Zefir

Co z tego że mają mało kto chce usługę sadzenia z rozstawem 75 bo tego anka nie wykopie i trza najmować grimma do kopania a to takie koszty sadzenie tym sprzetem bez dozowników to 250zł z dozo 295 I teraz jak ktoś nie ma grimma to musi najmować aby wykopać i to koszt około 1k za ha czyli 1500 zł do ha a anka i sadzarka 2 w 400 zł sie da radę

To ile masz ha ? jak takie sprzęty uważasz za złom ? U mnie podobne po 50 ha rocznie obskakują https://www.olx.pl/oferta/agregat-uprawowy-brona-wirnikowa-walec-niemeyer-CID757-IDqMwln.html#28a9da4e99 https://www.olx.pl/oferta/brona-aktywna-wirowa-wirnikowa-lemken-zirkon-25-CID757-IDqKbJp.html#28a9da4e99 https://www.olx.pl/oferta/brona-feraboli-wachadlowa-3m-hydropak-wal-packera-oraz-wirnikowa-CID757-IDkJUqS.html#fd3fc8c683

To jakiej ty odpowiedzi oczekujesz jak nie chcesz inwestować w sprzęt a mieć równe pole ? Co ja ci powiem żebyś wynajmował ? jak brone za 5k można wyrwać ? a usługa 300 zł h ? Nie kupujesz na rok dwa tylko na dluzej

Czyżby jesteś jednym z nich ? Ja dzierżaw nie lubię bo w okolicy tak wygląda 1 ha 600 zł dopłate oddaj podatek zapłać i bez umowy . Mój kolega zębami zgrzyta 100 krów a swojego 7 ha reszta dzierżaw , umowa kończy się 22 marca 2018 roku i puki co się nie zapowiada na przedłóżenie z tego co mi mówił

Takie typowe gadanie rolnika z 10 ha : Trzeba sprzedać i lezeć a nie się pier**lić i mało zarobić Dodam że w sąsiedniej wsi jest taki u mnie co glebę ma jedną z najlepszych w polsce a owies sieje

Na podlaskim po 50 płacili i robili polskimi prasami a gotowa 60 jak bym miał gdzie po 35 to bym z 1000 mógł na handel zrobić

Lepszy jest agregat bo nie zawsze się uda zaorać na zimę

Może śnieg w pokosach jako słoma ?

Musisz nabyć bronę wirnikową albo jakiś cięzki agregat z wałem porządnym najlepiej pakera

kolega wyżej napisał dobrze napisał jak lewacy chcą zniszczyć gospodarkę : Pomór - Niedługo będzie w telewizji że świnie przez Wisłę przepłynely i po drugiej stronie będzie asf , skończy się jak skończą się rządy putina i merkel oraz w polsce lewactwo zostanie posądzone . Całkiem przypadkiem 1 ognisko odkryto 2014 roku w lutym gdy rosyjskie władze wprowadziły embargo na polska wieprzowinę około 1-2 tyg przed znalezieniem 1 ogniska bydło - jak wprowadzą zakaz uboju rytualnego to będzie nasze bydło żywe po 4-5 zł jechało do niemiec lub innego kraju a z niego wprost do krajów które taką kupują po 9-12 zł drób- Fermy holenderskie oraz duńskie do 2025 spokojnie wypchną nasze z rynku futerkowe - o tym chyba nie trzeba pisać bo każdy wie teraz uprawy ziemi - nie wiadomo jak z dopłatami po 2020 roku mogą zmniejszyć i stosunek polskich dopłat do niemieckich będzie wynosił 1-6/7 opłacalność upadnie

zależy od tego ile nawali

Nie są takie same nakłady oprysk 1l kosztuje 155 a 5 l 629 i jest to róznica tak samo na nawozach przy 500 kg a przy 24 t

Bzura skrobia min 21 % i plon od 42 ton w góre

W fendzie tak bo ma turbomat i skrzynie ta wersja 50 ale na 40 napewno powinien ruszyć na pusto

z ziemniaków możesz wyciągnąc 30 tyś jak dobra odmiana i skrobia

zależy jaka gleba jak najlepsza to zbierasz np 10 t pszenicy i masz koło 7500 a jak najsłabsza to 1 ha 3 tony owsu i 1800 zł taka różnica a więc mając czasami 1ha dobrej ziemi mozna dorównac około 3-4 ha najsłabszej

