bazalt50
Members-
Postów
214 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bazalt50
-
www.meteo.pl wybierasz model COAMPS potem "wybierz inną miejscowość" w nowym oknie wybierasz województwo i miejscowość najbliższą ciebie. Te meteogramy +/- na 48 godzin sprawdzają się niemal co do godziny prognozowanej pogody. A na bieżąco, korzystam z http://www.blitzortung.org/Webpages/index.php?lang=pl&page_0=15
-
Tutaj też szał - g.15:30 , 33 w cieniu między drzewami, powiewy wiatru są jak uderzenia żaru z pieca, żywej duszy w zasięgu wzroku, nawet ptaki nie latają, jedynie świerszcze "cykają" jak wściekłe. Susza niemożliwa. Wczoraj przyorywałem koledze gorczycę na działce którą kupił i chce uporządkować i zagospodarować - na 15 cm ani grudki wilgotnej ziemi. Zboża dojrzewają w oczach - lada chwila zaczną się żniwa. A tymczasem prognozy zapowiadają dzień po dniu temperatury oscylujące w pobliżu trzydziestki i powyżej. Należę do pokolenia uprawiaczy ziemi schodzących, zatem sprzęt mam i leciwy, i bez wodotrysków. I tu mam pytanie do doświadczonych w wieku 50+, - jak radzicie sobie w takie upały, żeby robić, zrobić i serduszko nie padło?
-
Krosty na strzykach - co to jest, jak leczyć?
bazalt50 odpowiedział(a) na BannPugg temat w Choroby bydła
http://www.agrofoto.pl/forum/topic/75737-krosty-na-strzykach-co-to-jest-jak-leczy%C4%87/ Podobny temat. U mnie pomaga biolugol. Z tym że cała historia powtarza się od kilku lat systematycznie u jednej krowy. Nie wiem czemu.... -
Paproch w pompce ręcznej. Pod zaworkiem ssącym. Wystarczy wielkość ziarenka maku i po ptokach. Chociaż.... jednak obstawiałbym niedrożność zasilania w paliwo na odcinku od baku do pompy wtryskowej. Szczególnie połączenia rurek do pompki ręcznej.
-
Jaki jest rozmiar pasa napędu sieczkarni w 206. Chodzi mi o pas do sieczkarni z nieruchomymi nożami, napęd sieczkarni jednym pasem z prawej strony, z koła zamontowanego na osi odrzutnika.
-
Remontowany był silnik łącznie z całym osprzętem (bez sprężarki). Nie pamiętam dokładnie - bo to już było lata temu, ale zapłaciłem chyba 3200... Coś około tego.
-
Stosuję taką mieszankę w ozimej. Działa wyśmienicie, chocaż w moim przypadku bardziej mi zależy na niszczeniu głuchego owsa i miotły. Attribut powstrzymuje wzrost perzu, ale go nie niszczy. I nie rozdzielam tych preparatów - stosuję zalecaną dawkę i jednego, i drugiego jednocześnie. Jeden przejazd i po sprawie. Dokładam do tego jeszcze maksymalną dawkę nawozu dolistnego. Nie zdarzyło mi się, aby doszło do jakichś negatywnych skutków ubocznych. Zaznaczam - stosuję to w pszenicy ozimej, w odmianie Mewa. Nie wiem jak może zareagować jara, ale nie sądzę żeby miało się coś różnić.
