Case

Muszę kupić coś takiego tylko 5150 najlepiej

C362 poszła ? @micgal39533

16 minut temu, micgal39533 napisał:

Muszę kupić coś takiego tylko 5150 najlepiej

Jako użytkownik serii 51 doradzam Ci kupić już MX,  to podobne modele ale MX ma rozwiązana lepiej hydraulikę, jest tańsza i łatwiejsza w naprawie. Tu sama regeneracja pompy to 8tyś zł. Obecnie jak bym miał kupować to już MX, w ciągu 2 lat wsadziłem w maxuma 40 tyś zł, z czego 20 to pompa i podnośnik i pierdoły co pasowało przy okazji wymienić.

Żeby kupić ogarniętego mx-a to trzeba dołożyć te 40 tyś. Coś o tym wiem bo niedawna nabył podobnego case. Ogólnie z używkami tak jest jak trafisz, a największym problem w nich jest poprzedni właściciel.

14 minut temu, Michał88 napisał:

Jako użytkownik serii 51 doradzam Ci kupić już MX,  to podobne modele ale MX ma rozwiązana lepiej hydraulikę, jest tańsza i łatwiejsza w naprawie. Tu sama regeneracja pompy to 8tyś zł. Obecnie jak bym miał kupować to już MX, w ciągu 2 lat wsadziłem w maxuma 40 tyś zł, z czego 20 to pompa i podnośnik i pierdoły co pasowało przy okazji wymienić.

Wsadziłeś kupe kasy bo trafiłeś dojechanego trupa to nie dziwi się teraz. 🤷‍♂️

37 minut temu, micgal39533 napisał:

Muszę kupić coś takiego tylko 5150 najlepiej

Życzę powodzenia. 

Sam szukałem dwa lata i jakoś udało się coś sensownego kupić. 

Nie patrz na wygląd ani opony bo to jest najmniejszy problem. 

Najważniejsze to podzespoły żeby były w porządku. 

@lukzuuu12 wiela teraz trzeba PLN-ów położyć za takiego?

mf362 napisał:

C362 poszła ? @micgal39533

Tak pojechała wczoraj

Michał88 napisał:

16 minut temu, micgal39533 napisał:

Muszę kupić coś takiego tylko 5150 najlepiej

Jako użytkownik serii 51 doradzam Ci kupić już MX,  to podobne modele ale MX ma rozwiązana lepiej hydraulikę, jest tańsza i łatwiejsza w naprawie. Tu sama regeneracja pompy to 8tyś zł. Obecnie jak bym miał kupować to już MX, w ciągu 2 lat wsadziłem w maxuma 40 tyś zł, z czego 20 to pompa i podnośnik i pierdoły co pasowało przy okazji wymienić.

Ładnie Cię skasowali za regenerację. Większość napraw zrobi się samemu tak że nie byłoby tak źle, ale co kupię to jeszcze nie wiem zależy czy będzie coś godnego czy trzeba będzie szukać z innym znaczkiem

Michał88 napisał:

16 minut temu, micgal39533 napisał:

Muszę kupić coś takiego tylko 5150 najlepiej

Jako użytkownik serii 51 doradzam Ci kupić już MX,  to podobne modele ale MX ma rozwiązana lepiej hydraulikę, jest tańsza i łatwiejsza w naprawie. Tu sama regeneracja pompy to 8tyś zł. Obecnie jak bym miał kupować to już MX, w ciągu 2 lat wsadziłem w maxuma 40 tyś zł, z czego 20 to pompa i podnośnik i pierdoły co pasowało przy okazji wymienić.

w mx ponoć skrzynia jest znowusz gorsza i droższa

W większości to jest to samo więc czemu gorsza i droższa? A w samych 51 bylo że 3 rodzaje koszy polbiegow i niektórych już nie dostaniesz

1 godzinę temu, PRIMO napisał:

Wsadziłeś kupe kasy bo trafiłeś dojechanego trupa to nie dziwi się teraz. 🤷‍♂️

Nie powiedział by że był dojechany bo 5 lat pracował bez żadnego wkładu finansowego. Zaczęło się od tarczki półbiegu a skończyło na podnośniku. Ja nie mam czasu, ciepłego warsztatu ani pomocy na takie remonty.  Mariusz Zdanowski naprawiał, dla mnie to nie tajemnica,  czy dużo czy mało to już kwestia tego jak się patrzy. Jest gwarancja i zapewne większa wiedza i doświadczenie. 

