Ursus

Mam tak samo. Jakies obrzydzenie do kur.

Czemu macie obrzydzenie?  Kura na ogół jest sympatyczna 

Ja tam z kogutem na podwórku walczę 😁 Naprawdę trzeba uważać bo skubany dobry jest.

Po pierwsze nie przepadam za mięsem drobiowym. Po drugie kogut mnie wk***ia zawsze. Drze morde i do niczego nie jest potrzebny a tylko pszenice wyzera. Po trzecie łazi to k**estwo po całym podwórku i sra gdzie popadnie. Dopóki mama żyje mogę zapomnieć o ogrodzeniu ich. Nawet nie wiem jaka kura jest w dotyku. No i najważniejsze. Zawsze mnie zastanawia jak człowiek wpadł na pomysł żeby jeść jajka. Że niby patrzył na kurę i se pomyślał: ooo wypadło jej coś z d*py. Zjem sobie 😂

Też tych kur nie lubię, ale dwa lata temu musiałem wybić małe stadko u babci, gdyż postanowiła zlikwidować tą swoją hodowle(chociaż to był błąd, bo jakieś zajęcie miała). Bryy, to dopiero było obrzydlistwo.  Ogólnie sporo ludzi brzydzi się wszelkiej maści pierzastego stworzenia.  

Co jak co, ale mięsko drobiowe jest zajebiste :D A do kur idzie sie przyzwyczaić, gorzej do indyków, kto łapał w kurnikach ten wie :D

Myślałem, że tylko ja mam taki pierzowstręt. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sam. 

"Nawet nie wiem jaka kura jest w dotyku" 😃

Oplułem szkiełko w szajsungu 😆

Jajko to samo życie, chyba idealny pokarm

Krokodylowe tyż ??

Tysz Pafnucy

zetorki12 napisał:

Krokodylowe tyż ??

teoretycznie nawet Twoje powinny dawac zycie ;)

10 godzin temu, sumek666 napisał:

Walcem go skracałeś? 😂

Dwa 🐈🐈 mam tylko 😂

Obornika mam co roku na ok 2-3 ha

Po co ci dwa lisy????

9 godzin temu, Mich9 napisał:

Ja tam z kogutem na podwórku walczę 😁 Naprawdę trzeba uważać bo skubany dobry jest.

 

Też miałem takiego koguta który atakował wszystkich prócz mojej matki.. Rasowiec najładniejszy jaki się kiedykolwiek trafił, wystarczyło odwrócić się plecami i iść i po chwili miało się go na plecach.. 

Ale pewnego razu wróciłem z tyry, zły, wkurw. ony i zmęczony, poszedłem po coś do zagrody, zaatakował mnie, ale po raz ostatni, nie wytrzymałem, dostał z trepa w czerep, zalal się krwią.. Musiałem go dobić bo chodzil, ale i tak było po ptaku.... 

To był mój pierwszy raz jak zabiłem kure

A wstretu do kur nie rozumiem, przynajmniej na łeb nie nasra jak gołąb

z takiego koguta to smaczny rosołek 😀 żółciutki nie to co z fermowych blade i bez smaku nie mam miejsca bo bym kilka kurek na swoje jajka chodował a i czasem na rosołek 😉

Tylko bez jajek ani rusz w kuchni,nawet do głupiego schabowego jest potrzebne jajko bo panierki nie zrobisz 😁. Tak sie zastanowić to największy paradoks jest z kotletami kurczaka.Kurze mięso maczane w wodach płodowych 😂😂😂

2 godziny temu, Bartek933 napisał:

Jajko to samo życie, chyba idealny pokarm

Jajko zawiera wszystko co potrzebne aby powstało życie. Kto chodzi ze swieconka ten wie 😉

 

2 godziny temu, bratrolnika napisał:

Po co ci dwa lisy????

Koty 

11 godzin temu, Mich9 napisał:

Ja tam z kogutem na podwórku walczę 😁 Naprawdę trzeba uważać bo skubany dobry jest.

Też był kiedyś taki ... Ja go goniłem od bramy do stodoły a on mnie od stodoły do bramy 😂 zabawa była w uj 😅 a ile razy on dostał w łeb tym co było pod ręką za te gonienie ... Az w końcu wylądował pod toporkiem 

1 godzinę temu, slawek74 napisał:

z takiego koguta to smaczny rosołek 😀 żółciutki nie to co z fermowych blade i bez smaku nie mam miejsca bo bym kilka kurek na swoje jajka chodował a i czasem na rosołek 😉

Zawsze można jakąś budkę z desek "ulepić" jako mały kurnik 

Budka nie starczy musi być ogrodzenie bo lisów pełno i róchliwa droga to by szybko zredukowało stado😃

 

12 minut temu, slawek74 napisał:

Budka nie starczy musi być ogrodzenie bo lisów pełno i róchliwa droga to by szybko zredukowało stado😃

Ogrodzenie można zrobić z gotowych przęseł z marketu, moment i ogrodzenie gotowe