Aquarius

Members
  • Ilość treści

    33
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Aquarius


  1. " biedni idioci " to nie wszystko. Wystarczy pozbierać wszystkie znieważające wypowiedzi po a ukaże się prawdziwe oblicze tej partii. Dla donia nie liczy się państwo tylko kasa, teraz ma już zapewniony byt do końca życia. Czego chcieć więcej,pewnie można. Zgadzam się z tym że to nasza zasługa, ale co z tego jak juz przecież nic prawie nie zostało. A jak dalej ta hołota będzie przy władzy to nic nam dobrego z tego nie wynik nie. Przegrał pierwszą turę niech przegra też drugą tego mu i nam Życzę.


  2. Jak to nie ma Jest tylko jeden. Duda. Przynajmniej pisać umie w przeciwieństwie do Komorowskiego, który gdzie się pokaże to robi lipę nam wszystkim. On jest jak leniwiec, który tylko śpi bo tak można określić jego kadencję. Nikt nie popełnił tyle gaf nawet Wałęsa, Kwaśniewski też nie chociaż nogi odmawiały mu posłuszeństwa. Kaczyński kreowany był na chorego. A Komorowski w samych superlatywach jest pokazywany jako mąż stanu, śmieszny mnie to jak można go tak przedstawiac. Każde większe czy mniejsze spotkanie i kartka tak jak prawdziwy mąż stanu prawda? Następna bzdura wojna z Rosją. Nasz największy ham RP jest mistrzem w swojej demagogii. Straszy nan wszystkich pismem i wojną z Rosją, z resztą jak cała po. Przez 8 lat doprowadzili kraj do ruiny gospodarczej winiąc oczywiście PIS. Wszystko opiera się na mediach i kreowaniu przez nie fikcyjnej rzeczywistości. Tak jak w PRLu wciskano ciemnatę ludziom tak i teraz to robią tylko z większą siłą. Nie dziwie się tym, którzy oglądają tylko TV bo wtedy wniosek jest tylko jeden. Trzeba wyjść spod klosza, spojrzeć realnie na cale ugrupowanie rządzące sitwe, która wyciąga nasze pieniądze na decentralizację i nie tylko. Aferzyści jakich jeszcze nie było.


  3. Ciekawa dyskusja. Dużo trafnych spostrzeżeń odnośnie rządów obecnie nam panujących. Dziwi mnie tylko dlaczego po takim okresie grabienia czego się da i kogo się da są jeszcze tacy co chcą głosować na pana, który cały czas się kompromituje.Teraz kilka cytatów "Rusza czarna propaganda lisów Olejników tadlów... Po zwycięstwie Dudy rzeki popłyną w odwrotne strony. Gazoport się spali ze wstydu. Fotoradary wykończą kierowców. Dziki zjedzą rolników... Ile jeszcze głupot nagadać przez kilka dni, by za wszelką cenę nie dopuścić do prezydentury Andrzeja Dudy? A my bracia Polacy, musimy dopilnować, żeby im się nie udało. Nareszcie mamy jakieś ambitne zadanie!" "Bronisław Komorowski świetnie się miewał przez ostatnie pięć lat. Wielbił Jaruzelskiego, gloryfikował i wspierał wsi polsko-kagiebowskie ramię Moskwy, ochoczo żyrował wszystkie bezeceństwa oraz służalstwa rządu Tuska i kopacz, wraz z nimi 21 razy podniósł podatki, radykalnie podwyższyl Polakom wiek emerytalny, planował sprzedaż lasów państwowych, wyrzucił do kosa na śmieci kilka milionów podpisów Polaków, którzy domagali się referendów w kluczowych sprawach..." Jest jeszcze wiele tego typu wypowiedzi które ukazują realia, a nie fałsz medialny, propagandę sukcesu.


  4. Witam, też mam taką sieczkarnię jednorzędową. Jestem z niej powiedzmy zadowolony ale nie jest to idealna sieczkarnia ma kilka wad. Zaczepiam do niej 90 konnego MF. Ziarno jest jak na jednorzędową sieczkarnie dobrze rozdrobnione, ale mam problem z wyrzutem rozdrobnionej masy. Słabo ją wyrzuca. Nie wiem czy to jest w każdej tego typy 350 czy tylko w mojej. Jak by ktoś miał jakieś konkretne wiadomości na temat tej maszyny to proszę o nie;)


  5. Jak masz klasę 3B to się nie baw w owies czy mieszankę tego typu na wyoranej łące powinno dobrze rosnąć . Posiej pszenicę, lub rzepak. Jak będziesz sprzedawać to cenę masz większą a jak dla siebie to wartość też jest lepsza.


