Gość Opublikowano 11 Marca 2018 Czemu przerywałeś a nie pociągnąłeś ciągło? Amperaż coś wysoki. Nie chciało spawać na mniejszym prądzie? Odnośnik do komentarza
zbyszekbrzuze 297 Opublikowano 11 Marca 2018 Elektrody były chyba mokre i łuk gasł. Odnośnik do komentarza
seweryn20 825 Opublikowano 11 Marca 2018 Wygląda jak by spawarka nie dawała rady, mało stabilny łuk gubił się i spawałeś na raty. Odnośnik do komentarza
krzychuuuuu 46 Opublikowano 11 Marca 2018 Tez mam te same elektrody kupione ze złomu chyba po 5 zł za paczkę. Trochę gasną przy spawaniu Odnośnik do komentarza
tommmek 162 Opublikowano 11 Marca 2018 Mam takie EB teraz spawam starą wirówką, bardzo ciężko zajarzyć łuk ale spaw trzyma. Odnośnik do komentarza
zbyszekbrzuze 297 Opublikowano 11 Marca 2018 Ja dostałem kilka tych elektrod od znajomego, pół jego rodziny spawało statki w Gdyni. Spawałem to swoim inwerterowym Weldmanem MIG/MMA, ale nie jestem zadowolony ze spawania tym sprzętem. Jako migomat jest bardzo dobry, ale do ideału mu brakuje. MMA to jedynie dobrze ciąć potrafi, 3,25, pełny prąd i jazda ;) EB zaś to zasadówki, mało która spawarka je lubi, nie dziwi mnie że Ci nie szło... Odnośnik do komentarza
seweryn20 825 Opublikowano 12 Marca 2018 Ale spawało nie zasadą tylko grubootuloną rytulką. Zasada bez suszenia smarka nie spawa. Odnośnik do komentarza
mani51 385 Opublikowano 12 Marca 2018 Bez przesady, spawam zasadówkami i nie susze. Leżą w nieogrzewanym garażu i co najwyżej przyporuje na początku a później idzie bez problemów Odnośnik do komentarza
Legat997 31 Opublikowano 12 Marca 2018 A plus na masę w zasadówkach na inwerterze? nic nie zmieni? Odnośnik do komentarza
mani51 385 Opublikowano 12 Marca 2018 Nie, będzie jeszcze gorzej. Ma być minus na masę przy zasadówkach, plus przy rutylowych. Odnośnik do komentarza
seweryn20 825 Opublikowano 12 Marca 2018 1 godzinę temu, mani51 napisał: Bez przesady, spawam zasadówkami i nie susze. Leżą w nieogrzewanym garażu i co najwyżej przyporuje na początku a później idzie bez problemów No właśnie i ten początek już psuje. Spróbuj sobie kiedyś wysuszyć zobaczysz różnicę. Odnośnik do komentarza
mani51 385 Opublikowano 12 Marca 2018 Spawałem suszonymi w robocie, różnic nie widzę. Tak jak piszę na początku czasem zaporuje i to sporadycznie, a później idzie normalnie. W zasadzie to porowanie zauważyłem tylko jak spawałem elektrodami z dodatkiem chromu do stali 13CrMo4-5. Przy elektrodach do stali węglowej nie przypominam sobie żeby mi coś wyskoczyło. Oczywiście jak bym spawał pod RT czy UT to bałbym się bez suszenia, nie wspominając o obniżonych własnościach wytrzymałościowych takiej spoiny ale w domowych warunkach nie ma się co stresować. Nie przypominam sobie żeby cokolwiek co pospawałem strzeliło na spoinie. Odnośnik do komentarza
seweryn20 825 Opublikowano 12 Marca 2018 Jest różnica. W domu można to olać bo i tak zasadówkami spawa się długie sprawy, bez ciśnienia na jakość ale kiedy jest taka potrzeba lepiej je wygrzać. Bo od początku elektrody masz gwarancję stabilności bez nadmiernych odprysków i zlepień. W każdym razie gospodarstwo nie jest na tyle wymagające żeby się nad tym spuszczać. Odnośnik do komentarza
zbyszekbrzuze 297 Opublikowano 12 Marca 2018 Zależy jakie gospodarstwo ;) Czasami spawa się rzeczy odpowiedzialne, nawet bardziej niż ten mój wspornik siłownika. Do rzeczy typu przewody hydrauliczne, zbiorniczki, redukcje jednak migomat jest niezastąpiony. Odnośnik do komentarza
