Skocz do zawartości

MarcinC360

Members
  • Postów

    594
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MarcinC360

  1. U mnie Rotondo 6t/ha na samej gnojowicy 50m3/ha pod orkę. Dużo azotu wypłukało przez zimę. Uważam to za dobry wynik. Teraz będzie pod orkę 250kg/ha Poli 6 a na wiosnę 1 dawka 68 N, 2 dawka 102 N. W inne lata szło N 50/50 ale jak jest dobrze pokrzewiona uprawa to te 200kg saletry starczy a 200kg na 2 dawkę to było za mało przy fest obsadzie. Co wyjdzie z tego, zobaczymy.
  2. U mnie kiedyś była monokultura jęczmienna na 1ha to jeczmień ozimy c rok to lepiej a jary coraz gorzej. Obecnie nia ma monokultury i z jeczmieni został tylko ozimy w zmianowaniu z pszenżytem ozimym gdzie w porównaniu do pszenicy min. +2t/ha .
  3. MarcinC360

    Poplony

    Zasiałem 30kg/ha rzodkiewki i obsada nawet by była, ale nie dałem azotu ze skąpstwa mogłaby szybciej rosnąć W przyszłym roku będzie 100-150kg saletry/ha. Chyba żeby teraz jeszcze sypnąć przed jakimś deszczem? ale to max 3 tyg wzrostu jej zostało.
  4. Mnie zachęciła LG Veronika, całkiem ładna
  5. No właśnie coś zawyżona ta ocena odporności na porastanie bo bodajże 6 dla Orinoko. czyli chyba trzeba będzie postawić na Belcanto.
  6. Nie ma szans żeby jakkolwiek te ziarna odseparować, zostaje tylko sprawdzenie siły kiełkowania co by nie zasiać 150kg/ha a by wyglądało jak zasiane 50kg/ha.
  7. Chyba nie będzie tak źle, bo jak kiełek przysechł, to ciężko oderwać go od kłosa
  8. W fazie strzelania w źdźbło nie brakowało już azotu? Może i spróbuje jeszcze tego pomiotu z klatek. Bo przy słomiastym brakowało azotu w tej fazie co wspomniałem, przy gnojowicy tak samo.
  9. Ja dawałem obornik spod brojlera troche słomiasty 12t/ha tyle, że pod jęczmień ozimy, dobre to by było jakby przez zimę nie wypłukiwało azotu, bo już przed strzałem w źdźbło już trochę azotu brakowało. Także azot koniecznie wiosną musi być i tak. A jak u was Belcanto ma się z porastaniem? Bo rotondo tragedia, nie wiem co z tego bedzie ale straty raczej na poziomie 60-80% bo kiełek ziarno wypycha na zewnątrz i motowidła pewnie wymłócą.
  10. U mnie Rotondo już przed tymi deszczami puszczało kiełki, ale teraz jak spadło 90L/m2 to boję się wyjść w pole... Na jesień zastanawiam się nad Orinoko i Belcanto.
  11. U mnie w Rotondo mogę tylko narzekać na szybkie porastanie, nie wiem jak u was. Jak wygląda sprawa z porastaniem u Tadeusa?
  12. Orientuje się ktoś czy jest możliwość zakupu materiału siewnego bezpośrednio z Danko, wysyłka kurierem np 800kg?
  13. Rozumiem, dzięki Info od prowadzącej, że wszyscy powyżej 4 pkt się załapią na kasę ale termin wydania decyzji przesunięty do wrzesnia, co znaczy, że równie dobrze w licu moze byc decyzja,
  14. Za samozatrudnienie jest liczone te 5 pkt czy nie? Pisze, że przyznawane jest te 5 pkt gdy utworzone jest wiecej niż jedno a mniej niż 2 miejsca pracy, no to przecież nie ma czegoś takie go jak 1,15 miejsca pracy chyba, że jest jakaś definicja w ich regulaminie której nie znalazłem.
  15. To znaczy, że nie jest dobrze pług wyważony, kolega kupił z ręcznym obrotem i zaraz się go pozbył jak redziny troche sie przykleiło do odkładni a górne były czyste to za cholerę nie chciał się obrócić.
  16. Jak jest siłownik 2-stronnego działąnia i kostka obrotu to rozebrać kostkę i wyczysścić, uszczelnić i powinno być ok. U mnie obracał do połowy i też w jedną stronę. Jeden zaworek w kostce był zawalony opiłkami, wyczyściłem całą kostkę obraca z każdej strony ale tylko do połowy. Wywaliłem akumulator cisnienia i założyłem 2 wąż do wolnego spływu i jest ok.
  17. Polecam kocioł na pellet, sam mam Sasa bio compact 10kw, bardzo dobry piec tak jak i palnik, najgorszy mozliwy pellet spali bez zająkniecia tak jak i jakies odpady zbozowe czy pestki. Skoro autor tematu jest z TBU to i serwis bardzo blisko, chociaż nie ma co serwisować bo nic sie nie psuje. Taki piec to wygoda bo sam się rozpala, wygasza, zalezy jak się zaprogramuje np. w okresie przejsciowym ustawia się plan pracy, że odpala sie rano o którejś tam godzinie i wygasza. I co ważne kotłownia "pelletowa" jest czysta po prostu, a z groszku zawsze przy wsypywaniu ten pył węglowy się unosi. Popiołu malutko z pelletu. Latem na cwu też wygoda bo się odpala sam żeby podgrzać, użytkownika obchodzi tyle żeby opał był w zasobniku i wyczyścić raz w tygodniu (w zimie) wymiennik.
  18. Co do pogody to ja korzystam z prognoz imgw i nadzwyczaj trafne sie okazują, więc mogę polecić. Apropos herbicydów to chemikiem nie jestem i zastanawiam się czy 2,4-D 2-EHE w Esteronie (związek z grupy fenoksykarboksylowych) to jest to samo co 2,4-D (związek z grupy fenoksykwasów) w Goldzie. Najbardziej jestem zadowolny z Rexade i z mieszaniny Golda z Pumą, tylko, że powtarza się 2,4 D i nie chciałbym wyhodować odporności. Ewentualnie co polecilibyscie na jeczmień ozimy zamiast Golda ale żeby był ten termin do 1-2 kolanka. Z Axial Komplet pak średnio zadowolony jestem, a sam Axial 1L to jakieś 160zł/ha więc za drogo, a zamiennik pumy to jakieś 90-100zł/1ha.
  19. Panowie, co do regulacji, ja stosuję Medax Max i jestem zadowolony z efektów ale nie jestem zadowolony z rozpuszczania na sitku, strasznie długo to trwa. Teraz doczytałem, że każą wsypać bezpośrednio do zbiornika, ale to wam filtra nie zakleja?
  20. MarcinC360

