Skocz do zawartości



Rekomendowane komentarze

konteno napisał:

1 godzinę temu, Rolnik1973 napisał:

Powymyślali te durackie prędkości dla traktorów to taki efekt, traktor przyhamował a przyczepa nie zdążyła i cały pic, przy 25 km/ h tego by nie było, no ale żeby od chłopa wydoić kasę to dali 40 km/ h i chłopy już traktory mieniają i biznes kwitniexD

dopóki nie sprubujesz to się nie dowiesz jaka to frajda , ja to patrząc po sasiednich gospodarstwach już załuję że nigdy się mi nie uda ta sztuka , w wielu sytuacjach to nieoceniona pomoc takie szybkie przejazdy transportowe 

58 minut temu, matiz955 napisał:

Gdy ciągnik hamował, bo skręcał w prawo, wysunął się zaczep z szyny do góry i został przy ciągadle, a przyczepa po kole ciągnika wjechała na niego. Szkoda, taki pech.

jeśli to co widzę nad kabina to jest dyszel to nie widzę tam tego zaczepu od ciagnika chyba że w powietrzu się urwał lub o coś zaczepił i obleciał 

@Matii385 kabina cała? słupki tylne nie pokrzywione ? czy zerwało ją tylko z poduszek?

Tam jest ten zaczep, byłem przy tym jak to sie stało. Zdjęć tu nie wystawiałem, csyjejś szkody.

20 godzin temu, leszekd napisał:

Ciągnik duży, zaczep jak do 60 konnego i co tu się dziwić że wyrwało bolce. zaczep taki jak powinien być za drogi i tak to właśnie jest. Do tego nie sprawne hamulce bo biegiem niema kiedy serwisować, za tanio się pracuje. Taki efekt domina. 

co ty pier... słabo widzę ale widzę że zaczep taki co ma być a nie od żadnej 360 

 

@Matii385 byłeś tam to w końcu jak to było nie był zabezpieczony i sięwysunał zaczep z szyny czy coś pękło , no i hamulce w przyczepach działały czy nie ????

Dokładnie, jeszcze by trąbiła i awaryjne włączyła. Jak czytam komentarze to dochodzę do wniosku że niektórzy traktor podczas pracy to widzieli tylko w internecie. Komentarze typu niesprawne hamulce i inne wymysły. Nawet jak by hamulce w chwili zdarzenia były nie sprawne to nie znaczy że były niesprawne gdy wyjeżdżał i nie znaczy że nie dba o stan techniczny. To że się zaczep wysunął to także może być wina automatu a nie niedopatrzenie kierowcy, najpewniejsze są sworznie z zawleczką.

 Ja zawsze twierdze że dziwnym trafem w zimie rzadko coś mi się zepsuje, zawsze wszystkie awarie w sianokosy i żniwa. ;) Przedwczoraj bym koło zgubił przy Belarusie, dobrze ze syn sąsiada zauważył bo nakrętki były już na ostatnich zwojach. A koło było ostatnio odkręcane ze 7 lat temu, pewno jak bym chciał odkręcić tydzień wcześniej to bym się fest namordował. Takie życie.

Edytowane przez Shogun

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v