  6. adamj24 dla szerszego wyjaśnienia bo widzę, że nie zrozumiesz. Jestem najstarszy w rodzinie (jest nas 5) w niedługim czasie będę miał własną rodzinę i niestety muszę gdzieś pracować bo nie utrzymam sie jak na razie z tego co mam. Nie chcę też obciążać rodziców bo każde z rodzeństwa się uczy poza domem. Wiedziałem, że to spełnię i spełniłem wszystko to co zadeklarowałem. Tylko prawo niestety mnie ogranicza. Można pracować w mieście i na wsi. Jedno drugiego nie wyklucza. A ten legalny sposób jest niestety nierealny bo kasa już wykorzystana i jak bym miał ją zwrócić to z odsetkami. Czyli nie za mądry pomysł. Hobby to też nie jest bo w niedalekiej przyszłości przejmę wszystko a nie tylko średnią mego województwa wiec będzie mam nadzieję lepiej. I nie porównuj sprzedaży maszyn w celu czystego zysku bo u mnie jest inne podłoże a nie tylko kasa. Ja nie jestem jak inni, którzy nie potrafią myśleć i nie kupiłem sobie samochodu i nie rozwaliłem kasy na coś bezsensownego.

     

    Przy najbliższej okazji zajadę jeszcze do ARiMR i zapytam jakie oni widzą wyjście z takiej sytuacji. Będąc w KRUS powiedzieli mi, że mogę być zatrudniony tylko na umowę o dzieło. Więc tam gdzie mam szansę pracować nie zatrudnią mnie na to.

    Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Prowadząc własną działalność gospodarczą mogę być np. przedstawicielem handlowym bo na własny interes nie mam kasy. Krus zaczyna się płacić od momentu przejęcia gospodarstwa, czy nabycia pierwszy raz ziemi. Jeżeli minie 3 lata można śmiało zacząć jakąkolwiek pracę. A ryzykować nie ma sensu bo jest bardzo dużo do stracenia.

    Ludzie, którzy są zaradni potrafią pogodzić wszystko. A praca w mieście kontakt z ludźmi wzbogaca naszą osobowość. Zgadzam się ze wszystkimi, którzy nie mają ograniczeń i pracują tu i tu mamy wtedy większe możliwości :)


  7. adamj24 pojechałeś sobie jak nic. Ale to świadczy tylko o tobie. Co ty człowieku możesz wiedzieć o mnie i o mojej sytuacji materialnej i dlaczego chcę pracować. Głupota to za mało powiedziane bo mądry człowiek nie pisze czegoś takiego. Urodziłem się na wsi cały czas tu praktycznie jestem pomijając studia lobię to, a że chcę i muszę dorobić przyczyn podawać nie muszę bo to i tak nic nie zmieni. Kolego drogi jak nie wiesz nic o człowieku to nie wypowiadaj się oszczędź sobie i komu przykrych słów.

     

    karolu Może masz z nim kontakt? Może możesz go się zapytać na jakiej podstawie prawnej opłaca KDUS i ZUS? I czy jest zatrudniony na umowę o pracę? Będę wdzięczny. PS Jak coś to pisz na priv bo nie chcę głupich komentarzy.


  8. Zacznę od tego, że chciałbym pracować legalnie gdzieś w mieście. Lecz niestety nie mogę bo muszę opłacać krus przez 3 lata, ponieważ wziąłem premię. W wymogach do spełnienia jest bycie ubezpieczonym przez co najmniej 3 lata. Czy w takim wypadku jak zacząłbym przykładowo pracować w straży pożarnej to by mi zawiesili krus i bym płacił zus? Z tego co wiem to prawdopodobnie mogę być tylko zatrudniony na umowę o dzieło.


  9. Fakt faktem jak ktoś to lubi to czemu ma z tego rezygnować? Ja mam do czego porównać. Wszędzie są zalety i wady. Lepiej jest robić coś co się lubi albo chociaż do tego wracać niż robić coś czego sie nie lubi.

