Maikerus
Members-
Postów
47 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Maikerus
-
Felga do wywrotki jednoosiowej Medgidia (Rumunka)
Maikerus opublikował(a) temat w Części zamienne do maszyn
Dzień dobry. Muszę wymienić felgę w wywrotce Megidia. Nigdzie, ani w sklepach ani na rynku wtórnym nie idzie jej dostać. Czy istnieje jakiś zamiennik który pasowałby po mniejszych lub większych przeróbkach? Czy ktoś z Was mierzył się ostatnio z takim problemem i jak sobie poradziliście? Pozdrawiam i z góry dziękuję za każdą pomoc. -
Dzień dobry. Podczas ostatnich sianokosów w trakcie załadunku bel turem przepalił mi się bezpiecznik 5-E, ten od kontrolki oleju, wskaźnika poziomu paliwa itd. Przestała działać też kontrolka ładowania, której instrukcja niby nie uwzględnia w obwodzie zabezpieczanym tym bezpiecznikiem. Następnego dnia wymieniłem bezpiecznik, talerzowałem poplon i wszystko było w porządku. Wczoraj usuwałem krzewy i wywoziłem je na turze i chwilę po którymś z kolei odpaleniu silnika bezpiecznik się przepalił. Jaka może być tego przyczyna? Czy może mieć to jakikolwiek związek z turem? I czy jeśli nie świeci ta kontrolka to znaczy że w ogóle nie ma ładowania?
-
Agregat talerzowy robi bruzdę z jednej strony
Maikerus opublikował(a) temat w Maszyny do uprawy ziemi
Cześć. Posiadam agregat talerzowy Metanga BT 200. Podczas uprawy z lewej strony za maszyną zostaje bruzda. Talerze ustawione są tak, że pierwszy rząd przerzuca ziemię w lewo a drugi w prawo. Mam teorię, że z prawej strony skrajny talerz pierwszego rzędu przerzucając ziemię w lewo, a więc do wewnątrz tworzy tą bruzdę, ale skrajny z drugiego rzędu już ją zasypuje. Tym czasem po lewej stronie maszyny sytuacja jest odwrotna bo talerz z pierwszego rzędu sypie na zewnątrz a z drugiego do środka i po prostu nie ma co tej bruzdy zasypać (ale być może to myślenie jest zupełnie błędne). Czy można coś na to poradzić, ustawienie ekranów bocznych może coś zdziałać? Czy pozostaje uprawa w okółkę w lewo od brzegów do środka pola? -
Witam, również chciałbym odświeżyć temat- poszukuję tabeli wysiewu do Rauha Komet ZS 600 N . Wygląda na to, że na stronie rauha w archiwum nie są już dostępne. Przeszukiwałem internet i również nie mogę tam nic znaleźć. Czy ktoś mógłby mi pomóc? Z góry dziękuję.
-
Masz na myśli podkręcenie prawym wieszakiem? Lemiesze są proste, niedawno zmienane. Pług był kupiony ze zdartymi lemieszami i myślałem, że tu jest przyczyna, ale wymiana na nowe wiele nie dała.
-
Proszę o poradę starszych i mądrzejszych. W ciągniku i wieżyczce pługa są po 3 otwory. Przy agregowaniu łącznik montuję w środkowych otworach- wieżyczka jest dosyć wysoka, więc wychodzi jakieś 10cm wyżej po stronie pługa podczas orki, zgodnie z zasadą dociążania przedniej osi napędowej. Podczas rozpoczynania kolejnych przejazdów pług potrzebuje ładnych kilku metrów żeby się zagłębić. Wygląda to tak, że ostatnia skiba z początku rysuje glebę, a pierwsza i druga zagłębiają się w pełni dopiero po tym, jak wejdzie trzecia. Pług to 3-skibowy gassner. Jest dosyć długi, cały ma ok. 3m. Czy ten typ tak ma? Czy np. sposób sprzęgania poprzez łącznik centralny może mieć w tym przypadku wpływ na zagłębianie się pługa? Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś mógł bardziej szczegółowo opisać kwestię tego połączenia, geometrii. Nie chodzi mi o aspekt dociążania, tylko właśnie np. o wpływ na zagłębianie, ew. wysokość podnoszenia, reakcja na napotkane przeszkody tj, kamienie itd.