-
Nie wiem jakim by trzeba być fachowcem, jakiej klasy narzędzia i sprzęt trzeba by mieć, żeby samodzielnie SOLIDNIE wyremontować silnik. Tym bardziej Perkinsa, który - mimo, że jest mniejszy od ursusowskiej starej czwórki - jest o wiele bardziej precyzyjniejszy. I nie znosi bylejakości. Mój silnik do pierwszego remontu wytrzymał 5800 mth. Po remoncie pracuje już ponad 2700 mth, i nie widzę narazie jakichkolwiek objawów które mogłyby niepokoić. (sprężarka pluje olejem - ale nie była remontowana). Jednak silnik do remontu oddałem do zakładu, nawet przez myśl mi nie przeszło żeby robić to samemu, przy pomocy "kolega kolegi, ale szpec i się zna". Oddałem do Tyczyna - kosztowało sporo, ale i sporo części produkują sami, jeśli uznają że sklepowe nie gwarantują jakości. Inny problem - jakość części które dziś są dostępne, jest szokująco beznadziejna. Nawet rzekomo tych najlepszych. Niektórych producentów powinno się rozstrzeliwać za dziadostwo. Nawet nie chodzi o cenę, tylko o czas, nerwy i przestoje.
-
Zimno, pomimo słonecznej pogody. Sprawdzałem zdjęcia sprzed roku i porównywałem z bieżącymi - wegetacja jest do tyłu jakieś 2 tygodnie w porównaniu z 2014. I sucho, niesamowicie sucho. W miejscach gdzie po zimie zastała się woda, teraz jest twardo jak na asfalcie. Oziminy i trawy nędzne. A jare.... rzadkie, jakby były siane z procy
-
CAŁE zęby w glebę? Coś ty! Głębokość reguluje się kołami podporowymi. Głębokość robocza kultywatora to 10-15 cm. Cięgnem górnym regulujesz tak żeby kultywator szedł płasko. Tzn. żeby pierwszy i ostatni rząd zębów szły na takiej samej głębokości. Ja swoim 3P używam w kultywatorze II biegu, no ale mam kultywator sprzężony z bronami. I tak jak kolega wyżej podał rozpiskę biegów. Dodam od siebie - zaoszczędzisz sporo paliwa pracując na niższym biegu (owszem - pojedziesz wolniej) ale żeby silnik pracował bez żyłowania właśnie w zakresie 1800-2000 obrotów.
-
Rano mróz -7. Ziemia zmarzła na kość (wcześniejsze dni też). Wściekły wiatr, temperatura w porywach +7/8....Posiałem skrawek jarej. Reszta..... mam gdzieś - nie robię. Poczekam z tydzień na wyższą temperaturę, tym bardziej, że gliny pięknie się z wierzchu rozsypują. Ale głębiej - kit.
-
Dostałem, już się rozeszły..... Z komunikatów ARiMR wnioskuję, że wypłacają bardzo symbolicznie. Z reguły w poniedziałki i wtorki. Coś śmierdzi z kasą w Państwie, skoro raptem pojawiły się kłopoty z wypłatami....
-
Jaki olej silnikowy używacie do swoich maszyn???
bazalt50 odpowiedział(a) na janusz14 temat w Płyny eksploatacyjne, filtry
Z innego forum - cytuję: "jakiś czas temu dałem próbkę tego oleju koledze, który jest przedstawicielem - serwisantem w dużej firmie produkującej oleje dla przemysłu, nazwy nie zdradzam, ale to duży zachodni koncern. Próbka tego oleju została przebadana w ich laboratorium w Polsce i okazało się, że ten olej GM Opel 10W40 to zwykły olej mineralny o lepkości 10W40, oparty na bazach z hydokrakingu i w zasadzie nie zawiera baz syntetycznych, bo jedynie śladowe ilości ok. 3 %. Olej ten ma bardzo słabe właściwości na zimno i już w temp. -5 stopni robi się bardzo gęsty, nieco lepsze właściwości ma na ciepło. Tak więc ta nazwa Semi-Synthetic to totalna bajka i jest to zwykły olej mineralny, stąd pewnie taka niska cena." Ten olej jest dla Diesla również. Ale do osobówek, Do ciągnika nie zaryzykowałbym za chiny. -
Jaki olej silnikowy używacie do swoich maszyn???
