Massey Ferguson

toż w nim wtryski wyjąć to 30 min nie ma co robić , jeszcze jak się ma długą nasadkę 24 mm 😄 dłużej maskę ściągałem jak wtryski wyjmowałem

A jak nie będą się chciały odkręcić?🤔 Znam jednego artystę co taki wtrysk ukręcił.

Jak się wtrysk ukręci to będziesz miał pierwszego w PL MF6465 z pięcioma cylindrami

ukręcił dokładnie w takim ciągniku ?

Jak już tutaj wywiązała się taka dyskusja specjalistów, to może ktoś doradzi od czego zacząć poszukiwania. Silnik Iveco i przy obecnych ujemnych temperaturach ledwo odpala. Świeca płomieniowa sprawna, zawory wyregulowane, a kręci, kręci i ledwo łapie. Lejące wtryski, aż tak słaba kompresja, pompa paliwa?

Wydobywa się dym czy na sucho kręci ?

nie cofa się paliwo ? to podstawa, jak nie to trzeba badać kompresję i sprawdzić wtryski.

Paliwo się nie cofa. Dla pewności także pompowałem przed odpaleniem, bo też to podejrzewałem. Dym jest.

to do sprawdzenia tak jak wyżej, ewentualnie daj mu w dolot zamiast świecą to opalarka albo palnikiem gazowym porządnie, jak lepiej zapali to licha już kompresja .

Właśnie najbardziej obawiam się słabej kompresji, bo odmą już dosyć mocno daje. 

Edytowane 8 Grudnia 2021 przez tomo12

więc moze być to przyczyna.

30 minut temu, Uziu92 napisał:

to do sprawdzenia tak jak wyżej, ewentualnie daj mu w dolot zamiast świecą to opalarka albo palnikiem gazowym porządnie, jak lepiej zapali to licha już kompresja .

U mnie 3p tak ciężko pali jak zimno. Silnik niby po remoncie. Z opalarka jakoś zapali, pochodzi chwilę i już pali od strzała

2 godziny temu, Uziu92 napisał:

ukręcił dokładnie w takim ciągniku ?

Nie w ładowarce ale silnik Perkins 4cylindrowy.

Dnia 7.12.2021 o 20:41, krzysio22 napisał:

Zależy kto jak na to patrzy. W przypadku 3.0 w a6 c7 na pierwszy serwis w dobrym warsztacie może i do 15-20 tyś dobić. Ale potem przez bardzo długi czas tylko oleje zmieniasz. 

Takie so niemnieckie guwna. Nie lepij to japoński wóz kupić i cieszyć się długie lata bezproblemową jazda ? Fakt droższe w zakupie jak niemnieckie, gdyby nie blacha to byłyby w 100% lepsze od tych niemnieckich przereklamowanych szajsów. Design to jak kto woli jednemu ogórki drugiemu ogrodnika córki. Audi czy bmw sprzed 15 lat A dzisiejsze no to.. dziś tych dwóch marek nie ma. 

w tych wtryski są super montowane, ciężko to zepsuć

Daniel toyota też przereklamowana jest

19 minut temu, danielursus3p napisał:

Takie so niemnieckie guwna. Nie lepij to japoński wóz kupić i cieszyć się długie lata bezproblemową jazda ? Fakt droższe w zakupie jak niemnieckie, gdyby nie blacha to byłyby w 100% lepsze od tych niemnieckich przereklamowanych szajsów. Design to jak kto woli jednemu ogórki drugiemu ogrodnika córki. Audi czy bmw sprzed 15 lat A dzisiejsze no to.. dziś tych dwóch marek nie ma. 

Ale przecież będziesz się cieszył bezproblemową jazdą przez długie lata jak ten serwis ogarniesz. Według mnie to jeszcze lepiej, bo robisz rozrząd, cały silnik uszczelniasz, skrzynie, zawieszenie i wiesz co masz. Mi na przykład Japońce w ogóle nie podchodzą. Nowe germańce też już wyglądem nie grzeszą. C8 wygląda dużo gorzej niż c7. 

Jak toyota przereklamowana, to co dopiero powiedzieć o Lexusie? Gdzie to jest jedno i to samo

Lexus to nic innego jak toyota przygotowana na rynek amerykański. Coś w stylu fendta i challengera obecnie

pracowałem w serwisie i ta legendarna bezawaryjność toyoty to aktualnie tylko legenda. Te z lat produkcji passatów B5 audi C5 i beemek E39 to co innego, ale wtedy wszystko było na poziomie

e no ale Corsę miałem starsza od E36 i lepiej się sprawowała w zasadzie najlepsze auto jakie miałem, choć w jednak wiadomo ford nowszy od nich o 15lat to wyposażenia nie idzie porównać to też komfort inny. dzisiaj z ciekawości robiłem test odpalania Reno przy -5 i nawet nie zakręcił raz korba a już silnik działał, zadziwia mnie ten ciągnik :D

36 minut temu, krzysio22 napisał:

Ale przecież będziesz się cieszył bezproblemową jazdą przez długie lata jak ten serwis ogarniesz. Według mnie to jeszcze lepiej, bo robisz rozrząd, cały silnik uszczelniasz, skrzynie, zawieszenie i wiesz co masz. Mi na przykład Japońce w ogóle nie podchodzą. Nowe germańce też już wyglądem nie grzeszą. C8 wygląda dużo gorzej niż c7. 

