Ursus c-360& przyczepa D-732

ładna ta szejsiona😃

Co nie zmienia faktu że to siuntka...

dla niektórych siuntka to świat i ludzie 😎

Też tak myślałem, myślałem nawet żeby swoją zostawić jako drugi traktor do lekkich prac. Ale sprzedałem to komuś kto potrzebował tylko puste przyczepy z lasu na noc ściągać a w zamian nastał Zetor 8011. Nie ma porównania pod każdym kątem choć Zetorek rocznik '72 😉.

szczerze to teraz jak bym mógł cofnąć czas to miał bym 902, 912 zamiast szejsiony no ale cóż

Też żałowałem że na początku mojej kariery z rolnictwem nie kupiłem zamiast C-360 coś z UR II, różnica jest jak dzień do nocy. Zetor 8011 bez przedniego napędu jest tylko trochę mniej zwrotny niż C-360, jakościowo podobnie ale ten drugi nie kopie się przy byle obciążeniu i nie boi się 16-18 ton za sobą w transporcie. Dałem za ten traktor 18 tys., C-360 poszła za 13 tys. Nie żałuję tej decyzji...

13 minut temu, tytanowyJanusz napisał:

szczerze to teraz jak bym mógł cofnąć czas to miał bym 902, 912 zamiast szejsiony no ale cóż

czasu nie cofniesz, ale co przeszkadza w sprzedaży jednego, a kupieniu drugiego???

za dużo wsadziłem w szejsione, chodzi jak zegarek, a teraz kupić coś dobrego to ciężko

35 minut temu, bratrolnika napisał:

czasu nie cofniesz, ale co przeszkadza w sprzedaży jednego, a kupieniu drugiego???

Święte słowa 👏👏👏

A @tytanowyJanusz chyba ślubu z c360 nie brałeś?  Sam mam 60,a w zasadzie to c355 , i może to i dobry ciągnik był ale 30 lat temu. U mnie chodzi tylko w opryskiwaczu,i owijarce,a i jeszcze bele że słoma wozi.

Ja miałem też ten dylemat, w mojej C-360 robiłem kapitalkę silnika, przednią oś, dwa razy hamulce, elektrykę, układ paliwowy. Ktoś kupił ciągnik gotowy do jazdy. Jeśli chodzi o coś z UR II żeby kupić do 20 tys. to było bardzo ciężko. 95% tych maszyn do tej ceny nie ma sprawnego wzmacniacza momentu (tzw. żółw - zając), większość z nich to były wyjechanie graty przypudrowane paroma litrami farby przez handlarzy. Mi się trafił po chwili szukania Zetor 8011, ciągnik stał na węższych oponach (przód - 6.5, tył - 16.9). Miał dziurawy układ paliwowy i płyn chłodniczy w oleju. Poza tym silnik chodził, hamulce były, biegi wchodziły i był sprawny wzmacniacz. Już w domu okazało się że ciągnik prawdopodobnie z przodu był zalany/utopiony (powódź, jazda rzeką??) i stąd woda w oleju. Sprężarka stała ale trzeba było tylko wajchę nasmarować. Po paru dniach rozrusznik zdechł, był jeden spory wyciek oleju (pęknięta rurka). Ogarnąłem sprawę i za 20 tys. mam ciągnik jako drugi (główny Renault 103-54) który nie boi się większego opryskiwacza czy dwóch przyczep po 6 ton na nich. Nie żałuję 😉.

Przesadzacie. Siuntka to dobry ciągnik na główny do 15 ha. Do tej pory swoje 13ha + usługi obrabiałem 2x c-330, dopiero jak przyszła siuntka to to pole jest uprawione jak trzeba i nie trzeba katować ciągnika a i robota jest zrobiona szybciej i lepiej. Jak ktoś musi ciągnąć zestawy po 12t to kupno 60 na takie gospodarstwo jest co najmniej nie logiczne 

Jak masz 15 ha na glinach lessowych to siuntka sra przy sprzęcie do niej dedykowanym. Ja miałem pług obrotówkę 2x35 i jak było sucho to jeszcze traktor go jakoś ciągnął, byle kawałek mokrego - już koła w miejscu stały, blokada nic nie dawała. Agregat 2.1m na bronie ledwie jechał a i tak nie było efektu - skakało to tylko po grudzie, o kultywatorze z wałkiem można było tylko pomarzyć. Jesienią rozsiewać nawozy po orce - masakra. Jak podpiąłem D-47 to jeszcze jako tako jechała (jak nie było mokro), z HW6011 był problem zjechać z pola. Na drodze też ciężko. Gówno nie ciągnik.

Siuntka dobra jako główny na 15 ha ? Chyba jak ktoś tylko to robi, a obecnie mało kto przy takim areale zajmuje się tylko gospodarstwem 😉

Wystarczy że połowa z tych 15 ha to kukurydza i już jest problem - trzeba w szybkim czasie wywieźć z pola około 90 ton towaru. A siuntka stęka już jak ma 8-9 ton za sobą.

