Dastan

Skąd u nas przekonanie, że narodową misją niemiec jest wykonczenie gospodarczo polski i cała ich polityka jest temu podporządkowana? Znając realia to pewnie mamy dla nich takie samo znaczenie jak dla ruskich czyli nikłe, choć sami uważamy, ze wszystko kręci sie w okół nas. A jesteśmy ubogim państwem z małym potencjałem. Niemcy robia zwyczajnie to co dla nich korzystne i zapewniam , że tak robi każde państwo i nikogo to nie powinno dziwieć. A swoja drogą obecnie najwiekszym dla nas zagrozeniem jest nasz rząd czy to pisowski czy peowski , bo i ten nie lepszy, a na pewno mniej poradniejszy choc tyle nie kradnie co poprzedni.

Jak wymarznie na świecie to tak.

A czemu miało by nie tanieć jak zboża od zatrzęsienia naprodukowane, ja mam umowę w cedrobie to za dwa tygodnie termin dostawy tak zawaleni. Ciekawe czy w ogóle teraz robią umowy.

Jesli ktoś ma sporo wolnego czasu, silne łapy, czas na suszenie to owszem. Ja mam swój las, ale dajcie spokój ile z tym roboty. Owies sypie z kombajnu do big baga i gotowe...

Mi sie podobaja kotly tego typu: https://allegro.pl/oferta/kotly-piec-na-pellet-z-podajnikiem-sv-300-5-klasy-19-kw-14466382458 Palisz, pelletem, węglem, owsem. Na plus podajnik ,który nie powiniem miec problemu z podawaniem czystego owsa w przeciwieństwie do klasycznych podajnikow spiralnych.

Bedąc rolnikiem z zapasem iwsa nie myślałbym o niczym innym. Jak w ogole mozna proponowac gaz i twierdzić , że jest tanio? Nie ma bata, a bedzie coraz drożej , bo rząd bedzie coraż głebiej zagladal do naszych kieszeni kolejnymi podatkami jak nie vat to ets2 itd. Hekatomba opłat za gaz, pellet czy węgiel dopiero przed nami. Mając własne tanie i nieopodatkowane źródło ciepł nie zastanawiał bym sie nad niczyn innym... kwestia tylko doboru kotła , a raczej palnika.

Zdaje się CNH też dostało bonusa do zapłaty tylko co z tego, żeby to jeszcze było zwracane tym rolnikom co ponieśli straty, a tak zarobi tylko państwo, a koncern i tak odbije to sobie na kliencie

A no własnie, to kto winduje u nas te ceny, że te same auta z europejskich fabryk w Usa kosztuja 2/3 , a w chinach nawet 1/2?. Dealerzy za ciagniki na pewno biorą ogrom kasy , ale pewnie nie mniej jak kilka lat temu, wiec to raczej producenci sporo podniesli ceny szczegolnie jest to widiczne w USA gdzie wraz ze spadkiem sprzedazy rosły ceny - producenci odbijwli sobie w ten sposob mniejszą sprzedaż.

Czyli problem jest bardziej w tym podajniki spiralnym? Ja jak bym kupowal teraz kocioł to raczej na podwojnym podajniku ślimakowym, pojdzie pellet, zboze czy ekogroszek tak jak w starszych podajnikach. Podpatrzone ze szwedzkich palnikow do biomasy - dopowietrzanie wtórne , ale przyznam ze nie wiele to daje no może poza ekobzdurami , ż cos tam dopali związkow.

Oczywiscie, wszystko idzue na ogrodek. W planach mam postawic zbiorniczek na big-baga i gietki podajnik do kotła. Szukam też bardziej typowego palnika, ale jest z tym problem o dziwo. Taką samą jak groszkiem, bez problemu moge dobic do 90st. w mroz, tyle że objetosciowo bardzo duzo idzie i duzo popiolu objetosciowo.

Ja co prawda pale na starej prymitywnej retorcie , ale wyglada to tak: Po zgnieceniu pozostaje biały proszek, od trzech miesiecy pale samym owsem , chociaz teraz wziąlem inna odmiane z innego pola i idzie duzo gorzej , bo sie spieka wręcz topi , ale tez za szybko skoszony bo ma ponad 16%, wrzucam pare lopatek gruszku na worek i idzie.

Ale grubość 7mm? Raczej średnica, co do grubości też są rózne i niestety nie znalazłem informacji jakie tam powinne być, a stare serwisant wyrzucił. Dałem bodaj 1,5mm

500zł za żyto czy owies? To juz lepiej spalić w piecu po tyle, zresztą i pszenice po 700 ekonomiczniej wyjdzie przepalić niż kupić pellet za 1500.

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.... od tego są te platformy, ale czesto jeden ladunek przechodzi wirtualnie przez kills sordycji zamim trafi do rzeczywistego przewoznika.

Że to niby w transporcie taka patologia tylko? Do firmy wzięliśy miejscowego dekarza, który od lat zresztą robi nam prace. No i przyjechali jacyś dziwni ludzie z drugiego końca kraju, jak z nimi zgadałem to się okazało, że oni nawet tego naszego nie znają tylko jest jeszcze jeden pośrednik między nimi... A ten główny nie miał nawet jak przyjechać na odbiór bo siedzi na Malediwach... No i chyba koniec zwyżek, bo obniżają ceny na skupach.

Zawsze można nie kupować claasa po zawyżonych cenach, ale nie to nie w stylu rolnika, bo claas musi stać, a im bardziej przepłacony tym większy prestiż i kupowac będą dalej.

Zrobiona umowa na ostatnią partie po 730netto konsumcja idzie na paszowke, bo lepiej płaca i tyle na ten rok.

Jak się temp w miarę utrzyma to lentipur + DFF, jak bedzie zimno ale nie mróz to sam lentipur, ale póki co czekam na wschody, bo siane w połowie listopada i nic nie wychodzi jeszcze.

Widzę zabezbieczacie oprysjiwacze , a ja mam w planach jeszcze oprysk skoro 11 w plusie, tylko pszenicy cos nie widac jeszcze 😄

W kvernelandach dawali dlawiki zarowno na zasilaniu kostki jak i jednostronne na wejsciu silownika po obrocie więc powinno pomoc.

Jesli vario by nie dzialalo to trzeba bedzie dac ogranicznik na silowniku i ustawic orke np na 45, ale wedlug mnie powinno to dzialac tylko za kazdym razem trzeba bedzie ustawiac szerokosc. Nie dam 10tys , a w regeneracje, ktofe tez pare tysi pewnie wyjdzie nie wierze.

Pytanie co chcesz mieć czy liniowanie przy obrocie czy vario, bo jak to ostarnie to kupujesz najtansza kostke , a vario z zaslepionym 1 wyjsciem do ciagnika. Ja chce miec na pewno liniowanie i cięzko mi powiedziec co z vario, można sprobować podaczyc podwojnie weże do liniowania i vario, ale czy i jak by to funkcjonowalo to nie wiem. Jesli kostka blokowala by przeplyw po obrocie to vario powinnodzialac oczywiscie bez pamięci.

Temperatura miala wplyw na co innego teraz z tym obrotem i liniowaniem nie ma znaczenia. Miałem na myśli zakup uniwersalnej kostki z liniowaniem , ale wiadomo bez pamięci bedzie tzn. Bedzie sie rozkładac do samego końca i nie bedzie vario. Nowa kostka koło 9tys... jest nawet jakis zestaw naprawczy , ale tam niewiele daja , a 2tys kosztuje.