    Poplony

    No właśnie, w grochu od cholery miałem rzepaku
  21. MarcinC360

    Poplony

    Rozumiem, ciężko mi doradzać co do poplonów ozimych bo nigdy nie stosowałem. Z rzepakiem ozimym zauważyłem jeden problem -potrafi pojawiać się nawet w 2 roku po poplonie, czyli u mnie aktualnie teraz trafia się w pszenżycie. Nie wiem jak w kukurydzy jest ze zwalczaniem rzepaku. Stanowisko po takim poplonie z rzepaku jest super poprzerastane ładnymi korzeniami a i masy zielonej bylo całkiem sporo. W tym roku spróbuje rzodkwi po jęczmieniu ozimym.
  22. MarcinC360

    Poplony

    Pierwsze słysze, żeby łubin siać w marcu gdzie przymrozki bardzo możliwe. A kiedy likwidowałbyś i co po tym rzepaku miałoby być?
  23. MarcinC360

    Poplony

    Co do poplonów to jak wszyscy wiemy chodzi o to zeby wzbogacić glebę w materie organiczną. Czysto hipotetycznie przyszedł mi do głowy taki pomysł żeby na jesieni zasiać żyto, gęsto, na wiosnę podpędzić saletrą i skosić to rozdrabniaczem/glebogryzarką w połowie maja, przyorać i zasiać po tym łubin, po połowie maja akurat nie będzie już przymrozków, jeśli się uda to zebrać normalnie a jak nie to zebrać rozdrabniaczem/glebogryzarką po 15 lipca. Co myślicie o tym?
  24. Izydor, opróżnij skrzynkę bo nie można Ci wiadomości wysłać
  25. MarcinC360

    Poplony

    Jak buraki ale i masy zielonej dużo. Może i zaryzykuje ją, byłaby po jęczmieniu ozimym a przed pszenżytem, bo to jednak szkoda żeby pole zarastało samosiewami i chwastem tyle czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v