Arion 450 + Disco 3200

Niecałe 5,5 beli z hektara

Mateusz zbierał w tygodniu swoje 

Pierwszego miał 1,6 przyczepy, ciekawe ile teraz 

U mnie jak narazie około 10 szt/ha, a za belami ludzie nawet z żuław transporty chcieliby puszczać jak sprzedaje 

Jak claas chodzi? Myśle nad czymś takim i na pierwszy rzut oka wygląda lepiej niż NH, jaką masz tu skrzynie? i co warto brać z wyposażeniem?

2 godziny temu, Dodi napisał:

U mnie jak narazie około 10 szt/ha, a za belami ludzie nawet z żuław transporty chcieliby puszczać jak sprzedaje 

U nas słabe, rzadkie

Kto później kosił to jeszcze nie odbiło

 

Patrząc po okolicy to ratuje tylko zapas

1 godzinę temu, SamaPrawda napisał:

Jak claas chodzi? Myśle nad czymś takim i na pierwszy rzut oka wygląda lepiej niż NH, jaką masz tu skrzynie? i co warto brać z wyposażeniem?

Były jakieś problemy, ale to takie wieku dziecięcego. Teraz bez problemu. Dwa lata 1300h. Skrzynia koniecznie hexa. Amor osi i kabiny podstawa. Brać smart stop, automatykę skrzyni, jak najszersze ogumienie. Teraz chciałbym wersje cis + i tuz na przód, ale to może w większym się uda…

Chciałbym te wszystkie bajery, ale wtedy cena podchodzi pod 400 netto, u mnie chodził by bardziej jako pomocnik więc szerokie opony nie są konieczne, amortyzacja osi chyba ponad 30 netto

Bez przegięcia. Za 8 tys była, skrzynia 14-16 tys jak dobrze pamietam 

Ostatnio byłem po ofertę, tylko fakt, bez żadnych konkretnych negocjacji, no i u mnie to ma być ciągnik na prow, chociaż nic pewnego to nie jest

Mój tez był na prow ale jak zwykle apetyt rośnie w miarę jedzenia. Opony szerokie są to może na tą 470tke go przekręcę z mocą. W planach mam jakiś agregat uprawowo siewny nabudowany  to i tuza trzeba będzie dołożyć żeby te 2-3 sezony jakoś jeździł. Bo tur to nie dociążenie. 

U mnie będzie bardziej w roli pomocnika, no i pewnie wezmę najmniejszy model, z ceną nie chce szaleć, żeby nie popłynąć, wiadomo, że te wszystkie bajery są fajne ale bez nich też da się obejść, znajomy mnie namówił, żeby spróbować z prowem bo po zwrocie wyjdzie mnie tyle co dwudziestoletni używany.

ja wziąłem w podstawie i nie żałuję , jak to ma być ciągnik pomocniczy to bez przesady , na skrzyni quatra też da się jeździć swojego 430 mam zrobionego na 140km prawie 600nm to nie ma znaczenia jaki bieg bo go tak szybko nie zdusi , amortyzację kabiny w tym modelu to za jakieś 700zl można zrobić ja włożyłem poduszki pneumatyczne od ciężarowego samochodu i fajnie to chodzi , jeśli chodzi o te kolorowe wyświetlacze to i mniej tego tym lepiej , wyposażenie standardowe wystarczające moim zdaniem , ogumienie 540 i 440 które jest standardowe też wystarczające

jeśli chodzi o najmniejszy model to bierz 430 bo on ma te same mosty i wagę co 460, ja mam 450 wziąłem najszersze ogumienie i przedni tuz bo dla mnie to było najważniejsze. Jeśli chodzi o amortyzację to nie brałem ani amortyzacji osi ani kabiny a mimo wszystko ciągnik jest bardzo wygodny i stabilny mam dla porównania Zetor forterra tej samej mocy to trzęsie nim z każdej strony bez porównania. moim zdaniem zastanów się to co najbardziej ci potrzeba i te wszystkie dodatki nie są aż tak bardzo potrzebne.

430 ma ten osprzęt silnika co 440. 450 to samo co 460. Popatrz sobie w katalog części ze są inne numery. I nie mówcie że amortyzacja osi i kabiny jest zbędna bo chłopak będzie cierpiał. To już wyposażenie standardowe powinno być 

Dla mnie podstawą które trzeba wziąć jest : amortyzacja osi i kabiny, automatyka skrzyni. Reszta taka jak rozmiar opon to zależy do czego.

