Ucho od siłownika metal technik

Który to siłownik? Od podnoszenia czy pozycjonowania narzędzia ?

Za dużo smaru :D

Dalej kupujcie tanie tury to takie kwiatki będą na porządku dziennym. Ze mnie się śmiali jak do renówki kupowałem starego faucheuxa, no przecież w tej cenie nowy polski by był. Śmiali się i śmiali do czasu aż zobaczyli co ten dziadek robi, tanie polskie to przy tym (niestety) zabawki.

Pójdzie to na gwarancji?

Tygodniowy tur a jakoś dziwnie zardzewiały i obity na krawędziach, coś mi tu nie pasuje, daj fotki całości No chyba że adaptacja stara

2 minuty temu, Pietras892 napisał:

Tygodniowy tur a jakoś dziwnie zardzewiały i obity na krawędziach, coś mi tu nie pasuje, daj fotki całości No chyba że adaptacja stara

Nowy to może on był kilka lat temu. Widać że poobijany, kilka kolorów na ramie, milimetr farby.

Może tydzień temu kupił używkę?

2 godziny temu, dzikidaniel napisał:

Dalej kupujcie tanie tury to takie kwiatki będą na porządku dziennym. Ze mnie się śmiali jak do renówki kupowałem starego faucheuxa, no przecież w tej cenie nowy polski by był. Śmiali się i śmiali do czasu aż zobaczyli co ten dziadek robi, tanie polskie to przy tym (niestety) zabawki.

Pójdzie to na gwarancji?

aha czyli zagrabanicznym sie inaczej robi niż polskim ? 🤣

Niestety gwarancji nie uznali bo niby z mojej winy siłownik od podnoszenia całego tura

jak rzeczywiście po tygodniu tak poobijałeś tura to ja sie nie dziwie się że nie uznali ja to bym cie jeszcze wyśmiał

Jak pracuje to poobijany, gwarancja powinna być uznana

Nawet mój hydramet wydaje się solidniejszy xd

Jakim cudem podczas podnoszenia można rozerwać tak ucho? Przecież tu musiały działać siły na rozciąganie, a podczas podnoszenia takich niema na głównych tłokach... 

Edytowane 2 Kwietnia 2019 przez Ursusc385

1 godzinę temu, Rolnik7343 napisał:

aha czyli zagrabanicznym sie inaczej robi niż polskim ? 🤣

Jeśli mówimy o turach to tak, nie martwisz się czy rama wytrzyma/sworzeń puści/ucho się oderwie a tylko czy siłowniki/hydraulika dadzą radę podnieść. W przypadku polskich masz przykład ze zdjęcia jak musisz uważać. Pracę wykonujesz szybciej bo pilnujesz tego co robisz, a nie tego czym robisz.

Spokojnie można jechać do Niemiec o kupic ladowacz gorszy od polskiego

20 minut temu, dzikidaniel napisał:

Jeśli mówimy o turach to tak, nie martwisz się czy rama wytrzyma/sworzeń puści/ucho się oderwie a tylko czy siłowniki/hydraulika dadzą radę podnieść. W przypadku polskich masz przykład ze zdjęcia jak musisz uważać. Pracę wykonujesz szybciej bo pilnujesz tego co robisz, a nie tego czym robisz.

jaki mam przykład ? mam metal-facha od 2014 roku przerzucił tysiące zwijek siana, słomy, ciężkiej sianokiszonki i wiele innych brać zrobił i nawet luzów jak do tej pory nie ma

Przecież wiadomo że każdy chwali swoje, i odwieczne zaklęcie że lepiej zagramaniczny starość niż nowy polski bo przecież nie idzie u nas kupić nic dobrego. Nie to że mam coś do zachodnich używek bo sam w wielu kwestiach jestem tego samego zdania, ale są i polskie ładowacze godne polecenia. Ja tam swojego intertecha użytkuje od 2017 i śmiało mogę go polecić. Przez ten czas absolutnie nic się z nim nie działo, a przewalił już sporo towaru. Cieżkiego obornika ziemi, czy bele sianokiszonki przy których ciągnik jeździł na trzech kołach mimo obciążnika na tyle. Regularnie smarowany, i chodzi jak złoto gdybym go dobrze umył to wyglądał by nadal jak w dniu zakupu. Osprzęt też robią solidny przez co dobrze się sprzedaje i ludzie chwalą. Także nie ma co pisać głupot że tylko ten zachód taki wspaniały a nasze to bee. 