    A samo rośnie tylko dla rolników :) Dawno tego nie słyszałem :)


  10. frutis

    W życiu drogi biegną w różnych kierunkach, ja kończąc ogólniak myślałem o wojsku. Lecz kolega mnie odwiódł od tego. W tym czasie jak szukałem sobie uczelni były miejsca już tylko na prywatnych wiec wybrałem administrację. Większość przedmiotów, które tam były wykładane interesowała mnie, lecz co mi z tego kierunku. Z perspektywy czasu wybrałbym uczelnię rolniczą, bo jak by nie było daje ona sporo możliwości, np doradztwo. A administracja daje jakieś tam pojęcie o zarysach prawa, ekonomi. etyki itp. Jest bardzo zróżnicowana pod względem materiałowym. Mało godzin dużo przedmiotów w każdym semestrze coś nowego choć zdarzały się przedmioty roczne. Tak wiec nie ukierunkowało mnie to na coś szczególnego i na tym polega moje rozczarowanie.

     

    Ja się z określeniem niewola nie zgadzam. Gdzie byś nie poszedł do pracy to jesteś w niewoli skoro tak. Masz pewne określone zadania wyznaczone godziny pracy a czasami nawet musisz zostać po godzinach, wykonujesz też cześć pracy w domu bo chcesz utrzymać tą prace i co to nie jest niewola? Posiadając coś własnego sam organizujesz sobie czas pracy. Nikt Ci nic nie każe. Możesz pracować możesz założyć jeszcze jakąś działalność gospodarczą. Nikt Ci czasu nie organizuje. To co sobie zaplanujesz to zrobisz. Masz wszelakie możliwości.


  11. frutis

    Nie ma czego zazdrościć. Najpierw to była wieczorówka, potem zaoczne. Ale nie jestem usatysfakcjonowany z tego kierunku, na który poszedłem.

     

    Do klejnus . Mówisz o wysokich stanowiskach, że są obsadzane przez znajomych. Owszem zgodzę się z Tobą. Dodam do tego jeszcze, że PRAWIE każde miejsce pracy jest właśnie w ten sposób obsadzane i nie ma się co oszukiwać. Zatrudniający nie patrzy w dużej mierze na to co dana osoba sobą reprezentuje i jaką ma wiedzę tylko kto ją polecił i co może z tego mieć. Oczywiście nie zawsze tak jest ale znam bardzo dużo przypadków tego typu. To zjawisko jest powszechne na całym świecie i nic na to nie poradzimy.

    Ja żebym mógł pracować to z miłą chęcią bym poszedł sobie do pracy dorobić. Mogę na to sobie pozwolić. Ale niestety wziąłem premię i muszę być płatnikiem krus przez 3 lata. Bo jak będę pracował to mi zawieszą krus i będzie kara:(


  12. Bardzo Ciekawy temat muszę przyznać. Jak widzę chyba większość uważa pracę na roli za jakąś "karę" za "niewolę". A czy wam nie przyszło do głowy, że praca w mieście to praktycznie ta sama "niewola"? Jak studiowałem to od czasu do czasu pracowałem. Na początku byłem barmanem wydawało mi się ze będzie "cudownie" ale się przeliczyłem. Po pierwsze płacili mało po drugie po całej nocy w pantoflach no się nie czuje, plecy bolą niesamowicie. Po 2 miesiącach zrezygnowałem bo zbliżała sie sesja a wyniki w nauce były niezadowalające. Następnie dorabiałem na budowie przy ocieplaniu, wykańczaniu wnętrz, zalewaniu posadzek, wiosną na dach mnie wysłali do pomocy. Nigdy w życiu tak w du..ę nie dostałem jak tam. W następnym roku po wakacjach załapałem sie na staż. Praca za biurkiem dla wielu wymarzona nie usatysfakcjonowała mnie(nie chodzi o pieniądze) Siedzisz przed kompem jak nie przed nim to wypełniasz jakieś papiery, a na początku to tylko przynieś podaj pozamiataj. Nie wspomnę o tym jak się posiedzi cały dzień na krześle. Nic przyjemnego. Po zakończeniu stażu pracowałem przy rozładunkach RTV, AGD na nocki też nic szczególnego.

    Wniosek z tego taki, że wszędzie trzeba naginać bo inaczej nic z tego nie będzie. U siebie jesteś panem i władcą, a jeżeli pracujesz gdzieś w mieście to niestety musisz robić tak jak Ci każą bo inaczej ktoś Cię zastąpi.

