JD 3040 + kuhn

Ciapki nadają się tylko do objazdu pól choć osobiście już wolałbym rowerem 

🤣🤭😂

Trzymasz jeszcze jakieś bydło ?;) u mnie juz przetrząsarka sprzedana 

Ale z tym chyba ciapek dałby radę.

Raczej nie,za duża masa wysunięta w tył.

ile ten jelonek ma godzin na zegarze? ładnie wygląda. był robiony w nim silnik lub hydraulika czy półbiegi?

5 godzin temu, 22krystianek22 napisał:

Trzymasz jeszcze jakieś bydło ?;) u mnie juz przetrząsarka sprzedana 

Raptem parę sztuk jeszcze mam, można powiedzieć że trzymane hobbystycznie 😉

26 minut temu, kundys napisał:

ile ten jelonek ma godzin na zegarze? ładnie wygląda. był robiony w nim silnik lub hydraulika czy półbiegi?

Na zegarze 10,5k h, czy prawdziwe czy nie tego nie wiem, silnik chodzi jak dzwon, skrzynia, półbiegi wszystko chodzi w jak najlepszym porządku. Na zimę będę mieć do wymiany już pewnie pompę hydrauliczną bo jak coś podnoszę na tylnym tuzie i zakręcę kierownica to czuć jak delikatnie podnośnik drży, a tak to ciągnik chodzi bardzo dobrze, gdybym miał kupować jeszcze raz, kupiłbym z czystym sumieniem.

55 minut temu, migacz napisał:

Ale z tym chyba ciapek dałby radę.

Ciapek nie da rady, za duża masa, podczepiałem żeby sprawdzić.

Znajomy detuzem kh 500 jak ciapkiem robił to pokrywa pękła.

My już nic nie trzymamy, człowiek się tak odzwyczaił ze tylko  obsiejemy zbożem to co mamy i pełen luz  oczywiście ja na wycie a tata na emeryturze

43 minuty temu, Fendt308lsa napisał:

Znajomy detuzem kh 500 jak ciapkiem robił to pokrywa pękła.

Taki deutz nie powinien zrobić na ciapku wrażenia 

jednak robi strzał ze sprzegla i niebo się oglonda

Cały sezon przerzucałem ciapkiem 

Ja spróbowałem i musiałem 3 biegiem to robić bo na 4 się grzał choć dawał rady i to niema sensu za wolno robota idzie.A 4 bieg w ciapku takim zwyczajnym nie m to jak żółw.

Edytowane 11 Czerwca 2022 przez Strongman

Taki 30 dźwiga bez problemu 

Co do pracy po dyskowej to nie wiem 

Po bębnowej 1,60 jeździli 4

 

39 minut temu, 22krystianek22 napisał:

My już nic nie trzymamy, człowiek się tak odzwyczaił ze tylko  obsiejemy zbożem to co mamy i pełen luz  oczywiście ja na wycie a tata na emeryturze

Ja pracuję, tata też, a to tak trzymamy hobbystycznie, zboże jest to się śrutę zrobi itp a nadwyżki się sprzedaję.

25 minut temu, soltys48 napisał:

Taki deutz nie powinien zrobić na ciapku wrażenia 

Ja może na upartego bym ciapkiem zrobił, ale jak mam większy ciągnik to po co ciapka męczyć, tymbardziej że jednak ta przetrząsarka to za duża maszyna jak dla niego.

3 minuty temu, Karol6130 napisał:

Taki 30 dźwiga bez problemu 

Co do pracy po dyskowej to nie wiem 

Po bębnowej 1,60 jeździli 4

 

To nowsza kh 

Mam w niej awarie

Mam dorabianą oś karuzeli, koło zaczęło wariować na boki, myślałem że kolek 

Okazało się że trzeba przyspawać i zatoczyć u góry w miejscu co chodzi górne łożysko karuzeli 

Kiedyś mi jedna karuzela opadła z kołem 

Nowy czop koło 700 chcieli 

Dorobił za 170 

To czemu nie pisałeś? Mam wszystkie części 

slawek3220 napisał:

5 godzin temu, 22krystianek22 napisał: Trzymasz jeszcze jakieś bydło ?;) u mnie juz przetrząsarka sprzedana  Raptem parę sztuk jeszcze mam, można powiedzieć że trzymane hobbystycznie 😉 26 minut temu, kundys napisał: ile ten jelonek ma godzin na zegarze? ładnie wygląda. był robiony w nim silnik lub hydraulika czy półbiegi? Na zegarze 10,5k h, czy prawdziwe czy nie tego nie wiem, silnik chodzi jak dzwon, skrzynia, półbiegi wszystko chodzi w jak najlepszym porządku. Na zimę będę mieć do wymiany już pewnie pompę hydrauliczną bo jak coś podnoszę na tylnym tuzie i zakręcę kierownica to czuć jak delikatnie podnośnik drży, a tak to ciągnik chodzi bardzo dobrze, gdybym miał kupować jeszcze raz, kupiłbym z czystym sumieniem.

z tą pompą to radzę zwyryfikowac czy to na pewno ona bo często każdy tak twierdzi a później się okazuje że to jakiś zawór lub przecieki na oringach wewnątrz, a podrobione pompy często są kiepskiej jakości

Kurcze, te przetrząsarki to fajną robotę robią, nie to co te na pasek 😏

23 minuty temu, kundys napisał:

z tą pompą to radzę zwyryfikowac czy to na pewno ona bo często każdy tak twierdzi a później się okazuje że to jakiś zawór lub przecieki na oringach wewnątrz, a podrobione pompy często są kiepskiej jakości

Się okaże zimą co to będzie do wymiany i zrobienia, bo na pewno będzie coś trzeba z tym zrobić

 

17 minut temu, JakubC360_yt napisał:

Kurcze, te przetrząsarki to fajną robotę robią, nie to co te na pasek 😏

Ja tam zadowolony z efektu pracy, duże pokosy rozbija aż milo a nie to co taka na pasek, co zaraz stanie w miejscu jak będzie więcej trawy na pokosie.

slawek3220 napisał:

ile ten jelonek ma godzin na zegarze? ładnie wygląda. był robiony w nim silnik lub hydraulika czy półbiegi? Na zegarze 10,5k h, czy prawdziwe czy nie tego nie wiem, silnik chodzi jak dzwon, skrzynia, półbiegi wszystko chodzi w jak najlepszym porządku. Na zimę będę mieć do wymiany już pewnie pompę hydrauliczną bo jak coś podnoszę na tylnym tuzie i zakręcę kierownica to czuć jak delikatnie podnośnik drży, a tak to ciągnik chodzi bardzo dobrze, gdybym miał kupować jeszcze raz, kupiłbym z czystym sumieniem.

W tych ciągnikach nie wymienia sie pompy hydraulicznej tylko samemu sie ja regeneruje koszt ok 1200 zl a nowa cos ponad 5 tys, a to że ramiona drżą to bedzie wina nieszczelnosci gdzieś, albo spadek wydajności pompy w środku.

Fajne ciągniki ale ta hydraulika to nie jednego doprowadziła do rozstroju nerwowego. Trzeba mieć dobrego fachowca do naprawy.

29 minut temu, Kicu napisał:

W tych ciągnikach nie wymienia sie pompy hydraulicznej tylko samemu sie ja regeneruje koszt ok 1200 zl a nowa cos ponad 5 tys, a to że ramiona drżą to bedzie wina nieszczelnosci gdzieś, albo spadek wydajności pompy w środku.

Oddam do fachowca to będzie patrzyć co i jak i co będzie trzeba to się zrobi.

10 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Fajne ciągniki ale ta hydraulika to nie jednego doprowadziła do rozstroju nerwowego. Trzeba mieć dobrego fachowca do naprawy.

8 sezon u mnie i chodzi bardzo dobrze, teraz jak pisałem da się delikatnie wyczuć to drżenie podnośnika, ale na zimę się poprawi i będzie chodzić dalej, bo on u mnie się nie przemęcza to będzie mam nadzieje chodzić długo. Fachowca mam zaufanego, także śmiało oddam go w ręce kogoś kto mi to zrobi jak się należy.

Jak masz kogoś ogarniętego to da rade. Widziałem takiego rozbebeszonego na warsztacie. Zamiast normalnie puszczać olej przewodami to narobiono tuneli w odlewach, puszczają oryngi na łączeniach i później gubi ciśnienie.