 

1 godzinę temu, micgal39533 napisał:

Tak pojechała wczoraj

Ładnie Cię skasowali za regenerację. Większość napraw zrobi się samemu tak że nie byłoby tak źle, ale co kupię to jeszcze nie wiem zależy czy będzie coś godnego czy trzeba będzie szukać z innym znaczkiem

To nie c 360 żeby samemu zrobić i za rok robić jeszcze raz. Wolę wydać raz kasę i niech to zrobi ktoś kto to robił już 50 razy i wie na co spojrzeć. Jak chcesz sam naprawiać pompę i kompensator to życzę powodzenia, nie mówię nawet o regulacji podnośnika - niby proste a nie do końca a też dwóch lewych rąk nie mam. 

Nie uważam że to zły ciągnik, wręcz przeciwnie ale chyba jego czas przemija i każdy egzemplarz już trochę przepracował jak nasze ursusy, z tym że koszta naprawy czy też części są 3 razy droższe niż ursusowskie. Wielkim plusem są półbiegi w głównej rękojeści, rewers bez sprzęgła i ten podnośnik. Kabina nawet szczelna i nie za głośna ( choć i nie za cicha ). Jak ja kupowałem to najdroższe były po 50 tyś zł  i w tej kwocie kupiłem. Teraz trzeba te 70-80 wyciągnąć z kieszeni.

Pompę tam zrobić to nie jest wielki problem tak samo jak skrzynie ;)

To że części są droższe to i tak wyjdzie taniej niż ursus którego trzeba będzie rozbierać za rok i wymienić te same części

4 godziny temu, micgal39533 napisał:

Tak pojechała wczoraj

Ładnie Cię skasowali za regenerację. Większość napraw zrobi się samemu tak że nie byłoby tak źle, ale co kupię to jeszcze nie wiem zależy czy będzie coś godnego czy trzeba będzie szukać z innym znaczkiem

Zeszłes coś z ceny z ogłoszenia czy dostałeś to co chciałeś?

Poszła za 34 plus zostały mi koła do międzyrzędzi

5 godzin temu, PRIMO napisał:

Wsadziłeś kupe kasy bo trafiłeś dojechanego trupa to nie dziwi się teraz. 🤷‍♂️

 

Co to jest 50 tyś w taki ciągnik włożyć. Ja  w Fendta 920 MAN w  3 lata 90  włożyłem. Opony tylne 25 za BKT, a  dobrej firmy pomad 50 tys michelin 60, To tylko tył . Cały układ wtryskowy teraz kupiłem nowy za 20 tyś, bo chcę podnieść moc na 280 km a okazało się że pompa  jest za mała. Reszta to same pierdoły, podniesienie mocy, zaczep, dociażenie, i zrobienie ciagnika takim jak ma być  w 100% sprawny i oryginalny. Dodam że zanim  kupiłem Fendta to oglądałem z  40 sztuk, zrobiłem 5 tyś km i tylko 2 oglądałem co mogłem kupić za 300 netto, na jednego  spóżniłem się dzień. Nie zdążyłem z  mechanikiem podjechać. Drugi to ten co kupiłem za 190 netto. Niestety był trochę zaniedbany, To było 3 lata temu, teraz trzeba z 80 do takiego doliczyć. 

MX 150 kupiłem 9 letniego z przebiegiem 8400 i 3 lata temu robiłem silnik i skrzynie to wyszło w sumie 40 tys, silnik 2 razy robiony,  po 3 godzinach zatarł się. Wina nie oryginalnych tłoków KMB. 

Teraz zaczynam zastanawiać sie na jego sprzedażą i kupieniem następnego Fendta. 

tomek73 napisał:

MX 150 kupiłem 9 letniego z przebiegiem 8400 i 3 lata temu robiłem silnik i skrzynie to wyszło w sumie 40 tys, silnik 2 razy robiony,  po 3 godzinach zatarł się. Wina nie oryginalnych tłoków KMB.  Teraz zaczynam zastanawiać sie na jego sprzedażą i kupieniem następnego Fendta.

I wierzyłeś przy zakupie w ten przebieg? Bo zajeździci cumminsa z przebiegiem 10tyś mth to raczej nie jest normalne. No chyba że silnik ktoś zagotował.

26 minut temu, micgal39533 napisał:

Poszła za 34 plus zostały mi koła do międzyrzędzi

Dobre pieniądze 💸

Dobry sprzęt to i pieniądze dobre 🙈😅

15 godzin temu, Tyfo89 napisał:

I wierzyłeś przy zakupie w ten przebieg? Bo zajeździci cumminsa z przebiegiem 10tyś mth to raczej nie jest normalne. No chyba że silnik ktoś zagotował.