8 godzin temu, cheecko napisał:

 

jeśli chodzi o najmniejszy model to bierz 430 bo on ma te same mosty i wagę co 460, ja mam 450 wziąłem najszersze ogumienie i przedni tuz bo dla mnie to było najważniejsze. Jeśli chodzi o amortyzację to nie brałem ani amortyzacji osi ani kabiny a mimo wszystko ciągnik jest bardzo wygodny i stabilny mam dla porównania Zetor forterra tej samej mocy to trzęsie nim z każdej strony bez porównania. moim zdaniem zastanów się to co najbardziej ci potrzeba i te wszystkie dodatki nie są aż tak bardzo potrzebne.

 

Skoro twierdzisz, że ciągnik bez amortyzacji osi i kabiny jest "bardzo wygodny i stabilny" to mam wrażenie , że nigdy ciągnikiem z takim wyposażeniem nie jeździłeś.

Edytowano Lipiec 2, 2023 przez bronek

Jeździłem JD z amortzacją osi i różnica jest spora, większości dziur nie czuć, W tej skrzyni quadrashift są tylko 4 biegi i 4 półbiegi? Mam MF na dynashift i tam jest podobnie tylko dodatkowo są "polowe" biegi, wydaje się dość biedna ta skrzynia. Na tych spawanych felgach mieści się ciągnik w rzędy kukurydzy?

bronek napisał:

8 godzin temu, cheecko napisał:

 

jeśli chodzi o najmniejszy model to bierz 430 bo on ma te same mosty i wagę co 460, ja mam 450 wziąłem najszersze ogumienie i przedni tuz bo dla mnie to było najważniejsze. Jeśli chodzi o amortyzację to nie brałem ani amortyzacji osi ani kabiny a mimo wszystko ciągnik jest bardzo wygodny i stabilny mam dla porównania Zetor forterra tej samej mocy to trzęsie nim z każdej strony bez porównania. moim zdaniem zastanów się to co najbardziej ci potrzeba i te wszystkie dodatki nie są aż tak bardzo potrzebne.

 

Skoro twierdzisz, że ciągnik bez amortyzacji osi i kabiny jest "bardzo wygodny i stabilny" to mam wrażenie , że nigdy ciągnikiem z takim wyposażeniem nie jeździłeś.

jeździłem i to sporo, co do amortyzacji osi to trzeba bardzo o to dbać smarować co 8 godzin bo potem będzie srogi rachunek za remont takiej osi są też rozwiązania już na automatycznym smarowaniu i jeśli miałbym brać tą oś to tylko w takiej konfiguracji. Kolejna sprawa to większość ludzi jak już ma tą oś to grzeje ile wlezie a potem płacz bo się maszyna popsuła. Ja mam wrażenie że to ty nie jeździłeś tym ciągnikiem.

Dodi napisał:

Mój tez był na prow ale jak zwykle apetyt rośnie w miarę jedzenia. Opony szerokie są to może na tą 470tke go przekręcę z mocą. W planach mam jakiś agregat uprawowo siewny nabudowany  to i tuza trzeba będzie dołożyć żeby te 2-3 sezony jakoś jeździł. Bo tur to nie dociążenie. 

tuz oryginalny będziesz dokładać ?

1 godzinę temu, cheecko napisał:

jeździłem i to sporo, co do amortyzacji osi to trzeba bardzo o to dbać smarować co 8 godzin bo potem będzie srogi rachunek za remont takiej osi są też rozwiązania już na automatycznym smarowaniu i jeśli miałbym brać tą oś to tylko w takiej konfiguracji. Kolejna sprawa to większość ludzi jak już ma tą oś to grzeje ile wlezie a potem płacz bo się maszyna popsuła. Ja mam wrażenie że to ty nie jeździłeś tym ciągnikiem.

