simonjasinski

Members
  • Ilość treści

    39
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez simonjasinski


  1. Sam użytkuję obore na 120DJP wolnostanowiskowa z pełnym systemem ruszt betonowych firmy PRECON.

    Szambo mamy wykonane w klasyczny sposob z betonu. Fakt jest z tym duzo pracy, ale jest to bardzo mocna i szczelna konstrukcja dzięki zastosowaniu uszczelniaczy, podwojnej warstwy folii i odśrodkowego pomalowania substancją uszczelniająca.

    Jako użytkownik takiego systemu polecam go gorąco gdyż jest je łatwo wykonac jezeeli znajdzie sie dobrego budowlańca.


  2. Witam wszystkich forumowiczów.

     

    Piszę do Was z prośbą o pomoc w wyborze ładowacza czoowego, a mianowicie jego producenta.

    Przy zakupie nowego traktora zastanawialiśmy się nad kupnem ładowacza John Deere, ale w ostatecznym rozrachunku nie zdecydowaliśmy się na niego.

    Jakie firmy Wy polecacie?

    Cena ładowacza nie gra roli, ważne jest aby miał funkcję amortyzacji, był długi i bardzo wytrzymały, miał stosunkowo duzy udźwig.

    Krótko mówiąc, poszukuję ładowacza idealnego, także wpisujcie swoje pomysły i marz


  3. Ceny maszyn z krajów zachodnioeuropejskich, takich jak Niemcy czy Francja mogą się róznic. Szczególnie z Niemiec, gdyż jest tam duzo wielkich fabryk, takich jak Meinheim w Niemczech. Oszczędzamy przez to dużo na transporcie maszyn, lecz do kazdego zakupionego urządznia nowegoo lub używanego spoza granic RP nalezy zapłacić cło. Przy zakupie Fendt`a o mocy 125KM myślę że cło wyniesie wiecej niż warte były pieniądze zaoszczędzone przy zakupie.

    Drugim bardzo ważnym aspektem jest serwis.

    Swojego czasu głośno było o rolniku z południa Polski który zakupił traktor w słowackim sklepie. Problemom nie było końca. Od rejestracji pojazdu przez rzeczoznawce, po serwis gwarancyjny i pogwarancyjny. Oczywiście zrobić mogły o równiez inne serwisy tego samego producenta, ale nikt za darmo nam nie pomoże, rolnik "płakał i płacił'.

     

    Mój szanowny wuj kupił używany traktor wprost z Niemiec, Fendt Farmer 312 Turbomatik. Jemu sie udało. Niemiec pozbył się go tanio w idealnym niemalże stanie, po sprowadzeniu do Polski rejestracji i ocleniu traktor zakosztował niespełna 120 tysęcy złotych. Fakt. W kraju mamy pełno dealerów handlujących identycznymi i podobnymi modelami traktorów. Niestety, zwykle są to ciąniki które dawno przękreciły 8000mth a niekiedy podwójną liczbę, mimo odczytów licznika.

     

    Podsumowujac, nie warto uganiać się pół śwata za 4000 euro, tylko po to by nie wspomóc rodzimego handlu. Lepiej, tak jak moja rodzina, związać się stale z jednym dealerem i liczyc u niego na duże upusty przy zakupie kolejnych maszyn i urządzeń.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj