Jaki wybrać prostownik z rozruchem

[Gość Profil usunięty]

Ani nie sprzedaję, ani nie robię. Robię elektronikę samochodową i "ciągnikową". Czasami robię na zamówienie jakieś układy elektroniczne, ale to tylko jak mam czas. Prostownik z rozruchem musiałbym projektować od zera i go później testować, co przy jednej sztuce jest nie opłacalne (dla klienta oczywiście). Cena głównie zależy od kosztu transformatora i diod prostowniczych. Ostatnio widziałem transformator 7 kVA na all... za 2000 PLN. A taki musiałby być do rozruchu. Prawdopodobnie udałoby się kupić taniej. Także koszt całości wyniósłby 2000 zł -3000 zł. Ale takim sprzętem można odpalić każdy silnik nawet bez akumulatorów.

[kazoo]

http://allegro.pl/prostownik-12v-24v-20a-plynna-regulacja-229zl-i2834065006.html

Co sądzicie o tym? Regulacja prądu ładowania 1A-15A, akumulatory mam do 120Ah.

Ten voltomierz do czegoś się przyda czy to tylko taki bajer? Pomoże wskazać w jakiej kondycji jest akumulator?

[Gość Profil usunięty]

Woltomierz jak i amperomierz w tym wynalazku nie posiadają klasy dokładności, więc mogą służyć tylko jako wskaźniki. Parametry wydają się realne. Niestety nie posiada automatycznego wyłączania po naładowaniu akumulatora, przez co ładowanie musi być nadzorowane przez użytkownika i musi być przerwane po rozpoczęciu gazowania.

[Nikita_Bennet]

a co powiesz o takim urządzeniu jak w tym linku:

http://allegro.pl/prostownik-herkules-501-bester-i2853017454.html

Mam go od jakiegoś czasu i pomaga mi wraz z starym maleńkim prostownikiem utrzymać wszystkie akku w dobrym stanie (wytrzymują po 6-7lat bezproblemowo).

[ferguson235]

zastanawiam sie nad kupnem czegos takiego http://allegro.pl/prostownik-elektroniczny-6-12v-8a-yato-yt-8301-i2842669129.html

Co sądzicie o tym?

Edytowane 13 Grudnia 2012 przez ferguson235

[Gość Profil usunięty]

@Nikita_Bennet: o tym urządzeniu niewiele mogę powiedzieć, bo go nie testowałem, ale sądząc po parametrach i Twojej opinii wierzę, że spełnia swoje zadanie. Mogę natomiast powiedzieć, że u siebie w 3P mam 10 letnie akumulatory centra, które nigdy nie były traktowane żadnym "rozruchem" a tylko doładowane w przypadku przerwy w pracy ciągnika dłuższej niż miesiąc. Ciągnik do -20 stopni odpala bez problemu. Dodam, że instalację i silnik mam perfekt, więc żaden rozruch nie jest potrzebny.

 

@ferguson235: Trochę przekombinowali to urządzenie. Firma oczywiście jak najbardziej markowa. Jednak charakterystyka ładowania ma się nijak do prawidłowej metody ładowania (w zasadzie są dwie metody). Na plus zasługuje jak oni to nazywają zabezpieczenie przed przeładowaniem. Ale nic poza tym. Jest to prostownik impulsowy, więc ładuje stabilizowanym napięciem a to jest poważny minus. Odsiarczanie nie ma nic wspólnego z tym jak powinno się to odbywać. No i napis mikroprocesor (na dodatek przez dwa "s") ma tylko zachęcić nie mających pojęcia o elektronice do kupna.