bazalt50 odpowiedział(a) na janusz14 temat w Płyny eksploatacyjne, filtry
Oznaczenia typu 15W/40, 10W/40 dotyczą zachowania właściwości smarnych w temperaturach od - do (nie pamiętam jakie to temperatury). Natomiast oznaczenia CB, CC, CD itd (im wyższa druga litera, tym lepszy jakościowo olej. Ale i różnica w cenie dość znacząca. U siebie do remontu silnika w 3P stosowałem CC. (inna rzecz że kiedyś kupno DOBREGO oleju to było szczęście, albo znajomości).Po remoncie kapitalnym leję wyłącznie CD, czasem CE. Milwus, Turdus, Falco to tylko nazwy handlowe producentów. Należałoby raczej zwracać uwagę na wykresy labolatoryjne poszczególnych olejów - tylko po co...? Znam kilku naprawdę dobrych mechaników od traktorów i od aut. Każdy potwierdza - do diesla ze sporym przebiegiem nie powinno się podwyższać klasy oleju. Do nowych śilników, lub po generalnym remoncie - jak najbardziej, jak najlepszy. -
Nie mam doświadczenia z lucerną. Ale bardzo dawno temu moi rodzice i okoliczni sąsiedzi siali koniczynę. Skoszoną rano - wieczorem składało się na rogale (drabinki) jak tylko listki przewiędły. Zwózka była wtedy gdy łodygi od nasłonecznionej strony były brązowe, ale te które nie widziały słońca były zielone. Woziło się wozem konnym wyściełanym płachtą, a zrzucało do stodoły na podkład ze słomy owsianej. Listki które pozostały na płachcie mieszało się ze śrutą i burakami (ponoć najwartościowsza pasza - pewnie tak), a po spasieniu suszu słoma zatrzymywała to co się wykruszyło i też była spasana. Teraz nikt w okolicy nawet dalszej nie uprawia ani koniczyny, ani lucerny. Jedynie jeden kolega ma większy kawałek koniczyny z tymotką z przeznaczeniem na sianokiszonkę. Ponoć wychodzi obłędna.
-
czy c360-3p da radę pociągnąć beczkowóz 8000l
bazalt50 odpowiedział(a) na kazus1989 temat w Beczkowozy
Co innego 10 T przeciągnąć z punktu A do B. Po twardym i płaskim. A zupełnie inna bajka jeździć, zawracać, cofnąć, ruszyć na piachu. Po takim użytkowaniu jak piszesz, do remontu MOŻESZmieć skrzynię, a już NAPEWNO silnik. Mnie zdarzyło się 360 3P przeciągnąć przyczepę (nie wiem jaki tonaż, zdaje się 10 T ładowności) wypełnioną po brzegi betonowymi elementami ogrodzeniowymi. Nie mam pojęcia ile to ważyło, ale ruszyłem na asfalcie (ubyło pewnie z 1 cm bieżnika) i uciągnąłem 70-80 m po twardej żwirówce. Dalej ani drgnął, na żadnym przełożeniu. Tak wiec wożenie 10T w twoim przypadku wydaje mi się wyprawą z motyką na słońce. (któryś z was brał jeszcze pod uwagę bezwładność masy wody w beczce wypełnionej do połowy? Wiecie jakie szarpanie przy ruszaniu i uderzenia przy hamowaniu?) -
wyznaczanie dzialek za pomoca laptopa
bazalt50 odpowiedział(a) na rafal11195 temat w Programy użyteczne w rolnictwie
