JakubC360_yt

Oryginalna d732, żadna d35, wymiary paki 4x2, wysokość burt 50cm plus 30cm nadstawki, koła 10.0, na 11.5 by było lepiej ale szkoda zmieniać bo wszystkie 4 opony w niej mam jak nowe , zero pęknięć. Drugą co mam sztywną d45 to pake ma 3,8x1,93m ale burty mam w niej 60cm. W tej szarej co na zdjęciu muszę założyć nowe odboje resorów, oryginalne bałwanki to przy 4 tonach robią się płaskie i ona zaraz siedzi, myślę jakieś stożkowe założyć, tylko nie wiem za bardzo jak zdjąć stare, będę miał wolną przyczepę to podniose pake i wtedy się uniesie jak najwięcej i będzie lepszy dostęp do zdjęcia ich. W d47 odboje są przykręcone do górnej ramy i opierają się na resorze a w tej są przykręcone na resorze i rama się opiera na bałwankach pod obciążeniem. Owies ładny, pełny, w wolnej chwili muszę zmierzyć gęstość, bym powiedział że ten jary nawet ładniejszy niż mój ozimy, ale on z lepszej ziemi to dlatego. No 50cm to zgadza się wagon się robi, myślę że do tej przyczepy to max 30cm, gdy miałem swoją czubatą pszenżyta to już ładnie siedziała, aż złudzenie było że ośki się wyginały i koła pochyło stały 😅 Bo te d35, d35 czy d732 mają wąskie osie, pasują akurat do c360, a d47 d46 już szerokie i są stabilniejsze, ale d47 to nawet i na balonówkach jest wysoka a co dopiero na kołach 20

Na razie starczy na parę miesięcy, reszty zbóż do żniw wystarczy na pasze, aby owsa by było mało ale teraz zapas mam

30cm

Zagrożenia żadnego nie było bo tak jak wyżej pisałem, ruchu na tym wiadukcie nie ma, poza tym i tak się zatrzymałem i tak bo chciałem obejść wokół przyczepy czy wszystko okej 3530kg było Kupowałem, 600zl tona

Aj wy panowie na tym forum to tylko kogoś podpieprzyć 😁

Oj panowie, wiadukt wyłączony z ruchu ulicznego, tam nic nie jeździ, jedynie dojazd do pól i przed wiaduktem i za wiaduktem taka droga, że autem ciężko ujechać 😁 Już myślałem że mandat za brak przykrycia ładunku na przyczepie 🫣

A to za co?

To na zaczepie z przodu to atrapa obciążnika, jest on wyspawany z blachy, wsuwa się go na zaczep jak oryginalne obciążniki i w środku jest zalany betonem, ten obciążnik waży raptem 40kg więc tyle co nic, a wizualnie z obciążnikiem lepiej się prezentuje 8 lat śmiga bezawaryjnie 😁

Teraz bieżnik u mnie jest około 3cm więc nie tak źle, w tej słabej miałem z 1,5 więc dlatego została zdjęta i będzie w garażu na zapas gdyby któraś w przyszłości nawaliła 😁 na 16.9 szybszy trochę jest, sąsiad ma w swojej 16.9 to na 5 biegu i gaz w podłogę ładnie idzie, tylko że d*pa tam od 55 bo też trochę szybszy niż zwykła 60, moja ta z turem też jest szybka a ta druga już d*pa od 60 to kawał wolniejsza, chociaż jakbym miał kupować nowe opony to nie bawiłbym się w 14.9 tylko wrzucić 420/70 i wtedy szersza a wysokość praktycznie ta sama

Ta wykonuje cięższe prace, myślę kupić jeszcze 2 talerze i wrzucić to by były 3 talerze na koło, łącznie by było około 140kg z jednej strony, w tamtej miałem 2 stomilki radialne, jedna z tamtej poszła do tej z ładnym bieżnikiem, a druga miała słaby bieżnik, tutaj miałem baruma jednego z dobrym bieżnikiem i 2 lata temu mi pękła też barumka pomiędzy bieżnikiem, ale nakleiłem łatke i jest dobrze, będzie chodzić i co najważniejsze bieżnik jak nowy, więc teraz w jednej i drugiej jest ładny bieżnik, a na nowe opony mnie nie stać 😅

Aktualnie tutaj mam 7 sztuk, około roku już mają, garaż jest duży to i śmiało by weszło 10-12 sztuk, co 4 dni wrzucam bele słomy do pościelenia, więcej niż 30cm obornika tutaj nigdy nie było, bo bramek nie otworze więc dlatego wywalam co takie 3 tygodnie i z tego są 2 pełne rozrzutniki, byki wykastrowane, spokój jest i chociażby nie jeżdżą po sobie. Ogółem to teraz gdy już ponad pół roku trzymam je na luzie sam ojciec stwierdził, że lepiej jest tak na wybiegu niż na stanowiskach 😁 Obornik wybieram turem, wychodzą same z tyłu, mam dwie bramy czyli jedna wyjazdowa za stodołę, drugą założona pomiędzy oborą a tym garażem i jest elegancko, oborę też by pasowało w przyszłości przerobić na luz i miejsce na wyganianie podczas wybierania obornika by było to same więc już pół biedy, tylko szkoda niszczyć te stanowiska, bo to praktycznie cała obora do przeróbki, wszystko do wycięcia i do wykłucia, niżej wylewke zrobić, wrota od tyłu żeby wjechać ciągnikiem na wybieranie, wygrodzenia, trochę kosztów by było, wyciąg wtedy musiałbym zlikwidować, a jednak trochę szkoda, oborę mam małą, 10 stanowisk dużych po długości a z drugiej strony 8 stanowisk na takie sztuki do max pół roku, na wyciągu linowym też obornika nie nagromadze jakoś dużo, bo od obory do słupa jest raptem 15m więc nie dużo, ale te 12 lat temu to lepiej już było założyć taki wyciąg niż wozić taczką jak to było robione przez tyle lat, także tam to jakieś 3 miesiące i przerzucam go w inne miejsce bo by się nie zmieściło z całego roku, obornika nie mam jakoś dużo z tej swojej skromnej hodowli, nie liczę dokładnie ile wywioze w ciągu roku, inni na af mają większe hodowle i tego towaru kawał więcej, ale lepsze to niż nic 😁 Teraz też za średniego cielaka trzeba dać te 2 tysiące to już jednak trochę jest, więc trzeba się też liczyć że nie wszystko na raz, ale co możemy to robimy 😁

Szkoda mi brudzić przyczepe, tutaj to obornik prosto od byków z garażu na wybiegu, wybieram co jakieś 3 tygodnie i prosto na rozrzutnik i na pole, za stodołę na pryzme od wyciągu z obory nie wywale, bo akurat pomiędzy bramą wyjazdową a garażem w którym je trzymam to je wypuszczam podczas wybierania obornika, drobny trochę słabo się ładuje moim zdaniem