Miałem dzisiaj nie pisać bo czasu mało ale jednak niektórzy mnie zmusili , kubote miałem 2 razy na testach przed zakupem jelonka 1 test wypadł nie najgorzej nie podobała mi się wydajność pompy hydraulicznej , rewers po 7 h pracy zaczął dziwnie szarpać , załączanie blokady automatyczne działało z opóźnieniem (zrobiłem test załączając manualni i przełączając na automatycznie ) , w spalaniu miał duże skoki pracował z agregatem na równej ziemi i miał skoki spalania z 10 do 15 ( nie odczuwałem aby ciagnik miał cięzej )Dałem potem jeszcze jedną szanse przywieźli mi kubote na weekend i poniedziałek , w sobote ciągnik zaczołem testować w beczkowozie ( tu zawiodłem się na skrzyni nie mogłem dobrać przełożenia ) po południu zaczepiłem rozsiewacz tu znowu zawiodłem się na hydraulice w poniedziałek po przymrozku ciągnik nie chciał odpalić i na tym zakończyłem przygodę jak byś nie wiedział ciągnik fendt z nowa kabina wygląda tak http://www.korbanek.pl/producent/fendt/ciagniki/300-vario-s4

usługo biorcy nie interesuje że sprzęt jest w kredycie Usługa wykonana i pieniądze mają być i tyle ja tam normalne ceny biore za usługi i da się żyć tylko sprzęt odpowiedni trzeba mieć najlepiej ergonomiczny i ekonomiczny niektórych nie obchodzi czy będziesz mu pryskał ciągnikiem za 500 tyś czy za 50 on patrzy na opryskiwacz tak samo z innymi sprzętami

może napisz areał bo nowy 6 cylindrowiec po zwiększeniu mocy może mieć 250 km

Nowy fendt bardzo ma ciekawa opcje do pracy z ładowaczem dobrze to wygląda Twierdze że kubota to szajs z własnego doświadczenia oraz opinii innych użytkowników forum w temacie opinii o marce kubota

powiedz mi kolego w jakim pługu ciągnik spali ci 35 litry ? bo mi to tyle na 2.6 ha z zagonami 10 tys to amortyzacja u mnie w prywatnej spółce maja 2 x 8 skib i wymieniają tylko dłuta czasem lemiesz jak pęknie a orza nimi po 200 ha chyba mocno przesadziłeś bo z tymi cenami naprawde za dużo orka max 250 powinna być , pewien kolega wcześniej dobrze napisał że brać to można tyle tylko kto ci da ?

co sądzicie o tym ? do lekkich prac typu opryskiwacz i nawozy może czasem transport około 6 t ? https://www.olx.pl/oferta/massey-ferguson-3050-nie-3060-pneumatyka-CID757-IDq8uPf.html#382f9947ed

z innej beczki troche https://www.agrofoto.pl/articles/aktualnosci/wypadek-ziemniaki-na-drodze/ to nie ta przyczepa co była z 5 stron czy 6 do tyłu ?

u mnie się zdarza nie zapłacą ale to tacy pseudo maja sprzęt swój ale wola najać i nie zapłacić a potem jeszcze z pretensją że się powiedziało komuś że mi wisi kase

u mnie to usługi wykonują raczej 3 kategorie - chorzy umysłowo ( wypożyczają sprzet aby świadczyć usługę np godzina wypożyczenia sprzętu 150 zł cena usługi u nich 140 albo 2 krotnie przekraczają wartość, usługa oczywiście jak by d*pa miała ręce to by lepiej zrobiła ) - średniacy ( mają gospodarki i dorabiają dodatkową , zazwyczaj dobrze zróżnicowane ceny , idzie się targować , usługa zrobiona jak u siebie a nie byle jak ) -firmy ( usługa robiona już sprzętem z wyższej półki, ceny odstają trochę , jakość wykonania usługi taka sobie ) u mnie raczej małych nie ma ale jak by maly to nie przyjedzie orać 2 i ruskim albo c 330 lub siać starym poznaniakiem albo konnym , dużym raczej się nie chce bo mają sprzęt najlepszy i używają na swoich polach aby nie przenosić chwastów albo chorób grzybiczych oraz nie niszczyć go , był taki przypadek w okolicy 3 korpusy od nowego pługa się urwały a usługa na polu 1,20 ha . Najlepsze branie mają usługi np kombajn zbożowy ,sieczkarnia - zazwyczaj to na co nie stać przeciętnego rolnika