    Jeżeli chodzi o te wczasy to myślę, że tak jak wielu ludzi nie stać na wczasy nie ważne czy to wieś czy miast, a to chyba oczywiste.

    Przy naszej kochanej władzy i obiecywanych cudach nic nas sensownego nie czeka. Zaczęło sie od Japonii i stu milionów Wałęsy a jak na razie skończyło na Irlandii Tuska. Jak by nie było żaden rząd nie zdołał poprawić sytuacji Polski. Tylko My naszą pracą ją poprawiamy, My Polacy tworzymy wygład polski a ci w rządzie przez 29 lat w naszym kraju nic nie zrobili, tylko puszczają nasze pieniądze nie wiadomo gdzie i w co.

    Odbiegłem od tematu i to sporo, a nawiązując do niego to jak masz trochę ziemi i zamiłowanie do niej widzisz w niej swą przyszłość to bądź nim. Pracować trzeba wszędzie nie ważne czy w mieście czy na wiosce. Jak masz studia będzie Ci prościej będziesz inaczej patrzył na to wszystko. Ja po pracy jeżeli można nazwać to pracą w mieście wróciłem na wieś, wziąłem premię i jakoś tam żyję. Mam swój kawałek Polski i chcę mieć więcej.


  13. Kolego bo mam starego fendta611 massey fergusona3060 i 698 i ten ostatni można porównać do ursusa np 5314 choć mocą go przewyższa. Piszesz, że wymieniałeś w swoim pompę wodną itp u mnie w 698 od czasu jego kupienia jeszcze nic sie nie działo a ma 8tys godzin i na pewno jeszcze w pamięci tego licznika sporo. Wsiadasz do 3060 a do farmtraca, kolosalna różnica jak dla mnie a to są już ciągniki stare i nawet do nich im daleko. A co do tych co podałem w linkach to myślę, ze każdy jest lepszy od ursusa czy farmtraca.

    Z tymi latami doświadczeń chodziło mi o firmy np fendt, a nie o moją osobę.


  14. No nie mów mi że fandt nie jest ekonomiczny, każdy ciągnik normalnie eksploatowany będzie ekonomiczny na swoją klasę. Nie miałem żadnego z nich bo mnie na nie nie stać;/ Wystarczy porównać którykolwiek z nich do ursusa czy farmtrac i już wiadomo co kupić.

    Chociaż ten farmtrac 685dt całkiem nieźle się prezentuje to z taką gotówką bym i tak wybrał jakąś używkę nie koniecznie z tych linków, które wcześniej podałem. Lata doświadczeń robią swoje. To jest moje zdanie na ten temat, nie każdy musi mieć takie samo :P Mam takie przekonanie i raczej go nie zmienię.


  15. Ja bym się na Twoim miejscu mocno zastanowił zanim bym miał kupić któregoś z nich. I nawet jak by mi mówili że to nowe to bym wybrał coś używanego za niższą cenę wydał na przegląd wziął jeszcze ze sobą mechanika żeby mi pomógł wybrać ( nauczyłem się na błędach) i kupił np coś takiego Valtra Valmet 900 z turem, 2000r, 90KM, jak nowy! (794050774) - Aukcje internetowe Allegro , CiÄgnik rolniczy Zetor 8540, 1997r. - otoMoto , CiÄgnik FENDT 308 KLIMA ĹADOWACZ STOLL 1998 12 (798610131) - Aukcje internetowe Allegro , Zetor 5341 rok 2004 (798925088) - Aukcje internetowe Allegro , ZETOR 8441 PROXIMA 2007r. (800378100) - Aukcje internetowe Allegro to zobacz ,

    Nie będę więcej wklejał bo nie ma sensu. Z całego serca Ci odradzam to nad czym się zastanawiasz.

    To nad czym się zastanawiasz nie jest godne uwagi. Przemyśl to poważnie nie śpiesz się z kupnem czegoś takiego.


  16. To nie problem :P tylko chęć posiadania wiedzy o czymś co się ma;) Jak wychodził ten ciągnik to w Polsce nikt nie wiedział, że coś takiego może istnieć. Wiadomo co u nas było. A teraz mamy te dziadki i nimi robimy i nic o nich nie wiemy. Po co mam jechać do mechanika jak sam mogę coś zrobić. Po to jest chyba to forum aby uzyskać informację, porównać coś itp.

