Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

7 godzin temu, zapracowany123 napisał(a):

jaki masz koszt budowy wyliczony? Jak duży to będzie budynek?

15x40. Kosztu budowy nie powiem, bo to jest powiedzmy nie standardowy budynek.  Po pierwsze zbiornik ma głębokość 2,5m, gdzie zazwyczaj jest to 1,8-2m, a po drugie ściana boczna ma mieć jakieś 4m wysokości z czego 2,5m żelbeton a nie pustak itp. Po trzecie jeszcze będzie mała dobudówka w szczycie budynku/magazyn aby w przyszłości można było postawić paletę z mlekiem i stację odpajania cieląt i może coś jeszcze. 

7 godzin temu, slavik80 napisał(a):

Ile teraz kolego stal zbrojeniowa?

 

Nie wiem. To już sprawa firmy

10 godzin temu, romanekdeutz napisał(a):

Powiem tak, postawiłem w tamtym roku oborę na głębokiej ściółce na opasy i poza założeniem słomy w żniwa to pracy przy tym praktycznie nie ma, pomimo tego że jeszcze scielarki się nie dorobiłem. Jak będzie ciągnik ze scielarką to ścielenie będzie trwało kilka minut dziennie, a wyrzucanie obornika to jeden dzień co 1,5 miesiąca od 200 sztuk.

Zwozić tą słomę , codziennie  trzeba ścielić ,później przeganiać bydło, gdzieś ten obornik wywozić, potem znowu go ładować na rozrzutnik i rozwozić po polu. Przy oborniku jeden ciągnik musi być cały czas przy scielarce albo go codziennie przepinac. Do wybierania i rozwozenia już są dwa ciągniki potrzebne . I ty twierdzisz że roboty przy tym nie ma? Dodatkowo koszt zakupu tej słomy. 
Na kracie nic nie robisz do momentu napełnienia się zbiornika. A to już zależy jaki zbiornik masz pod oborą. Potem uruchamiasz mieszadło i jednym ciągnikiem sobie wywozisz. Jak masz beczkę z ramieniem to nawet z traktora nie wysiadasz. Ciesze się że ojciec 20 lat temu postawił oborę na rusztach. Jak teraz patrzę jak znajomi pobudowali nowe obiekty na głębokiej bo taniej . A wszyscy bazują na słomie z zakupu to śmiech mnie ogarnia. Po 4-5 latach kraty się zwracają z samego zakupu słomy. A doliczyć swoją codzienną pracę to myślę że i w 3 lata ta inwestycja się zwraca. 
I jeden z największych plusów gnojowicy. Brak to nawożę pod każdy pokos traw i mogę śmiało trawy zbierac. A trawa rośnie aż miło. Obornik tylko na jesieni żeby zdążył się rozłożyć do pierwszego pokosu. Jeszcze jak pogoda dopisuje i jesień jest sucha to można rozwieźć ale jak przyjdą deszcze i zrobi się mokro to robić się problem bo jesienią już tak wszystko nie wysycha jak latem 

Edytowane przez krzychu121
  • Like 2
16 minut temu, wojak1986 napisał(a):

Kto nie ryzykuje nie pije szampana. W obliczu Mercosur epidemii chorób zakaźnych taka inwestycja ale inle to już razy przepowiadali koniec a rośnie tylko skala jakoś trzeba opłacić skorumpowanych urzędników podstawowe pytanie czy ktoś już powiedział że jest za mały i przydałby się większy...

Gdybym miał możliwość przesunąć tą inwestycję o rok do przodu to bym się nawet nie zastanawiał. Niestety jest na obiekt dofinansowanie z Agencji na pół bańki i na dzień dziejsjszy do końca czerwca muszę złożyć wniosek o płatność. 

romanekdeutz napisał:

Powiem tak, postawiłem w tamtym roku oborę na głębokiej ściółce na opasy i poza założeniem słomy w żniwa to pracy przy tym praktycznie nie ma, pomimo tego że jeszcze scielarki się nie dorobiłem. Jak będzie ciągnik ze scielarką to ścielenie będzie trwało kilka minut dziennie, a wyrzucanie obornika to jeden dzień co 1,5 miesiąca od 200 sztuk.