I to bez hodowli na tych 15 ha 😉

Z hodowlą, z hodowlą 😉

19 minut temu, blawatek98 napisał:

Siuntka dobra jako główny na 15 ha ? Chyba jak ktoś tylko to robi, a obecnie mało kto przy takim areale zajmuje się tylko gospodarstwem 😉

Oj jest jeszcze takich sporo 

5 minut temu, Kaszlak79 napisał:

Wystarczy że połowa z tych 15 ha to kukurydza i już jest problem - trzeba w szybkim czasie wywieźć z pola około 90 ton towaru. A siuntka stęka już jak ma 8-9 ton za sobą.

Jak bym miał siuntka wozić tyle ton na raz to wolał bym wynająć łódkę 

36 minut temu, Kaszlak79 napisał:

Jak masz 15 ha na glinach lessowych to siuntka sra przy sprzęcie do niej dedykowanym. Ja miałem pług obrotówkę 2x35 i jak było sucho to jeszcze traktor go jakoś ciągnął, byle kawałek mokrego - już koła w miejscu stały, blokada nic nie dawała. Agregat 2.1m na bronie ledwie jechał a i tak nie było efektu - skakało to tylko po grudzie, o kultywatorze z wałkiem można było tylko pomarzyć. Jesienią rozsiewać nawozy po orce - masakra. Jak podpiąłem D-47 to jeszcze jako tako jechała (jak nie było mokro), z HW6011 był problem zjechać z pola. Na drodze też ciężko. Gówno nie ciągnik.

No przy takich ziemiach to sorry ale 100km ma co robić a co tu mówić o 60

Dobrze gadasz - w zeszłym roku kupiłem Renault 103-54 i z pługiem 3x37.5 nie ma szału - prędkość orki 4-5 km/h. To samo agregat 2.7m czy brona talerzowa 2.5m, choć tutaj jest już te 10 km/g gdzie w przypadku maszyn biernych to rozsądne minimum. Siuntka miała być jako ciągnik do oprysków, nawozów czy innych lekkich prac ale okazało się że poprzez słaby udźwig podnośnika będzie problem. No i zamieniłem ją na Zetora 8011.

3 godziny temu, Kaszlak79 napisał:

Też tak myślałem, myślałem nawet żeby swoją zostawić jako drugi traktor do lekkich prac. Ale sprzedałem to komuś kto potrzebował tylko puste przyczepy z lasu na noc ściągać a w zamian nastał Zetor 8011. Nie ma porównania pod każdym kątem choć Zetorek rocznik '72 😉.

a fotki 80'tki to gdzie...???

Były ale wstawiłem zły tytuł i usunęli 🤣🤣🤣. Sekundę, zaraz wstawię 😉.

ZetorMisio napisał:

A @tytanowyJanusz chyba ślubu z c360 nie brałeś?  Sam mam 60,a w zasadzie to c355 , i może to i dobry ciągnik był ale 30 lat temu. U mnie chodzi tylko w opryskiwaczu,i owijarce,a i jeszcze bele że słoma wozi.

owszem ślubu nie brałem. u mnie szejsiona jest jako główny i wraz z pojawieniem się większego konia trzeba by było zmienić pare maszyn na większe, a ja jakieś 2-3 lata temu skończyłem inwestować w sprzęt, więcej mi nie trzeba.

Kaszlak79 napisał:

Jeśli chodzi o coś z UR II żeby kupić do 20 tys. to było bardzo ciężko. 95% tych maszyn do tej ceny nie ma sprawnego wzmacniacza momentu (tzw. żółw - zając), większość z nich to były wyjechanie graty przypudrowane paroma litrami farby przez handlarzy.

to się nie zmieniło, dalej tak jest

Jest bo swojego Zetora 8011 miesiąc temu kupiłem. Ciężko było znaleźć ze sprawnym wzmacniaczem a w serii UR II to w sumie największą "bajera". Mój akurat ma opony za małe 16.9 (radialki z odzysku już kupione), trochę było do zrobienia (min. cały układ chłodzenia, rozrusznik do wymiany) ale reszta, czyli sprzęgło, skrzynia, hamulce, układ kierowniczy - było sprawne. Nawet co rzadkie u handlarza, były wszystkie obciążniki. No i fotel był fajny dość, z regulacją góra - dół.

Czasem ta przyczepa nie była wystawiana na sprzedaż w lubelskim jakiś czas temu ?

superfarmer02 napisał:

Przesadzacie. Siuntka to dobry ciągnik na główny do 15 ha. Do tej pory swoje 13ha + usługi obrabiałem 2x c-330, dopiero jak przyszła siuntka to to pole jest uprawione jak trzeba i nie trzeba katować ciągnika a i robota jest zrobiona szybciej i lepiej. Jak ktoś musi ciągnąć zestawy po 12t to kupno 60 na takie gospodarstwo jest co najmniej nie logiczne 

u mnie na 10 ha jest 3 ciągniki o łącznej mocy 200 KM 😂tak więc nie wyobrażam sobie jak Ty to robisz

1 minutę temu, jarekm411 napisał:

u mnie na 10 ha jest 3 ciągniki o łącznej mocy 200 KM 😂tak więc nie wyobrażam sobie jak Ty to robisz

nie myślałeś o zakupie nowego?

12 minut temu, jarekm411 napisał:

u mnie na 10 ha jest 3 ciągniki o łącznej mocy 200 KM 😂tak więc nie wyobrażam sobie jak Ty to robisz

Ile mtg wyrabiasz nimi rocznie??? Oraz jaki masz profil produkcji??

Edytowane 5 Maja 2022 przez bratrolnika