seweryn20 825 Opublikowano 12 Marca 2018 Wspornik siłownika? Nie ja. A tam guzik takiego się spawa. Odpowiedzialnie spawa się na użytek przemysłowy, publiczny, rzeczy z których korzysta wielu ludzi, hale stalowe. A w gospodarstwie praktycznie nic aż takiego wymagającego nie przypominam sobie. To raczej lekka histeria. Nawet jeśli to są to tak sporadyczne przypadki że nie warto z ich powodu robić szum. Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 12 Marca 2018 też kupiłem od znajomego z jego starych zapasów te elektrody. ciężko ją zapalić ale dobrze się spawa grube elementy. Odnośnik do komentarza
mani51 385 Opublikowano 12 Marca 2018 2 godziny temu, zbyszekbrzuze napisał: Czasami spawa się rzeczy odpowiedzialne, nawet bardziej niż ten mój wspornik siłownika. Do rzeczy typu przewody hydrauliczne, zbiorniczki, redukcje jednak migomat jest niezastąpiony. Powiedz to germańcom. Robimy dla nich kotły i na MAG-a z drutem litym nawet patrzeć nie chcą, jedynie druty proszkowe i to tylko blaszanka i spoiny zamocowań do ciśnieniówki. Dopóki nie weszliśmy w druty proszkowe to wszystko co miało jakikolwiek związek z ciśnieniówką tylko TIG lub elektroda. Odnośnik do komentarza
zbyszekbrzuze 297 Opublikowano 12 Marca 2018 Apetyt rośnie w miarę jedzenia, kupię za parę lat TIGa to powiem że TIG najlepszy. Jeszcze choruję na tokarkę, ale kiedy kupię, nie wiem... Na pewno będzie na nią robota. Odnośnik do komentarza
seweryn20 825 Opublikowano 12 Marca 2018 2 godziny temu, mani51 napisał: Powiedz to germańcom. Robimy dla nich kotły i na MAG-a z drutem litym nawet patrzeć nie chcą, jedynie druty proszkowe i to tylko blaszanka i spoiny zamocowań do ciśnieniówki. Dopóki nie weszliśmy w druty proszkowe to wszystko co miało jakikolwiek związek z ciśnieniówką tylko TIG lub elektroda. Ciężko powiedzieć ogólnie uważa się że spaw przykryty żużlem wolniej stygnie co ma wpływ na wypływanie ewentualnych zanieczyszczeń na wierzch i właściwości spoiny czy całego spawu. Czy tak jest faktycznie nie wiem tak mówiono na kursie ale za bardzo nic na ten temat nie znalazłem. Odnośnik do komentarza
mani51 385 Opublikowano 12 Marca 2018 (edytowane) Spoiny na grubszych elementach okrywa się do wolniejszego stygnięcia albo wręcz podgrzewa do około 200 st przez 2 godziny żeby uciekło jak najwięcej wodoru który moze powodować pękanie. O innych zanieczyszczeniach nie słyszałem żeby uciekały ze spoin przy wolniejszym stygnięciu. Spoina po elektrodzie ma bardzo dobre właściwości wytrzymałościowe i jeszcze długo będzie w użyciu do najbardziej odpowiedzialnych połączeń gdzie nie da się wprowadzić automatu np z łukiem krytym. Od lat sprzedaż elektrod jest na podobnym poziomie mimo, że np druty proszkowe notują coraz większą sprzedaż i wydawać by się mogł że powinny elektrodę zastępować. Edytowane 12 Marca 2018 przez mani51 Odnośnik do komentarza
seweryn20 825 Opublikowano 12 Marca 2018 Twierdzili że spoina ma dłużej postać płynną i ma to wpływ na wypływanie zanieczyszczeń. To nie moje słowa i ciężko mi to faktycznie stwierdzić. Całkowicie się z tobą zgadzam i nie za bardzo jest co dodać Odnośnik do komentarza
DTaras 2053 Opublikowano 12 Marca 2018 Prawda prawda - wychodzi na kontroli. TIG idzie w argonie i właściwa osłona plus przygotowanie plus krótki łuk daje dobre efekty. ER 246 to praktycznie to samo co 146 tylko grubiej otulona i do grubszych spraw. 346 jest dużo lepsza jednak czysta zasadówka prosto z tuby (przecież nie suszysz elektrod na stanowisku) to spawanie można powiedzieć pewne. Co do odpowiedzialności to seweryn ma rację. Spawacz ma umieć przeczytać rysunek i technologię a tam często SG2 występuje. Tutaj należy sprawdzić zasilanie źródła przede wszystkim bo wygląta to na ujową instalację. Odnośnik do komentarza
zbyszekbrzuze 297 Opublikowano 12 Marca 2018 ER to elektroda rutylowa, a EB to elektroda zasadowa. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane komentarze
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się