Przez
ursusc-360x2
Witam mam problem z lochą
Mianowićie miała sie już prosić ale nic z tego
Locha jakieś 1,5miesiąca (niby od zapłodnienia) zaczeła sie łachać ale nie zwracaliśmy na to szczegulnie uwagi ale teraz co chwile sie łacha i ona jest nie prośna co zrobić czy mam jechać do knura? bo zaś się będzie łachać
Locha nie jest stara (jakieś 2 lata) zawsze było ok pierwszy raz mi sie tak stało znajomy mówił że sie nie opłaca jej zapładniać a co wy mi poradzićie? czy to może wina knura? swojego nie mam jade zawsze do znajomego i tam dochodzi do płodu
Co poradziećie?