Hamulce chyba naprawione. Faktycznie był płyn hamulcowy w obudowie hamulców, i tak jak to zauważył "OveerDRIVE" wystarczyło odkręcić korek spustowy i wyleciał najpierw płyn hamulcowy a następnie olej. Co do samej ilości oleju, to wypłynęło go dla mnie około 8l z każdej obudowy, także nie wiem co jest grane.
Powodem rozszczelnienia się tłoczka był zapewne brud jaki znajdował się w układzie hamulcowym, ponieważ po dokładnym wyczyszczeniu cylinderków z całego szlamu, oraz konkretnym odpowietrzeniu problem zniknął. Bynajmniej jak na razie Po złożeniu wszystkiego do kupy, na następny dzień nie widziałem w okienku rewizyjnym (tym co służy do odpowietrzania hamulców) aby cylinderek się spocił, albo cokolwiek z niego wyciekało. Póki co Renia hamuje jak żyleta
Co do tego smaru na felgach tylnych to może był to jakiś smar, który poprzedni właściciel zastosował za dużo, i może po prostu od wysokiej temperatury (ciepły dzień, słonce) po prostu się stopił ? Bo nie wygląda mi to na uszczelniacz półosi, ponieważ w takim przypadku cały czas by coś ciekło.
A teraz Panowie mam jeszcze inne pytanie, trochę z innej beczki, co to za czujnik jaki znajduje się niedaleko obudowy hamulców w skrzyni biegów ?