Jak toyota przereklamowana, to co dopiero powiedzieć o Lexusie? Gdzie to jest jedno i to samo

Lexus to nic innego jak toyota przygotowana na rynek amerykański. Coś w stylu fendta i challengera obecnie

Nie zupełnie jedno i to samo, to tylko jeden koncern, przejedziesz się T i L (skoda superb A audi a8 np) to widać różnice w jakości wykonania wyposażeniu  wyciszeniu itd, L to marka powiedzmy półpremium, bo klasa premium to auta pokroju maseratti itp. Gdzie niestety audi nawet do półpremium nie zaliczysz. Chyba że te sline czy mpakiety. . Przejedź się BMW i przejdź się lexusem, spójrz na detale to zobaczysz różnicę, układ jezdny to różnić zbytnio nie widać.. Vaga nie porównuje po przebojach w autach tego koncernu to raczej nigdy więcej tego szmelcu. A jeden z nich kupiony był dwu letni.  Z niemieckich tylko merc. W L rok użytkowania tyle co wymiana olejów i filtrów. Nie mam pieniędzy bo bym sobie kupił GSF 350, ale to za ładny egzemplarz trzeba koło 100 tyś dac, a może i braknie, a i tak leciwy będzie. Gdyby japońskie auta były szmelce tak ceny by nie trzymały, co niestety po niemieckich zbytnio nie można powiedzieć. Nawet głupie hondy accord (tu możesz toyote jakościowo porównać) zbytnio nie stanialy od ładnych kilku lat. 

Audi nawet w zestawieniach segmentu nie biorą pod uwagę zbytnio jako klasa Premium. Tylko merc bmw i lexus. Choć nie mówię są lepsze jak lexus, czy dwójka niemiecka, ale na to mnie nie stać i raczej nigdy nie będzie stać. 

Nie wiem jak infiniti bo nie miałem ale na wygląd to fajne i to chyba z tą marka pomyliłeś L bo z tego co kojarzę to właśnie oni stworzyli konkurencję na rynek amerykański, ale może się mylę.  

30 minut temu, Uziu92 napisał:

pracowałem w serwisie i ta legendarna bezawaryjność toyoty to aktualnie tylko legenda. Te z lat produkcji passatów B5 audi C5 i beemek E39 to co innego, ale wtedy wszystko było na poziomie

Żadna marka to już nie to co kiedyś, ale lepiej wybrać mniejsze zło. Takie moje zdanie. A co do części toyoty to nie wim nie wypowim się nic się nie zepsuło. Filtry to tańsze jakieś 50% jak do forda. Tyle mogę powiedzieć. 

songo napisał:

e no ale Corsę miałem starsza od E36 i lepiej się sprawowała w zasadzie najlepsze auto jakie miałem

bo ople to nie są złe samochody - na podwórku mam 3 ople. kolega zagorzały vagowiec kupił opla przebiegi robi całkiem spore i chwali go sobie

jonek98 napisał:

zależy kto od auta czego oczekuje,czy ma się kulać dopki nie będzie w stanie jechać,a ktoś inny chce mieć wszystko jak się należy,i co jakiś czas coś dokłada

właśnie dziś wsadziłem 1500zł w 20 letniego Opla 🙆 i co najlepsze jedzie się nim tak samo 😄🤦 nie na darmo się mówi że auto to skarbonka

@up ja w swojego 20 letniego toleda z kołami na zimę,tez ostatnio tyle włożyłem.A jeszcze turbina nie ciągnie 😁

wszyscy z tymi turbinami w wagach mają problemy, ja nie wiem, u mnie chip na 150 koni, ładuje 1.35 bara i 6 lat już tak chodzi i nic się nie dzieje, a naruchane też ma z 500 tys przebiegu i nic tam robione nie było, jedynie wężyki od podciśnienia bo już się rozlatywaly

prawdopodobnie się zasyfila,bo sądzę że od nowości mogła nie byc ruszana.bo po restarcie łapie,ale na chwilę

Z podcisnieniami masz pewnie problem. W polo tak miałem, jak się spokojnie jeździło to było ok, a jak dostał w palnik to zaraz turbo odcinało