Wszak wszyscy wiedzą że planeta płonie, jak nam podają włodarze RP,wiec nie dziwi chyba teraz już nikogo fakt, że jak płonie to jest jej mniej,a co za tym idzie i działki muszą mieć mniejszą powierzchnie,to chyba logiczne i wszystko tłumaczy.Należy zatem podawać mniejszą powierzchnie, bo jeśli cały czas płonie, to od czasu pomiaru działki, do podania jej wielkości do dopłat,upłynie trochę czasu do czasu kontroli,więc część jej spłonie i będzie jej mniej ,to chyba teraz jest logiczne,że jak coś spłonie to i jest mniej,i czego tu nie rozumieć jeśli płonie i nadal będzie płonąć,jeszcze trochę i już nie będzie czego deklarować do dopłat,prawda?