Facelia

[Szymi40]

Ja  marzę   o 300 kg.     też   praktycznie pierwszy   raz.....

 

[karban]

Same pierwszoroczniaki, ja też:) Na takie chwasty będę jechał Galą. Dziś zamówiłem i jest tańsza od oryginalnej Galery o połowę przy takim samym składzie. Trochę się zdziwiłem, że taka różnica, ale ktoś tu podawał, że sprawdzona jest. 

[dawidursus323]

nic nie zrobimy trzeba mieć nadzieję a ona potem wystartuje szybciej jak wykiełkuje czy też się będzie tak ociągać z wzrostem 

gala 334 sl?  ile na ha lejesz?

[karban]

Podają, że normalnie czyli 0,3 L, ale cholera trochę się boję mimo wszystko, może lepiej próbę zrobię ręcznym:) Swoją drogą to śmieszne, że nie opracowali jeszcze żadnych oficjalnych środków i zaleceń. Chcą zielonych nawozów, zazielenień, to czym to ludzie mają obsiewać? Nie wiem czy można też dać razem coś od perzu, bo też tu podawali, że można razem lać.

A jak Ci wyszła i puszcza liście właściwe, to raczej pół biedy. Akurat te niskie temperatury mogą jej pomóc, bo ona chyba lubi chłód przy wschodach.

[dawidursus323]

no to u cb pryma sort..., zobaczymy co mi urośnie może teraz coś wystartuje 

[karban]

Ktoś próbował może Galę 0,2L + Leopard 1,5 L? Da się za jednym razem?

[adamson330]

Ja dałem najpierw Leoparda 1.2 l z racji zachwaszczenia owsem głuchym. Facelia jest nierowna i miejscami za mała na Gale. Przynajmniej tak twierdzą znawcy tematu. 

[dawidursus323]

Jednym słowem TRAGEDIA. Pierwszy raz sieje i pewnie ostatni. Około 10 kwietnia siana i tak wygląda. Nic to nie rośnie. 

[Gość]

Dnia 5.05.2020 o 17:59, karban napisał:

Podają, że normalnie czyli 0,3 L, ale cholera trochę się boję mimo wszystko, może lepiej próbę zrobię ręcznym:) Swoją drogą to śmieszne, że nie opracowali jeszcze żadnych oficjalnych środków i zaleceń. Chcą zielonych nawozów, zazielenień, to czym to ludzie mają obsiewać? Nie wiem czy można też dać razem coś od perzu, bo też tu podawali, że można razem lać.

A jak Ci wyszła i puszcza liście właściwe, to raczej pół biedy. Akurat te niskie temperatury mogą jej pomóc, bo ona chyba lubi chłód przy wschodach.

a NIE POMYŚLAŁEŚBY UPRAWIAĆ BEZ CHEMI? lUDZIE NIE POTRAFIĄ DZIŚSIĘ O BEJŚĆ BEZ CHEMI

[suffeks]

pewnie ze mozna, wpadaj z graczka dostaniesz 5zl na godzine i bedzie bez chemi, bedziesz ty zadowolony i ja

[karban]

Kolego staszek, robię co mogę z glifosatu się wycofałem 2 lata temu, urozmaicam płodozmian m. in.facelią, bobikiem mimo, że nie mam 100 ani 50 hektarów. Rozumiem, że to nadal za mało. Proszę o łagodny wymiar kary.

[ftl]

Kiedyś konsultowałem się z przedstawicielem pewnej firmy i polecił mi Lentipur Flo na chwasty w facelii. Nie stosowałem go więc opinii nie mam. W łubinie zastosuje fusilade i być może eksperymentalnie właśnie w facelii. 

[jack2006]

1 godzinę temu, dawidursus323 napisał:

Jednym słowem TRAGEDIA. Pierwszy raz sieje i pewnie ostatni. Około 10 kwietnia siana i tak wygląda. Nic to nie rośnie. 

U mnie kolego podobnie, opryskane METAZANEXEM 1l/ha i lipa, puszcza listki i pali robia się czarne, stoi w miejscu nic nie rośnie, gdzie oprysk nie sięgnął po brzegach jest ładna ale reszta tragedia, normalnie oprysk ją pali chwastów pełno, nie nadaje się do facelii, po afalonie nie było takiego czegoś.

[dawidursus323]

Widzisz to może przez to no ja jakimś innym środkiem pryskałem ale substancja czynna metzachlor, u ciebie też? Myślisz że się podniesie?

[jack2006]

U mnie też matazachlor, tam gdzie oprysk nie poszedł jest ok gołym okiem, u mnie rządki znać są zielone ale nie rośnie, myślę że odchoruje i pójdzie bo środek rośliny  u mnie zielony i korzenie są ok, ale ja sieje facelie już z 10 lat i czegoś takiego nie było, tak dostała tym metazachlorem po tyłku, że żal patrzeć, póki co stoi w miejscu i listki które puszcza robią się brązowe. W moim przypadku pocieszające jest to że ostatnio ostro pada i trochę wypłucze tego środka z ziemi, niemniej jednak ta substancja na facelię się nie nadaje!  i jak facelia przeżyje to i tak będe musiał odchwaszczać i pójdzie chyba lontrel, ale najpierw zrobie test opryskiwaczem ręcznym jak się roślina zachowa

[Gość]

Nie jest błędem stosowanie metazachloru. Błędem był oprysk w warunkach jakie panowały po siewie. Gleba sucha jak popiół. Substancja nie miala szans się rozkładać systematycznie. Takie działanie jak na zdjęciach wyżej, to efekt szybkiego uwolnienia po ostatnich opadach. 

