Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Aha. No mój ojciec twierdzi że jeszcze za wcześnie na saletre. Wydaje mi się że warunki pogodowe są dobre. Ale nie będe ryzykował. Czytałem wcześniejsze posty i widzę że wiele osób nie sieje jeszcze azotowych. Posieje lubofoskę a później dam saletre.

Opublikowano

PK to praktycznie ostatni czas na sypanie ,azot można już ale ja widzę że nie ma się co spieszyć zimno ,po za tym jak widzisz że łąka zaczyna zielenić się sypiesz i widzisz efekt nawozu ,siejemy 10-15 kwietnia

 

Opublikowano

Obeschło i dokończyłem siew nawozów dałem 330 kg/ha polifoski 8, trochę pieniążków szkoda ale jak bele po 200 zł to trzeba siać, potem planuje dać 300 kg/ha saletry. Na pierwszy pokos trzeba ładować bo z drugim różnie bywa.

zaczne  od tego ze bele wciaz po 200 nie beda, jesli nawet to nie powod zeby wywalac pieniadze w bloto, ten sam efekt uzyskasz dajac 150 kg saletry na ha,  ja daje 100 kg mocznika na ha, i sie zastanawiam czy nie za duzo bo trawa nabiera ciemnego koloru i rosnie jak szalona.

Opublikowano

Witam kolejny raz. Kto o zdrowym umyślę daje 300 kg saletry na 1 pokos ? To daje nam  ponad 100 kilo czystego n na łaki ludzie.... Opamiętajcie się  .. Przelicz wszystko ... Pisanie że 10 kwietnie to tez brednia . W Każda część Polski inaczej rośliny wegetują i panuja inne temperatury musisz sam obserwować czy rośliny już ruszyły bo jak dasz za szybko to się utleni i po azocie a trawy i tak nie bedzie.

-Myślę że najlepsza będzie nitrofoska, bo fosfor z innych nawozów nie zadziała. Pod łąki najlepiej to 16-16-16 lub 14-14-21. A dlaczego? Moim zdaniem zdecydowanie za mało fosforu i potasu przecież niektóre łąki np lucerna nawozimy tylko pk ? A tu składniki słabe każdy daje i tak azoty no chyba że ty chcesz zastąpić nawożenie azotowe i pk tym nawozem ale to byś musiał sypnać z 300 kilo na raz i jak dobierzesz terminy by azot ładnie działał a pk się już rozłożyło ?

Opublikowano (edytowane)

pfff dlaczego uważacie że są to pieniądze wyrzucone w błoto?? '' Kto tyle daje'' co to za argument?? Taki sam efekt bedzie po zastosowaniu 150kg?? Dlaczego tak uważasz?? Bo w ksiązce Ci tak napisali?? Tata powiedział??

 

Kupilem dwa lata temu siewnik do nawozów i nie wiedziałem jak ustawić, sprawdzałem na jednym kawałku ustawienie i rozsiałem około 350 kg/ha polifoski 6 trawa była super cały rok w porównaniu do kawałków gdzie przestawiłem na mniej. 

 

Zrób sobie doświadczenie otwórz zasuwkę w siewniku postuj troche i jedz dalej zobaczysz efekt...

 

Kto o zdrowym umysle tyle daje?? Przykładowo u mnie we wiosce koles który ma 60 lat, doszedł od paru ha do 150, od 5 krów do 150 o maszynach i oborach nie bede wspominał wiec bardziej sie na niego zapatruje niż na anonimowego użytkownika forum. 

 

 

Edytowane przez Soltys85
Opublikowano

W zupełności cie kolego popieram. Sam daje na trawy 2x150 kg saletry plus gnojowke a na lucerne po 200 soli i polidapu i widać efekty. W tamtym roku który był przecież bardzo suchy z lucerny z pierwszego pokosu po 25 balotow z ha. Prawda jest taka że jak nie posypiesz to nawet zielsko nie rośnie. Co do ceny balotow i kwestii że wiecznie takie drogie nie będą. Rolnik na sąsiedniej wsi ma koło 130 dojnych o wydajności koło 12 tys. Zawsze ma pryzme na zapas, rok do przodu. Wielu klientów miał, bo po co mu zapas itd. W tym roku kuku mu słabo stosunkowo obrodzilo i mówił że gdyby nie zapasy musiałby dokupić kiszonki z około 15 ha, wniosek jest jeden: lepiej mieć zapas na 2 miesiące niż przez miesiąc kupować.

