Skocz do zawartości


Wszystkie 4 końcówki w takim samym stanie, zamontowane jakieś 10 miesięcy temu, przebieg nie większy jak 20 mth. To jest "jakość" oryginalnych cześci Ursus. Pierwszy lepszy chińczyk dłużej pożyje jak ten syf z indii czy gdzie tam to klepią.

Co widzimy na zdjęciu Końcówka drążka Ursus?

Ursus C-325/C-335 to lekki ciągnik rolniczy produkowany w latach 60. i 70., wyposażony w dwucylindrowy silnik wysokoprężny S-312C o pojemności 1960 cm³ i mocy około 25–30 KM, współpracujący z niesynchronizowaną skrzynią biegów 6/2. Masa własna ciągnika wynosi około 1800–1900 kg, a udźwig tylnego TUZ sięga w zależności od wersji około 800–900 kg, co pozwala na typowe prace w małym i średnim gospodarstwie: uprawę, transport czy obsługę maszyn zawieszanych. Centralnym elementem fotografowanej sceny jest końcówka drążka kierowniczego, odpowiedzialna za precyzję układu skrętu przedniej osi i bezpieczeństwo jazdy z maszynami towarzyszącymi na placu gospodarstwa. Stan i luz tego elementu mają kluczowe znaczenie przy pracy z przyczepami i maszynami zawieszanymi, dlatego w używanych Ursusach C-325/C-335, dostępnych na rynku wtórnym w Polsce w przybliżonych cenach 12–25 tys. zł, regularna kontrola i wymiana zużytych końcówek drążków są podstawowym zabiegiem obsługowym.

  • Like 1
  • Confused 1



Rekomendowane komentarze

A ile to roboty :P  zanim łykniesz dwa browary to wymienione tym bardziej że nie będą pozapiekane. U siebie to palnikiem do czerwoności nagrzewałem jak podmieniałem bo za nic nie można było odkręcić. No ale nie wiem kiedy i kto zakładał, a z takimi wyrobami jakie są teraz to ciężko aby tam nie zaglądać na parenaście lat 

Edytowane przez Roki212
2 godziny temu, Roki212 napisał:

A ile to roboty

Niby mało ale ciągnik jest po kapitalnym remoncie i znowu trzeba grzebać. Niby nic a jednak coś się obije, coś odpryśnie... Nie żałowane na cześci i wpadł Ursus a tu taki śmietnik. W drugim ciągniku mam jakieś najtańsze chińczyki i gumy sparciałe ale całe a mają około 3 lat.

Na pewno wykluczam ferelną partię u sprzedawcy ponieważ jedna końcówka kupiona była zupełnie w innym sklepie.

1 godzinę temu, kubaguzik napisał:

w sensie co się stało? guma sparciała czy jak?

Popękała na kązdym drażku.

 

1.jpg

Edytowane przez bears
8 godzin temu, bears napisał:

Niby mało ale ciągnik jest po kapitalnym remoncie i znowu trzeba grzebać. Niby nic a jednak coś się obije, coś odpryśnie...

No ale ciągnik jest chyba tylko ciągnikiem i jest do pracy a nie od tego aby go piescic 😉 nie postawisz go na dywanie i nie będziesz na niego patrzył. Skoro jest taka usterka i jest taka możliwość trzeba reklamować i będziesz widział co będzie dalej z nowymi. 

A jak by była jakaś usterka w środku też byś nie rozbierał bo coś się odbije czy odprysnie chyba raczej nie. Wiadomo że nie powinno tego być ale skoro jest trzeba zrobić 😉

Problem pękających gum mieli od poczatku, ale sama jakoś wykonania drążka jest ok. Morga ma ten plus że u nich oslona gumowa nie pęka. Oba są ok, testowane przy kosie w bizonie. Ale prawda butwiejaca guma w tak szybkim czasie nie powinna mieć miejsca.


Przez 4 lata użytkowania Ursusa nie kasowałem w żadnym ciągniku luzu na drążku. Ale w 1204 żadna guma mi się nie rozleciała. Morga od ponad roku w 330 i gumy nie odpadły.

