mefix17
-
Ilość treści
419 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez mefix17
-
-
Witajcie. Mam ostatnio problem z biegami, a mianowicie drążek zmiany biegów "lata po całej kabinie". Dokładniej mówiąc obraca się w pewnej osi i aby bieg wrzucić, trzeba mocno trzymać za gałkę, aby drążek się nie obrócił i na wyczucie wrzucić bieg. Ktoś już miał taki przypadek? Czy przy wianie części, obejdzie się bez rozpoławiania ciągnika? Dorzucam skan z katalogu części. W sobotę mam zamiar dobrać się do tego od góry. Pozdrawiam
-
Siemka
Czy ktoś wymieniał wałek sprzęgłowy/zdawczy w zetorze tej serii? czy wystarczy, że odkręcę tego "bałwanka", co wychodzi z niego wcześniej wymieniony wałek?
Pozdrawiam -
Zetor 9540, leci mi płyn tą dziurką, w nowej pompie, drugi dzień jeżdżone. Pompa, niby oryginał zetorowski. Czy uszczelniacze w niej powinny się dopasować, czy wadliwy towar?
-
U mnie też niema chłodnicy oleju, ale prawdopodobnie dlatego że ciągnik pochodzi ze Skandynawii
-
wyczyść lub wymień filtry oleju
-
można wiedzieć dlaczego?
-
Jak już rozmawiamy o światłach w tej serii ciągników
Mam 9540 i jego światła mijania jak i drogowe bardziej przypominają działanie świateł w maluchu z prądnicą. Tak że jak jedzie się po zmroku to światła za wiele nie dają, i odpala się halogeny dachowe
Po mieście gdzie robię zakupy jest taki sam zetor i światła działają tak samo jak w moim
Czy ta seria ma tak słabe światła?
-
Jakie szczotki kurowałeś? Bo do tych ciągników pasują szczotki od skody faworit lub felicji tylko trzeba przelutować przewodziki bo trochę inaczej są szczotki połączone
A co do alternatora to sprawdź łożyska bo w zeszłym roku miałem taki problem że nagle zdechło mi ładowanie
Po wymianie szczotek przez chwilę było dobrze ale potem znowu ten sam problem
Co sie okazało to łożysko mi sie rozpadło
-
silnik turdus
hydrauliczno przekładniowym agrol u
I jak pracuje na tych olejach?
Co wcześniej lałeś i czy zmiana poprawiło pracę ciągnika?
-
Jaki olej silnikowy i przekładniowy używacie w waszych Zetorach tej serii
-
Ja swojego kręcę maksymalnie do 1800
Więcej mu nie potrzeba
Nawet po asfalcie nie dam mu więcej
-
Ja wiem tyle, że trzeba do niego zdrowo wlać, ogólnie lubi przeciekać, a tak, to jest "gniotsa nie łamiotsa" Jeszcze zależy o jakiego Jumza konkretnie Ci chodzi.
Znam historię z mojej okolicy z Jumzem w roli głównej: Jakieś 40 lat wstecz był w mojej okolicy PGR, albo Spółdzielnie Produkcyjna (nie pamiętam już co dokładnie, ale mniejsza o to). W każdym razie mieli tam na wyposarzeniu Jumzy właśnie. A był to czas, kiedy wchodziły do PGR-ów Sześćdziesiątki. Tylko, że piewszeństwo do takiej Sześćdziesiątki miały te PGR, gdzie Jumzy odmawiały już posłuszeństwa. A tam jak na złość Jumzy miały się całkiem dobrze. Dlatego też pracownicy PGR-u wpadli na "genialny" pomysł na szybsze wyeksploatownie tych ciągników. Podpięli do jednego z nich pługi 5-skibowe i pojechali orać nad San jakieś ciężkie gleby (mady, albo coś takiego). Dodam tylko, że ten biedny Jumz był z tych o mocy nieco podobnej do Sześćdziesiątki, czyli taka orka sama w sobie powinna być dla niego samobójstwem. Tak więc pojechali orać te mady, czy co by tam nie było. I dają mu ostro po d*pie. Z Jumza dymu tyle szło, że aż siwo było. Poorali jeden dzień, a Jumzowi nic. Na drugi dzień, żeby mu "pomóc", spuścili całą wodę z chłodnicy i pojechali nim dalej orać te mady. No i orka wre pełną parą, w Jumzie w chłodnicy ani kropli wody, a on drze dalej jak wściekły. Silnik grzał się do tego stopnia, że z bloku farba pozłaziła, ale Jumzowi dalej nic nie było. I dopiero na trzeci dzień, jak mu spuścili olej z silnika, po godzinie jeszcze orki Jumz dokonał żywota swego. Silnik się zatarł (R.I.P.) :mellow: W każdym razie pracownicy PGR-u dopięli swego i za 2 tygodnie stała nowa Sześćdziesiątka, a biedny i sponiewierany Jumz poszedł na żyletki
To ja słyszałem podobną historię, tylko,że właściciel miał już jakiś nowszy ciągnik, prawdopodobnie 360, a któryś robotników mu podpadł i kazał coś orać jumzem po jakiś nierównościach, a ten robił podobnie ja ty opisałeś, tylko że spuścił olej z silnika do jakieś bańki i zatarł silnik, po czym olej wlał z powrotem, aby właściciel się nie zorientował, że specjalnie, no i gość poszedł do szefa,a ten mu nie uwierzył i poszedł po jumza, a ten odpalił bez żadnego ale no i chłop musiał dalej orać
Inna historia, to gdzieś na ogrze chcieli zatrzeć jumza, to lali tu różne oleje, w ogóle olej spuścili, ale zatarli go dopiero jak mu piachu nasypali do silnika.