A ten ze zdjęcia to wygląda że producent naprawdę sobie w uja leci przy produkcji jeśli on tak wygląda po tygodniu. Wygląda tak jak by był nie pomalowany w tym miejscu tylko lekko psiknęli farbą.

Ja mam technika z 2014 r i bezawaryjnie póki co , swoje też robi. Co do tego to wszędzie zdąży się gorsza partia cóż taki urok. Chyba ,że przekraczają jego możliwości to i stol da ciała ...

Pietras892 napisał:

Tygodniowy tur a jakoś dziwnie zardzewiały i obity na krawędziach, coś mi tu nie pasuje, daj fotki całości No chyba że adaptacja stara

o tym samym pomyślałem

Ja mam Metal-facha od 2010 i tez nic powaznego sie z nim nie dzieje a ile juz slomy, siana i obornika przerzucil. Ile razy teren rownany, przedtem jak jezdzil tesc to na 2 kolach rownal ( no nie mial litosci😁).

 

2 godziny temu, Rolnik7343 napisał:

jaki mam przykład ? mam metal-facha od 2014 roku przerzucił tysiące zwijek siana, słomy, ciężkiej sianokiszonki i wiele innych brać zrobił i nawet luzów jak do tej pory nie ma

Metalfacha to widziałem u sąsiada na Majorze (a nawet trochę nim robiłem), niby 1000 kg udźwigu a cięższy balot sianokiszonki był dla niego wyzwaniem (nie dla ciągnika a dla tura). O trwałości za wiele się nie wypowiem bo po 100 kilku MTG go sprzedał wraz z ciągnikiem.

Przekonywać nikogo nie mam zamiaru, jednak robiłem na różnych i polskich i zachodnich turach. I powiem tak, niestety wciąż jest pod tym względem przepaść. I nie tyle przepaść technologiczna czy konstrukcyjna a materiałowa i kontrola jakości. A to że jednemu trafi się taki tur że nie może się go nachwalić, nie rekompensuje innemu rolnikowi kupy złomu na który producent się wypiął i gwarancji nie uzna.

 

Nie wierzę w to, coś mi tu się nie pasuje.

23 godziny temu, dzikidaniel napisał:

Metalfacha to widziałem u sąsiada na Majorze (a nawet trochę nim robiłem), niby 1000 kg udźwigu a cięższy balot sianokiszonki był dla niego wyzwaniem (nie dla ciągnika a dla tura). O trwałości za wiele się nie wypowiem bo po 100 kilku MTG go sprzedał wraz z ciągnikiem.

Przekonywać nikogo nie mam zamiaru, jednak robiłem na różnych i polskich i zachodnich turach. I powiem tak, niestety wciąż jest pod tym względem przepaść. I nie tyle przepaść technologiczna czy konstrukcyjna a materiałowa i kontrola jakości. A to że jednemu trafi się taki tur że nie może się go nachwalić, nie rekompensuje innemu rolnikowi kupy złomu na który producent się wypiął i gwarancji nie uzna.

 

Niewiem co mial za Metalfacha i jak nim pracowal ale mój ma udzwig 1600 kg a palety ponad 1200 Kg z nawozem sciagam z tira bez problemu.

Jak hydraulika albo pompa leży to nie pomoże najlepszy zachodni ładowacz.

gwarancje powonni uznac i parzeprosic jesli po tygodniu to sie stalo

Widocznie popadł wadliwy egzemplarz. Miałeś pecha a ja szczęście bo montowałem w tym samym dniu i dwa ładowacz stały obok siebie.