3 godziny temu, Roki212 napisał:

No ale ciągnik jest chyba tylko ciągnikiem i jest do pracy a nie od tego aby go piescic 😉 nie postawisz go na dywanie i nie będziesz na niego patrzył. Skoro jest taka usterka i jest taka możliwość trzeba reklamować i będziesz widział co będzie dalej z nowymi. 

Co jeśli kupił bys coś innego i by się okazało że trzeba rwać pół ciągnika? Tu nie chodzi o to że guma końcówki za 40zł pękła tylko o to że człowiek dopłaca za coś czego nie ma czyli niby jakość. Za pracę i zmarnowany czas ktoś zwróci pieniądze?  Ciężko czegoś wymagać od chińczyka ale od firmy która na każdym kroku piszę o szerokim wachlarzu "wysokiej jakości oryginalnych części zamiennych". Nie przypominam sobie żeby w oryginalnych końcówkach pękła guma tym bardziej że jakiś czas temu @JacekMocny pisał o tym że problem z pękającymi gumami został juz dawno rozwiązany. 

Edytowane przez bears
  • Like 1
1 godzinę temu, Esab200 napisał:

Dwa lata temu kupiłem końcówki drążków do 5211 czeskie niby oryginał. Po dwóch latach guma jak nowa. Tylko pamiętam że bardzo słono za nie zapłaciłem. 

Do Zetor są dobre te: https://www.sklep.tzmkalisz.pl/przegub-genuine-parts-55113565,3,8572,583 

Dystrybuowane przez kaliską firmę TZM pod marką Genuine Parts. Identycznie wyglądają jak oryginały

Te są też wytrzymałe, skoro w bizonie wytrzymują nawet jak guma odpadnie...... Ale racja jest taka, że nie powinno tak być z tymi gumami. Jest alternatywa w drążkach marki Morga. Oni naprawdę nie lecą po łebkach ze swoimi produktami pod tą marka. Założyłem w zimę wspomaganie agro bisu do 360 i jest to sensownie wykonane i przemyślane

1 godzinę temu, Esab200 napisał:

Dwa lata temu kupiłem końcówki drążków do 5211 czeskie niby oryginał. Po dwóch latach guma jak nowa. Tylko pamiętam że bardzo słono za nie zapłaciłem. 

Jak zamawiałem części w agrozeto do skrzyni, to rozmawiałem sobie z właścicielem i właśnie o jakości części i min tremat drążków był, to sam mówił, że mieli kiedyś w ofercie tańsze, bo jednak dużo osób nie patrzy żeby było dobrze, tylko ma być tanio. Nie ważne, że oryginały wytrzymują x razy tyle, co zamiennik. Niby mówił, że odeszli od sprzedawania najtańszych zamiennikow. W sumie mówię mu, że się nie dziwię, bo jednak ktoś kupi tańsze i mu się zaraz rozleci, to jak będzie z kimś rozmawiał, to nie powie że kupił tanie, tylko ze mu takie sprzedali i sklep dostaję po opinii.

19 minut temu, daron64 napisał:

Jak zamawiałem części w agrozeto do skrzyni, to rozmawiałem sobie z właścicielem i właśnie o jakości części i min tremat drążków był, to sam mówił, że mieli kiedyś w ofercie tańsze, bo jednak dużo osób nie patrzy żeby było dobrze, tylko ma być tanio. Nie ważne, że oryginały wytrzymują x razy tyle, co zamiennik. Niby mówił, że odeszli od sprzedawania najtańszych zamiennikow. W sumie mówię mu, że się nie dziwię, bo jednak ktoś kupi tańsze i mu się zaraz rozleci, to jak będzie z kimś rozmawiał, to nie powie że kupił tanie, tylko ze mu takie sprzedali i sklep dostaję po opinii.

Do 5211 wszystko zamawiam w agrozeto nawet ze dwa razy byłem u nich osobiście. Złego słowa na tą hurtownię czy sklep nie powiem. 


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v