No ale niestety ojciec przez zapominalstwo załatwił silnik w naszym jumzie
Zapomniał spuścić wody
I biedaczek stał tak, przez tydzień a temperatury były około -10
No i porozsadzało blok
Ale i tak odpalił jumza, bo trzeba było odpiąć wciągarkę i go przestawić gdzieś na bok
-
Ja do swojego 9540 zamówiłem instrukcje obsługi a sprzedawca zaproponował mi od razu katalog części (w języku czeskim) na Allegro
Myślę, że w sklepach z częściami, który odwiedzasz najczęściej i jesteś tam dobrze znany to użyczyli by katalog do skserowania
Można też takowe znaleźć do ściągnięcia na chomiku czy innych stronach
-
Coś takiego to sam bym se chętnie zrobił
W lesie pracując przy wciągarce to było by to bardzo przydatne
-
Slavo666 rozglądaj sie za 9540 bo według instrukcji potrzebuje on najmniej paliwa i mam moc
-
U mnie biegi na zgaszonym ciągniku wchodzą lekko a przy odpalonym, to przytrzymam dłużej sprzęgło przed ruszeniem i też lekko wejdzie, bez zgrzytu. W czasie jazdy jak trafisz w dobry moment to zmienisz bieg bez zgrzytu, tylko przy 4 biegu lekko zazgrzyta, ale wszystkie biegi muszę wrzucać na żółwiu, bo na zającu to się zawsze na zgrzyta
-
Zetory potrafią zadziwić
-
ten przycisk u mnie współpracuje z pneumatyką i służy tylko do podnoszenia tuz-a
A tak a propo mam 9540 od ponad roku i pracuje w lesie z wciągarką leśną i przyczepą do zrywki drewna
Mi wychodzi około 5l na mtg
Poza problemów z pompką sprzęgła i wyprzęglikiem, przepaloną uszczelką pod głowicą i teraz mam drobne problemy w powietrzem w układzie, to uważam że ciągnik jest naprawdę wytrzymały i prosty a części w miarę dostępne i nie drogie
Przez rok zrobiłem nim 900 mtg
Wykorzystywany jest również na 7 ha gospodarstwie
-
Jeszcze się nie spotkałem, abym razem z jakąś częścią dostał kartę gwarancyjną
Po prostu zwróciłem do sklepu, musiałem oczywiście kupić drugą i co jakiś czas jak wpadłem do tego sklepu to się pytałem i tak 5 miesięcy
O właśnie muszę się zapytać o obcęgi które zwróciłem bo się pokruszyły po godzinie
-
A potem dziwić się że ciągniki w rowach siedzą, lub się przewracają XDD
-
A nie lepiej wyciszyć kabinę?
-
Twoja niewiedza mnie przeraża. http://tractors.wikia.com/wiki/Zetor
Renaulty też ludzie przemalowują i sprzedają w kolorach John Deere? http://books.google....renault&f=false
A ja myślałem, że handlarze z powodu braku czerwonej farby dla jaj malowali zetory na zielono
Bo jak był już jakiś Zetor ala JD to przeważnie obok stały same JD, więc handlarz teoretycznie mógł nie interesować się Zetorami i nie miał czerwonej farby
-
Czarny Zetor
Czemu nie
Ale i tak mistrzostwo świata należy do osób którzy sprzedają Zetory malowane na JD i jeszcze jest naklejka JD XDD
-
Po 5 miesiącach uznali reklamacje pompki sprzęgła =.=
I zamiast kasy dali drugą
Wyobrażacie sobie?
5 miesięcy na głupią pompke
Potrzebna maska do Zetor 7520 -10540
w Zetor 8540 - 10540 / Proxima / Forterra
Napisano
Witam serdecznie. Potrzebuję maski do mojego zetora 9540
Moja jest już tak pognieciona, zwichrowana i popękana, że nie mam pojęcia jak się za nią zabrać. Wystarcz sama ta obramówka czerwona.
Ma ktoś może namiar na skup ciągników, który posiadałby część do tego modelu, ewentualnie namiar na osobę, która swój ciągnik sprzedaje w częściach?
Już w dwóch sklepach mi powiedzieli, że tego elementu nie można już dostać.
Wydaje mi się, że maska od zetorów serii forterra 8641 - 11641 z metalową karoserią mogłaby pasować.
Pozdrawiam