MKrajes

Każdego masz za idiote? Może nie jestem jakiś och ach hodowcą jak się tutaj niektórzy mają ale jak Pionowy miesza 10-15 min na tych samych komponentach to poziomy ile 3 czy może 3,5 ? Miesza krócej to treściwe nie są wymieszane odpowiednio i w tym cały problem

Właśnie że nie. Przy wilgotnej trawie z sieczkarni, drobna słoma robiona z nożami mi poziomy robił straszną papkę. Jeżeli tak ma wyglądać ta "idealna" struktura to ja po miesiącu testów później 3 doprowadzałem stado do ładu. Przekonywał mnie jeden, drugi żywieniowiec że przy tak zbieranych paszach poziomy to bezsens, przekonywał jeden, drugi, trzeci znajomy którzy już z poziomych się wyleczyli ale człowiek głupi słuchał handlowca. Gdybym nie załatwił sobie od rolnika na własną rękę wozu do testowania to bym pewnie zamówił. Znam hodowców gdzie pionowy miesza wszystko a trzymają jakiś nieduży poziomy do samego suchego TMR czy cięcia słomy na legowiska. Dziwne jest jak wszyscy handlowcy tak pięknie opowiadają o tych strukturach i idealnym mieszaniu a jak przyszło do dostarczenia wozu na testy do porównania marek ze sobą na sitach to nagle nikt nie miał czasu rozmawiać.

Stosuję od ponad 3 lat i jestem bardzo zadowolony Macie jakieś sprawdzone receptury na suchy TMR i ktoś mógłby się podzielić? Jadę na gotowcu Smakuś TMR z Agrocentrum ale tyle już tego idzie że trzeba się w końcu przełamać na swój.

Te młode oporowcy się rzucili na roboty. Nie wyrabiają z montażami nowych a ile używek przyjechało. Z kim się nie rozmawia to albo już ma zamówione, albo szuka lub się poważnie zastanawia nad montażem. Rozmawiałem z dyrektorkiem z GEA to marudził że ten rok był słaby pod względem sprzedaży hal a przyszły szykuje się jeszcze gorszy bo zainteresowanie głównie dużymi halami a przy oborach do 120szt praktycznie zerowe

Badanie krwi i papier z PFHBiPM i cielna nie mniej niż 3 msc o nic więcej nikt nie pyta. Sporo znajomych sprzedało od 5 do 40 sztuk bo kasa dobra i brak paszy. Jak się rynek wyczyści z towaru i dojdzie jakaś jedna czy dwie podwyżki za mleko to wysokocielne będą szły jak świeże bułeczki po ponad 12 tys

dwa ciągnikowe na stałe. Z reguły mieszam przed wywozem. Wybieranie 3 razy w roku do końca wiosną, po żniwach i na jesieni Będą bo na dzień dzisiejszy handlarze czyszczą lokalny rynek. Jałówka spod oceny minimum 3 msc cielna idzie na Turcję (przynajmniej tak twierdzą) za 9400. Z drugiej strony jak to jest że na zachodzie Europy szaleje niebieski język a u nas firmy i handlarze chwalą się na mediach społecznościowych jak zasiedlają nowe obory pierwiastkami z Danii, Niemiec, Holandii ?

powiesz jednemu że chcesz kupić u drugiego i masz taniej. u mnie z rękoma do siebie skakali przy budowie a chodziło o dwa zwykłe mieszadła ciągnikowe.

@karol091193 Dobrze się pośmiać ale tacy postrzeleńcy psują rynek bo jeden drugi usłyszy że ktoś daje to oni nie będą frajerami i taniej nie oddadzą. Taka sytuacja jest chora zwłaszcza jak masz jakieś poważniejsze plany na rozwój czy rozbudowę.

40 ha z hakiem to sieję na 110 dojnych + młodzież. Trawy i Lucerna kolejne 40ha Nie trzeba takich co się stawią obory na Piątnicy. U mnie pogranicze pow. Wysokomazowiecki i Zambrów jeszcze jesienią kupowało się po 130 za ha i dzierżawa ok 1500-1800. Jak się idioci zaczęli wyrywać po 180-200 to wszyscy głupawki dostali każdy sprzedaje i poniżej 200 nikt nie chce rozmawiać a do kupienia w okolicy ze 30-40 ha. Z dzierżawami istna paranoja młodzi oporowcy latają i wszystko przebijają na 2500, a rekordzista do 3tys za ha. I nie ważne czy 3 klasa czy 5 klasa hektar to hektar

Skończcie ten lament nad Ursusem. od 20 czy 30 lat płacz i lament a nikt nie spojrzy prawdzie w oczy że ten zacofany cud techniki nie miał prawa konkurować z zachodnimi maszynami. Na dobrą sprawę kiedy Niemcy pracowali nad Vario to nasza chluba w najlepsze tłukła jeszcze c360. Cały świat szedł do przodu a ursus został w latach 70 i nie było szans by nadgonić lat zaniedbań.

