soja też padnie, dlatego pryskać tylko te miejsca gdzie skrzyp występuje lub jak już tu kolega radził mazaczkiem oczywiście współczuje, ale jak ktoś uważa, że to dobry pomysł lub ma mało skrzypu to można się pobawić.

Opublikowano

To chyba go odpuszczam, może soja później go zagłuszy. 

Jakie mikro dajecie na soje ?   Ja myślę dać teraz na 6 liści Dr Green Rzepak 2 kg/2 i później znowu tuż przed kwitnieniem powtórka, dokładać do tego jeszcze siarczan Magnezu ? 

Opublikowano

U mnie dolne pierwsze liście są uschnite. Dużo czegoś takiego się trafia ale trojlistki wychodzą zdrowe. Ładnie się regeneruje. Mam w planach rozsiac 100 kg saletrosan 30. Ale znacznie wcześniej niż tuż przed kwitnieniem. Trochę ja trzeba zregenerować. U mnie wychodzi już drugi trojlistek. Też mam problem miejscami że skrzypem. Ziemia zbita przez zlewy i taki efekt.

Opublikowano

Ciekawy artykuł odnośnie zapraw, które nie zmniejszają aktywności brodawek warto przeczytać

W adresie wpisać zamiast agrofoto.pl  f.a.r.m.e.r.pl bez kropek oczywiście tylko przed pl ma być kropka

https://www.agrofoto.pl/produkcja-roslinna/ochrona-roslin/soja-zdazyc-przed-chorobami,73308.html

Opublikowano (edytowane)

Ciekawostka jak jakiś bobik męczy mszyca a jak soja sobie dobrze z nią radzi. Foto 2 placki skrzypu i soja Byłem dziś na polu które przesiewałem i soja jak szczota zeszła ale z nia stado może 100 dzikich gołębi . jutro wstawie foty soi bo jade rozwieszać ptaki straszaki 

1559919898503255133511.jpg

15599200337901955656506.jpg Edytowane przez aezakmi666
Niema
Opublikowano (edytowane)

Co nas czeka w uprawie soi a właściwie już to mamy tylko nie potrafimy rozpoznawać tych chorób a wszyscy do okoła wciskają nam ciemnotę, że to nie choroby na zielono zaznaczone choroby siewek soi prawda jest taka, że jak nie będziemy potrafili rozpoznawać chorób to ciągle będzie nam się wciskać ciemnotę, że to nie choroby niszczą soję tylko doglebówka lub jeszcze jakaś bardziej beznadziejna przyczyna, dlatego moim zdaniem należy skupić się na rozpoznawaniu chorób w soi to powinien być nasz główny cel.

Najgroźniejsza chorobą soi na świecie, powodująca największe straty w plonie – ponad 20% wszystkich strat, jest rdza soi (Soybean Rust) wywoływana przez Phakopsora pachyrhizi. Drugą przyczyną strat jest Soybean Cyst Nematode wywoływane przez nicienie Heterodera glycines. W  następnej kolejności największe straty powodują: septorioza (plamistość brunatna) (Septoria Brown Spot) wywoływana przez Septoria glycines, choroby siewek (Rhizoctonia solani, Pythium spp., Fusarium spp., Phomopsis spp.), antraktoza (Anthracnose Stem Blight) powodowana przez Colletotrichum truncatum oraz zgnilizna (Charcoal rot) powodowana przez Macrophomina phaseolina. Na niektóre choroby bakteryjne jak np. Pseudomonas syringae oraz np. na nicienie nie ma skutecznych środków chemicznych. W tych przypadkach szczególnie, ale również we wszystkich innych chorobach i szkodnikach hodowla odpornościowa jest najlepszą drogą do zapewnienia roślinom skutecznej ochrony.

I jeszcze coś o szkodnikach jak ktoś znów wam wmawia, że ich w soi niema to ten artykuł otworzy wam oczy to, że nie wiemy, czego szukać w soi i jak to wygląda to nie znaczy, że tego niema w soi i nie niszczy nam upraw soi to też priorytet, aby nauczyć się rozpoznawać szkodniki w soi poniżej artykuł.

W adresie wpisać w zamian za agrofoto t.o.p.a.g.r.a.r bez kropek

https://www.agrofoto.pl/articles/aktualnosci-branzowe-uprawa/gasienice-rzucily-sie-na-soje/

Edytowane przez pstaszek
Opublikowano

Czytając te artykuły badania nasuwa się ciekawe spostrzeżenie a mianowicie wysiew nasion na 1akr (1 akr=40arów) w badaniach wysiewano 160tyś nasion na 1 akr, czyli na 40 arów, co daje nam 400tyś nasion na 1ha, czyli 40 nasion na 1 metr kwadratowy, co jasno wskazuje, że znów miałem rację, co do ilości wysiewu nasion na 1ha jak widać wciska się nam ciemnotę, ale nie to jest najgorsze tylko fakt, że wielu z nas łyka te kłamstwa jak bocian żabę najwyższy czas abyście zaczęli myśleć samodzielnie i przestali słuchać złych doradców i niema tu znaczenia, jakie fakultety ukończyli to, że ktoś skończył jakiś fakultet to nie znaczy, że mówi prawdę o tym należy pamiętać, że nadal jest tylko człowiekiem i dla kasy zrobi wszystko.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mtz_820
      Orientuje sie ktos z was jakie sa ceny sruty rzepakowej?
    • Przez agrofoto
      Szanowni Państwo,
       
