Ursus C-360

Pozbycie się EGR czy filtra czatek stałych też swoje kosztuje i jakby nie patrzył to modyfikacja. Tak samo jak w przypadku modernizacji c360 kupując nowszy ciagnik, pozbywamy się przeważnie tego problemu. Przynajmniej na czas trwania gwarancji nowego ciągnika. 

W dniu 31.10.2024 o 06:54, Piotruniu25 napisał(a):

A jaki sens jest ładowania pieniądzy w tej ciągnik pieniędzy jak to dalej 360.

żonę jak słabo podnosi albo ciągnie też zaraz na inną większą wymieniasz czy coś próbujesz zmodernizować;-)

😂 przecież...

Możesz zmienić kobietę, ale to i tak niczego nie zmieni 🙃

8 godzin temu, kopin napisał(a):

żonę jak słabo podnosi albo ciągnie też zaraz na inną większą wymieniasz czy coś próbujesz zmodernizować;-)

Widać że rozumem nie grzeszysz pisząc takie teksty.😉 Po całym dniu pracy siontką wyglądasz jak górnik jak wyjdzie z szybu, przejedź się innym ciągnikiem a zobaczysz różnicę.

Niedaleko mnie jest rolnik 200 ha ma inne nowsze większe traktory a do uprawy męczy pracowników na rozwalonym bez papierów 1224 . Jedynie co w nim dobre to zdrowy silnik a reszta słabo się trzyma . 

Bo to jest tak: jaki pracownik, takie narzędzie do pracy ...

Bo najstarszy pracownik musi pracować najstarszym sprzętem bo trzeba mieć doświadczenie.🤣

Wcześniej ten 1224 był męczony w pgr . 

Bardzo nie opłaca się go robić bo kwitu nie ma . Ale z pola na pole przejedzie. 

 

360 nie mam, sprzedana z 30 lat temu , ale mam MF 255 który praktycznie nic nie robi. Ale to też nie ciągnik. 

 Ale 360 zamienić na 912  to lepiej tą 360 się tłuc i modernizować. Po drugie za 912 to trzeba ponad 30 położyć żeby coś sensownego kupić. Kuzyn  2 lat temu kupił   za 28 to  wiem coś o tym. Lepiej już 1222 kupić niż tego muła 912. Znowu 1222 to maszyny itp do niego. plus duże ilości paliwa. 

 Jak już na coś sensownego 360 zamienić  w normalnych pieniądzach to MTZ 82,  w  brew pozorom to są lux ciągniki. Z modernicacji  to od razu  w MTZ wyrzucić oryginalne opony i siedzenie i wtedy w tych ciągnikach się zakochacie. Jedyny mankament nie do opanowanie to cieknący olej, ale da sie to poprawić trochę. 

. 

Jeszcze parę lat temu 15 tys i byl ursus c385 902 czy Zetor 8011. Teraz ceny oszalały z każdym sprzętem nawet t25

2 godziny temu, tomek73 napisał(a):

Ale 360 zamienić na 912  to lepiej tą 360 się tłuc i modernizować. Po drugie za 912 to trzeba ponad 30 położyć żeby coś sensownego kupić. Kuzyn  2 lat temu kupił   za 28 to  wiem coś o tym. Lepiej już 1222 kupić niż tego muła 912. Znowu 1222 to maszyny itp do niego. plus duże ilości paliwa. 

 Jak już na coś sensownego 360 zamienić  w normalnych pieniądzach to MTZ 82,  w  brew pozorom to są lux ciągniki. Z modernicacji  to od razu  w MTZ wyrzucić oryginalne opony i siedzenie i wtedy w tych ciągnikach się zakochacie. Jedyny mankament nie do opanowanie to cieknący olej, ale da sie to poprawić trochę.

Ja z kolei za każdym razem powtarzam że jak bym mógł cofnąć czas to zamiast 60tki było by jakieś 902. Kumpel ma dwa takie sprzęty i jestem nimi zachwycony po przesiadce z wyjucha.

W obecnym czasie żeby kupić coś sensownego to czy to 360, czy 902 trzeba wyłożyć grubszy pieniądz. Ceny oszalały, a procentowo nic się nie zmieniło, tyle samo trzeba dołożyć do 902 co kiedyś.

1222 to tylko do transportu, w polu to opierdoli ropy że hej a robota tak średnio będzie szła (kawał byka bez przodu) 

MTZ zamiast 360? Jak widzę MTZa @superfarmer02 to podoba mi się taka zmiana 

13 godzin temu, Piotruniu25 napisał(a):

Widać że rozumem nie grzeszysz pisząc takie teksty.😉 Po całym dniu pracy siontką wyglądasz jak górnik jak wyjdzie z szybu, przejedź się innym ciągnikiem a zobaczysz różnicę.

20 lat Piotruniu;-) pracowałem i jakoś jak górnik nie wyglądałem,a z rozumem nie docinaj komuś komu możesz na Pan mówić

26 minut temu, tytanowyJanusz napisał(a):

Ja z kolei za każdym razem powtarzam że jak bym mógł cofnąć czas to zamiast 60tki było by jakieś 902. Kumpel ma dwa takie sprzęty i jestem nimi zachwycony po przesiadce z wyjucha.

W obecnym czasie żeby kupić coś sensownego to czy to 360, czy 902 trzeba wyłożyć grubszy pieniądz. Ceny oszalały, a procentowo nic się nie zmieniło, tyle samo trzeba dołożyć do 902 co kiedyś.