[banan575]

Co do urzadzenia rozruchowego to zarabista jest spawarka z urzadzeniem rozruchowym

[GoRAL1]

Tak można sobie wysadzić aku

[Nikita_Bennet]

@Nikita_Bennet: o tym urządzeniu niewiele mogę powiedzieć, bo go nie testowałem, ale sądząc po parametrach i Twojej opinii wierzę, że spełnia swoje zadanie. Mogę natomiast powiedzieć, że u siebie w 3P mam 10 letnie akumulatory centra, które nigdy nie były traktowane żadnym "rozruchem" a tylko doładowane w przypadku przerwy w pracy ciągnika dłuższej niż miesiąc. Ciągnik do -20 stopni odpala bez problemu. Dodam, że instalację i silnik mam perfekt, więc żaden rozruch nie jest potrzebny....

dostałem je jako gratis w MGR/PROW.

Spełnia swoje zadanie jako dodatkowe urządzenie w razie silnych mrozów (2 razy użyte) i w wakacje przy bizonie jak był rozrusznik używany do "parkowania" kombajnu. Poza tym zwykłe urządzenie do ładwania którego rzadko staram się używać (mimo bajerów to za duża moc bo bombelki są po 15 min na najmniejszym zakresie). Tato używał do palenia citroena saxo przy -20 i -30st celcjusza. Autko skakało.

[chłop z mazur]

Cześć.

Jestem na etapie zakupu prostownika do akumulatorów w przedziale 55 do 240Ah/ 12v. Problem w tym że im bardziej drążę temat tym mniej wiem / mam więcej wątpliwości co wybrać żeby być zadowolonym kilka lat. Nie mniej w oko wpadł mi taki prostownik . Miał ktoś coś takiego? Wie ktoś może jak wygląda kwestia ładowania takim prostownikiem małych akumulatorów, np. w osobówce? Bo 20A to jednak już dość dużo?

[Gość Profil usunięty]

Co powinien mieć dobry prostownik napisałem już kilkakrotnie w tym temacie. Tym z linku można ładować akumulatory tylko pod ścisłym nadzorem i przerwać ładowanie gdy na akumulatorze wystąpią oznaki pełnego naładowania. Co do akumulatorów samochodowych, to jeżeli uda się ustawić prąd równy 0,1C to można nim ładować. Piszą, że minimalna pojemność to 15 Ah, ale wszystko wyjdzie dopiero w praniu.

[Zuro95]

panowie mam problem co do wyboru prostownika, zastanawiamy się z tatą nad:

Claas Sherman 630 http://allegro.pl/rozruch-prostownik-class-630-sherman-12v-24v-nowy-i2973995544.html

ale po przeczytaniu opinii tutaj, że zamiast 600A ma tylko 145A to jesteśmy zmieszani i prosiłbym abyście doradzili czy lepie dołożyć chociażby do Telwina 420, czy taki by wystarczył, rozruch nie byłby często używany, co nie znaczy że wcale, a konkretnie do odpalania samochodu Scania 93M, tak to głównie prostownik, chociaż też nie za często, budżet to max 800 zł

[Voo]

Według tego co jest napisane dwie strony wcześniej to żaden rozruch zasilany z sieci 230V nie da więcej niż 145A przy 24V.Czy to sherman czy telwin.Ja mam shermana 530 i najwięcej pokazał 390A ustawiony na 12V.

[Zuro95]

czytałem, czytałem, ale tak jak mówię, rozruch byłby używany bardzo sporadycznie, częściej prostownik bo rozruch no niestety na akumulatorki dobrze nie wpływa często używany, ale to już wiecie więc nie wiem czy warto brać tego Shermana 630 czy lepiej dołożyć do teoretycznie słabszego Telwina, czy też poszukać czegoś na siłę, ale tutaj ceny potrafią być zaporowe.

[seweryn20]

Mam shermana class 430. Napisałem chyba na 4 stronie jak się sprawdza. Podładowując aku przez Kilkanaście do kilkadziesiąt minut umarte na amen palił mtz-ta z rozrusznikiem na 24V bez najmniejszego problemu.

Sprzęt nawet ale jak napisałem wcześniej przynajmniej 20% z gwarantowanych parametrów trzeba odjąć.