Opublikowano

wiadomo ze nawalic nawozow to efekty beda, ale tu chyba nie o to chodzi zeby nawalic jak najwiecej, tylko zeby uzyskac optymalny wynik przy mozliwie najnizszych kosztach. zeby cos tym wszytkim zarobic, a nie tylko po to zeby pokazac saqsiadom ze u mnie lepsza trawa.  mozna wydac 500 zl na ha i miec ten sam efekt co za 1000 zl,  lub bardzo zblizony.  

Opublikowano

No tak ale nie popadajmy ze skrajności w skrajnosc. Nie chcesz mi powiedzieć że przy 150 kg mocznika będzie taki sam efekt jak przy 300 kg saletry. No chyba że masz deszczownie lub pada u ciebie raz w tygodniu

Opublikowano

Witam

ja w tym roku daje 200kg polifoski 6 i 200kg saletry na pierwszy pokos, zobaczymy co wyjdzie

 

w tamtym roku na łąkę (co dawno nawozu nie widziała) sąsiada dałem 100 kg Soli pot. i 200kg saletry i powiem Wam, że różnica byłą kolosalna tam gdzie było siane a gdzie nie

Opublikowano

raczej za pozno, 2 lata temu wozilem 1 marca , poszly deszcze i ladnie trawa na nim wyrosla, ale w sianokiszonce obornik niestety sie znajdywal, w taktym roku jak ktos dal w marcu obornik to wszystko zgrabil z sianem, i efekt mizerny, raczej bym juz odpuscil.

Opublikowano

wiadomo ze nawalic nawozow to efekty beda, ale tu chyba nie o to chodzi zeby nawalic jak najwiecej, tylko zeby uzyskac optymalny wynik przy mozliwie najnizszych kosztach. zeby cos tym wszytkim zarobic, a nie tylko po to zeby pokazac saqsiadom ze u mnie lepsza trawa.  mozna wydac 500 zl na ha i miec ten sam efekt co za 1000 zl,  lub bardzo zblizony.  

 

Mi właśnie chodzi o koszty... Słuchaj kosząc trawe musisz jeździć raz przy razie niezależnie od tego jaka jest trawa, lepsza czy gorsza, tak samo przy zgrabianiu to juz wole mieć co kosić i zgrabiać. 

 

Poza tym wogóle nie zrozumiałęś mojego toku myślenia, nie chodzi mi żeby nawalić nawozów żeby mieć najlepsza trawe we wsi albo sie na forum chwalić, robię tak po zeszłorocznych doświadczeniach z suszą. Co z tego jak dam teraz 50% dawki rocznej jak poźniej nie będzie na co reszty posypać jak to było rok temu?? Pierwszy pokos jest najważniejszy i najpewniejszy. Nie wiem jaki będzie rok ale może być sucho czego sobie i Wam nie życze.

Opublikowano

Tata nic mi nie powiedział . Teorii nabrałem w szkołach a praktykę u Siebie w Moim Gospodarstwie gdzie nie jestem pseudo rolnikiem bo na 19 ha utrzymuje pogłowie 90 sztuk! Masz podobny Wynik ? Nie wiec nie obrażaj mnie że jestem anonimowym rolnikiem. Nie wiem jak u Was ale gnojowicę obornik każdy daje a do tego gdybym dał 330 kg polifoski i 300 kg saletry na 1 pokos to szczerze trawy bym nie miał bo bym ją spalił :) Tyle w moim Temacie . Przy moim nawożeniu zbieram 4 pokosy  trawy z hektara około 70-100 bel na sezon

Opublikowano

wszystko bylo by ok gdyby ta polifoska kosztowala 500 zl a saletra 350 zl, przy obecnych cenach trzeba sie liczyc z nawozami, zadnych zbednych nadwyzek, bo to znacznie podwyzsza koszty.  stosuje obornik bydlecy w dawce 20-25 ton na ha, i do tego wiosna nawozy , za 250 zl na ha, w tym roku tarnogran 12-23-6 za ok 3 tygodnie mocznik. trawa nie jest slabsza niz u  tych wyuczonych rolnikow ktorzy wydaja ok 1000 zl na nawoz na ha.  oszczednosc jest spora.   .