[karban]

No to ładna wtopa z tym metazachlorem, być może jeszcze pogoda miała na to wpływ. U mnie wzeszła w tym roku nad podziw szybko, tydzień i była na wierzchu. Może oprysk się nie zdążył wystarczająco 'zestarzeć' w tym roku przed wschodami. Koledzy a jak Wasz materiał siewny? Robiliście siłę kiełkowania? Brałem jakiś 'paszowy' na hurtowni, nawet nie wiedzieli co za odmiana, ale siłę kiełkowania robiłem przed siewem i było 100% i tak też było na polu. Może na trefne coś trafiliście?

Edytowane 11 Maja 2020 przez karban

[dawidursus323]

9 minut temu, red83 napisał:

Nie jest błędem stosowanie metazachloru. Błędem był oprysk w warunkach jakie panowały po siewie. Gleba sucha jak popiół. Substancja nie miala szans się rozkładać systematycznie. Takie działanie jak na zdjęciach wyżej, to efekt szybkiego uwolnienia po ostatnich opadach. 

Powiem Ci kolego że właśnie posiałem i po bodajże 5 dniach pryskałem metzachlorem na wilgotną glebę bo czekałem aż popada i akurat się udało bo sialem w pustynię. Masz rację. Pewnie jak dolało to dostała. Twoim zdaniem urośnie coś z tego?

[karban]

5 minut temu, dawidursus323 napisał:

Powiem Ci kolego że właśnie posiałem i po bodajże 5 dniach pryskałem metzachlorem na wilgotną glebę bo czekałem aż popada i akurat się udało bo sialem w pustynię. Masz rację. Pewnie jak dolało to dostała. Twoim zdaniem urośnie coś z tego?

5 dni po siewie to grubo, nawet jeśli była pustynia. Pytanie jeszcze jak głęboko zasiałeś.

[Gość]

2 godziny temu, ftl napisał:

Kiedyś konsultowałem się z przedstawicielem pewnej firmy i polecił mi Lentipur Flo na chwasty w facelii. Nie stosowałem go więc opinii nie mam. W łubinie zastosuje fusilade i być może eksperymentalnie właśnie w facelii. 

Lentipur Flo ma substancję czynną chlorotoluron tak jak np Tolurex. Mam pszenicę posianą po facelii i wyszło jesienią bardzo dużo samosiewów. Opryskałem Tolurexem to facelii nie wzięło, dopiero wiosną Chisel ją załatwił.

Znajomy, który uprawiał kiedyś facelię na ziarno też mówi że odchwaszczał chlorotoluronem, skutków ujemnych nie widział, czasem lekko przyhamowała ale rosła i plon wydawała.

[Gość]

@dawidursus323 trzeba było pryskać bezpośrednio po siewie. Dawka 1l/ha za wysoka na lekką glebę i jeszcze tak wielką suszę. Facelia odbije, na pewno trudniej będzie jej rosnąć. 

Edytowane 11 Maja 2020 przez red83
Bo tak

[karban]

To jest wszystko fajne z tymi opryskami, o chlorotoluronie piszą, że jest cacy,nawet producent coś tam robił na poletkch doświadczalnych swoich i jest ok, ale jak przyjdzie taki rok jak ten, to każda substancja może jej zaszkodzić w fazie siewki. Przekopałem to forum i bezpiecznego środka nie znalazłem, nawet Galerą ktoś tam kiedyś spalił plantację, o izoproturonach i Starane nie wspomnę. Nawet graminicydami też ktoś przyhamował.

Wygląda na to, że najlepsza rada to wszystkie te substancje stosować sobie na przedplon, a na facelię to przede wszystkim czyste pole trzeba.

Wtedy można sobie komfortowo decydować czy w formie poprawki ewentualnie coś zastosować. 

[jack2006]

Ja pryskałem odrazu po siewie, gleba wilgotna czyli w jednym dniu uprawa siew i oprysk, tylko teraz tak czy obfite deszcze pomogą czy wręcz przeciwnie?

14 minut temu, red83 napisał:

@dawidursus323 trzeba było pryskać bezpośrednio po siewie. Dawka 1l/ha za wysoka na lekką glebę i jeszcze tak wielką suszę. Facelia odbije, na pewno trudniej będzie jej rosnąć. 

Jaka dawka twoim zdaniem była by odpowiednia?

[Gość]

Wszystko zależy od rodzaju ziemi,przedplonu,tego czy słoma zostawiona. Generalnie 0,5l/ha to w tym roku max. na lekkiej. 

[jack2006]

I tutaj jest dawka 0,5l metazachloru? ładna facelia