[Zuro95]

cały temat przewertowałem i myślę że ten Sherman 630 wystarczy, jeśli najpierw podładuję akumulator a potem dam rozruch no to raczej odpali praktycznie wszystko (co mam ), dzwoniłem do sprzedawcy, bo nie byłem za bardzo pewny pochodzenia tego urządzonka, to powiedział że jest to wyrób niemiecki, prawda to? Telwin to chyba włoski? O parametrach to akurat wiem, że mało co ma tyle ile na papierze

[seweryn20]

Telwin to dla mnie dziwna sprawa bo co byś nie oglądał tej firmy to znajdziesz tańszy odpowiednik wygladający prawie identycznie. Albo telwina kopiują albo telwin klepie z tego co wszyscy a kasuje więcej bo niby marka . Trudno powiedzieć.

[Gość Profil usunięty]

To ma jakieś znaczenie czy jest niemiecki czy włoski?

[seweryn20]

Jeśli spełnia swoje zadanie..... nie.

[Zuro95]

tak jak kolega wyżej, nie gra większej roli, po prostu szukam informacji

 

 

EDIT: krótka piłka, warto wziąć tego Shermana jeśli będzie używany tak jak napisałem w poprzednich postach?

Edytowane 31 Stycznia 2013 przez Zuro95

[Junkers]

Też miałem brać tego CLAASa 630 ale jakoś się zeszło i do tej pory nie kupiłem.

 

W międzyczasie zrobiłem sobie przenośną ładowarkę z alternatora 140A z Opla Omegi B 2,5tds czy jakoś tak sprzęgniętego czołowo wężem od hydrauliki z silnikiem od dawnej pralki Frani, sprzęt ładuje bardzo dobrze, pomimo wolnego i słabego silnika który po wzbudzeniu się altka(zgaśnięcie lampki) mocno zwalnia i po 10min jest gorący. Przez to że zwalnia nie może uzyskać tych 14,30V tylko poniżej 14V ale na mniejszych aku np. od malucha jak naładuje to napięcie już jest OK.

 

Potrzebuję tylko 1fazowego silnika tylko szybszego i mocniejszego. Słyszałem że dodanie kondensatora sprawia ze silnik jest mocniejszy, prawda to jest??

[Gość Profil usunięty]

Nieprawda.

[Junkers]

Elektrotechnik to jeśli można spytać do czego on służy, to jest chyba ta aluminiowa puszka przy siniku?

I co sądzisz o takim sposobie ładowania jaki zrobiłem? Dodam że wpadłem na to sam, nikt mi nic nie podpowiadał ani nie patrzyłem na schematy, bo skoro w samochodzie działa to czemu tak ma być inaczej.

[Gość Profil usunięty]

Ogólnie mówiąc silniki indukcyjne nie działają przy zasilaniu jednofazowym, tylko potrzebuje trzech napięć przesuniętych w fazie. W sieci energetycznej to przesunięcie wynosi 120 stopni. Kondensator jak wszyscy wiemy powoduje przesunięcie fazowe między prądem i napięciem o 90 stopni. Umożliwia on rozruch silnika przy zasilaniu jednofazowym. Działa to tak, że jedno uzwojenie (robocze) zasilane jest z sieci, a drugie (rozruchowe) połączone jest z kondensatorem. Powoduje to powstanie dwóch pól magnetycznych przesuniętych względem siebie i umożliwia start silnika. Taki sposób ładowania jest możliwy, tylko ma niską sprawność. Silnik o mocy do 5,5kW ma sprawność na poziomie 85-90%. Sprawność alternatora to jakieś 80% to w najlepszym układzie sprawność całego zestawu wyniesie 65%. Dla porównania podam, że sprawność transformatora to ponad 98%. Poza tym, że 1/3 energii pobieranej z sieci idzie w kosmos nie ma żadnych przeciwwskazań dla takiego sposobu ładowania.

[ukasz]

zrób napęd z wiatraka jakiegoś to straty nie będą istotne

A tak na poważnie to skoro się tak grzeje to straty będą jeszcze większe.