Ursus C-360 & UG 3

Nie rozorujesz zagonu?

Ja też nigdy nie rozoruje. Jakoś nie widzę sensu w tym.

Dziki lepiej ryją 😉

Zielono tu...., cos pasuje z ta zielonością zrobić.

dawid12 napisał:

Ja też nigdy nie rozoruje. Jakoś nie widzę sensu w tym.

Tylko , że wtedy masz ten pasek nieruszonej gleby na polu. Aczkolwiek nieraz też nie rozoruje , zależy jak czas pozwala

1 godzinę temu, dawid12 napisał:

Ja też nigdy nie rozoruje. Jakoś nie widzę sensu w tym.

Naorywujesz pólko za każdym razem w środek i żeby rozorywać nie widzisz sensu .. 

Czyli nie stosujesz orki rozumiem.

Bukat82 napisał:

Naorywujesz pólko za każdym razem w środek i żeby rozorywać nie widzisz sensu ..  Czyli nie stosujesz orki rozumiem.

Ja miałem na myśli rozoranie zagonu w przypadku rozpoczynania orki w "skład". Tzn raz w koło płytko na jedną lub wie skiby rozorać i później już normalnie to zarzucić w skład

Fakt ale jakoś nie widać żeby był to jakiś problem. Zresztą u siebie w okolicy nigdy nie widziałem żeby ktoś tak robił. Zawsze jak zaczynam od środka czy od brzegu to przednia skiba deko głębiej i tyle.

Naorywujesz w skład jak prawi @Sylwekx25

Ale ja rozumiem że kolega wyżej cały czas orze w środek całe pole. No coż ..

i w ten sposób właśnie powstały Karkonosze ;-))))

żebyś ty widział pole mojego sasiada z 6 lat zoruje od brzegu rów sie zrobil że mało ciagnika nie wywróci a na środku góra

4 minuty temu, robi57362 napisał:

 

Ot to się dzieje .. a ponoć różnicy nima nijako 😏

 

Sylwekx25 napisał:

Nie rozorujesz zagonu?

Nie

56 minut temu, robi57362 napisał:

żebyś ty widział pole mojego sasiada z 6 lat zoruje od brzegu rów sie zrobil że mało ciagnika nie wywróci a na środku góra

Jak góra na środku pola to raczej nie, ale znajomy też sporo lat robił rów, bo inaczej polna droga przesuwała się w jego pole.

tam jest droga która prowadzi do jego łaki która ja dzierżawie więc nie wiem czy to takie mądre bo zostawia 1.5 m i zawszę w w którą stronę sciagnie więc wyjezdzone jest grubo ponad 3 m

w tym nie ma żadnej filozofi, podorywke zaczynasz od miedzy do środka,potem normalna orka od  srodka na skład i wychodzi co roku równe pole

Mnie swego czasu uczyli by po prostu podorywkę robić w rozorywkę a orkę w skład. Bądź odwrotnie. Wtedy jest w miarę równo cały czas. Jeśli ktoś nie robi podorywek to po prostu jeden rok do środka, drugi rok na zewnątrz, jeśli ma pług obrotowy to raz po jednej stronie pola bruzda, w kolejnym roku po drugiej i tyle.

Tu na tym polu p w orkę zimową było orane w rozrywkę więc dla tego podorywka w skład została zrobiona 😉😉

1 godzinę temu, Chłoporobotnik napisał:

Mnie swego czasu uczyli by po prostu podorywkę robić w rozorywkę a orkę w skład. Bądź odwrotnie. Wtedy jest w miarę równo cały czas. Jeśli ktoś nie robi podorywek to po prostu jeden rok do środka, drugi rok na zewnątrz, jeśli ma pług obrotowy to raz po jednej stronie pola bruzda, w kolejnym roku po drugiej i tyle.

Im chyba chodzi. o to że jak zaczyna się orkę to powinno się najpierw wyorać bruzdę a potem znów na nią naorać  i wtedy już orać po kolei. To, że raz na końcu bruzda ma wyjść z prawej lub lewej, albo na środku czy po bokach to już całkowicie co innego.  

Przed chwilą, Leszy napisał:

Im chyba chodzi. o to że jak zaczyna się orkę to powinno się najpierw wyorać bruzdę a potem znów na nią naorać

Teraz to ja nie rozumiem... Po co tak robić? 

Bo tak podają podręczniki 😜. Poza tym trochę jest równiej. Masz, ziemię poruszoną co do centymetra od miedzy. Jak uprawię równo bruzdę, to czasem tak robię. Jak zostaje nieruszona, to wtedy zaczynam orać w nią i się nie bawię w takie zabiegi dodatkowe  

Mnie książki nie uczyły więc nie wiem o co chodzi. A jak nie mogę dojechać do miedzy to robię czym innym niż pługiem. 

Chłoporobotnik napisał:

Przed chwilą, Leszy napisał:

Im chyba chodzi. o to że jak zaczyna się orkę to powinno się najpierw wyorać bruzdę a potem znów na nią naorać

Teraz to ja nie rozumiem... Po co tak robić? 

Żebyś nie miał paska nie zruszonej gleby pod pierwszą skibą

Nie wiem, nie znam techniki.

Ja znam .. rozorywanie i naorywanie. Pierwsza skiba niekoniecznie ruszona.

Tak mnie uczono. Ale naorywać w pole każdego roku, to nie znam tej techniki.

 

Ale każdy orze jak może 😁