Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zasada jest taka,że dealer wciska to co ma na placu. Jeśli dealer ma na placu 5608 to o 5410 za bardzo rozmawiac nie będzie chciał. 5410 jesst bardziej przystępny cenowo i jak widac ta cena zależy od dealera. 5 tys róznicy między dealerami może być spowodowane wyposażeniem. Np opony dodatkowe gniazda hydrauliki itd. Należało by dokładnie sprawdzić specyikacje obu ciągników od poszczególnych dealerów.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

Na placu stoi i 5410 i 5608, a ściągnąć może w każdej chwili i z Tarnowa. Większość 5410 jest wyposażona tak samo czyli: EHR, klima, siedzenie Gramera, 3 wyjścia hydrauliki, opony tył 420/34, rewers elektrohudrauliczny, Kabina amortyzowana + 6000 tys. netto.

Opublikowano

Wystarczy,że dealer doda lub zdejmie obciązniki i już mamy 5 tys. Ewentualnie inny dealer poprostu zadowoli się mniejszym zarobkiem nie chce tutaj sprawy przesądzać. Jedna warto by dokładnie porównać wyposażenie.

Opublikowano

Tak jak pisałem wcześniej: EHR, siedzenie Gramera, obciążniki 610 kg, opony tył 420, klimatyzacja, radio, 3 pary hydrauliki, rewers elektrohydrauliczny - wszystko co występuje w podstawowym wyposażeniu. Za amortyzowaną kabinę dopłata 6 tys. netto.

Opublikowano

W końcu podjąłem decyzję - wybór padł na 5608 (po gwaracncji prawdopodobnie zwiększę mu moc na 100 km). Ten model podoba mi się bardziej od 5410.

Opublikowano

5608 jest droższy o 30 tys. netto ale ma 10 km więcej więc do porównania tej samej mocy trzeba by było 5420 który kosztuje 163 netto różnica wtedy między ciągnikami tej samej mocy wynosi 21 tys netto.

Opublikowano

Zgadza się - podzespoły są te same, a zwiększenie mocy polega na wgraniu nowego programu. Natomiast 3 cylindry na pewno się nie sprawdzą jeżeli ciągnik służy jako podstawowy ale u mnie 5608 będzie jako pomocniczy także powinien spokojnie dawać radę (zależy mi na tym żeby był ekonomiczny).

Opublikowano

To są inne silniki jak te kiegyś inne sterowanie inna moc dużo Nm. Taki 5610 sprawdzi się jako ciągnik główny oczywiście na stosownym areale i z odpowiednimi narzędziami. Podobnie jest z 5608. Grunt to dobrze dobrać ciągnik do areału i posiadanych maszyn, ewentualnie dokupowac je z głową. 3 cylindrowe 255 i 3p pracowały latami na sporych areałach i problemu nie było.

Opublikowano

Z tymi podzespołami to tak nie do końca. Cytat z danych technicznych :typ zwolnicy:MF5410,5420-Normal Duty,5430,5440-Heavy Duty,a 5450-Super Heavy Duty.

Opublikowano

Rozmowa o podniesieniu mocy dotyczy 5608. Modele które wymieniłeś mają zwykłe pompy wtryskowe, Żadnego oprograowania tam nie zmienisz. Poza tym, rodzaje tylnych osi które wymieniłeś bardziej odnoszą się do nośności niż do możliwości przenoszenia sił napędowych.

Opublikowano

Informacja od serwisanta Korbanków. Obrazków nie oglądałem,a co do czytania to może podrzuć jakieś ciekawe żródła, bo w teorii widzę ,że jesteś obcykany.

Opublikowano

Witam. Czy ktoś z Was zakładał amortyzację kabiny w serii 54, jeżeli tak to ile kosztowało i jak w praktyce to wyglądało. W serwisie powiedyieli mi za to 6 tys. netto. Ewentualnie czy amortyzatory maja tansze zamienniki.

Opublikowano

Tyle kosztuje gdy kupujesz nowy ciągnik. Tam są amortyzatory, inne mocowania przy osi, coś w rodzaju stabilizatorów. Musiał bys pojechac do dealera i poprosić aby ci znaleźli w katalogu ceny wszystkich części. Przednie poduszki chyba są takie same. Najlepiej najpierw popatrzeć na ciągniki z amortyzacją i bez u dealera na placu potem poszukac stosownych częsci w katalogu i ich cen. Przerowbić powinno siędać w 54xx nie ma w kabinie jakichś cięgieł sztywno połaczonych z ciągnikiem np lewarek.

Opublikowano

Dostałem katalog potrzebnych części do założenia amortyzacji - przód pozostaje bez zmian, z tyłu należy wymontować amortyzację gumową, założych nowe mocowanie i amortyzatory wraz z tulejami - pytanie najważniejsze: 6150 zł brutto za 2 amortyzatory i mocowania to chyba lekka przesada. Muszę się dowiedzieć ile kosztują identyczne amortyzatory z przeznaczeniem samochodowym (o ile takie znajdę) ale sądzę, że nie więcej jak 400-500 zł za szt.

Opublikowano

Myslisz, że jak przyczepisz kabine do dwóch amortyzatorów to bedzie gitara. Krzywde se zrobisz. Kabina ma jeszcze specjalne mocowania, stabilizatory czy coś, które łączą ja z ciągnikiem z tyłu. Amortyzator to tylko dodatek, który amortyzuje ale nie utrzymuje kabiny w prawidłowym połozeniu.