-
Ursus 4514- Zawór rozdzielczy pod siedzeniem ciężko chodzi
Maikerus opublikował(a) temat w Układ hydrauliczny
WItam. Jaka może być przyczyna tego, że zawór od regulacji podnośnik/hydr. obsługuje się z dużym oporem? Aby wyciągnąć tą dźwignię potrzeba sporo siły, a po przestawieniu w żądane położenie sama nie da rady się cofnąć i trzeba ją lekko puknąć młotkiem. Czy może być to wina np. zbyt mocnego dokręcenia śrubami do tego stopnia, że coś się tam zaczyna naprężać lub odkształcać i powoduje tarcie? -
Przetrząsacze karuzelowe i zgrabiarki do siana
Maikerus odpowiedział(a) na marcin_kost1 temat w Przetrząsarki i zgrabiarki
Witam. "Znajomy znajomego" twierdzi, że widział u sąsiada na polu zgrabiarko-przetrząsarkę. I nie chodzi tutaj o znaną wszystkim grabiarkę gwiazdową, ale bliżej nieokreślony "poważniejszy sprzęt koloru zielonego, z którym sześćdziesiątka miała już co robić". Nie mam kiedy przejechać się w rejony tamtego gospodarstwa żeby zweryfikować, czy facet nie jest aby bajkopisarzem, ale koniec końców chciałem tak już z własnej, czystej ciekawości sprawdzić, czy istnieje coś takiego jak nowoczesna przetrząsaczo- zgrabiarka. Poszperałem trochę w necie i jedyne co znalazłem to Kuhnowski Haybob 300 i 360 oraz model Z-275 od Mesko-Rola. Problem jest jednak taki, że żadna z tych maszyn nie jest zielona . Przemalowanie na zielono raczej odpada . Pytanie do forumowiczów- czy znacie jeszcze jakieś inne modele przetrząsaczo-zgrabiarek?- 527 odpowiedzi
-
- przetrzasarka
- krone
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki za poradę
-
Przedwczoraj stosowaliśmy u siebie żółty kristalon + tytanit. Czy istnieje jakaś reguła tak jak z herbicydami, że trzeba odczekać ileś tam dni zanim powtórzy się dokarmianie, żeby nie "przekarmić"? Na opakowaniu tego kristalonu nic nie piszą o odstępach czasowych.
-
Witam. Chciałbym zapytać, czy ciapek nadaje się do rozsiewacza nawozu typu lejek? Planujemy z ojcem wymianę wysłużonego kosa, a trzydziestka, którą posiadamy z racji ekonomiczności wydaje się być najlepszym kandydatem. Pytanie może jest banalne, ale zarówno tutaj na forum jak i w życiu codziennym spotkałem się z wieloma historiami mówiącymi o tym, że po naciśnięciu sprzęgła do końca belki podnośnika opadają. U kosa napęd przekładni idzie od kół, czyli prosto- nie jedziesz=nie siejesz. Lejek wymaga jednocześnie podnośnika i wałka. Np. już przy zatrzymaniu ciągnika żeby dodatkowo zatrzymać talerz rozsiewacza trzeba do końca wcisnąć sprzęgło i rozłączyć WOM, co mając na uwadze przytoczone historie może teoretycznie spowodować opadnięcie belek i rozsiewacza czyli w konsekwencji jego uszkodzenie. Nigdy dotąd jednoczesne użycie WOMu i belek nie było mi potrzebne, dlatego jeśli mogę - wolę wpierw zapytać niż potem płacić. Pozdrawiam.
- 1597 odpowiedzi
-
- modernizacja
- c-330
- (i 5 więcej)
-
Tak, lemiesze są oryginalne choć już nieco zużyte i być może to powoduje taki efekt. Właśnie przymierzamy się do likwidacji kawałka łąki na dniach, więc może właśnie je zmienię i sprawdzę, czy coś się poprawiło.
-
Witam. Chciałbym zapytać, czy można coś zrobić, aby pług szybciej zagłębiał się w ziemię? Po opuszczeniu na początku pola pełną głębokość osiąga po przejechaniu ładnych paru metrów, wcześniej gleba jest praktycznie tylko "rysowana", z tego co zauważyłem szczególnie przez ostatnią skibę. Do samej jakości orki nie można się przyczepić. Jak już pług osiągnie żądaną głębokość, wszystkie resztki są ładnie kryte, jedzie się równo i nie ściąga. Pług to 3 skibowy, zagonowy Gassner z przedpłużkami. Ma duże odstępy między skibami, przez co jest dość długi. Czy przyczyną może być źle ustawiony na otworach łącznik centralny (niewłaściwy kąt) bądź właśnie sama długość pługa?