    Chodzi mi tylko i wyłącznie o to z tą różnicą czy ten KDH jest tak jak Deutzu chłodzony powietrzem bo jeśli jest on chłodzony powietrzem to będę wiedział co mniej więcej mam albo 611 albo 612. Bo jak wiesz od 611 były stosowane silniki MWM. Natomiast, to że MWM jest wytrzymały to wiem. Ja słyszałem że one mogą wytrzymać nawet ponad 20000, ale to jest tylko gadanie.

     

    Jeszcze jedno pytanie do Ciebie kosti68. Jaki olej lejemy do pompy paliwowej w tej 600-tce. Bo raczej go trzeba wymieniać z tego co zauważyłem. Chyba, że się mylę.


  17. Dzięki za poradę i za informację. Prawdą jest, że nie mam doświadczenia mechanicznego, lecz lubię wiedzieć co może dolegać i jaka może być przyczyna zanim zaciągnę go do mechanika. Czasami to wychodzi lepiej dla Ciebie jak wiesz coś na dany temat. Np z tym olejem. nie wiedziałem tego napisałeś mi i teraz wiem tak samo z tym sprzęgłem. Dla mnie to jest ważne w codziennej eksploatacji.


  18. Wiesz dla Ciebie może dziwne skoro się na tym znasz. Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego i niedorzecznego. Pytanie zadaję bo może u kogoś coś takiego się stało i może zna przyczynę. Ja po prostu nie wiem o co chodzi. Nie mam też żadnego doświadczenia mechanicznego. Dziwi mnie że sprzęgło ma coś wspólnego z hamulcem. Pierwszy raz o tym słyszę, albo nie rozumiem co napisałeś. Zbiornik zrobił się pusty po tym jak zacząłem naciskać bo właśnie z tamtego miejsca wyciekał płyn.

    Napisz jak możesz coś szerzej o powiązaniu hamulca ze sprzęgłem.


  19. Dzięki za radę. Zrobiłem tak jak mówisz i pojawił sie wyciek pod tylnym mostem tam gdzie jest zamocowany siłownik od podnośnika jak ojciec ciskał to leciał stamtąd ten olej hamulcowy. Co to może być. Bo ja już nie mam zielonego pojęcia. Hamulców nie ma.


  20. Fendt Favorit 600 LS-615 LS znalazłem taką stronę tu piszą inaczej :P

    Mój kopci strasznie:(

    Jak ciągnę nim przyczepę 11,5 tony (taką jak przy ciężarówkach) z belami to pod górkę muszę ostro redukować biegi aż do 4 na L wydaje mi sie to dziwne bo moim zdaniem 5 na L powinienem śmiało wciągnąć. Tu ma tylko problemy. No i jeszcze jak mu rozrzutnik doczepie ruski to ma co robić i tak samo górki czuje.

    Zrobiłem tak jak mówiłeś 6 na S i na wolnych obrotach nie ruszył wcale. Dopiero jak mu dałem 1500 gazu to zaczął ruszać.

    Mam jeszcze problem z hamulcami. Założyłem nawet temat bo już nie wiedziałem co mam robić;/

     

    I wedle tej stronki silnik mi nie pasuje bo u mnie jest MWM.


  21. Mam go już rok. Szczerze to nie sprawdzałem w ten sposób sprzęgła choć pewne zachowania tego ciągnika na to wskazują że może i w tych przypuszczeniach masz rację. Przy jeździe pod górę muszę zmieniać biegi i to szybko bo traci prędkość, choć przeładowany nie jest. Chodził tam przy ładowaczu pewnie dlatego może mieć ten problem ze sprzęgłem, ja myślałem że to turbomatik tak działa.

    A odnośnie tego dymienia to co mi poradzisz?

    Twój jak się zachowuje jak jest zimy np przy takiej pogodzie jak dzisiaj?

    Miałeś z nim jakieś problemy? I jak wiesz to ile 610 ma koni? Różnie ludzie piszą. Sąsiad ma 611Lsa i mówi ze ma 119 km a mój niby 95km.

    Sprawdzę jak to jest z tym sprzęgłem jak wyjdę z domu. Teraz nie chce się bo strasznie wieje i zimno jest.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj