fubus84

u mnie już nie ma komu kopać. Mi zostało 2 klientów po 30 min max. prawie nikt już nie sadzi.

Ten jest z okolic Inowrocławia, a przywieziony w kwietniu

U mnie wiele się nie narobi, także mnie pewnie przeżyje. Ale jakby mi ktoś teraz zabrał tura to dramat. 😁😁

Cały wytujejowany i większość sworzni wymieniona. Nowe uszczelniacze na siłownikach i odmalowany trochę na szybko. Tanio kupiony to nie ma co cudów oczekiwać.

@jakub1141 odpuściłem temat i zalałem to tym epx-em i póki jest na razie spokój. Coś tam delikatnie przepuszcza, ale na mój ogródek to wystarczy.

U mnie w Małopolsce wody nie było kiedy była potrzebna tylko jak już była mniej potrzebna i jest jak jest. Jęczmień jary może 3.5t dał przy dobrym wietrze. Pszenica podobnie. Trochę się obronił bo koło 5 powinno być. Gleba 3b/4 gliniasta. Wielkich plonów w swoim małym ogródku nigdy nie osiągałem, ale ten rok to porazka😥 Miało być, że jęczmień ozimy się obronił. Sory ze post pod postem, ale nie mogę znaleźć jak edytować posta w aplikacji

A ja już 2 rok z rzędu oklejam taśmą malarską, tylko ta niebieska blue delfinin. Ma mocny klej i nie rwie się tak łatwo, a szczeliny w przyczepie miejscami dość spore.

A ja bym sprawdził jeszcze masę na tym wskaźniku. Nie wiem jak ten na to reaguje, ale niektóre głupieją jak nie mają dobrej masy na obudowie. Przerabiałem taki przypadek u siebie w kombajnie. Wymiana nic nie dała. Potem podobnie było w MF 255 i wystarczyło przeczyscic styki. Nie jest powiedziane, że się uda, ale nic nie kosztuje.

Też tak kiedyś robiłem. Tylko dokładałem turem. Teraz trochę strach takie duże ognisko palić, bo nie wiadomo co komu w głowie siedzi. A tym napływowych jest sporo i nie wszystkich znam. U nas w gminie oficjalnie jest zakaz palenia ognisk, bo gałęzie można sobie na pszok zawieźć. Można sobie tylko małe rekreacyjne w celu przygotowania posiłku.

Tak, da się. Mają mieć jakieś delikatne niedolewki gumy na bokach. Z trudem znalazłem kilka i jakbym nie wiedział że gdzieś są to bym nie znalazł. Tak. Jeżeli chodzi o szerokość, ale generalnie to zamiennik. Teraz mogę coś więcej powiedzieć, bo trochę pojeździłem. Jeśli chodzi o prowadzenie w polu, to większej różnicy nie widać, a może niewielka, ale na plus, po trawie promień skrętu dużo lepszy, ale zniszczenia w darni są spore jak się przy większej prędkości weźmie zakręt. Asfalt też spoko, obawiałem się podskakiwania przez te kostki boczne, ale jest ok. Sporym minusem będzie słabe samooczyszczanie środkowej części bieżnika, bo potrzeba do tego znacznie większej prędkości. Na polnej drodze ciężko będzie wytrzepać błoto, żeby na asfalcie potem nie było nasrane za dużo. Jak chodzi o obciążenie to nic nie powiem, bo mam, tylko seryjne 100kg obciążenia i przy 2barach widać tylko delikatne ugięcie na zewnętrznej stronie opony

@jacek3773 na wysokość są niemal identyczne co poprzednie 6,50R16 i sam bieżnik jest szerszy, bo nie zwęża się u góry. Jak będzie z prowadzeniem to się okaże w polu. Póki co to przejechałem się tylko kawałek. Wydaje mi się, że ma mniejszą zdolność do samooczyszczania (potrzebuje większej prędkości). Na pewno robi większe zniszczenia jak weźmiesz ostrzy wiraż na trawniku. To takie pierwsze spostrzeżenia, jak się zachowa na suchym to się zobaczy, bo teraz u mnie mokro wszędzie @jonek98 Tu Myślę że nie będzie źle. Reakcja na skręcanie była całkiem niezła, a po deszczyku było.

