Ursus C-330 & Biardzki 1500l

Dobrany zestaw .  😆

Ciągnik bez kabiny do opryskiwacza pasuje jak pięść do oka😁

Co to za sterownik? Zrób  fotkę 

Przynajmniej mało pali 

te felgi to już mogli całe siwe dac

popieram @songo. te biardzkie wyglądają jak z jakiegoś odpustu, kiczowato bez odrobiny szyku czy gustu. Wiem to ma działać a nie wyglądać, ale mnie aż w oczy szczypie, nie poradze. taki esteta że mnie.

co prawda nie wygląda, ale za to też i nie działa 👍

Co nie działa???

a co działa ? w moim wieczne problemy albo z pompa albo z rozdzielaczem, nie będę wspominał o jakości wszystkich kolanek i węży, bo to woła o pomstę do nieba.

czym ci się wygodniej pracuje  c330 czy c360 ? kiedyś miałeś c330m i zamieniłeś na c360 zadowolony z zamiany po dłuższym czasie ? 

Miałem z początku brać takiego biardzkiego za pilmeta, ale każde ogłoszenie które znalazłem to podczas rozmowy telefonicznej od razu mi mówili że trzeba belkę poprawić bo pęka, lub obłazi cały z farby 

12 godzin temu, raven18 napisał:

Przynajmniej mało pali 

To już wolę, żeby mój zetor z zamałym opryskiwacze spalił mi więcej, niż jakbym miał takim zestawem pryskać. 

12 godzin temu, songo napisał:

te felgi to już mogli całe siwe dac

To chyba "nalypki", jak się nie podoba to opalarka i łatwo można "zdemontować".

Akurat to jest najmniejszym problemem w całej tej konstrukcji 😆

Nie widzisz, że ktoś mądry nad tymi felgami myślał? nikt nie wspomni, konstrukcja słaba itp. każdy tylko mówi o tych felgach

Toż przecież napisałem, że te naklejki na felgach to najmniejszy problem tej konstrukcji. 

A ja mam Biardzkiego kilka lat i nic sie nie dzieje. A kilkanaście hekatrow do roku pryska.

ja kupiłem zachodni i teraz dopiero wiem co to pryskanie.

Ja też.

Ja wczesniej mialem Pilmeta i zawsze bylo cos. To chyba zalezy jaki egzemplarz się trafi.

Z tymi budżetówkami, to tak jest, że zależy na jaki egzemplarz trafisz, jeden będzie zadowolony, inny nie będzie się już mógł na to cholerstwo patrzeć.

Ja ogólnie na wykonanie, czy malowanie ramy i lanc nie narzekam. Gdyby miał markowe podzespoły to bym nawet nie myślał o wymianie przy moim ogródku. 

Ogólnie doposażyć opryskiwacz w lepszą pompę, czy rozdzielacz na elektrozaworach czy nawet pełny komputer z dawkowaniem to nie problem, tylko ta konstrukcja belki trochę zniechęca. Stabilizacja tu w ogóle nie działa, bo jest na sztywno spięte z ramą siłownikiem. Trzeba na bieżąco korygować poziomowanie. Chyba Jar-met jest jedyną polską budżetową marką, która ma w miarę ogarniętą stabilizację w swoich belkach hydraulicznych. 

w moim powłoka lakiernicza jeżeli tak to można nazwać przestaje istnieć, a rsm nie widział , myty i garażowany jest

To jeszcze się go nie pozbyłeś?

stoi, żeby go sprzedać trzeba by pompę wymienić i rozdzielacz.

Uziu92 napisał:

w moim powłoka lakiernicza jeżeli tak to można nazwać przestaje istnieć, a rsm nie widział , myty i garażowany jest

Widzisz a mój rozlewał 2lata RSM i dwa razy nawet dosc mocno oblalem go RSM przy nalewaniu i nic sie nie dzieje. Tez jest garażowany ale jakos strasznie go nie myję.

6 godzin temu, JarekBazydlo napisał:

A ja mam Biardzkiego kilka lat i nic sie nie dzieje. A kilkanaście hekatrow do roku pryska.

Z Twoich opowieści ile to dzierżaw nabrałeś to raczej bym powiedział że pryska kilkadziesiąt hektarów.