Poza kosztem budowy, samopoczuciem bydła i ewentualnie wyższą wartością obornika nad gnojowicą, nic nie przemawia za budową obory na głębokiej ściółce. Pracy o wiele więcej niż przy rusztach.


I nie chce mi się wierzyć, że jedna osoba jest w stanie wybrać obornik od 200 szt z 1,5 m-ca w ciągu jednego dnia, łącznie z przepedzaniem. No chyba, że od kilkumiesiecznych cieląt.

Godzinę temu, bronek napisał(a):

Poza kosztem budowy, samopoczuciem bydła i ewentualnie wyższą wartością obornika nad gnojowicą, nic nie przemawia za budową obory na głębokiej ściółce. Pracy o wiele więcej niż przy rusztach.

 

I nie chce mi się wierzyć, że jedna osoba jest w stanie wybrać obornik od 200 szt z 1,5 m-ca w ciągu jednego dnia, łącznie z przepedzaniem. No chyba, że od kilkumiesiecznych cieląt.

 

Jak dobrze ogarnięty budynek to nie problem z wyganianiem bydła. Max 15 min wygnać 200sztuk, a jak z każdego kojca jest wybieg, W tylko drzwi otworzyć to całkiem bajka. 

Obornik vs gnojowica 🤔 w moim przypadku to chyba bardziej jestem za gnojowicą. Przede wszystkim przed każdym pokosem trawy można stosować i jest nawozem szybko działającym. Obornik, to głównie korzyść z próchnicy może mikroelementy, ale nie jestem zwolennikiem dawania obornika na łąki 

Godzinę temu, bronek napisał(a):

 

 

I nie chce mi się wierzyć, że jedna osoba jest w stanie wybrać obornik od 200 szt z 1,5 m-ca w ciągu jednego dnia, łącznie z przepedzaniem. No chyba, że od kilkumiesiecznych cieląt.

 

I zawsze w kojcu się trafi taka menda za którą się naganiasz, nawkurwiasz a i tak jej sam nie wygonisz xd 

Krzysztof81 napisał:

2 godziny temu, radekz200 napisał(a):

na jeden czy dwa roboty?

Te roboty to taki biznes ale dla producentów tego ustrojstwa. Rozmawiałem z facetem co ma 2 te roboty. Przedtem zatrudniał ludzi do dojenia a teraz zatrudnia ludzi do ganiania krów i stania przy robotach. Nic sie nie zmieniło poza tym że wzrosły koszty serwisowania i spadła wydajność. Teraz pluje sobie w brode że się na to nabrał.

Może serwisowanie droższe. Ale sama hala udojowa czy obsługa wątpię ze będzie droższa jak hala udojowa. Myślałem na karuzela na 40szt z poczekalnią to koszt większy niż 6 robotów udojowych

7 godzin temu, karol091193 napisał(a):

po drugie ściana boczna ma mieć jakieś 4m wysokości z czego 2,5m żelbeton a nie pustak itp

Beton a murowanie z tynkowaniem to jedna cena.

5 godzin temu, bronek napisał(a):

nie chce mi się wierzyć, że jedna osoba jest w stanie wybrać obornik od 200 szt z 1,5 m-ca w ciągu jednego dnia, łącznie z przepedzaniem. No chyba, że od kilkumiesiecznych cieląt.

Nie wiem jak na zewnątrz ale jak kojec dzielony na pół to chwilą moment

Mam mleczne, są kraty- gnojowica i jest obornik. Jeśli chodzi o pracochłonność, koszty słomy, pracy nieporównywalnie wyższy. Urazy racic i tak się zdażają. Szybka akcja z gnojowicą, bo wymieszana i w 1 dzień wywieziona ale z własnego doświadczenia widzę że nigdy nie dorówna obornikowi na łąki czy na pola. Jeśli jest czysto i świeżo pościelone to jest bajka dla zwierząt. Ps. Teraz jakbym budował to całość na kratach

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v