Nie żebym bronił federacji ale już widzę te tłumy rolników które walą drzwiami i oknami. Wielu rolników którzy zainwestowali w porządne hale z zarządzaniem stadem czy roboty odeszło spod oceny bo mają to samo nawet więcej za darmo. Jak mam pomiar mleka 2 razy dziennie przez cały miesiąc od każdej sztuki to już widzę jak będę leciał po te archaiczne mierniki brał próby i potem odwoził to wszystko nie wiadomo gdzie tracąc czas i pieniądze tylko dlatego że niespełniony gwiazdor i kliku jemu podobnych jak dzieci w przedszkolu nie potrafią się ze sobą dogadać. Dla mnie federacja to w tej chwili głównie ocena wartości hodowlanej i genomowanie stada i PAG a nie miejsce przed sąsiadem w tabelce. Niech ta spółka zacznie działać, pokażą w praktyce że ich system działa, że potrafią zrobić do tego dobrą aplikację do zarządzania stadem, zatrudnią fachowców i wtedy można ogłaszać że będą konkurencją dla PFHBiPM a teraz to tylko szumne hasła i pobożne życzenia. Jak będzie wyglądała cała logistyka i czy wszystko się nie wysypie przy dużym zainteresowaniu i na wyniki próbnego udoju przyjdzie czekać po kilkanaście dni. Niech pokażą jak chcą przekonać niezdecydowanych do oceny, w czym są lepsi i co mogą zaproponować więcej. A w tej chwili jest to samo może trochę mniej za to samo może trochę mniej. Życzę im jak najlepiej ale nie przemawia do mnie ten projekt pod żadnym względem. Już Pan Prezes miał zrobić wielką rewolucję z Mlekiem A2A2 i jedyne co zaproponował rolnikom na spotkaniu to przerabianie mleka we własnym zakresie i sprzedaż produktów przez internet i na ryneczkach. Tyle czasu a w temacie który moze być przyszłościowy nie ruszyło nic.

Wszyscy dokładają aż dziwne że mają z czego bo każdy usługodawca tylko mówi że za tyle to niech w garażu stoi i się kurzy, za tyle to ja z podwórka nie wyjeżdża, a za tyle to się nie opłaci a jak przychodzi sezon czy to zbiór traw, kukurydzy czy żniwa to latają jeden z drugim i podbierają sobie klientów żeby choć te kilka ha więcej złapać by można było więcej do interesu dołożyć. Jeszcze kilka lat wstecz każdy miał swoich okolicznych klientów stałych i swoje zarobił a dzisiaj latają po całym województwie bo gdzieś klika ha da się złapać. 4 sezon i 4 usługodawca z kolei wali w ..uja. Ja tego pojąć nie mogę zamiast przyjechać i 50ha na miejscu wykosić to woli jeden z drugim lecieć 40-50km bo 10 ha złapał

Prawda jest taka że wszędzie kombinują czy to Mlekpol, Mlekovita czy Piątnica. Tylko jak dostajesz godną zapłatę za swoją pracę to mniej cię to razi w oczy.

Spróbuj u nich wymusić powtórzenie próby na tłuszcz to wtedy zobaczysz jaki to cyrk. Ja mam tak od prawie roku. Na początku się irytowałem delikatnie ujmując a teraz już mnie to śmieszy. Przy federacji 4,22-4,24 jak z mleczarni przyjdzie 3,8 to wielkie święto. Zauważyłem że od dłuższego czasu nie tylko mi chodzi po głowie zmiana mleczarni bo ile można miesiąc w miesiąc dawać się tak robić

Jakaś akcja grubymi nićmi szyta. Nie zdziwi mnie jak temat rozdmucha TVN czy inny ściek i by zrobić kolejną nagonkę na rolników

Aż tak mocno nie byłem w temacie. Pamiętam że wszyscy rzucili się na ten certyfikaty po wystawie w Szepietowie jak QMP się wystawiało obiecując dopłatę do ceny i chyba dodatkowe punkty przy PROW. Mogę cię skontaktować z hodowcami którzy wtedy weszli we współprace ale to może być niemiarodajne bo żaden nie chce więcej słuchać o nowych pomysłach QMP.

Tylko trzeba dokładnie wszystko sprawdzić ile kosztują te ich certyfikaty, audyty itd bo mogą dać ci z ARiMR 130 a zapłacisz więcej niż dostaniesz. A trzeba pamiętać że mogą ci w każdej chwili ten certyfikat cofnąć lub na liczyć jakieś kary

Nie wiem jak z dobrostanem ale kilka lat wstecz ładnie naciągali na te certyfikaty. Rzekomo z tym ich certyfikatem rzeźnie miały dopłacać do kg mięsa. Gospodarze się rzucili wywalili kasy na te ich audyty, certyfikaty, opłaty a jak przyszło co do czego to nikt poza OSI nie chciał honorować tych ich papierków. Cena z tą dopłatą była porównywalna lub niższa niż w lokalnych rzeźniach. Od tamtej pory nie spotkałem się by ktoś ze znajomych hodowców bydła mięsnego chciał mieć z nimi cokolwiek do czynienia. Nie tylko chodzi o bezuwięziowe utrzymanie ale mają jeszcze sporo podpunktów do otrzymania tego certyfikatu. Wcześniej tylko czyste rasy mięsne były brane pod uwagę na rasy mleczne nie dostałeś certyfikatu. Robili jeszcze jakąś akcję grup producenckich jak były na to dofinansowania i chyba też nie wypaliło ale szczegółów nie znam.