Kukurydza

poczekaj z dwa tygodnie, jak puści pęd to będzie rosnąć, jak wierzchołek i liście zaczną schnąć to kos co jest, jeśli to na kiszone to zamawiaj fao 180 i siej w tą glebe żeby kosztów z nawozami nie robić, ewentualnie jakiś oprysk od ziela, 2012 u mnie taka już nie odbiła, ale spróbować poczekać można.. życzę powodzenia
poczekaj z dwa tygodnie, jak puści pęd to będzie rosnąć, jak wierzchołek i liście zaczną schnąć to kos co jest, jeśli to na kiszone to zamawiaj fao 180 i siej w tą glebe żeby kosztów z nawozami nie robić, ewentualnie jakiś oprysk od ziela, 2012 u mnie taka już nie odbiła, ale spróbować poczekać można.. życzę powodzenia
poczekaj z dwa tygodnie, jak puści pęd to będzie rosnąć, jak wierzchołek i liście zaczną schnąć to kos co jest, jeśli to na kiszone to zamawiaj fao 180 i siej w tą glebe żeby kosztów z nawozami nie robić, ewentualnie jakiś oprysk od ziela, 2012 u mnie taka już nie odbiła, ale spróbować poczekać można.. życzę powodzenia
poczekaj z dwa tygodnie, jak puści pęd to będzie rosnąć, jak wierzchołek i liście zaczną schnąć to kos co jest, jeśli to na kiszone to zamawiaj fao 180 i siej w tą glebe żeby kosztów z nawozami nie robić, ewentualnie jakiś oprysk od ziela, 2012 u mnie taka już nie odbiła, ale spróbować poczekać można.. życzę powodzenia

Miałeś ubezpieczone?

była z przeznaczeniem na ziarno ale już na pewno nic z tego nie będzie mam nadzieje ze chociaż zielona mase zrobi i coś się ukosi na kiszonkę..
tak kukurydza akurat tak i jakieś 60-70% zbóż co mi zniszczyło

Daj znać jak oszacują % straty

jasne jak coś będę wiedział to dam znać ale oni krzywdy sobie nie zrobią

Na ziarno nic z niej nie będzie. 

W tamtym roku u mnie było to samo, te rośliny co stały to odbiły i coś z nich było, a te co leżały na ziemi to już na straty. Też kosiłem na ziarno i nawet nie było tak źle jak się spodziewałem.

no zobaczymy co z tego wyjdzie czy wgl odbije jak złapie jakaś mase zielona chociaż to skosze na kiszonkę

kurka u mnie jeczmien gotowy tylko czekam aż ości bardziej skruszeją a jak takie coś przyjdzie jak u Ciebie to szlak mnie trafi

Odbić to na 90% odbije tylko że plonu ziarna nie bedzie ale na kiszonke bedzie mozna sciac. Jak troszke sie pogoda ustabilizuje mozesz dac jakies aminokwasy i odżywke jak dasz rade wjechac zawsze szybciej sie zregeneruje.

Wjechać raczej ciężko bo patyki dwumetrowe miejscami stoją to jeszcze więcej ja połamie , co bedzie to będzie nic się już nie zrobi to nasz interes pod chmurką ;/