Mają indeks nośności 115 to może wytrzymaja. Generalnie opona dedykowana do terenówek, to powinna być odporna. Jak będzie to się okaże przy pracy.

Pisałem o tylnej czyli jakieś 1,55 roboczej. To też nie na szaleje, nawet jak zrobię te 6 km/h Po drugie to zależy co kosisz. Jak masz ugór i rzadką trawę do kolan to powalczysz. Mogę cię zabrać na działki koło mnie, z trawa cholernie gęsta, lekko ponad łydkę i zobaczysz jak jest. Może i przejedziesz po niej te 5km/h ale połowy nie skosisz, tylko przygnieciesz rolką i przypruszysz trawa. Na coś takiego nie mogę sobie pozwolić bo sołtysi sprawdzają czasem i donoszą do gminy, a wtedy jedzie z gminy kontroli i działka do poprawy. A jak kosze u ludzi w okolicy to też nie odstawię fuszery, bo mnie znają wszyscy.

Moim zdaniem najbardziej odporny jest taki na szekli. Y taki gdzie jedna blacha waży prawie 0,5 kg też dużo wytrzyma, ale na kamieniach to w końcu uleci. Co do ciężkich młotków to też się ułamują, bo większość to odlewy. Chyba, że kupisz kute A co do ceny to gość od którego odkupiłem kosiarkę kosi wały na Wiśle. Miał 1,8 zł za m2 to policz sobie ile ma za ha... Wiadomo podatki, vaty i inne koszty. To miech zostanie mu połowa. Lidziom się wydaje dużo i dlatego większość nieużytków stoi zarośnięta

Przy tylnej do 30 arów nawet się udawało przy małej trawie i równej dzialce ale optymalnie licząc to ok 20-22 a Jak myślisz o 3m roboczego to pamiętaj że legalnie tym nie pojedziesz bo całą będzie miała co najmniej 3,2m 2.7m roboczej to maks.. Zależy po jakich drogach jeździsz. Samasz robi chyba tylko na młotkach, a one słabo chcą kosić trawę zwłaszcza taka jesienna. Jak sama trawa to proponowałbym na noże Y Jak dla mnie to chyba najbardziej uniwersalne to mam w votexie.

@rocknrollnik1 jak latałem z tylną to po 200/h. Od areału nie chce brać, bo w okolicy u mnie działki małe, a to drzewo, to kupa ziemi, nieraz więcej zawracanie i zajeżdżania z różnych stron niż samej roboty. Z tym z podwójnym to muszę się sprawdzić jak wychodzi, bo nie wszędzie idzie tym wjechać. Tutaj byłem na nieużytkach gminnych i na to był przetarg, więc cena za całość ustalona z góry, a mam to z kumplem. Jak wyjdzie to dopiero jak skończymy i policzę godziny to będę wiedział.

Chłodnica nawet nie cierpi bo sama trawa. Pewnie jak będą suche i luźne to napewno trzeba będzie częściej omiatać Kosiarka przód 225 i tył 155. Póki co przu małej trawce szedł chwilę prawie 4 km/h ale przy większej trochę brakuje mocy i do ogarnięcia mam sprzeglo załączające wom przedni, bo trochę poślizguje. Tak ok 3 km/h daje radę i widać po każdym przejeździe, że ubywa roboty. Votex spokojnie znosi prędkości po 6 km/h a seppi muszę wyczuć

U mnie w okolicy (Małopolska, powiat Kraków) namnożyło się tego od cholery przez ostatnie 2 - 3 lata. Wcześniej był względny spokój, a teraz ryja wszędzie

Gdyby to było z przodu przy osi to pomyślałbym, że to na wypadek jakbyś miał tuza, żeby konsoli nie odpychało. Jak nie ma tuza to dajesz podkładkę, a jak masz tu a to kręcisz bez. W moim wypadku miało by to rację bytu, bo tuza mam. Ale przy kabinie to ciekawe po co dali. Może konsole takie same, a w zależności od wysięgnika albo jest podkładka, albo nie. Mogą mieć wysięgniki o różnej szerokości.