Ciągnik miał 9 lat jak kupowałem, z ksiażką  prowadzona którą sam znalazłem w  ciągniku,, ale fakt, co do przebiegu  to teraz tak sobie oceniam. Nie raz słyszę że silniki Cuminsa  robią  z przebiegiem 10 tyś. Np Bardowski w JCB.

  Deutz w Fendzie 7  nie rzadko nie wytrzyma, przy 2 padają,  a   412 koniecznie przed 4,5 tyś rozbierać bo inaczej  wał się rozpadnie.

  U znajomego  w JD  280 km robili przy 13 tyś i nowy wał zakładali bo stary to śmietnik,.  Ciągnik od nowego,  jeden kierowca,  bardzo zadbany. 

Mam mx grubo ponad 15tys silnika k nie rozbierany, sisu 19tys też nie rozbierany w świetnej kondycji oba silniki

12 minut temu, tomek73 napisał:

Ciągnik miał 9 lat jak kupowałem, z ksiażką  prowadzona którą sam znalazłem w  ciągniku,, ale fakt, co do przebiegu  to teraz tak sobie oceniam. Nie raz słyszę że silniki Cuminsa  robią  z przebiegiem 10 tyś. Np Bardowski w JCB.   Deutz w Fendzie 7  nie rzadko nie wytrzyma, przy 2 padają,  a   412 koniecznie przed 4,5 tyś rozbierać bo inaczej  wał się rozpadnie.   U znajomego  w JD  280 km robili przy 13 tyś i nowy wał zakładali bo stary to śmietnik,.  Ciągnik od nowego,  jeden kierowca,  bardzo zadbany.

Ciężko powiedzieć z kim nie rozmawiałem przed zakupem case każdy mówił że cummins to pancerny silnik przy prawidłowej eksploatacji. Nie raz było słychać że 30 tyś mth potrafią robić te silniki bez remontu. Według mnie to wszystko zależy jak kto go wcześniej użytkował. Mój case np. ma 12 tyś mth przebiegu czy oryginał czy nie nie wnikam patrzyłem na stan rzeczywisty ciągnika. Ale przy silniku nic nie widać żeby było coś rozkręcane.

Edytowane 8 Stycznia 2024 przez Tyfo89

Dokładnie każdy tak mówi o Cuminsie, a też o remontach słyszę  przy 10 tyś. 

 U mnie na 1 i 6 cylindrze  blok był tak wydarty że 1 szlif nie wyszedł trzeba było tuleję wstawiać. 

 Dlatego też nie wierze już  w te przebiegi ciągników,  zwłaszcza że 3 lata temu widziałem w  Niemczech 936 Fendt 5 letni z przebiegiem 16 tyś. Woził biomasę i 3 kierowców, stan super, 

Jeżeli ktoś dbał o oleje filtry to ten silnik wytrzyma dużo, zresztą jak każdy inny jak robi przebiegi po kilkadziesiąt godzin więcej bez wymiany, filtry powietrza po zalepiane to czego oczekiwać

Jednemu trafi się skarbonka drugiemu rodzynek, tu nawet cena nie ma wiele wspólnego ze stanem i przebiegiem widocznym w dniu zakupu. Ot ruletka na rynku używanych gratów.

Edytowane 8 Stycznia 2024 przez Pigmei

tomek73 napisał:

Dokładnie każdy tak mówi o Cuminsie, a też o remontach słyszę  przy 10 tyś. 

 U mnie na 1 i 6 cylindrze  blok był tak wydarty że 1 szlif nie wyszedł trzeba było tuleję wstawiać. 

 Dlatego też nie wierze już  w te przebiegi ciągników,  zwłaszcza że 3 lata temu widziałem w  Niemczech 936 Fendt 5 letni z przebiegiem 16 tyś. Woził biomasę i 3 kierowców, stan super, 

a w jakiej firmie bo mój jelonek to samo robił u niemiaszków?

Podstawa to posprawdzać wszystko przed kupnem, sprawdzić ciśnienie na silniku na pompie, półbiegach

Taa znajdź mi kogoś kto  tak robi w kilkudziesiecioletnich ciągnikach , a jeszcze niech da  rozkrecić silnik bo może być zużyty. Wszystkiego nie da sie sprawdzić.