Opublikowano

Mam katalog części potrzebnych do zmiany na amortyzację na amortyzatorach (oryginał). Oprócz amortyzatorów zakłada się nowe łapy w miejsce starych + tulejki i nic więcej nie potrzeba - dzwoniłem do serwisu i to potwierdzili. W tych modelach kabina standardowo jest przygotowana do amortyzacji więc nie jest to żadna przeróbka tylko zamiana z amortyzacji gumowej na amortyzatory.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Cassius
      Witam. Po odpalniu z rury wydechowej wydobywaja sie ogromne ilosci bialego dymu, gdy silnik troche sie nagrzeje to na wolnych obrotach dym znika jednak gdy dodam gazu to znowu bialy dym leci cala rura jak z parowozu. Moze ktos podpowie gdzie szukac przyczyny? Dodam ze płynu chlodniczego nie ubywa i oleju nie bierze. Ciagnik to MF 8270 z silnikiem Valmet 280km. Dodaje link do filmiku z pracy silnika. 
       
    • Przez włodek
      Witam Państwa
      Chciałbym zasięgnąć od Was opinii na temat wspomnianych w tytule modeli ciągnika Massey ferguson. Nie mam to jakichś konkretnych predyspozycji że musi być to model 6120 albo 6130. Oba te modele będą w pełni wystarczające mocowo dla mnie a o decyzji czy będzie to 6120 czy 6130, zadecyduje stan konkretnego egzemplarza. Czy są na forum użytkownicy któregoś z tych modeli i mogą wypowiedzieć się w kilku słowach na ich temat? O silnik się nie obawiam bo to raczej dobre jednostki jak się o nie odpowiednio dba. Bardziej martwię się skrzynią i mostem. Jak to z Waszej perspektywy wygląda? Na co warto zwrócić szczególną uwagę przy zakupie tego ciągnika? A może któryś z tych modeli będzie mniej awaryjny? Z tego co patrzyłem to 6130 ma 4 półbiegi na każdym biegu a 6120 ma ich 2. Chyba najbezpieczniej jakby ich nie było w ogóle tak jak np w starszych modelach 3050/3060 gdzie były dostępne skrzynie 16/16 w pełni mechaniczne. No niestety w nowszych modelach chyba już takiej opcji nie ma. Czy te półbiegi pod obciążeniem sprawiają dużo kłopotu? Ciągnik nie będzie pracował na wielkim areale. Około 20ha i zastąpi wysłużonego już ursusa 912. Oczywiście MF będzie miał napęd na przód czego w 912 nie mam. Tu bardziej chodzi o poprawę komfortu na stare lata. Czekam zatem na Wasze komentarze i zapraszam do dyskusji. 
    • Przez tomaho
      Witam? warto kupić ten model za około 70 tys. Przebieg na zegarze około 5 tys. Trzyma się kupy. Revers i półbiwg nie szarpie.
    • Przez szymi4512
      Witam, mam problem z MF 5435 ze skrzynią Dynashift, otóż coś trzyma(wyhamowuje) ciągnik. Podczas jazdy gdy wcisnę sprzęgło czy też ustawie rewers w pozycji neutralnej ciągnik zwalnia i czuć, że coś go trzyma po zatrzymaniu się. Nie wiem jak to dokładnie wytłumaczyć, mam nadzieję, że rozumiecie o co chodzi. W czym może być problem?
    • Przez JasiuS
      Cześć pacjent to MF 8240 ze skrzynia powershift funk ah150 wersja z hydrauliką 110l/min 
      Po zakupie zostało naprawione juz kilka awari i przyszedł czas na wymianę oleju w skrzyni. I tu pojawił sie problem. W filtrze hydrauliki z lewej strony za zbiornikiem paliwa znalazłem oring o średnicy około 34mm. Oring nie jest przerwany ale ubrudzony klejem anaerobowym.
      Filtry poszły zamienniki z Donaldsona i ssawny za flanszą z hifi. Olej Orlen 10w30 utto (około 150l wchodzi) przez pewien czas wszystko bylo git skrzynia chodzi ładnie, wszystkie biegi bez szarpnięć czy tez poślizgu hydraulika pracowała jak należy aż do momentu testu gdy po dłuższej pracy z bezorkowcem zapaliła sie czerwona kontrolka zapchania filtra hydrauliki. Ciągnik został od razu zgaszony po ostygnięciu maszyny i ponownym zapłonie przez chwilę świeciła sie juz tylko pomarańczowa kontrolka poziomu oleju a stan jest prawidłowy.
      Po tym incydencie nie świeci sie nic, ale ciężko działa wspomaganie kierownicy i słychać syczenie w rozdzielaczu podczas kręcenia. Powoli podnoszą sie tylne ramiona i pomimo prób nie wyłącza sie przedni naped, cały czas słychać jego pracę. Skrzynia natomiast przełącza biegi bez zarzutu.
      Wykonałem pomiar nr 1,2 i 7 (ZAŁĄCZNIK) i ciśnienia są w normach.
      O tym oringu w filtrze znalazłem wzmiankę na zachodnich forach ale sprawa nie została wyjaśniona. Może ktoś wie gdzie mam szukać przyczyny, albo podpowie mi co jeszcze sprawdzić. 
       
      Pozdro
       
       
       


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v