Opublikowano

No to powinieneś się cieszyć. Wiem że jak kiedyś daliśmy tylko po 150 kg saletry to różnica w trawie była spora. Zrobiłem głupotę bo na lucerne przez dwa pierwsze lata jak miałem sialem azot, teraz nie wiem czy dać czy nie, boję się że jak Zawsze dostawała to uszkodziłem jej system pobierania azotu z powietrza i t et po prostu go nie pobierze i nic nie będzie. Ktoś mógłby poradzić co zrobić?

Opublikowano

Witam dostał mi się obornik od sąsiada z bardzo małą ilością słomy i jak myślicie rozwalić go drobno po łąkach czy już za późno?

 

Spokojnie  można  jeszcze  rozrzucić  -   najwyżej za  jakieś  dwa  tygodnie   przeleć broną.

Opublikowano (edytowane)

Dojne 34 ,jałówki na remont wysoko cielne zawsze jest z 10 , byki i młodzierz i cielaki wszystko utrzymuję do około 2 lat lub wagi 500 kilo. Prasa Krone KR 125  ziemie od III do V trawy siane co 4 lata nie ma żadnych starych łąk. Drenaż porobiony na każdej i są to łąki o specyficznym położeniu terenu tak jak by w dole wilgoć zawsze jakaś jest na wiosnę tylko za bardzo.

Tak jak napisał kolega ok masz to daj twoj nawóz twoje złotówki

Edytowane przez Gość

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez turbogrocho49
      Pytanie tak jak w temacie, czyli jaki gatunek trawy na podmokłe tereny??
    • Przez grala13
      Witam,nie wiem czy temat w dobrym dziale,ale nie mogłem znależć nic podobnego,jęśli źle to sory i prosze o przeniesienie.
      Sprawa wygląda tak :miałem łąke,zlikwidowałem krowy,wiec nie była mi potrzebna,posadziłem tam las-głównie świerk,było tam bardzo mokro,woda stała wiec pewnie przez to na 70 arach przyjeło sie tylko kilka sztuk,po kilku latach od posadzenia ,niedaleko zaczeła działać kopalnia odkrywkowa,która obciąga wode,i jest tam susza,teraz ,po około 10latach nie rośnie tam nic ,tylko kilka dzikich bzów i jeżyny.Chodzi o to,że w papierach jest las a chciałbym teraz zrobić tam łąke,żeby dostawać za nią dopłate lub ostatecznie zalesić od nowa jakimis drzewami które nie potrzebują dużo wody,czy na zalesienie można dostać jakies dopłaty??
      Nie pamietam dokładnie jak to było ale,gdy 10lat temu był tam sadzony las to dostałem jakiś zwrot za sadzonki,chyba z ARIMR czy ARR nie pamietam,i nie wiem czy teraz znowu można.Nie chce żeby działka sie marnowała,albo łaka to przynajmniej skosze i dopłata bedzie albo,niech las rośnie,to kiedyś coś z niego będzie.
    • Przez dariusz2000
      Witam serdecznie.
       
      Ostatnio naprawilismy sobie z kolegami poloneza mojego dziadka. Postanowilismy ze poszalejemy nim na jakiejs łące. Zrylismy cala lake jednemu facetowi. Teraz musimy ją wyrownac ale nie wiemy jak Nie chce zeby ktos sie o tym dowiedzial dlatego wole zapytac na forum. CO bedzie potrzebne? Jakie maszyny ? Łąka wyglada jak by ją dziki skopaly..
       
      Proszę o pomoc! :angry:
    • Przez krzysoltys
      Witam. Może ktoś mi podpowie w jaki sposób przywrócić do poprzedniego stanu pole na którym rośnie plantacja wierzby energetycznej.
      Plantacja ma około 10 lat więc korzenie są już dość sporę więc orka chyba raczej odpada??
      Ostatni raz wierzba była koszona jakieś 3 lata temu. Więc na pewno musiałbym zacząć od wycinki, a co później???
      Ogólnie to miałoby być pastwisko, a czytałem gdzieś że bydło lubi młode pędy wierzby więc może by mięśniaki wcinały te pędy a korzenie z czasem same się rozłożą?? ale niedojadów już na pewno nie skoszę i znów problem.
      Chyba najprościej jakoś to przeorać, może są jakieś specjalne pługi??
      Może ktoś przerabiał temat, prosiłbym o jakieś rady
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v