Co ty pieprzysz. Co jakie 8 godzin. Sparować co 50godzin i będzie spokój. Tylko nie jakimś gównem. I nie porównuj tego co było w tier3 z tym co kolega będzie kupował w tier5. Oś rocznikowo w ciągnikach od lat chyba 20/21 jest na innych tulejach. Takim tokiem myślenia że rachunek za remont będzie srogi lepiej może brać zetora, albo grabić słoneczkiem.  Swoją drogą remontowałem oś sztywną carraro, i komplet z łożyskami, uszczelniaczami, sworznimi/czy tam kamieniami zwrotnic wcale nie był mały.

 

@SamaPrawda dokładnie skrzynia quadra z czterema półbiegami wydawała się biedna, a przy zmianie zakresu za długo się zastanawia. W orce z c1 na b4 to nie ciekawie to wyglądało 

u Ciebie też jest tak że radio nie ma pamięci i za każdym razem trzeba ustawiać przez ten wyłącznik prądu automatyczny ?

Dodi napisał:

1 godzinę temu, cheecko napisał:

jeździłem i to sporo, co do amortyzacji osi to trzeba bardzo o to dbać smarować co 8 godzin bo potem będzie srogi rachunek za remont takiej osi są też rozwiązania już na automatycznym smarowaniu i jeśli miałbym brać tą oś to tylko w takiej konfiguracji. Kolejna sprawa to większość ludzi jak już ma tą oś to grzeje ile wlezie a potem płacz bo się maszyna popsuła. Ja mam wrażenie że to ty nie jeździłeś tym ciągnikiem.

Co ty pieprzysz. Co jakie 8 godzin. Sparować co 50godzin i będzie spokój. Tylko nie jakimś gównem. I nie porównuj tego co było w tier3 z tym co kolega będzie kupował w tier5. Oś rocznikowo w ciągnikach od lat chyba 20/21 jest na innych tulejach. Takim tokiem myślenia że rachunek za remont będzie srogi lepiej może brać zetora, albo grabić słoneczkiem.  Swoją drogą remontowałem oś sztywną carraro, i komplet z łożyskami, uszczelniaczami, sworznimi/czy tam kamieniami zwrotnic wcale nie był mały.

 

@SamaPrawda dokładnie skrzynia quadra z czterema półbiegami wydawała się biedna, a przy zmianie zakresu za długo się zastanawia. W orce z c1 na b4 to nie ciekawie to wyglądało 

No kiedyś te osie się smarowało częściej może teraz to się zmieniło a widzę że słaba wiedzę odnośnie tego masz widzę. Widać że kolega nie chce wydać za dużo więc lepiej doradzić co mu potrzebna a nie na full pakiet. Co do maszyn to ja mam całe park maszynowy z Claas i nie grabie grabkami jak ty to sobie nazwałeś. Kolejna sprawa to wół zapomniał jak cielęciem był bo jeszcze radziłeś się do mnie czy wybrać ten ciągnik a teraz rżniesz speca od maszyn zabawne...

1 godzinę temu, mati5720 napisał:

u Ciebie też jest tak że radio nie ma pamięci i za każdym razem trzeba ustawiać przez ten wyłącznik prądu automatyczny ?

Nie ma takiego problemu u mnie. Wszystkie stacje zawsze są. 

 

35 minut temu, cheecko napisał:

No kiedyś te osie się smarowało częściej może teraz to się zmieniło a widzę że słaba wiedzę odnośnie tego masz widzę. Widać że kolega nie chce wydać za dużo więc lepiej doradzić co mu potrzebna a nie na full pakiet. Co do maszyn to ja mam całe park maszynowy z Claas i nie grabie grabkami jak ty to sobie nazwałeś. Kolejna sprawa to wół zapomniał jak cielęciem był bo jeszcze radziłeś się do mnie czy wybrać ten ciągnik a teraz rżniesz speca od maszyn zabawne...

Te osie smarowało sie w JD co 100h a w claasie częściej co 50h. Pytałem cię o zdanie kiedyś ale jak widać względem wyposażenia nie kierowałem się  tym co radziłeś i bardzo dobrze zrobiłem. „To ja mam całe park maszynowy claas…” ten kto coś ma nie musi się chwalić… 

to po co się chwalisz ?

Z takim podejściem dziwne ze starym Ursusem nie jeździsz.

 

Nowy ciągnik oska i kabina obowiazkowo w kredycie to nie będzie praktycznie żadna różnica na miesięcznej racie. A komfort bez porównania