Tymi granicami rysowanymi w Geoportalu to bym się tak nie jarał. Z własnego doświadczenia wiem, że 50% granic działek jest tam błędnie pokazanych. I to nie tylko moich działek, ale generalnie całej okolicy. Gdyby to jeszcze było na płaskim terenie, to możnaby przypuszczać, że ktoś komuś przyorał. Ale w górach, gdzie między polami są od dziesiątków lat 2-3 metrowe skarpy? Kilka lat temu była przeprowadzana renowacja map z pomiarów terenowych, właściciele i sąsiedzi potwierdzali prawdziwość przebiegu granic. I do dziś mapy nie zostały poprawione. Najgorzej, że geodeci nadal korzystają z błędnych map. I za boga ojca nie chcą uznawać granic rzeczywistych. nawet gdy przekonują ich właściciele oraz bliscy i dalsi sąsiedzi. -
Nic. ""Do 2 marca 2015 r. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła 12 mld zł w ramach dopłat bezpośrednich za 2014 r. Pieniądze te trafiły na konta bankowe 1,24 mln rolników. Zgodnie z unijnym prawem, ARiMR rozpoczęła wypłatę dopłat bezpośrednich za 2014 rok od 1 grudnia ubr. Wiosną 2014 r. wnioski o takie płatności złożyło 1,353 mln rolników. Agencja ma na realizację tych dopłat bezpośrednich czas do 30 czerwca 2015 roku. W tym czasie przekaże rolnikom ok. 14,2 mld zł."" Poczytaj - wypłata 40 tyś wniosków zajęła im 4 (!!!) tygodnie. Gdy wcześniej 1 mln 200 tyś załatwili w 2 miesiące. Coś w tym zwyczajnie - CUCHNIE.
-
Systematycznie przeglądam stronę ARiMR. Z ich komunikatów wynika, że pozostało im do wypłacenia 135 tyś wniosków (1,2 mln już wypłacili). Ciekawe jest to, że od ponad 2 tygodni nie ruszyli nic. Wychodzi na to że przelewy są wstrzymane. Dlaczego??? Sprawdzałem - 2 tygodnie temu mój wniosek leżał w centrali, w księgowości. Nie był przesłany do działu finansów. Sprawdzałem dziś - bez zmian. Dziwne to tym bardziej, że pozostały im do wypłaty resztówki. Pewnie będą się tłumaczyć, że termin mają do czerwca, itd, itp. Tylko zakute urzędnicze łby i inne biurwy nie wiedzą, że dla 95% aktywnych rolników, dopłaty są jedynymi dostępnymi pieniędzmi które każdy chce włożyć w pole od przedwiośnia.
-
U mnie też. Wkurza mnie to.
-
Decyzja zatwierdzona i przesłana do wypłaty jeszcze przed świętami. W Agencji usłuszałem, że decyzji nie wyślą, bo nie wysyłają i nie ma potrzeby. Dowiedziałem się jaką kwotę otrzymam. Do dziś cisza. Płatność poniżej 2000euro. A podobno wypłacili 80% całej kwoty dopłat.
-
Tak. Jeszcze lepiej gdybyś się rozejrzał w okolicy kto mógłby zrobić ci sianokiszonkę w balotach - jest o wiele bardziej wydajna od suchego siana. To co masz orne, to lepiej zebrać na ziarno na śrutę, ze słomą na pościółkę chyba nigdzie nie ma problemu - dla 2 krów licz jedną sporą kostkę na dzień. Zarezerwuj z 10a na dynię - świetna pasza przy minimalnym nakładzie pracy. Poszukaj rasy polskiej czerwonej - małe krowy, mało wymagające, bardzo odporne i żywotne. Ilością mleka nie powalają na kolana, ale jego smak jest delikatesowy. Ale musisz zdać sobie sprawę, że decydując się nawet na 1 krowę podpisujesz dobrowolnie areszt domowy dla siebie.
-
Tak - możesz obniżyć o jeden stopień, Wyciągasz bolec (ten cieńszy) w mocowaniu zaczepu, opuszczasz zaczep do miejsca gdy otwory które są wyżej zgrają się i wkładasz spowrotem. Więcej się nie da. Ale w takiej pozycji nie da się używać WOM gdybyś chciał używać jakiejś maszyny napędzanej wałkiem. Precyzyjniej nie wytłumaczę - musiałbym ci pokazać na zdjęciu lub rysunku.
