Pręt do odblokowania skrzyni biegów w ursusie 2812 i pochodnych

jeździj tak dalej...jak rozwalisz zkrzynie to zapłacisz duuużo więcej za części. W tym momencie jakies 40zł a jak zdarzy się przypadek, że zazębią Ci się dwa biegi i pourywają się zęby na trybach to tysiączki będziesz wykładał

A w jaki sposób ją zablokować?

No właśnie...jak zablokować skrzynię w MFie i pochodnych...jeśli coś się tam blokuje to chyba jeździł bez oleju i teraz ta skrzynia jest do remontu a nie żeby tam gdzieś druty wpychać i się tym ratować.

nigdy się u mnie nie zdarzyło żeby zablokować biegi w ferdku, w pośpiechu to tylko rypi przy niedokładnym wajchowaniu ale zakleszczyć nigdy

U mnie w zetorze jak się zablokowała to stracił zęba na kole od 3 biegu a przyczyna byla banalna prowadnica od dźwigni zmiany biegów wyrobiona. Mogą być też zamki lub zatrzaski niesprawne wszystko możliwe do naprawy bez rozpalawiania.

W Zetorach czy 360 i pochodnych to się zdarza i nawet konstruktorzy to przewidzieli robiąc te śrubki w górnym deklu by ułatwić ewentualne odblokowanie ale zablokować skrzynię w MF serii 1xx, 2xx, 5xx, 6xx, czy ich licencyjnym odpowiednikom z Ursusa to naprawdę trzeba latami bez oleju jeździć lub od nowości nie wymieniać by doprowadzić do takiego zużycia, że się coś tak kleszczy. Miałem przez 30 lat różne MFy z tych serii od nowych po baaardzo stare i zajechane i nigdy nie zablokowałem w żadnym skrzyni biegów.

u mnie w 3p to nawet rzadko się zdarza, góra 2-3 razy do roku

51 minut temu, extrabyk napisał:

W Zetorach czy 360 i pochodnych to się zdarza i nawet konstruktorzy to przewidzieli robiąc te śrubki w górnym deklu by ułatwić ewentualne odblokowanie ale zablokować skrzynię w MF serii 1xx, 2xx, 5xx, 6xx, czy ich licencyjnym odpowiednikom z Ursusa to naprawdę trzeba latami bez oleju jeździć lub od nowości nie wymieniać by doprowadzić do takiego zużycia, że się coś tak kleszczy. Miałem przez 30 lat różne MFy z tych serii od nowych po baaardzo stare i zajechane i nigdy nie zablokowałem w żadnym skrzyni biegów.

Jak przewidzieli. A zatrzaski na wodziki jak mieli prościej zrobić? 

W sumie nie wiemy czy chodziło im o prostotę zatrzasków czy o łatwość odblokowania zablokowanego biegu ale efekt jest taki,że wszyscy posiadacze tych ciągników rzadziej lub częściej cieszą się z tego, że te zatrzaski można wykręcić i porządnym śrubokrętem "naprawić" skrzynię.

W moim 2812 to tylko raz zdarzyło się że skrzynia była zablokowana

U mnie w 3512 już kilka razy się zakleszczyła dzwignia zmiany biegów między 3 a wstecznym i odkręcam korek wlewu oleju i długim śrubokrętem nastawiam wodzik. 5 minut i jadę dalej.

Ja tez jestem z tych zdolnych i w tym roku po raz pierwszy zablokowalem skrzynie w 3512 miedzy wstecznym a 2 biegiem - zdarzylo sie to podczas pracy z glebogryzarką , udalo sie po chwili grzebania odblokowac - ciagnik z przebiegiem 3 tys mth .

3 godziny temu, Rolnik1973 napisał:

A w jaki sposób ją zablokować?

To, że mam talent to już od dawna wiem więc już ci mówię jak to zrobić. Włączasz reduktor na biegi polowe, po czym bardzo niechlujne starasz się wrzucić 4 bieg. Włala, gotowe, nie musisz dziękować

Zakleszczanie nie jest od żadnego braku oleju czy tym podobne, z pośpiechu lub i bez niego czasami sie źle trafi. Zablokować się da na każdym biegu,Klucz calowy, śrubokręt i  zrobione nie wiem po kiego grzyba jakieś pręty dorabiać. Taki urok tych ciągników i tyle...

Edytowane 3 Lipca 2018 przez ThePerkins

Panowie spokojnie.

Pręt został po to zrobiony bo przeważnie blokowało pomiędzy wstecznym a jedynką i wkrętakiem było trochę ciulowo to odblokować. Spory skok pomiędzy tymi biegami i tyle.

Ursus był od nowości u mnie i był zadbany. Oleje i filtry wszystko na bieżąco także od braku oleju to się nie stało. 

A zablokować skrzynię to wystarczyło za szybko zmienić bieg lub nie wysprzęglić dokładnie i gotowe. Na szczęście ja miałem jeden raz taki przypadek przy prasie kostkujacej ale moi wójkowie byli bardziej utalentowani. No i raz ojcu się zdarzyło przy siewie.

A pręt został po ciągniki i przy sprzątaniu warsztatu trafił w moje ręce.

Co do MF to zgodzę się że tak naprawdę trzeba mieć talent żeby zablokować skrzynię a w naszych postlicencyjnych ursusach już jest łatwiej. Wiem bo odblokowywałem skrzynię w 3512 nie w jednym i raz czy dwa zdarzyło się w 4512.

5 godzin temu, emtecc napisał:

jeździj tak dalej...jak rozwalisz zkrzynie to zapłacisz duuużo więcej za części. W tym momencie jakies 40zł a jak zdarzy się przypadek, że zazębią Ci się dwa biegi i pourywają się zęby na trybach to tysiączki będziesz wykładał

Jak byś miał troche pojęcia to byś nie pisał bzdur.Od uszkodzenia skrzyni chroni sprzęgło nie tylko przenosi napęd ale chroni także skrzynie.Ja byłem taki zdolny że dwa naraz biegi były zablokowane w 60tce i ciągnik gasł.

Przy prostej skrzyni w każdym w ciągniku zablokujesz wystarczy dobrze nie wyrzucić biegu i sie nie zatrzymać poziom oleju nic nie ma do tego.

Ja zoblokowałem na 4 i 2. 

Ale to jest winna skrzynia  a dokładnie zabezpieczenie przeciw   zablokowaniu. Ma on coś takiego  na wodzikach, kulka przeskakuję  w wodzikach, ale niekiedy pęknie śruba co trzyma płaskownik żeby kulka nie wyskoczyła i dlatego się blokuję skrzyni.

Kilka razy udało mi się zblokować biegi w 3512, wystarczy odkręcić korek od oleju i śrubokrętem polatać po wodzikach, natomiast w 355 nie ma pracy żeby się nie zakleszczyły, śruby palcami wykręcamy, bo szkoda czasu na wyciąganie klucza, to samo z śrubokrętem, cały czas jeździ obok tych śrub

Sprzęgło nie chroni skrzyni bo jak ci równocześnie dwa biegi wpadną podczas jazdy to masa traktora wyłamuje ten nieszczęsny ząb z koła zębatego. Przerabiałem to na własnej skórze. Kuzyn jechał moim zetorkiem 5211 ze zbożem powoli przejeżdżał przez miedzę i właśnie wtedy pewnie wskoczyło inne przełożenie i było chruuup.

U nas w 3512 jakies 10k mth skrzynia zakleszczona z 30 razy i wszystko nadal dziala jak dzialalo.

Blokowanie się biegów występuje w skrzyniach gdzie wiele elementów uległo już zużyciu a to zużycie jest przyśpieszone tym, że jest niski stan oleju lub olej jest złej jakości więc pisanie,że olej nic do tego nie ma mija się z prawdą. Wiadomo,że to co składał Ursus było wykonane mniej starannie i z gorszych materiałów niż oryginalny MF ale to nie zmienia faktu, że dbanie o olej ma ogromne znaczenie.

33 minuty temu, tommmek napisał:

Sprzęgło nie chroni skrzyni bo jak ci równocześnie dwa biegi wpadną podczas jazdy to masa traktora wyłamuje ten nieszczęsny ząb z koła zębatego. Przerabiałem to na własnej skórze. Kuzyn jechał moim zetorkiem 5211 ze zbożem powoli przejeżdżał przez miedzę i właśnie wtedy pewnie wskoczyło inne przełożenie i było chruuup.

No to może podczas jazdy ja wbijałem kiedy zmieniałem biegi,jak już miałem zablokowany bieg  a niby na luzie ciągnik gasł to wiem co się dzieje.A czasem wystarczy reduktor dać na N i biegi same zejdą.

Edytowane 3 Lipca 2018 przez Adi96

U mnie też często blokowała się skrzynia w Ursusie 3512. Wyłamał się jeden z ząbków tej blaszki https://sklep.mizar.com.pl/plytka-oporowa-wodzikow-mf3-mf4-1860764m1-p-24561.html .Uwaga, aby nie zgubić tych kulek :-)

No przez 20 lat u nas w gospodarstwie to co rok wymianą lub czyszczenie filtrów a że w tym modelu jest taki mały filterek w tylnym moście a do jego sprawdzenia potrzeba spuszczenie oleju to chyba nie trzeba tłumaczyć że człowiek widzi co leci ze skrzyni. A poza tym agrol nie był jakoś kosmicznie drogi więc raz na 5 lat była wymiana chociaż i tak olej był jak nowy głównie też przez to że nie pożyczałem przyczep i innych gratów na hydraulikę co powodowało brak możliwości zmieszania oleju jednego z drugim. A ostatnie 5 lat miał założony ładowacz więc już całkowicie hydraulika była wyłączona z użycia.

jeśli chociaż raz zablokujesz 3512/mf255 i pochodne bo będzie się to powtarzać. Nie jest to winą braków oleju, nie wymieniania oleju lub szybkiego wajchowania lub innych dupereli.

Żeby zablokować ten typ skrzyni musi być uszkodzona płytka oporowa https://agrohandler.pl/mf-255-2812-3502-3512-3514/1757-plytka-oporowa-mf-1860764m1.html np taka za około 5 zł. Jeśli nie jest uszkodzona w tym typie skrzyni nie ma możliwości aby ją zablokować. Ale wracając do płytki...z nią jest sprężony mechanizm przesuwający 2 kulki i walec pomiędzy widełkami, który daje możliwość przesunięcia tylko jednej listwy. Uszczerbiona płytka prędzej czy później spowoduje wypadnięcie kulek i będzie można mieć zazębione dwa biegi... a niech się to stanie podczas jazdy to wtedy tysiące z kieszeni się posypią. ... i płacz i lament bo płytka, kulki i widełki przy kulkach to mniej niż 50 zł ale rozjechać ciągnika się nie chciało tylko "jaki to jestem cwaniak" bo drutem odblokuje skrzynie. Można tak zrobić, bo się da ale to rozwiązanie doraźne i na krótką metę.