      proponujemy niecodzienny sposób zdobywania wiedzy. Portal AgroFoto.pl wspólnie z firmą BASF zaprasza na pierwszą w polskim Internecie rolniczym wirtualną prezentację na żywo dostępną on-line. Ty zasiądziesz wygodnie z kawą bądź herbatą przed swoim komputerem a informacje, wiedza i praktyczne wskazówki przyjdą same wprost do Ciebie. Teraz wystarczy tylko wejść na stronę
       
      https://agrofoto.cli...k_skracac_zboza
       
      i wziąć udział w prezentacji na temat prawidłowego stosowania regulatorów wzrostu w zbożach. Pytanie "czy skracać zboża?" jest z pozoru proste. Dziś wszyscy raczej odpowiadamy, TAK. Zrobić jeden zabieg, czy dwa i od czego to zależy? Tu odpowiedź już nie jest tak oczywista. Stosowanie regulatorów wzrostu jest tylko jednym z elementów całej technologii, czy można skracać lepiej? Pewnie tak, każdy ma swoje wypracowane metody, czy można je poprawić? Z całą pewnością dowiedzą się Państwo czegoś ciekawego, co pozwoli skracać lepiej. Będą pytania, my odpowiemy.
       
      21 lutego o godzinie 19 wejdź do „pokoju konferencyjnego” AgroFoto.pl i bądź z nami.
       
      https://agrofoto.cli...k_skracac_zboza
       
      Do zobaczenia i usłyszenia*!
       
      Zespół AgroFoto.pl & BASF
       
      *Pamiętaj, aby sprawdzić czy działa Ci dźwięk w komputerze
       
      Co potrzebuję, żeby przystąpić do prezentacji online?
       
      W prezentacji można uczestniczyć podłączając się z dowolnego miejsca z dostępem szerokopasmowym do Internetu.
       
      Aby w pełni uczestniczyć w szkoleniu potrzebujesz:
      - przeglądarkę internetową z zainstalowanym Flash Playerem 10 (lub wyższym),
      - słuchawki lub głośniki, aby słyszeć naszego prezentera,
      - dostęp do Internetu (minimalna przepustowość łącza 512Kb/s).
       
      Połączenie z prezentacją odbywa się przez przeglądarkę internetową za pomocą platformy ClickWebinar, która działa poprawnie z popularnymi przeglądarkami takimi jak MSIE, Firefox, Chrome z zainstalowanym Flash Playerem 10 (lub wyższym).
       
      Jeżeli łączysz się z urządzenia mobilnego ściągnij aplikację dla iPada, iPhone, Androida i BlackBerry.
       
      Uwaga! Podczas pierwszego podłączania możesz przetestować swoje połączenie (aplikacja sprawdza czy użytkownik ma zainstalowane wszystkie niezbędne komponenty do prawidłowego działania).
       
      Szczegółowe informacje, w przypadku wystąpienia problemów z połączeniem znajdziesz - TUTAJ.
       
      Zapis prezentacji prowadzonej przez eksperta z firmy BASF- Pana Mariusza Michalskiego:
       
      http://www.youtube.com/watch?v=oYdMc5qWlvE
       
      http://www.youtube.com/watch?v=vblDFu8RTgQ
       
      http://www.youtube.com/watch?v=-Dro5xrxep4
       
      http://www.youtube.com/watch?v=zZe01iFrdQU
    • Przez Darkos
      Witam. Jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej pt. "Wpływ Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013 na rolnictwo w Polsce". W związku z tym bardzo proszę o wypełnienie ankiety. Informacje z niej uzyskane bardzo mi pomogą. Ankieta jest anonimowa. Jeśli ktoś będzie ją wypełniał w czyimś imieniu, np. taty lub mamy to proszę pamiętać, aby wstawiać ich dane tj. wiek, wykształcenie itp. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i wypełnienie ankiety. Jeśli ktoś miałby możliwość to prosiłbym o przesyłanie ankiety do znajomych. Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/1cSBTEl2wGzj-AvKmHrnjmGD7KYtKSNR4044wSnJ6jKc/viewform
    • Przez kozik91
      Ostatnio przeczytałem o cenach zbóż, i to jak wyglądamy na tle innych krajów UE.
      Powiem, że nie wyglądamy najgorzej do porównania za tonę pszenicy mamy 180 Euro a Niemcy mają 172, Słowacja 147 Euro za tonę, natomiast Wielka Brytania ma 266euro za tone. Nie mamy największych stawek ale też nie najmniejsze. Jak Wy oceniacie ten poziom?
    • Przez 3Perkins
      Witam wszystkich Agrofotowiczów jak w tytule chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z Was może zawierał taka umowę z AgroYoumis na reprodukcje nasion soi, a jeśli ktoś zawierał to jak wyglądało postępowanie po zawarciu umowy firmy i czy firma wywiązała się z danej umowy??
      Zamierzam zawrzeć taką umowę z AY i zapytac o wasze opinie na temat AgroYoumis
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v