-
Z tego co mi wiadomo to oryginalnie z przodu zaworu rozdzielczego powinna być dźwignia umożliwiająca przesterowanie go na wyjście 1, podnośnik lub wyjście 2. Tak było przynajmniej we wszystkich tego typu ursusach z którymi miałem styczność, łącznie z moim, a także w dołączonej do niego instrukcji. Poza tym ogólnie w tych metalowych przewodach i połączeniach też mi coś nie pasuje, tak jakby rzeczywiście było kombinowane, ale głowy nie dam. U mnie do wyjścia 1 idą dwa gumowe przewody i to chyba w sumie tyle, chociaż to też może zależeć od konkretnej kompletacji ciągnika. W swoim miałem robione uszczelniacze i wyregulowywane działanie tych dźwigni od regulacji pozycyjnej i szybkości reakcji.
-
Właśnie w tym problem, że on na początku chodził luźno, aż miło się go używało. Niedawno jednak ciągnik był u mechanika, który remontował tylny podnośnik, tak że siedzenie, podłoga, ten rozdzielacz no i ogólnie cały plecak były ściągane. Podnośnik został naprawiony i działa jak należy tylko ten rozdzielacz po założeniu zaczął tak opornie działać. Nie jest to na tą chwilę jakoś ekstremalnie pilne ani problematyczne, bo zwykle jak przełączę z hydrauliki zew. na podnośnik, to odwrotną czynność wykonam dopiero gdy odepnę pług po orce, niemniej jednak chciałbym spróbować coś z tym zrobić i fajnie by było, gdyby obeszło się bez kolejnej wizyty u mechanika.
-
Jaka może być przyczyna tego, że zawór rozdzielczy pod siedzeniem bardzo ciężko chodzi? Był niedawno wymieniany bo stary odmówił posłuszeństwa, ten działa poprawnie jednak aby przestawić dźwignie w inne położenie trzeba używać mnóstwo siły, a czasami nawet czymś ją podwadzać.
-
Pytam dla pewności, bo kiedyś znajomy opowiadał mi że właśnie po wymianie na eurozłącza było coś nie tak z prasą, zamontował gniazda przy ciągniku i wtyki przy prasie (tak jak to by wypadało u mnie) i olej szedł tylko w jedną stronę, np. klapa się otwierała, ale nie chciała się zamknąć, tylko wskazówka od ciśnienia szła na czerwone itd.
-
Dzięki za informacje. Mam jeszcze takie pytanie odnośnie złącz hydraulicznych. Obecnie mam w ciągniku i prasie te skręcane złącza starego typu. Chciałbym je wymienić na typ euro i chciałbym się dowiedzieć, czy mogą to być jakieś zwykłe redukcje np. takie https://sklep.mizar.com.pl/redukcja-gniazdo-wtyka-euro-skrecane-warynski-p-17968.html https://sklep.mizar.com.pl/redukcja-wtyczka-gniazdo-euro-skrecane-warynski-p-17970.html czy do dwustronnego działania potrzebne są jakieś specjalne złącza?
-
Gwoli ścisłości: 1. Przy dźwigni rozdzielacza ustawionej maksymalnie w prawo i przewodach podpiętych tylko z prawej strony powinny działać wszystkie 4 wyjścia tak? 2. Do czego więc służą te wyjścia po lewej stronie i skrajne lewe położenie dźwigni rozdzielacza? Tak, w moim muszę przestawiać pompę na stały wydatek tą dźwignią od podnoszenia (1994r.)