1222 to tylko do transportu, w polu to opierdoli ropy że hej a robota tak średnio będzie szła (kawał byka bez przodu) 

MTZ zamiast 360? Jak widzę MTZa @superfarmer02 to podoba mi się taka zmiana 

Miał być drugi...

46 minut temu, kopin napisał(a):

20 lat Piotruniu;-) pracowałem i jakoś jak górnik nie wyglądałem,a z rozumem nie docinaj komuś komu możesz na Pan mówić

Czyli twoim zdaniem porównywanie kobiety do ciągnika jest na miejscu.🤔 Ciekawe.

Z poczuciem humoru kołka w płocie raczej nie ma o czym dyskutować

Cieszcie się że są jeszcze miłośnicy siuntek bo by nie było komu już tego sprzedać i jedynie na przetop

I tak jest ciężko. Najlepiej żeby perełkę sprzedać za 3zł/kg a jak nie daj Boże jedna lampa nie orginalna to już 1.5zł 

15 godzin temu, mf362 napisał(a):

Jeszcze parę lat temu 15 tys i byl ursus c385 902 czy Zetor 8011. Teraz ceny oszalały z każdym sprzętem nawet t25

Też nie wiem z kąd te ceny co teraz są się wzieły . Jak już wogóle nie widać żeby kto kupował teraz te c 360 ,912. A chyba żeby była cena to musi być popyt 🤔

Teraz w tych czasach kupno takiego czegoś jak ursus,zetor nie ma sensu 

Kupują.. na dożywocie w paszowozie

Wszystko podrożało, ale już ceny spadają. Ja za Fendtem sie rozglądam to  na wiosne poniżej 250 nie uświadczyłeś 900  po 2006 r, teraz dużo się ogłasza. Podobie  z przyczepami, pronar 14 97 netto, teraz słyszałem o 83. 

Najlepiej to jak każdy na jakiś czas rok lub więcej wstrzymał się zakupami nowych jak i używanych ciągników maszyn. 🙎🙅Wtedy ceny na pewno by spadły🤷

Na koparko ładowarki teraz jest szal ciał. Ostrówki szybko znikają. 20 tys to jest okazja jak niektórzy mówią.  Każdy chce dłubać samemu przy budowie a potem pościć w świat sprzęt .

Godzinę temu, tomek73 napisał(a):

Wszystko podrożało, ale już ceny spadają. Ja za Fendtem sie rozglądam to  na wiosne poniżej 250 nie uświadczyłeś 900  po 2006 r, teraz dużo się ogłasza. Podobie  z przyczepami, pronar 14 97 netto, teraz słyszałem o 83. 

Skąd ludzie mają dobierać pieniądze,jak wszyscy co nasze tanie, środki do produkcji rolnej coraz droższe.

4 godziny temu, Michal2399 napisał(a):

Jak już wogóle nie widać żeby kto kupował teraz te c 360 ,912. A chyba żeby była cena to musi być popyt

U mnie najlepiej się sprzedający ciągnik to właśnie 385-914,troszkę słabiej 6 cylindrowe i c360.A ciapki w przyzwoitej cenie to idą od ręki.

Ciężka seria bez przedniego napędu to taki typowy ciągnik dla tych co po pracy potrzebują szybko obrobić swoje kilka ha.

Moim zdaniem najlepsza modyfikacja jaką można zrobić w tym ciągniku to właśnie dołożenie dodatkowych siłowników wspomagających podnośnik...Z tej przeróbki jestem na prawdę zadowolony mimo tego że wszystko w środku pod plecakiem zostało oryginalne to spisuje się to super. Pokrywa podnośnika już tak po tyłku nie dostaje i nie grzebie już przy pompie czy siłowniku tak jak wcześniej. Fakt już teraz ciągnik nie pracuje z ciężkimi maszynami ale nawet przy lżejszych się to sprawdza bo podnośnik nie opada i zaraz ktoś napisze że u niego podnośnik oryginalny i też nie opada....to pozostaje tylko się cieszyć z takiego stanu rzeczy  

Co do modyfikacji i przeróbek kto obserwuje mój profil ten wie że też za młodu były różne pomysły na 60 a to turbo a to przedni napęd...jak tak teraz na to patrzę z perspektywy czasu to cieszę się  że  jednak została zwykła 60     Jedyne w co warto było by zainwestować to płaska podłoga i zabudowa tyłu. To co bym włożył w te przeróbki to za te pieniądze w tamtym czasie  kupiłem MTZ i to była najlepsza decyzja jaką wtedy mogłem podjąć ale to było kiedyś .. ceny były całkiem inne. Ursusy ciężkej serii chodziły poniżej 20 tyś za mtz dałem 25tyś a dziś podobne z tego rocznika kosztują pod 35- 40 tyś i to nic specjalnego...wiadomo wartość pieniądza spadła ale ceny nie adekwatnie wzrosły..

Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia i mimo tego że od czasu zakupu ruska nie podwoiłem areału a tylko doszło kilka kawałków to teraz pasowało by mi jakieś zdrowe 100 km  tak żeby nie zmieniać maszyn a żeby robota trochę szybciej szła oczywiście rusek i ursus by został i teraz bym chyba poszedł w coś troszkę nowszego  gdzie była by odrobina komfortu prosto z fabryki i bez poprawiania fabryki bo już na przeróbki nie mam ani czasu ani chęci    ale przy tej opłacalności rolnictwa to bardzo odległy temat chyba że wygram w totka to będą znaki