Skocz do zawartości

Ursus C-360 i kosiarka rotacyjna Z-178



Popadało wczoraj, mała przerwa w żniwach, więc skosiłem drugi pokos na łące oddalonej 14km od domu 😁 Jak uważacie, warto jeździć 14km do 1,2ha łąki? Trawa dosyć ładna, na pierwszy pokos było 14 bel bez żadnego nawozu, na drugie sypnąłem saletry to od razu lepsza trawa i obstawiam, że będzie koło 20 bel, według was warto? Moim zdaniem warto, właściciele się cieszą że ma kto im skosić te łąki 😁



Rekomendowane komentarze

24 minuty temu, Sylwekx25 napisał(a):

Z każdej strony to ja tam krzoki widzę 😉

Krzaki są tylko z jednej strony od granicy działki i z tyłu działki, gdyby było zero krzaków to łąka by miała drugie tyle obszaru. Nie wiem, moim zdaniem warto, jedyne koszty jakie poniose to paliwo i czas, saletrę posiałem we własnym zakresie bo chciałem mieć ładniejszą trawę i się udało bo urosła lepsza niż na pierwszy pokos, dzierżawy nie płacę, właściciele chcieli mi płacić za to że skosiłem 

Z racji że u nas słabe gleby sąsiad na mazurach, w odległości ok. 80 kilometrów w jedną stronę uprawia lucernę i zboża. Posiada własną ciężarówkę i wozi bele. U nas lucerna i zboża słabe rosną na 6 klasie


Jeśli miałbym kupować paszę to wolę jechać 14 kilometrów, przynajmniej wiem co mam i kiedy chcę to zbiorę.

  • Like 1

Dodam jeszcze że w sąsiedniej wsi goś kupił dawny PGR . Dużo ziemi ma na mazurach. Wozi ciężarówkami paszę oraz zboże, do tego jeszcze dużo taniej kupuje od miejscowych rolników i sprzedaje u nas . Część ziemi ma pod Bartoszycki.


Sylwekx25 napisał:

Sprzęt też tam wozi czy najmuje usługę i tylko gotowe bele zabiera?

Robi swoim sprzętem, ale czy wozi cięzarówką czy na kołach tego nie wiem. . Dzwoniłem do niego to mowił że trawę kosi na mazurach.

songo napisał:

mi by się nie chciało, miałem 1.2ha ornego dzierżawy, na 5 klasie 5,km od domu, po 3 latach zrezygnowałem, bo nie warto tyle jeździć kuli tak małego areału słabej ziemi. na dzień dzisiejszy najdalsza działka jest oddalona 2.5km ode mnie.

5 km to nie jest aż tak daleko. chyba że droga licha. ja mam 1.4ha pola V i VI klasy 13km od domu. co prawda jest krótki odcinek słabej drogi ale z pół godziny jadę a oddawać nie myślę bo to dziadkowie 😜


Borekk17 napisał:

kuźwa same zarobasy jak byście nie mieli czym karmić to i 40km w jedną stronę byście pojechali

nie opłaco się. lepiej gotowe kupić i bez pracy zamiast za wszystko zapłacić np dzierżawę a i też zbierzesz lub nie bo albo nic nie urośnie albo za mokro

3 godziny temu, Sylwekx25 napisał(a):

Dziwisz się, że tak piszemy? autor zadał pytanie czy się opłaca. Każdy raczej wyraził swoje zdanie bo jednak mało opłacalne jest robienie prawie 30 km dla hektara szczawiu

Czy taki szczaw to bym nie powiedział, tutaj jest 0,6ha trawy jak na zdjęciu ale drugi kawałek 0,6 to trawa z koniczyną więc fajny towar. Zadam Ci pytanie na którym tuzie nie rośnie szczaw? Wszędzie rośnie, gościu siał trawę 3 lata temu i teraz już sam szczaw, u siebie wszystkie swoje tuzy wypryskałem w tym roku i zero szczawiu piękna czysta trawa


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v