-
Witam. Przychodzę po pomoc w związku z działaniem systemu hydrauliki w moim Ursusie 4514. Ciągnik ma 4 wyjścia hydrauliki zewnętrznej i 2 wajchy do sterowania nimi w kabinie przy lewym błotniku, czyli na jedną wajchę dwustronnego działania przypadają 2 wyjścia hydrauliki. Do ciągnika na stałe podłączony jest tur, pod dwa dolne wyjścia hydrauliki zewnętrznej (chcę go podłączyć bezpośrednio pod ten rozdzielacz pod siedzeniem, ale to temat na osobną dyskusję), a do dwóch górnych zaczepiam prasę. Po ostatnich sianokosach i problemach z działaniem tej sekcji od prasy doszedłem do wniosku, że przed żniwami trzeba się temu przyjrzeć bliżej. Zdjąłem siedzenie i znajdującą się pod nim blachę przykrywającą rozdzielacz i ze zdumieniem odkryłem, że podłączone są do niego tylko dwa przewody, dwa z prawej strony, w tych miejscach: I gdy przestawię dźwignię rozdzielacza właśnie maksymalnie w prawo na sekcję od tura, to działa on normalnie, tylko że muszę blokować tą jedną z wajch od rozdzielacza z lewej strony, ale na razie mniejsza o to. Natomiast po drugiej, lewej stronie oba wyjścia do tej pory były i są zaślepione korkami dokładnie jak na poniższym rysunku Ale po przestawieniu dźwigni maksymalnie w lewo, czyli tak jak na rysunku, sekcja od prasy działała, tzn. czasami trzeba było się trochę namęczyć z tym przestawianiem, a ostatnio to już w ogóle zaczęło być coraz gorzej. Mam zupełny mętlik w głowie, jak to możliwe, że pomimo zaślepionych wyjść dawało się przez te parę lat od kiedy mam ciągnik normalnie użytkować tą drugą sekcję. Teraz zamontowany jest nowy rozdzielacz, przewody przykręcone tak jak wcześniej i jak można się domyślać problem występuje nadal.
-
Pojawiła jeszcze opcja 25 tys. litrowego Fliegla, też na wózek. Wiadomo- i tak nie byłby tankowany do pełna, tylko te ok. 18 tys. Czy w takim przypadku byłoby to już w miarę "spoko" połączenie?
-
Dla mojego gospodarstwa to byłby o wieeele za duży kaliber O rozeznanie w sytuacji prosił mnie mój dobry znajomy. On jest właścicielem bardziej konkretnej ilości hektarów i dysponuje między innymi 300- konnym ciągnikiem, którym ciąga 18,5tys. litrowego zunhammera z 6 metrowym aplikatorem talerzowym. Jego prędkość maksymalna to 40 km/h. Teraz nosi się z zamiarem modernizacji parku maszynowego, chciałby wymienić inny, 160- konny ciągnik na coś mocniejszego i przy okazji szybszego i ma okazję sprowadzić tą 30 tys. cysternę do transportu i takiego fastraca w dość dobrej cenie. Jeśli jednak 3230 jest za słaby do 30 tys. litrowej beczki, to można by podczepić ten 300 konny ciągnik, ale znowu nie wiadomo, czy ten fastrac w ogóle dałby sobie radę w polu z zunhammerem i aplikatorem, co przy takim stanie rzeczy powoduje, że zakup zarówno beczki jak i ciągnika przestaje mieć sens. @JD1052- No trzeba przyznać, że dość imponujący ładunek targa ten fastrac, ciekawe ile tam jest naładowane tych buraków.
-
Normalny ciągnik jeździ sobie po polu z beczką i aplikatorem, a drugi, szybki zestaw dowozi mu gnojowicę bo pole jest duże i jest daleko. Chodzi mi teraz tylko o to, czy jeśli tym zestawem będzie JCB 3230 Xtra + Garant Kotte TSA 30000, to czy ten konkretny model fastraca sprosta w transporcie tej konkretnej beczce.
-
Dzięki za odpowiedź. Chodziło mi bardziej o pracę tylko czysto transportową, w zastępstwie ciężarówki, ta beczka służy do tego. Czyli dowieźć na miejsce, stanąć gdzieś przy drodze, przepompować do ciągnika z beczkowozem, który rozwozi po polu i odjechać. I tak dalej. Ale skoro z 18 tonami na drodze ciągnik ma co robić, to faktycznie te w sumie ponad 30 może być "przegięcie".
-
Witam. Chciałbym się dowiedzieć, czy ten 230 konny ciągnik wystarczy do transportu gnojówki zamiast ciężarówki, z wykorzystaniem wózka dolly i tej 30 tys. litrowej beczki, czy jednak to już przesada ?
